Teoria kultury
Czas i przestrzeń
Aron Jakowlewicz Guriewicz z Kategorii kultury średniowiecznej, wyd. w 1972, w Polsce w 1976
Przestrzeń - trójwymiarowa, geometryczna i rozległa forma, pozwalająca się dzielić na odcinki.
Czas - trwanie, nieodwracalna konsekwencja przepływu zdarzeń z przeszłości przez teraźniejszość w przyszłość.
Są one czynnikami obiektywnymi; ich cechy są niezależne od wypełniającej je materii.
Człowiek nie rodzi się ze zmysłem czasu - jego aparat orientacji czasowo-przestrzennej jest określany przez kulturę, do jakiej należy. Są to z założenia pojęcia abstrakcyjne.
Czas nigdy wcześniej nie był tak ceniony, a przestrzeń tak szybko nie kurczyła się jak współcześnie.
Stosunek ludzi pierwotnych do tych zagadnień był z reguły konkretny i przedmiotowo-zmysłowy.
Są to naturalne wyznaczniki życia, ale o charakterze potężnych i tajemniczych sił
Czas może być dobry albo zły, sprzyjający lub nie … (podobnie przestrzeń)
Podział na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość możliwy jest dopiero w przypadku przyjęcia linearnej koncepcji czasu z ideą jego nieodwracalności (w pewnych okresach dominuje cykliczna koncepcja czasu - np. coroczne święta, pory roku)
W antyku czas pozbawiony był homogennej, chronologicznej kolejności i podobnie jak przestrzeń nie był jeszcze pojęciem abstrakcyjnym.
Nie można mówić o jednakowych kategoriach czasu i przestrzeni dla całego średniowiecza - wszystkich krajów Europy.
Przełom od okresu późnego średniowiecza - pojawienie się i wzrost znaczenia klasy ludności miejskiej (praktyka gospodarcza i styl życia diametralnie różne od życia wsi). Zmiana systemu czasu z „epoki biblijnej” na „epokę kupców” (związek z rozwojem kupiectwa, rzemieślnictwa i nauki).
Źródło naszej wiedzy: sztuki plastyczne i literatura - prawdziwy (wyższy) realizm cechuje tylko świat istot boskich (związek z etyką i ideologią).
Czas i przestrzeń nigdy w średniowieczu nie uzyskały takiego stopnia niezależności jaki mają współcześnie skłonność do uniwersalizmu i jednolitego pojmowania rzeczywistości.
Epos i mitologia - odbicie jednej, archaicznej warstwy kultury. (podobnie żywoty świętych, listy, traktaty, dokumenty gospodarcze, eposy bohaterskie)
Źródła pisane - język, terminologia, formuły, wyrażenia i grupy słowne
Sztuka - anonimowa; odtwarzanie ugruntowanej przez tradycję maniery; wyróżnianie idei i pojęć o uniwersalnym znaczeniu. („Teologia sztuki”)
W średniowieczu trudne do rozróżnienia były granice pomiędzy fikcją a prawdą, tak samo jak brak podziału między literaturą świecką a sakralną.
CZAS
1. CZAS PRZEDCHRZEŚCIJAŃSKI:
Kalendarz pogański - wg przyrody, został przystosowany do chrześcijaństwa. Święta kościelne pokryły się ze św. rolniczymi.
Dzień i noc - liczone od wschodu do zachodu słońca i na odwrót.
XIII-XIV wiek - zegary należą do rzadkości. Głównie słoneczne, piaskowe, wodne. Oorientowano się w upływającym czasie po stopniu spalenia łuczywa, oliwy, świecy. Mnisi - po przeczytanych stronach Biblii, ilości przeczytanych psalmów. Zwykli ludzie - po biciu dzwonów kościelnych. Dzień - podzielony na 7godzin kanonicznych
Nie postrzegano minuty. Pierwsze zegary mechaniczne nie miały wskazówki minutowej.
Czas średniowieczny - kategorie: pora roku, miesiąc, dzień. Czas epicki, długotrwały.
Czas człowieka średniowiecza - czas lokalny, w każdej miejscowości był on postrzegany jako coś odrębnego, obowiązującego tylko w tym miejscu
Jest to czas naturalny, a nie czas zdarzeń. Nie trzeba dokładnych pomiarów.
Noc jest niebezpieczna, symbol zła, grzechu, panowanie diabła. Opozycja noc-dzień, zima-lato, śmierć-życie.
Wydźwięk - ziemska działalność człowieka włącza się w rytm przyrody.
Czas ziemski i czas sakralny - jedyny rzeczywisty.
Ludzie średniowieczni nie są obojętni wobec czasu, ale mało wrażliwi na zmiany i rozwój. To, co się liczy to trwałość, tradycja, powtarzalność.
2. CZAS CHRZEŚCIJAŃSKI
Czas chrześcijański - inny. Występuje także czas historyczny, podporządkowany czasowi sakralnemu, ma on określoną strukturę ilościową i jakościową, dzieli się na czas przed i po przyjściu Chrystusa.
Zerwanie z czasem cyklicznym. Wyczekiwanie na przyjście Mesjasza. Pojmowanie czasu oddzielone od wieczności - atrybutu Boga. Czas ziemski współzależny z wiecznością, w określonych, decydujących momentach ludzkiej historii wdziera się w nią.
Czas wektorowy, linearny, nieodwracalny . Różni się od czasu antycznego - zorientowanego na przeszłość i czasu judaistycznego - zorientowanego na przyszłość. Chrześcijaństwo - w przeszłości doniosłe wydarzenia, w przyszłości nagroda.
Nie do końca zerwano z cyklicznością. Cała historia stanowi cykl - świat wraca do stwórcy, czas do wieczności.
Czas historyczny - udramatyzowany. Fakty historyczne nabierają aspektu religijnego. Człowiek występuje na 2 poziomach - w czasie codziennym i w aspekcie spełniania wyroków Boskich.
Augustyn - początek filozofii historii. Nie można mierzyć czasu ruchem ciał niebieskich. Umiejętność postrzegania czasu tkwi w duszy ludzkiej. Do postrzegania przeszłości człowiek ma pamięć, teraźniejszości - percepcję, przyszłości - nadzieję, oczekiwanie.
Wieczność - wyprzedza czas jako jego przyczyna. Czas i przestrzeń stworzone przez Boga przeminą.
Kościół kontroluje czas. Sekty zaczynały od podważenia autorytetu Kościoła w tej sprawie - przepowiadały rychły koniec świata.
Nie mijanie czasu, ale Opatrzność Boska decyduje o końcu świata.
Mircea Eliade „Traktat o historii religii”
koncepcja cyklicznego czasu świętego i świętego kosmosu
czas jest niejednorodny, rozkłada się na czas świecki i czas sakralny - nawiązanie do koncepcji sacrum i profanum.
czas historyczny, świecki jest czasem liniowym, natomiast czas sakralny jest powtarzalny i odnawialny (wąż Uroboros symbolizuje ideę czasu, który zatacza koło lub wieczności).
Idea desakralizacji dotyka najgłębszego elementu w "sekretnym posłaniu" Eliadego. Dotyka jego "lęku przed Historią", będącego "udziałem człowieka, który odszedł od religii". Eliade dokonuje zatem nieustannie deprecjacji czasu historycznego, czasu linearnego, wynosząc za to wartość czasu cyklicznego, tożsamego z czasem kosmicznym, sakralnym, czasem mitu.
Istotny jest tu zwłaszcza problem chrześcijaństwa jako "semickiej matrycy". Z perspektywy eliadyzmu tzw. antysemityzm kulturowy, wchłaniający również chrystianizm, był bowiem wyrazem swoistej wizji sakralnej, przejawem kosmizmu, przywołującym właśnie czas cykliczny, kołowy, jako czas święty. Eliade dzielił cywilizacje na dwie kategorie - na cywilizacje judeochrześcijańskie i pozostałe (archaiczne, pierwotne, orientalne).
Podnosił zatem - mimo swej prawosławnej, chrześcijańskiej wiary - wartość cywilizacji archaicznych i wschodnich za ich związanie z mitem i symbolem, a nade wszystko z koncepcją czasu kolistego, sakralnego, z "religią kosmosu". Oznacza to, że w społeczeństwach tych czas, każda jego sekwencja, przedstawia ściśle określoną wartość magiczną. Taki czas - czas święty - jest czasem odwracalnym, gdyż (jak pisał) "tak naprawdę jest to praczas mityczny, który zostaje ponownie uobecniony". Święty czas świadomości tradycyjnej przeciwstawia się zatem linearnej koncepcji nowoczesnej, oferując "paradoksalny aspekt czasu okrężnego, odwracalnego, odzyskiwalnego", stanowiąc "jakąś formę mitycznej wiecznej teraźniejszości, do której człowiek okresowo powraca za pomocą rytuałów".
ZBIGNIEW MIKOŁEJKO, Niewidomy w Jassach, Gazeta Wyborcza - 14-16/08/1998
PRZESTRZEŃ
Przyjęcie przez człowieka pozycji wyprostowanej spowodowało wartościowanie przestrzeni.
Aksjologizacja przestrzeni Tomasza Krzeszowskiego.
Pojęcia aksjologiczne nie są równoległe, lecz ulegają wartościowaniu - są białe lub czarne, negatywne lub pozytywne, gdyż zło występuje w odniesieniu do dobra.
Parametry:
+ CAŁOŚĆ - integracja, „cały i zdrowy”,
- CZĘŚĆ - rozpad, rozkład, rozwód, „rozlecieć się na kawałki”
+ CENTRUM - stolica, środek ciała - brzuch, centralny,
- PERYFERIE - prowincja, koniec, resztki, stąd obcinanie paznokci, które są peryferiami ciała
SCHEMAT WIĘZI
+ pępowina jako więź z ciałem matki, „wspólny interes”,
- „mam związane ręce”, „odciąć pępowinę”
POJEMNIK
+ Ciało jako pojemnik - ciało ma dwa bieguny: wprowadzenie (+) i wyprowadzenie (-)
- Ciało w pojemniku
+ RUCH - co się rusza, żyje, ale ruch oznacza też zawiłość („pokrętny”)
- BEZRUCH - oznacza śmierć, ale też prostotę („prostolinijny człowiek”)
Ciało człowieka po osiągnięciu pozycji wyprostowanej dzieli się na dwie strony
+ GÓRA - strona oralna
- DÓŁ - strona analna
+ PRZÓD - idziemy do przodu, twarz człowieka identyfikowana jest z całą jego osobą
- TYŁ - cofamy się ze strachu,
+ PRAWY - prawo, „prawy człowiek”,
- LEWY - „lewe papiery”, „wstać lewą nogą”, ale serce jest po lewej stronie
Hierofania - objawienie się świętości, każde wtargnięcie sacrum w sferę profanum; kluczowy termin w teorii religii M. Eliadego.
Przestrzeń człowieka Eliade podzielił na dwa typy: przestrzeń sacrum i profanum - zaznaczył, że sfery te mogą się pokrywać (gdyż sfera sacrum jest sferą, która jest konstytuowana przez nasz umysł. Prostym przykładem sfery sacrum jest np. światynia, która dla osoby konkretnego wyznania jest miejscem w którym objawia się świętość - dla ateisty zaś jest zwykłym budynkiem (sferą profanum).
Beata Jakubowska, Mircea Eliade - wierzę w Boga, ale nie w Boga jednej religii
„Hierofania w najszerszym tego słowa znaczeniu to coś, co objawia sacrum. Hierofanie, to reprezentanty świata profanum, które uzyskały w ludzkim poznawaniu rangę świętości. Są one sposobami objawiania się sacrum. Właściwie hierofanią może stać się cokolwiek, o tyle, o ile wciela (tzn. objawia) coś innego, coś różnego od siebie. Tę „inność" można przypisać oryginalnemu kształtowi, czy też skuteczności działania lub po prostu „mocy", która może wywodzić się z partycypacji przedmiotu w jakimś symbolizmie, czy wynikać z obrzędu konsekracji, czy też umieszczenia w świętym obszarze albo świętym czasie. Istotne jest, że „coś" staje się hierofanią dopiero wtedy, gdy przestaje być świeckie i gdy przybiera nowy wymiar, wymiar sakralności.[…]
Hierofanie — to znaczy przejawy sacrum, są wyrażane w: symbolach, mitach, istotach nadprzyrodzonych etc. Elementy te tworzą język przedrefleksyjny. Ważne w nim miejsce zajmuje symbol.”
Axis mundi (z łac., "oś kosmiczna", "oś świata") - idea środka świata, uważanego za stabilny element Wszechświata.
Według wierzeń na osi następuje zatrzymanie czasu, przez co możliwy jest pełny kontakt zarówno z przeszłością, jak i przyszłością. Stanowić miało miejsce najświętsze z najświętszych. W wielu kulturach stanowiło podstawową koncepcję kosmogonii, kreacji Kosmosu, biogenezy a nawet antropogenezy - zazwyczaj wierzono, że od Axis mundi rozpoczęło się stwarzanie świata.
Mircea Eliade, Święty obszar i sakralizacja świata.
Jednorodność przestrzeni a hierofanta
„Sacrum przejawiając się ustanawia ontologicznie świat. W przestrzeni jednorodnej i nieskończonej, bezkresnej, w której nie ma żadnego punktu oparcia, w której nie może być mowy o żadnym ukierunkowaniu, hierofania objawia absolutny „punkt stały”, „środek”.
Widzimy więc, jakie znaczenie egzystencjalne ma dla człowieka religijnego odkrycie, to znaczy objawienie się świętego obszaru: nic nie może zacząć się, dokonywać się — dopóki nie zyskamy orientacji, ukierunkowania, a wszelkie ukierunkowanie implikuje obranie pewnego punktu stałego. Dlatego właśnie człowiek religijny stara się umieścić w „środku świata”. Aby żyć w świecie, trzeba go ustanowić, założyć, a żaden świat nie może się narodzie w chaosie jednorodności i względności przestrzeni świeckiej. […]
Często nie trzeba nawet teofanii czy hierofanii w ścisłym znaczeniu: byle jaki znak wystarcza, aby wskazać na świętość miejsca. […]Znak bowiem, nosiciel treści religijnych, wprowadza element absolutny i kładzie kres względności i nieładowi. C o ś , co nie przynależy do tego świata, objawiło się w sposób nieodparty, tym samym wskazując właściwy kierunek działania lub przesądzając postawę.
Jeśli żaden znak się nie objawia, prowokuje się go. Praktykuje się na przykład rodzaj evocatio przy pomocy zwierząt: one to wskazują miejsce, które nadaje się pod budowę świątyni czy wioski. Reasumując, chodzi o przywołanie świętych sił lub postaci, a przyzwanie to ma na celu natychmiastowe zorientowanie człowieka w jednorodności przestrzeni. […]
I tak na przykład ściga się dzikiego zwierza i w miejscu, gdzie się go zabija, wznosi się świątynię; albo też wypuszcza się na wolność zwierzę domowe — na przykład byka — po kilku dniach odnajduje się je i składa w ofierze w miejscu znalezienia. Potem wznosi się tam ołtarz, a wokoło ołtarza wieś. W tych wszystkich wypadkach zwierzęta objawiają świętość miejsca; ludzie nie mogą więc swobodnie wybierać sobie świętego miejsca; szukają go tylko i odnajdują za pomocą tajemnych znaków. […]
Terytorium nieznane, obce, nie zasiedlone (co znaczy często — nie zasiedlone przez „naszych”) przynależy jeszcze do modalności płynnej i nie dokształconej chaosu. Zajmując je, a zwłaszcza zasiedlając, człowiek przez obrzędowe powtórzenie kosmogonii przeistacza symbolicznie daną okolicę w kosmos. To, co ma stać się „naszym światem”, musi wpierw zostać „stworzone”, a wszelkie dzieło stworzenia ma swój wzorzec: stworzenie świata przez bogów.
Czy chodzi o uprawienie ugoru, czy o zdobycie i zajęcie terytorium już zamieszkałego przez inne istoty ludzkie, obrzędowe objęcie w posiadanie musi tak czy inaczej powtórzyć kosmogonię. Z perspektywy społeczeństw archaicznych wszystko, co nie jest naszym światem, nie jest jeszcze w ogóle światem. Okolicę czyni się swoją jedynie stwarzając ją od nowa, to jest uświęcając. Ta religijna postawa w stosunku do nieznanych ziem trwała nawet na Zachodzie aż do zarania naszych czasów. Konkwistadorzy hiszpańscy i portugalscy odkryte i podbite przez siebie terytoria brali w posiadanie w imię Jezusa Chrystusa. Postawienie krzyża uświęcało okolicę, było w jakimś sensie równoznaczne z „ponownym narodzeniem” […]
___________________________________________________________________
Jerzy Tomasz Bąbel, DROGA DO CENTRUM
„Kształt Wszechświata, jego początek i koniec od tysiącleci intrygowały człowieka. Kosmos jawił się mu jako struktura zorganizowana, w której istotnymi elementami były:
trójpiętrowość (niebo, ziemia, podziemia),
cztery kierunki kardynalne (wschód, zachód, północ, południe) oraz
punkt centralny, gdzie Wszechświat się narodził.
Ziemia była zazwyczaj przedstawiana jako płaska figura w postaci kręgu, kwadratu, niekiedy prostokąta, lub jako otoczona oceanem góra, którą sklepienie niebios nakrywało jak kloszem. Obserwowany Kosmos cyklicznie się poruszał, obracał wokół osi centralnej. W ideologicznych modelach Wszechświata oś ta łączyła Centrum Nieba z Centrum Ziemi i była realnym, określonym obiektem fizycznym. Wierzchołek osi kosmicznej stanowiła Gwiazda Polarna, zwana śródświatową, gwóźdź - gwiazdkę, gwiazdką pępkową, dyszlową lub słupem. Była „pępkiem Nieba”, którego odpowiednikiem w dole był „pępek Ziemi”. Wokół tej osi podpierającej niebo krążyły Słońce, Księżyc, planety, obracało się Niebo.
O ile zasadniczo wszystkie starożytne kultury półkuli północnej są zgodne co do położenia „pępka Nieba”, o tyle położenie „pępka ziemskiego” nie było takie proste. Każda bowiem z ludzkich społeczności, aż do XX wieku włącznie uważała, że żyje w Centrum świata. Było ono rytualnie ustanowione w dowolnym punkcie Ziemi, przy czym autentyczność jednego nie szkodziła drugiemu.
Z ideą środka świata związane jest wyobrażenie Góry Kosmicznej, słupa, kolumny lub Drzewa Kosmicznego. Ponieważ oś kosmiczna (Axis mundi) jest stabilnym elementem Wszechświata, w jego Centrum następuje zatrzymanie czasu. Jest tam wieczna teraźniejszość. Jedynie w Centrum możliwy jest pełny kontakt zarówno z przeszłością, jak i przyszłością.
Centrum świata jest miejscem najświętszym z najświętszych. Jest to idea uniwersalna i powszechna. Symbolami Centrum na ziemi były krzyże, lingamy, kultowe słupy, szamańskie drzewka, xoanony, omfalosy, święte kolumny, święte góry, kaduceusze, labrys, menora - żydowski siedmioramienny świecznik, piramidy, kurhany, egipska kolumna dżed, germański pień irminsul, małoazjatycki betyl itd. Ikonograficznymi znakami Centrum i osi kosmicznej są takie symbole jak labirynt, swastyka, sześcio- lub dwunastoramienna rozeta, czterolistna koniczynka, kwiat lotosu. Punkt środkowy tych znaków jest zawsze punktem o najwyższej religijnej doniosłości, albowiem tam jest miejsce, przez które przenika oś kosmiczna.
Dlatego też jest ono tak ważne podczas obrzędowych tańców odtwarzających akt boskiej kreacji Kosmosu, w celu jego regeneracji.
Pojęcie Centrum jako „środka świata”, „pępka świata” miało zawsze ogromne znaczenie w duchowym i społecznym życiu ludzi. Tak jak psychika ludzka „zorganizowana” jest wokół Jaźni, tak też społeczności archaiczne budowały swoje mikrokosmosy wokół jednoczących je świętych punktów - znaków Centrum. Ich symbolicznym odwzorowaniem były elementy konstrukcji domu, osady, cmentarzysk i grobowców, pałaców i świątyń. Budowa tych obiektów była powtórzeniem boskiego aktu stworzenia świata. Od tego punktu rozpoczynała się organizacja przestrzeni, wytyczenie granic ekumeny.
Idea Centrum występowała również w świecie religii judeo - chrześcijańskiej. Nie bez powodu Salomon zbudował Świątynię na górze Moria (2Krn 3,1), a według proroka Ezechiela (38,12) Palestyna położona była „w środku Ziemi”. Wzgórze Syjon uważane było za Centrum Palestyny. Apokryficzna Księga Jubileuszów określa je (8,19) jak „centralny punkt pępka Ziemi”. Żydzi przekonani byli, że Jerozolima była „pępkiem świata”. W tradycji rabinistycznej mówi się, że „przenajświętszy stworzył świat jak płód. Jak płód rośnie od pępka, tak też Bóg zaczął stwarzać świat od pępka i stąd świat rozrósł się na wsze strony”. W średniowieczu wśród chrześcijan dość powszechna była wiara, że Jerozolima jest „Centrum świata”, „Pępkiem świata” - umblicus mundi.
Tradycja chrześcijańska za centralny punkt świata uznał górę Golgotę. Kiedyś miał tam stać obiekt, który najstarsze źródła określają mianem stauros (greckie - "słup”). Z czasem słowo to nabrało innego znaczenia. Określano nim słup z poprzeczką, czyli krzyż. Dla chrześcijan tamtych wieków najwyższym punktem Ziemi i środkiem całego Wszechświata była Golgota, ich Góra Kosmiczna, na której stał krzyż będący osią. Krzyż zatknięty na Golgocie był także ogniwem łączącym ziemię z niebem, „drzewem życia” (Ap.22,2), które wskrzesza zmarłych. Krzyż miał być wykonany z Drzewa Żywota, które było zasadzone w raju. Liczne średniowieczne legendy z krajów chrześcijańskich mówią o drzewie krzyża będącym podporą świata, pomostem lub drabiną, po której dusze ludzkie wstępują do Boga. Drzewo to znajdowało się w „Centrum świata”, na rozdrożu między niebem, ziemią a piekłem. Jedna ze średniowiecznych germańskich zagadek powiada o drzewie mającym korzenie w piekle, a wierzchołek przy tronie bożym. Ma ono obejmować świat gałęziami. Drzewem tym jest krzyż.
U wielu migrujących ludów zajęcie nowych terenów zaczynało się od wyznaczenia miejsca Centrum, którym mógł być np. przyniesiony z poprzedniego Centrum symboliczny słup, wokół którego budowana jest osada lub obozowisko. Funkcję tę spełnia także kurhan, w którym umieszcza się zwłoki przywódcy. Kurhan jest wręcz repliką Góry Kosmicznej. W niektórych grobowcach - tumulusach kopuła sklepienia komory grobowej symbolizuje niebo. Podobne znaczenie mają wymalowane na stropach grobowców egipskich gwiazdy. Na kurhanie - miejscu Centrum i osi kosmicznej odbywały się koronacje i sądy, tu poeci uzyskiwali natchnienie. Kurhan jest łącznikiem pomiędzy strefami Kosmosu, wejściem do zaświatów.
Innymi miejscami uznawanymi za Centrum były starożytne wyrocznie z najsłynniejszą - delficką na czele. Przypomnijmy, że tam właśnie słoneczny Apollo miał zabić Pytona - węża symbolizującego Chaos (=archetyp Cienia). Tam postawiono omfalos - kamienny pępek świata, i tam Apollo ustami Pytii - udzielał wieszczych rad. Jest rzeczą ciekawą, że projekcja struktury psychicznej dotyczyła w tym miejscu także świętego roku. W Delfach, gdzie pielgrzymów witał napis na świątyni : Gnothi seuthon (poznaj samego siebie), Apollo miał rządzić tylko połową roku (latem) zaś drugą połową (zimą) Dionizos.”
8