Smolorz, ETYKA BIZNESU


Etyka w przedsiębiorstwie i jej rola w zarządzaniu.

Rozwój gospodarczy, w ostatnim czasie wydaje się nieprzerwanie pędzić ku coraz to nowym rozwiązaniom; nowoczesne technologie, rozwiązania mające polepszyć wydajność pracy, umiędzynarodowienie stosunków gospodarczych mające swój początek w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku, pociągnęły za sobą równie ważna problematykę wyrażającą się w fundamentalnej relacji moralności do gospodarowania przedsiębiorstwem. Zrazu wydaje się być jasne to, iż obowiązek moralnego postępowania tyczy się nie tylko zatrudnionych pracowników danej firmy, lecz przede wszystkim spoczywa na osobach zarządzających. Jasne więc winno być to, iż często w rękach menegerów leży etyczny status danej firmy. Etyka sama w sobie jest już pewnym wyzwaniem jednostki. Odczuwanie moralnych zasad nie jest wcale łatwe i choć może zrozumienie kantowskiej zasady zwanej praktycznym imperatywem Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jak tez w osobie każdego innego, używał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka może wydawać się jasne i zrozumiałe to zastosowanie go w praktyce, okazuje się często zbyt wygórowanym wyzwaniem. Trudno więc nie wymagać od ludzi piastujących na stanowiskach kierowniczych nie respektowania zasad moralnych.

Odczucie wartości moralnych jest równoznaczne z rozwojem danego człowieka. Od momentu narodzin po śmierć obowiązkiem człowieka jest doskonalenie moralne, bez niego, bowiem pozostajemy zawsze „pustym” bytem naznaczonym bezsensowną egzystencją. Dziecko skupione na sobie, za kryterium moralne obiera posłuszeństwo i ewentualną karę. Autorytetem jest rodzic i to on wskazuje dziecku kryteria dobra i zła, motywując je często nagrodami i sankcjami za nie posłuszeństwo. Jest więc jasne, iż właściwe rozumienie dobra i zła w tym przypadku dalekie jest od prawdy. Niestety wielu jeszcze ludzi dorosłych pozostaje na tym poziomie. Gdy człowiek dorasta zaczyna coraz bardziej spostrzegać, iż jest on częścią większego organizmu rządzonego własnymi niezależnymi prawami. Aby zostać odpowiednio dobrze akceptowanym w społeczeństwie człowiek zaczyna podporządkowywać się pod przyjęte normy i prawa tak, by zachować twarz i godność wobec innych jednostek. Jest to bodajże najbardziej charakterystyczny typ zachowań moralnych. Ostatni punkt rozwoju moralnego dokonuje się dzięki refleksji nad zaistniałą sytuacją i wyraża się w potrzebie ugruntowania samego siebie w obiektywnych wartościach moralnych. Na tym etapie pojawia się autonomiczne sumienie i rozumowo obrane zasady etyczne wyrwane ze społecznego konformizmu. Etap ten osiąga stosunkowo ograniczona liczba ludzi.

Widzimy więc jaki ogromny wpływ ma dojrzałość moralna na osobę ludzką. Wydaje się jednak, iż w coraz bardziej rozwiniętej kulturze europejskiej gdzieś zanika odczucie uniwersalnych praw moralnych- Czyżby technologiczny rozwój zabijał w nas dojrzałość moralną, w pewnym sensie niestety tak.

nie należy się specjalnie dziwić, że w kulturze, w której przeważa orientacja handlowa i w której sukces materialny jest najwyższą wartością, stosunki w dziedzinie ludzkiej miłości podlegają temu samemu schematowi wymiany, który rządzi rynkiem towarowym czy rynkiem pracy Pisał ongiś Erich Fromm w swojej książce „O sztuce miłości”, zwracając słusznie uwagę na zagrożenia, jakie wartością takim jak miłość niesie rozwój gospodarczy.

Jednak żaden rozwój gospodarki, nastawienie się na produkcję w celu zdobywania jak największych profitów nie usprawiedliwia i nie zwalnia z odpowiedzialności za niemoralne czyny.

Proste wydaje się być zrozumienie, że jeśli za rozwój i wydajność pracy bezpośrednio odpowiedzialni są ludzie na stanowiskach kierowniczych to, za moralny charakter metod stosowanych do osiągnięcia gospodarczego celu, także bezpośrednio obciążeni są głównie menegerowie. To często w ich rękach spoczywa moralny charakter pracy całego zespołu ludzi. Można wyróżnić więc cztery zasadnicze typy moralności menegerów :

- Kierownicy dobrze sprawujący swoje obowiązki z punktu widzenia gospodarczego rozwoju przedsiębiorstwa. Jednak pomijają oni zupełnie moralna sferę swojej pracy.

- Kierownicy znający i odczuwający prawa moralne, jednak dopuszczają oni w swym przedsiębiorstwie rozwiązania wyzbyte etycznej postawy dla swojej osobistej korzyści.

- Kierownicy działający według zasady „ dobry cel uświęca złe środki” Są to ludzie dla których osiągniecie celu ekonomicznego, przerasta często słuszność moralną obranych przezeń środków.

-Kierownicy, którzy są zdecydowanym przeciwieństwem trzech poprzednich, a mianowicie menegerowie, dla których kryterium etyczne jest kryterium fundamentalnym. Jest to człowiek cnotliwy, dla którego etyczne postrzeganie swojej pracy jest jasne i bezdyskusyjne. Człowiek taki nie ma wadliwości, co do słuszności swoich decyzji i niepodległa dyskusji, iż taki sposób kierowania przedsiębiorstwem wymaga całkowitej dojrzałości moralnej, osoby piastującej stanowisko kierownicze.

W przeciwieństwie do myśli Arystotelesa, wedle którego między życiem zawodowym a osobistym nie ma żadnej granicy, w obecnych czasach przywykło się wyrażać ogromną potrzebę rozdzielenia prywatnej sfery człowieka od jego zawodowej strony. Fakt ten dokonuje się coraz częściej i został współczesnym ludziom wpisany jako podstawa dobrego gospodarowania. To właśnie ten sposób myślenia prawdopodobnie jest przyczyną moralnego upadku świata biznesu. Kierownicy w życiu osobistym kierują się zasadami etycznymi, przy czym w życiu zawodowym celowo „usypiają” swoją aksjologiczną wrażliwość, gdyż w pewnym sensie wymaga tego od nich zastana sytuacja. Postawy nakierowanie na uczciwość, zaufanie, lojalność, sprawiedliwość, troskę i szacunek dla innych, przestrzeganie prawa, odpowiedzialność są coraz częściej mimo swojej ogromnej ceny spychane przez kierowników na dalszy plan, a etyka w ich pracy zaczyna być tylko pustą teorią, której sprowadzenie do stanu praktycznego wróży gospodarcza klęskę. Ludzie sami wybierają drogę egocentryzmu i podążania w osiąganiu materialnej korzyści, ścieżką całkowicie pozbawioną moralnej postawy.

Za sprawą dojrzałości moralnej kierowników idzie odpowiednio dojrzała sfera modeli kierowania przedsiębiorstwem. Możemy wyróżnić w niej trzy zasadnicze typy: model kierowania niemoralnego, amoralnego, moralnego.

Pierwszy typ to model nakierowany na brak wartości moralnych w sferze biznesu. Taki typ w społecznym rozumieniu jest bodajże najbardziej popularny. Charakteryzuje go myślenie wedle, którego biznes jest dziedziną całkowicie wyzbytą moralności, ba, jest nawet jej sprzeczny. Biznesmeni działają aktywnie przeciwko etyce, poprzez ślepe dążenie do powielania wartości materialnych wszelakim kosztem. Celem jest zysk natomiast środek jest nieważny. Przedsiębiorstwa tego typu nie dbają o dobro swoich pracowników, ich celem jest zaspokoić finansowy głód kosztem wyzbycia się godności. Warte zauważenia jest też to, iż owe firmy nie tylko łamią prawa moralne, lecz często posuwają się do łamania prawa karnego działając nielegalnie tylko po to, by zwiększyć swój zysk.

Wystarczy spojrzeć na wiele polskich firm, których rozwój często dyktowany jest korupcją oraz wszelkimi skierowanymi do wewnątrz układami, co pomijając fakt statusu etycznego jest również jednym z wielu czynników hamujących rozwój gospodarki.

Drugi typ „kierowanie amoralne” dzieli się na dwa rodzaje. Pierwszy to świadomy proces „odmoralnienia” biznesu. Kierownicy tacy oddzielają sferę prywatną swojego bycia od sfery zawodowej. Myślenie ich nakierowane jest na przeświadczenie o bezzasadności wartości etycznych w sferze biznesu. Drugi proces odbywa się już nieświadomie poprzez niezrozumienie sfery etyki w biznesie. Kierownicy tacy nie są świadomi, że podejmowanie przez nich decyzje podlegają odpowiedzialności moralnej. W taki oto sposób pomijają oni wielokrotnie moralny aspekt swojej pracy, opierając swoje decyzje wyłącznie na bazie prawa karnego i obowiązującego rynku.

Trzeci typ „kierowanie moralne” wydaje się w praktyce dość abstrakcyjne. Charakteryzuje się tym, iż podejmowane decyzje mające zagwarantować osiągnięcie celu, są zarazem zgodne z prawem moralnym, prawem państwowym oraz z zasadami profesjonalnego postępowania o charakterze sprawiedliwości rynkowej. Kierownicy, którzy zachowują właśnie taki system pracy to rzadko ludzie, którzy robią to ze względu na głęboko przemyślana sferę obiektywnych zasad moralnych. Większość z nich zachowuje Etyczny charakter w przedsiębiorstwie ze względu na coraz częściej egzekwowaną odpowiedzialność karną czy też ze względu na społeczny konformizm. Ciekawostką może być tez fakt, iż zjawisko poczucia braku odpowiedzialności znakomicie wyraża się w zarządzaniu państwem. Charakterystyczną cechą polskich polityków jest osiągniecie jak największego zysku dla samego siebie, pozbywając się przy tym wartości takich jak honor czy sprawiedliwość. Dodatkowym czynnikiem takiego zachowania jest także brak odpowiedzialności karnej, która bardziej egzekwowana jest w przypadku lekko podchmielonego rowerzysty jadącego polna drogą, niż w przypadku prezesa rady ministrów, który przez lata skrzętnie rujnował swój własny kraj.

Aby przedsiębiorstwo działało na moralnej podstawie niezbędne okazuje się określenie nie tylko osobistej etyki kadr czy stwarzaniem kodeksów i odpowiednich procedur, lecz również w fundamentalny etyczny charakter przedsiębiorstwa wchodzi stworzenie w jej granicach wartości i norm, wiąże się to więc z określeniem kultury organizacji danego przedsiębiorstwa umożliwiająca zjednoczenie pracowników we wspólnym celu.

Trudno definiować kulturę organizacyjną, która zakłada wiele składników. Najogólniej mówiąc jest to zbiór norm i wartości, idei panujących w firmie mających na celu dobrą organizacje pracy.

U stóp kultury organizacyjnej znajdują się założenia podstawowe takie jak filozofia i logika w formie. Są to punkty najmniej spostrzegalne, lecz powodują one, iż możliwy staje się cel i ułatwienie metod działania. Dotyczą one relacji przedsiębiorstwa z otoczeniem, samego otoczenia, natury człowieka czy samych relacji międzyludzkich. Pozwalają one na prawidłowe funkcjonowanie firmy umożliwiając odpowiedni światopogląd pracownikom( jak myśleć, działać, odczuwać). Są niczym oczy przedsiębiorstwa skierowane na cały świat- pozwalają spostrzegać z perspektywy firmy.

Normy i wartości pozwalają dojrzeć to, co dla firmy jest bardzo ważne, a co mniej. Kształtuje to więc zachowanie pracownika w stosunku do celów firmy. Wskazuje więc jaka drogę należy obrać, jak zachować się wobec innych pracowników, jak zachować się wobec samego przedsiębiorstwa- pozwala to na szybkie zadomowienie się nowych pracowników i reguluje ich dalszy byt w firmie

Najbardziej widoczne w kulturze organizacyjnej są sztuczne twory zwane artefaktami. Które można dzielić na: Językowe Behawioralne oraz Fizyczne . Są one pewnym wskaźnikiem i obrazem wspólnych dążeń przedsiębiorstwa. Do artefaktów językowych należą mity i legendy powstałe w czasie rozwoju firmy i głownie dotyczą kluczowych momentów historii przedsiębiorstwa. Takie legendy i mity powodują poczucie dumy z pracy w takiej a nie innej firmie oraz łatwy do spostrzeżenia poprzez obrazowość cel i filozofie przedsiębiorstwa.

Do artefaktów Behawioralnych należą ceremonie i rytuały integrujące załogę i tak samo jak sztuczne twory językowe wskazują na wspólny cel, a do tego łagodzą konflikty oraz walczą z niewłaściwym zachowaniem integrując przy tym pracowników.

Artefakty fizyczne to jak łatwo się domyślić przedmioty materialne takie jak architektura budynków czy stroje pracowników mające za cel wyróżnienie firmy od innych, zaznaczenie jej jednostkowości i wyjątkowości powodujące u pracowników silne poczucie identyfikacji i dumy.

Kultura organizacyjna powoduje łatwiejsze zarządzanie przedsiębiorstwem bez konieczności kontrolowania i nadzorowania pracowników. Jest czymś w rodzaju „Zarządzania wartościami”. Kierownictwo wspiera i propaguje wartości, które „zarządzają” następnie firmą. Właśnie w tym wyraża się etyczna moc menegerów. To właśnie przez nich przedsiębiorstwo ma być kierowane tak, by działać moralnie i zgodnie z prawem. To właśnie kierownicy „nakręcają” ten system i w ich rękach leży czy nakręcają go zgodnie z etyką. W rękach kierownictwa leży również odpowiednie docieranie do pracowników by moralna idea biznesu spostrzegana była jako najwyższy cel. Jak widać na stanowiskach kierowniczych winni znajdować się ludzie nie tylko dobrze wyuczeni zawodu, lecz ludzie zdolni podejmować decyzje moralnie słuszne; ludzie, których dojrzałość jest obrazem ludzkiej siły. Ludzie, którzy podjęli wyzwanie moralnej doskonałości. Co bywa sztuką niezwykłą.

Paweł Smolorz, Uniwersytet Śląski

Wydział Nauk Społecznych, Katowice

Filozofia IV rok

I.Kant, Uzasadnienie metafizyki moralności II

E.Fromm, O sztuce miłości

2



Wyszukiwarka