ZABAWY
Masaż z wierszykiem
Na plecach dziecka wykonujemy masaż opowiadając wierszyk:
Słońce świeci (masujemy otwartymi dłońmi plecy),
Pędzą konie (oklepujemy plecki),
Idą słonie po betonie (stukamy piąstkami),
Idzie pani na szpileczkach (stukamy w plecki palcami wskazującymi),
Płynie wąska rzeczka (głaszczemy plecy jedną ręką i robimy slalom),
Pada deszczyk (udajemy, że gramy na pianinie),
Przeszedł dreszczyk? (rysujemy znak zapytania).
Następnie zamieniamy się rolami i teraz to dziecko robi masaż rodzicowi.
Ciepło-zimno
Chowamy przedmiot, a później dziecko musi go odnaleźć, kierując się jedynie wskazówkami ciepło, zimno, mróz, upał, itp. Jest przy tym dużo radości, jeżeli będziemy nie tylko mówić, ale pokazywać, jak jest nam gorąco a jak zimno.
SŁOŃ
Na murku lub ścianie domu rysujemy portret jakiegoś zwierzęcia ( w naszym przypadku jest to słoń). Następnie potrzebne jest nam wiaderko wody i pocięta na kawałki gąbka. Maczamy kawałki gąbki w wodzie i rzucamy w słonia tak długo aż uda nam się zetrzeć cały rysunek. Świetna zabawa na upalne lato.
Kilka zabaw dla dzieci w różnym wieku
Lustro
Weź do ręki ulubioną zabawkę Twojego Malucha a następnie podejdź z nim do lustra. Zacznij poruszać zabawką, pokaż mu ją w lustrze, zapytaj "gdzie jest.....?". Dzięki tej zabawie Twoje dziecko uczy się umiejętności obserwacji, odróżniania siebie od swojego odbicia w lustrze oraz koordynacji wzrokowo-ruchowej.
------------------------------------------------------------------------------
Spadająca chusta
Do tej zabawy będzie potrzebny szal bądź chustka z delikatnego, cienkiego materiału. Usiądź z maluszkiem na podłodze podrzuć chustę do góry, złap ją. Podrzuć ją ponownie i pokaż dziecku jak ją złapać. Wkrótce Maluch będzie próbował złapać chustę bez Twojej pomocy. Dzięki tej zabawie dziecko uczy się koordynacji wzrokowo-ruchowej.
------------------------------------------------------------------------------
Pudełko
Wrzuć do pojemnika połamane na mniejsze kawałki chrupki, pojemnik zamknij. Pokaż dziecku jak go otworzyć, wyjmij kawałek chrupka i zjedz go. Następnie daj dziecku pojemnik i zobacz czy będzie potrafiło samo wyjąć chrupki z pojemnika. Na początku z pewnością będzie potrzebowało Twojej pomocy, ale szybko dojdzie do wprawy. Dzięki tej zabawie Maleństwo uczy się podnosić niewielkie przedmioty, ćwiczy rączki i paluszki.
------------------------------------------------------------------------------
Przeciąganie
Usiądź z maluszkiem na podłodze, weź szalik. Trzymaj za jeden koniec drugi podaj dziecku. Przeciągnij delikatnie szalik do siebie, pokaż Maluchowi jak ma ciągnąć drugi koniec. Po jakimś czasie Twój szkrab będzie wiedział jak przeciągać z Tobą szalik. Dzięki tej zabawie maluszek uczy się współdziałania i koordynacji ruchowej.
------------------------------------------------------------------------------
Na dobranoc
Przed zaśnięciem możesz Twojemu Maleństwu śpiewać lub czytać bajki. Dzięki temu umacnia się między Wami więź emocjonalna, a także dziecko uczy się słuchania, rozwija się sprawność językowa.
Zgadywanka
Rysujemy na kartce jakąś część zwierzątka (najbardziej charakterystyczną dla danego zwierzęcia) np. uszy lub świński pyszczek - dziecko musi zgadnąć, co to za zwierzę, jeśli nie wie, dorysowujemy kolejne części ciała.
Zabawa w minki
Dla młodszych dzieciaczków zabawa w minki. Stawiamy dziecię przed lustrem i prosimy by pokazał jak się robi smutną (wesołą, złą, zdziwioną) minkę. Możemy też najpierw narysować w zeszycie daną minkę i poprosić o jej wykonanie przed lusterkiem
Słówka i wyrazy
Gra polega na powiedzeniu słowa, które zaczyna się na literę, która była ostatnią literą słowa powiedzianego przez mamę. Mama mówi np. garnuszek - ostatnia litera k. Dziecko musi powiedzieć słówko zaczynające się na literę k np. kropka itd.
IDZIEMY NA RYBKI
Z kartonu wycinamy mnóstwo rybek o różnych kształtach. Razem z dzieckiem kolorujemy je lub naklejamy na nie kolorowy papier. Oczywiście w ozdabianiu rybek fantazja nasza i naszego dziecka nie ma granic. Następnie do każdej rybki przyczepiamy spinacz. Teraz pora na zrobienie wędki- do kawałka patyka lub listewki przytwierdzamy sznurkiem magnes i już możemy iść z tatą połowić rybki. Urozmaiceniem dla dziecka mogą być określone zadania, np. trzeba wyłowić wszystkie niebieskie rybki, albo trzeba złowić tą największą i tą najmniejszą z rybek. Ćwiczymy rozróżnianie kolorów, wielkości i liczenie.
Posłuchaj i zgadnij
Wsypujemy do słoiczków kaszę, kukurydzę, makaron, ziarno, ryż, orzechy itp. Najpierw dziecko poznaje dźwięki, jakie powstają przy potrząsaniu słoiczkiem. Następnie zamyka na chwilę oczy, my wybieramy jeden słoiczek, potrząsamy a dziecko odgaduje. Zabawa rozwija słuch.
PRZEWRACANKA
Kilkuletnie maluchy uwielbiają zabawę w przewracankę. Puszczamy muzykę i dzieci tańczą. Kiedy muzyka milknie przewracają się na podłogę. Po czym znowu puszczamy muzykę a maluchy podskakują i tańczą aż do następnej przewrotki. I tak w kółko (maluszki mogą tak do upadłego)
Zabawa w niewidzialne przedmioty
Idealna zabawa dla przedszkolaków.
Coś podobnego jak kalambury. Tylko nieco inaczej wygląda. Udajemy, że dajemy dziecku np. piłkę i zadaniem dziecka jest pokazanie, w jaki sposób się bawi tą niewidzialną piłką - musi np. udawać, że ją kozłuje, rzuca do innej osoby etc. Innymi "niewidzialnymi" przedmiotami mogą być: "hoola-hoop", skakanka i inne.
Ukryta zabawka
Do ulubionej zabawki przywiąż tasiemkę. Pokaż dziecku jak ciągnąć tasiemkę, aby dostać zabawkę. Poproś Maluszka aby podał Ci zabawkę, włóż mu do ręki tasiemkę. Na początku może potrzebować Twojej pomocy, ale szybko "łapie" jak dostać zabawkę. Następnie możesz schować zabawkę tak, aby było widać tylko tasiemkę i poprosić o zabawkę. Dziecko wie, że zabawki nie widać, a mimo to ona cały czas istnieje. Twój maluszek uczy się słuchania poleceń.
Weź ulubioną zabawkę Malucha i usiądź z dzieckiem na podłodze. Daj ją maluszkowi żeby chwilę się nią pobawił. Poproś o zabawkę i jeśli ją dostaniesz schowaj pod kocykiem (w zasięgu rączek dziecka). Zapytaj Malucha: "gdzie jest zabawka?", pozwól Mu ją znaleźć. Jeśli jej nie znajdzie pokaż mu, że jest pod kocykiem. Powtarzaj zabawę tak długo, aż dziecko będzie widziało gdzie znika zabawka. Ta zabawa pomaga Twojemu Maluchowi zrozumieć, że przedmiot, którego nie widać nadal istnieje. Podczas tej zabawy Twoje dziecko uczy się zdolności rozumienia.
PIRAMIDA
Potrzebne jest przynajmniej 6 puszek ( po farbie albo po mleku dla niemowląt). Dziecko wsypuje do nich trochę piasku lub ziemi, nakłada wieczka i przykleja je taśmą. Następnie może je pomalować w ozdobne wzorki, albo ponaklejać na nich wycinanki. Ustawiamy puszki w piramidę i trenujemy celność rzutów (małymi piłeczkami lub woreczkami np. z grochem). Liczymy ile puszek spadło i notujemy wyniki.
Części twarzy
Bierzemy lusterko i wspólnie z dzieckiem oglądamy jego twarz, pokazując i opisując jak one się nazywają. To samo robimy najpierw z dzieckiem, później z nami, na naszej twarzy i dziecko ma powiedzieć, co widzi w lusterku, nazywając poszczególne części ciała. Następny krok (pamiętajmy o możliwościach i wieku dziecka)to pokazywanie bez lusterka i zadawanie pytania: ile masz oczek, ust, uszków itd. wtedy automatycznie rozpoczynamy naukę liczb. W ten sposób dzieci uczą się łatwiej, bo widzą wszystko w lusterku.
Pantomima
Dzieci biegają lub tańczą i nagle mówimy STOP. Dzieci muszą się natychmiast zatrzymać i pozostać bez ruchu. Kto pozostał w ruchu lub jako ostatni się zatrzymał, przegrał. I tak na nowo rozpoczynamy zabawę. Wielka przyjemność. Uczy koncentracji, uwagi.
W salonie fryzjerskim
Dzieci chętnie czeszą mamę, chyba tylko dlatego, że najczęściej ma trochę dłuższe włosy niż tata. Zabawa polega na stworzeniu salonu fryzjerskiego: postawić krzesełko ( ja siadam na podłodze, ponieważ dziecko jest małe), wziąć lusterko i grzebień- dziecko wie, jak dalej się potoczy... Najczęściej fryzura, jak po wichurze, ale dziecko ma przyjemność i rozwija fantazję, a dla nas możliwość obserwacji, co dziecku się podoba na naszej głowie..., no i trochę odmiany, na co dzień
Pudełko z rękawiczkami
Do dużego pudełka albo koszyka wrzuć wszystkie rękawiczki, jakie znajdziesz w domu: letnie i zimowe, damskie, męskie, rękawiczki przeznaczone do pracy w ogrodzie, do sprzątania i zmywania, chirurgiczne, narciarskie, z jednym palcem, dziecięce itp. itp. Następnie pozwól maluchowi pobuszować w pudełku, ale poproś go,aby posegregował je do pary, jednocześnie określając, jakie jest ich przeznaczenie, kto je nosi itp.
Zabawa w zawody
Dobrze jest, jeśli jest parę osób, wówczas istnieje więcej pomysłów, ale i we dwoje zabawa sprawia przyjemność. Jeżeli możemy stworzyć kółko, to wówczas jedna osoba stoi w środku i pokazuje, co robi: np., że trzyma szczotkę i zamiata- my podajemy zawód, albo, że czyta książkę- to może być przykładowo nauczycielka, albo, że bada pacjenta, zakładając stetoskop. Osoba, która zgadła zawód ma prawo wymyślić nowy zawód. Dodatkowo można pokazywać atuty zawodowe: czapkę, robiąc zarysy czapki.
Czego brakuje na stole? Na stół czy na podłodze rozkładamy kilka rzeczy w zależności od wieku dziecka. Musi je zapamiętać. Zawiązujemy oczy i zabieramy 2 rzeczy. Oczy rozwiązujemy i dziecko ma powiedzieć, jakie przedmioty zniknęły ze stołu. To samo robimy ze wszystkimi uczestnikami zabawy, możemy również w każdej kolejce ilość przedmiotów znikających zmniejszać lub dokładać. ćwiczymy przy tym pamięć.
Widzę to, czego ty nie widzisz
Stara zabawa polegającą na podaniu charakterystycznego elementu, Np. kolor i obiekt szukany powinien znajdować się w pobliżu. Inni uczestnicy gry podają przedmioty. Kto jako pierwszy trafi na właściwą odpowiedź może rozpocząć nowa rundę np. ja widzę to, czego ty nie widzisz i to jest zielone. Szukany obiekt: winogrona
Odbicie lustrzane
W zależności od liczby domowników jedno pokazuje jakąś figurę, w wszyscy inni ja naśladują, jak w lusterku. Można się pośmiać przy okazji, dzieci są jednak bardziej giętkie...
Odciski stop i butów
Przebywając na dworze latem czy zima, w zależności od podłoża, robimy odciski stop na piasku czy butów na śniegu. Czasami są widoczne odciski ptaków, kaczek, pieska czy kotka, małych dzieci czy kobiety albo mężczyzny. Dziecko uczy się szybko odróżniać, które, do kogo należą. Na pewno osoby mieszkające na wsi maja większą możliwość poznania odcisków wszystkich zwierząt domowych.I po przejsciu odcisków można się jeszcze fajnie poganiać.
Zbieramy i malujemy muszelki
Każdy wyjazd nad morze, nawet zima, oprócz spacerów bezpośrednio nad woda, poświęcam zbieraniu muszelek, które po powrocie do domu malujemy farbkami, a wcześniej zebrany piasek morski wsypujemy do przezroczystego pojemnika i wkładamy pomalowane własnoręcznie muszelki. Jest to ozdoba i pamiątką. Dziecko uczy się rozpoznawać muszelki, ma naturalny materiał do malowania, który później również inni podziwiają. U nas stoi na regale, jest prawdziwa dekoracja upiększoną w różne dodatki, jak malutkie parasolki i różne plastikowe kolorowe rybki. Można wyjaśnić dziecku, dlaczego muszelki są puste, innych rozmiarów i pokazać w książce, jakie zwierzątka tam były.
Przyimki, pod, w, o
Wspólne porządkowanie polega jednocześnie na nauce przyimka: gdzie mam położymy lale: do wózka, na wózek, pod wózek? Gdzie położymy klocki? Do skrzynki, w szkrzynkę, pod skrzynkę? Gdzie położymy książeczki? Na półkę, pod półkę, o półkę? A kredki do piórnika, obok piórnika, pod piórnik? A mami sweter? Do szafki, pod szafkę, obok szafki? I tak wzajemnie zadajemy pytanie sobie i odpowiadamy śmiejąc się i naśladując wynikłe z tego śmieszne sytuacje.
CHOCHLIKI
Wycinamy z kartonu ślady małych stópek (chochlików), musi ich być dość sporo. Możemy je podkleić taśmą klejącą. Rozkładamy je po domu i urządzamy dziecku poszukiwanie. Dziecko podąża za śladami i odnajduje albo swoją "ukradzioną" przez chochliki zabawkę, albo jakiś słodki drobiazg, albo prezent. Możemy też tą zabawę przenieść do ogródka.
Cóż to jest?
Musimy nazbierać sporo małych przedmiotów, np. monety, guziki, kostki do gry, kamyki, kredki itp. Pokazujemy je dziecku i wrzucamy po kolei do dużego szklanego słoika. Słuchamy, jaki wydają dźwięk. Potem zawiązujemy dziecku oczy i musi ono odgadnąć, co wrzuciliśmy do słoika. Tą zabawą ćwiczymy słuch dziecka.
MAGICZNY WOREK
Do worka chowamy parę zabawek. Dziecko poprzez włożenie rączki na podstawie dotyku odgaduje, co to jest, nazywa zabawkę, a potem wyjmuje i patrzymy czy się nie pomyliło. Ta zabawa uczy dziecko rozpoznawać przedmioty z a pomocą dotyku.
JEŻYK
To Zabawa Ruchowa Dzieci Siedzą Na Podłodze W Kole, W Smrodku Tego Kółeczka Znajduje Się Jedno Dziecko które Jest "Jeżykiem". Wszystkie Dzieci Mówią Wierszyk: "smileya Dywanie Siedzi Jeż, Co On Zrobi To My Też" W Tym Momencie Dziecko Będące "Jeżykiem". Wykonuje Np: Pajacyka Czy Podskakuje Na Jednej Nodze. A Pozostałe Dzieci Go Naśladują . Potem Wszyscy Uczestnicy Mówią, rsmileyogo Jeż Zawoła,Ten Wejdzie Do Koła" Dzecko "Jeżyk" Wybiera Osobę, Która Jego Zdaniem Najlepiej Go Naśladowała...I Zaprasza Do Środeczka... Naprawdę Super Ruchowa Zabawa.. Polecam!!!
Gdzie to było?
Przygotowujemy kilka (ilość zależy od wieku dziecka) pojemniczków, kartoników, kubeczków. Do jednego wrzucamy guzik, kamyk, coś co będzie w pojemniku dźwięczało. Przestawiamy powoli pojemniczki, zmieniając ich położenie. Dziecko odgaduje gdzie stoi pojemnik z zawartością. Możemy zwiększyć trudność dodając pojemniki, zwiększając szybkość przestawiania lub wkładając do pojemnika przedmiot niegrzechoczący. Zabawa rozwija pamięć, spostrzegawczość, słuch.
Myszki i kot
Dzieci przez wyliczankę wybierają kota, który "ogłasza" jakiś kolor, np. czerwony. Myszki szybko rozbiegają się po pokoju i szukają jakiegoś czerwonego przedmiotu. Te myszki, które znajdą coś czerwonego, są bezpieczne-kot nie może ich złapać, natomiast łapie to dziecko, któremu nie udało się znaleźć niczego w tym kolorze. Złapana myszka w następnej kolejce jest kotem i wybiera kolor.
Mam na myśli.....
Jest to zabawa a właściwie zgadywanka, w którą bardzo lubiłam się bawić za dawnych dobrych lat. Polega na tym, że wybieram sobie coś znajdującego się w pokoju, na podwórku, pociągu itp.( tam gdzie aktualnie jesteśmy)i mówię, że mam na myśli coś na literę...np.: k. Dziecko czy kilkoro dzieci zadaje kolejno pytania pomocnicze, na które mogę odpowiedzieć tak lub nie. Umawiamy się ile pytań zadajemy - w zależności od wieku i ilości dzieci. Jeśli dziecko odpowie po tych pytaniach zdobywa punkt. Jest to zabawa na spostrzegawczość, logiczne myślenie ogólnie rozwijające dziecko.
Gra w skojarzenia
Dziecko podaje pierwsze słowo np. mak. Rodzic musi podać słowo, które się mu kojarzy z makiem np. roślina. Dziecko wówczas podaje słowo, które kojarzy mu się z wyrazem - roślina np. owoc. Należy uruchomić wyobraźnię. Mogą powstawać dowolne skojarzenia, które powinny mieć choć odrobinę sensu albo przynajmniej uzasadnienie. Ta zabawa pozwala lepiej poznać swoje dziecko i zrozumieć jego świat. "Skojarzenia" dają dużo radości. Gdy już czujemy się zmęczeni, kończymy zabawę i na koniec porównujemy ostatni wyraz z pierwszym i tak może się okazać, że od słowa mak doszliśmy do słowa marynarz albo lasso.
Kółeczko
Do tej zabawy potrzebna jest jak największa ilość osób, najlepiej zaprosić do niej więcej dzieci i dorosłych. Na początek tworzymy jedno duże koło i kładziemy wierzch dłoni na wewnętrznej stronie dłoni sąsiada z prawej lub lewej strony, tak samo robi sąsiad z drugiej strony, tak, aby jedna twoja dłoń była na dłoni sąsiada z jednej strony a druga dłoń pod dłonią sąsiada z drugiej strony. Zabawa przypomina popularną grę "w łapki".
Wszyscy śpiewają: "Ące, madąse flore o ma de o ma de o ma deo, deo, riki-tiki, deo, deo, riki-tiki" - i na koniec wyliczanka z języka angielskiego - "one, two, three". W czasie śpiewania piosenki klaskamy w dłonie sąsiada, czyli np. mama klaska w dłonie taty, tata w dłonie babci, babcia w dłonie dziadka itd. Przy końcówce piosenki, wyliczance trzeba bardzo uważać, kiedy zaczynamy odliczanie i na słowo "three" nie zabierzemy ręki, czyli ktoś klaśnie w naszą dłoń a my jej w stosownym momencie nie cofniemy wtedy odpadamy z kółeczka.
Teatrzyk cieni
Zapalamy świece lub lampkę nocną. Pokazujemy dziecku, jak robi się pieska, orła, kozę, lub inne zwierzęta. Dziecko zgaduje następnie samo pokazuje nam swój teatrzyk.
Straszny potwór
Tata albo mama kładzie się na podłodze i udaje, że śpi. Dziecko biega dookoła i zaczepia potwora. Od czasu do czasu potwór warczy, marszczy się groźnie, przeciąga albo ziewa, siejąc grozę. Wreszcie łapie dziecko, które za blisko podeszło i zabawa zaczyna się od początku.
Alfabet
Siadamy z córka na podłodze, bierzemy piłkę. Ja rzucam do córki mówiąc literkę np. A ona łapie i mówi wyraz na literkę A. Na poczatku wybierałam łatwe literki z biegiem czasu mówiłam literki po kolei zgodnie z alfabetem. Dzięki tej zabawie nauczyłam córkę alfabetu i poznała literki, co jej ułatwiło pisanie.
Śpiewający skoczek.
Zabawa najlepiej sprawdza się wśród dzieci, które już pewnie chodzą. Na podłodze rozkładamy kolorowe puzzle (najlepiej piankowe, lub kawałki materiału) Bardzo istotne jest to żeby nie ślizgały się po podłożu! Samą zabawą jest przygotowanie do gry, można zaangażować dziecko do układania wzoru, lub po prostu rozrzucenia kolorowych "plam". Na podane hasło dziecko musi stanąć na danym kolorze lub wzorze. Dodatkowo urozmaici zabawę włączona ulubiona piosenka, którą można śpiewać w trakcie skakania. Drugą łatwiejszą opcją jest po prostu skakanie z puzzla na puzel w rytm muzyki. Kiedy muzyka milknie należy zatrzymać się na jednym z puzzli.
Polecam piosenkę "Jedzie pociąg z daleka" ułożone jako tory puzzle wyznaczają drogę do poruszania się dla małego maszynisty. Uwaga! Bardzo ważne jest zaangażowanie rodzica w zabawę. Bawmy się razem z dziećmi.
Zwierzaki - udawanki
Polega ona na tym, że dotykając (głaszcząc, masując, łaskocząc) poszczególnych części ciała dziecka opisuję się jakieś zwierzątko, np.: masz na plecach twardą skorupę, małą główkę i nóżki, które potrafią się schować, więc jesteś... i dziecko zgaduje nazwę zwierzęcia. Po jakimś czasie, gdy zabawa się znudzi, wtedy dzieci kolejno udają jakieś zwierzęta, a my mamy odgadnąć, kogo udają.
Nieznane i znane
"patyki" - jest to pewnego rodzaju zabawa w chowanego. Szukający nie liczy a zbiera patyki... Do zabawy potrzebna jest deska położona na kamieniu, a na desce pewna określoną ilość patyków (ilość patyków = ilości graczy). Jeden z graczy uciekających wybija z deski patyki i gra się zaczyna. Wszyscy uciekają, a szukający zbiera patyki, jak wszystkie patyki z powrotem ułoży na desce, tak, by można ja było ponownie rozbić może szukać graczy. W tej zabawie zaklepuje tylko szukający. Istnieje możliwość "wybawienia" graczy. Osoba, która się ukrywała, nie została zaklepana może szybko niezauważona rozbić patyki, wtedy wszyscy ponownie się ukrywają, a szukający na nowo musi zebrać patyki i szukać. Gra toczy się tak długo aż szukający zaklepie wszystkich.
"Zegar"
- do zabawy potrzeba jest skakanka lub dłuższy sztywny sznur. Jedna osoba kreci się w wokół własnej osi kręcąc nisko nad ziemia skakanka. Równocześnie tez wymienia różne kolory. Reszta graczy przeskakuje przez skakankę. Osoba, która nie przeskoczy musi pokazać na sobie kolor, który w tym momencie był wymieniony przez kręcącego. Jeżeli nie ma, to zmienia się z kręcącym.
"Baba-jaga patrzy"
- jedna osoba jest Babą-Jagą i stoi na jednym końcu podwórka, reszt graczy ustawionych w równej linii czeka na drugim końcu placu. Zabawa rozpoczyna się, gdy Baba-Jaga odwraca się tyłem do graczy, powoli się odwraca ze słowami "raz, dwa, trzy Baba-Jaga patrzy". Reszta grających, ·gdy Baba-Jaga jest odwrócona stara się dobiec do "niej", a w momencie, ·gdy wypowiada słowa i się odwraca wszyscy się zatrzymują i stoją bez ruchu. W tedy Baba-Jaga może podejść do każdego, kto usiłuje do "niej" dobiec i sprawdzić, czy się nie rusza. Jak się poruszył, to wraca na linie "startu". Oczywiście jak Baba-Jaga patrzy na innych zawodników, to można zaryzykować podejście do przodu. Wygrywa ten, kto pierwszy dotknie Baba-Jagę, w nagrodę zostaje "nią".
"Diabeł"
- jedna osoba jest "Diabłem". Reszta graczy siada na ławce, drabince, murku... Ważne by wszyscy siedzieli na tym samym. Diabeł odchodzi na bok, a gracze ustalają sobie kolor, któremu będzie odpowiadał. Gdy każdy ma juz swój kolor przychodzi Diabeł i zaczyna dialog:
- puk, puk - Diabeł
- kto tam? - gracze
- diabeł
- co chciał?
- Farbę
- jakiego koloru?
W tedy Diabeł wymienia kolory tak długo aż znajdzie kolor, któremu odpowiada gracz. Osoba, której kolor został wymieniony, wstaje i zaczyna uciekać, a Diabeł ja goni. Jeżeli graczowi uda się z powrotem usiąść na swoje miejsce, Diabeł zostaje bez zmian. Jeżeli natomiast Diabeł złapie gracza, zamieniają się funkcja w grze.
Kamień, nożyce, papier
Gra dla dwojga, każda runda rozpoczyna się na raz dwa trzy. I tak pięść = kamień; otwarta dłoń = papier; rozstawione palce = nożyce.
Co oznacza:
-kamień stępia nożyce
- nożyce tną papier
-papier owija kamień
Butelkowe kręgle
Dzieci powinny przynieść z dworu piasek. Potem przesypujemy po kubeczku piasku do butelek., żeby były cięższe. Nie będą wtedy przewracać się przy najmniejszym podmuchu toczącej się piłki.
Na chodniku przed domem należy narysować krąg lub ułożyć go w domu ze sznura (zależnie, gdzie się zamierzamy bawić).
Następnie stawiamy butelki w kręgu i dzieci po kolei toczą piłkę po ziemi tak, żeby uderzając w butelki jak najwięcej wypadło poza niego.
Wyniki można zapisywać na papierze lub tablicy, co będzie dodatkowym ćwiczeniami matematycznym dla dzieci.
Przygotuj:
puste, plastikowe butelki po napojach,
piasek,
dużą piłkę,
zeszyt i długopis lub tablicę i kredę,
sznurek.
Robienie cienia
Dzieci próbują na asfalcie zrobić jak największy cień.
Prowadzący obrysowuje kolorową kredą cienie poszczególnych dzieci i wszyscy porównują, kto zrobił największy.
Kim jestem?
W zabawie udział bierze dowolna liczba dzieci. Ochotnikowi zawiesza się na plecach kartkę z ilustracją, ewentualnie nazwą zwierzęcia, tak, aby nie wiedział, jakie to zwierzę. Pozostali uczestnicy zabawy ustawiają się naokoło w kółeczku. Dziecko z kartką na plecach zadaje towarzyszom różne pytania, aby dowiedzieć się, jakim jest zwierzęciem. Pozostali gracze mogą odpowiadać tylko: tak i nie. (przykładowe pytania: czy mam futerko, czy lubię wodę, czy umiem chodzić po drzewach itp., lub w przypadku starszych: czy jestem ssakiem, czy oddycham skórą).
Czapka niemówka
Dzieci siadają w pewnej odległości od siebie, zakładają czapki na głowy. Od tej pory nie wolno nic mówić, tylko notować w pamięci wszystkie odgłosy. Po upływie około minuty dzieci opowiadają o swoich wrażeniach. W ten sposób uczą się słuchania przyrody.