Dbaj o swoje środowisko
Dbaj o swoje środowisko
o las, rzekę i pastwisko.
Pamiętają wszystkie dzieci
By nie rzucać wkoło śmieci.
Piękna łąka, czysta rzeka
to uciecha dla człowieka.
A wesoły świergot ptaków
cieszy serca przedszkolaków.
Bożena. Forma
O lesie i przyjaźni z przyrodą
Wietrzyk się przyjaźni z obłokami.
Deszcz rzęsisty z łąką i polami.
Ryby się przyjaźnią z czystą wodą.
Słońce zawarło przyjaźń z pogodą.
Ptak przyjaźni się z ptasią piosenką.
Las przyjaźni się z wiewiórką i sarenką.
Z dobrą pracą przyjaźni się czas…
I kolega z kolegą, brat z bratem.
A ja?
Ja przyjaźnię się ze światem.
Całym światem.
Moim bliskim, moim dobrym,
moim pięknym światem.
Wiera Badalska
Spacer w wyobraźni
Wyobraź sobie… nasionko.
Nasionko zaczyna kiełkować.
Pielęgnujesz je i wyrasta z niego roślinka.
Przyjrzyj się dokładnie.
Mija czas i roślinka rozrasta się.
Jest coraz większa.
Jak wygląda?
Czy to jest kwiat?
Jaki ma kolor?
Jak pachnie?
A może jest to drzewo?
Jakie?
Liściaste czy iglaste?
Wysokie i smukłe jak jodła?
Potężne i rozłożyste jak dąb?
A może nikt nigdy nie widział takiej rośliny?
Co wyrosło z twojego nasionka?
Namaluj i odpowiedz.
Maria Lorek
Nasionko
Suche, zmarszczone,
w torebce drzemie.
Wyjmij je stamtąd
i zasadź w ziemię.
Promyczek słonka,
wody troszeńkę, a zbudzi się ze snu
serce maleńkie.
W górę wystrzelą
listki zielone, łodyżki,
pąki, kwiatki czerwone…
A potem nasion
drobnych koszyczek
znów do torebki
szarej się wsypie.
Jadwiga Jałowiec
„Wycieczka”
W. Scisłowski
Był las, proszę Was -
i do tego lasu
dla zabicia czasu
przyszło młodzieńców
dziewięciu.
Pierwszy - wyrzeźbił nożem
swoje nazwisko w korze.
Drugi - gdy tylko przybył,
skopał niewinne grzyby.
Trzeci - wesołość wzniecił,
bo porozrzucał śmieci.
Czwarty - wrzeszczał jak goryl,
echo gra do tej pory.
Piąty - z wiatrówką w dłoni
zaczął wiewiórkę gonić.
Szósty - tak się rozgniewał,
że tłukł butelki o drzewa.
Siódmy - w zabawy szczycie,
podpalił leśne poszycie.
Wreszcie dwaj pozostali
gałęzie łamali.
A las,
proszę Was,
westchnął sobie żałośnie.
- Ja wyrosłem pięknie!
Ale co z nich wyrośnie
APEL DO LUDZI
Karaszewski Stanisław
Gdy się do życia
wiosną świat budzi,
przyroda pisze
apel do ludzi:
- To my, rośliny!
- To my, zwierzęta!
O naszym zdrowiu
nikt nie pamięta?
Trujące ścieki,
trujące dymy,
bez tlenu rzeki...
...My się dusimy!
A gdy umrzemy
w trującym brudzie,
na martwej ziemi
zginą też ludzie!
Chcemy żyć z wami
w zgodzie, przyjaźni,
niechaj nie zabraknie
wam wyobraźni!
Tęczowy motyl
nad łąką lata,
pająk misternie
sieć swą uplata.
Patrzcie, jak pięknie
w lesie, w ogrodzie!
Ile jest życia
w ziemi i w wodzie!
I ty, Pierwszaku,
oszczędzaj wodę,
nie niszcz i nie śmieć.
DBAJ O PRZYRODĘ!
„CHROŃ PRZYRODĘ”
T. Majcher
Gdy zabraknie powietrza,
Wody, roślin na ziemi,
Zanim ludzkość w pustynię
Kulę ziemską zamieni
Zginą ryby i ptaki,
Kwiaty, i zioła
Może człowiek - NIE NISZCZCIE !
Jeszcze zdąży zawołać ...
Bo przyroda ojczysta to skarb droższy od złota
A w niej urok, poezja, piękno, spokój, prostota.
Jeszcze w płucach powietrze, zieleń,
W żyłach krew płynie...
Chroń zabytki natury gdy je zniszczysz,
Sam zginiesz!
R. Pisarski „Zielone serce”
Na skwerku rosło drzewko
szeroko, rozłożyście.
Srebrzystą miało koronę.
Zielonosrebrne liście.
Słuchali chętnie ludzie
przechodząc koło drzewa
jak wietrzyk wśród gałązek
wesoło piosenki śpiewa.
Lecz przyszedł mały urwis
ukradkiem wyjął nożyk,
bo napis chciał wyskrobać
w srebrzystej, cienkiej korze.
Wycinał powolutku, literka po literce,
nie wiedział, że pod korą
zielone płacze serce.
E. Burakowskia
„Ochrona środowiska”
- Słyszałem takie słowa:
„ochrona środowiska”-
to jakaś sprawa nowa,
co to znaczy, powiedz.
- Jakby ci wytłumaczyć? ...
Gdy w lesie nie rzucasz śmieci,
i nie krzyczysz strasząc zwierzęta,
gdy zimą ptaki dokarmiać pamiętasz,
gdy prowadzisz przez ulice młodsze dzieci
kiedy okno otwierasz na noc,
po dobranocce mówisz „dobranoc”,
nie marudząc do północy,
kiedy sam się co dzień kąpiesz,
a na półce z zabawkami często
ścierasz kurz ...
Myślę, że wystarczy już.
Jeśli postępujesz tak,
doskonały dajesz znak,
że bardzo ci jest bliska
OCHRONA ŚRODOWISKA
„Co to jest przyroda?”
Danuta Gellnerowa
Co to jest przyroda?
- To drzewa i kwiaty,
liście i woda.
Motyl nad łąką,
biała stokrotka.
- Przyroda jest wokół,
wszędzie ją spotkasz!
Ptak rozśpiewany,
grające świerszcze ...
- Powiedzcie proszę,
co jeszcze, co jeszcze?
- Kochaj przyrodę!
Szanuj przyrodę!
Omijaj w lesie
Sadzonki młode!
- Szanuj przyrodę!
Kochaj przyrodę!
Kwiatom w doniczkach
nie żałuj wody!
Dbaj o trawniki!
Niech koło domu
będzie wesoło!
Będzie zielono!
PIOSENKA ,, ZIEMIA- ZIELONA WYSPA''
Nie warto mieszkać na Marsie,
nie warto mieszkać na Wenus.
Na Ziemi jest życie ciekawsze
powtarzam to każdemu.
Refren: Bo Ziemia to wyspa, to wyspa zielona
wśród innych dalekich planet.
To dom jest dla ludzi, dla ludzi
i zwierząt, więc musi być bardzo
zadbany.( 2x)
2. Chcę poznać życie delfinów
i wiedzieć co piszczy w trawie.
Zachwycać się lotem motyla
i z kotem móc się bawić.
Refren: Bo Ziemia…..
3. Posadźmy kwiatów tysiące,
posadźmy krzewy i drzewa.
Niech z nieba uśmiecha się słońce,
pozwólmy ptakom śpiewać.
Ziemia”
Z. Nosalski
Kochamy Cię Ziemio:
za liście jesienią.
za pierwszy śnieg biały,
za las oszroniały,
za tęczę po deszczu,
za ptaki w powietrzu.
Za Odrę Wisłę,
za góry i morze,
za Kraków, Warszawę
za przyszłość i sławę,
za rytm Twoich przemian
kochamy Cię ziemio.
,,Halo, tu mówi Ziemia”
M. Terlikowska
Dzień dobry, dzieci! Jestem Ziemia,
wielka, okrągła jak balonik.
Z tej strony - słońce mnie opromienia,
a z tamtej strony - nocy cień przesłonił.
Gdy jedna strona jest oświetlona,
to zaciemniona jest druga strona.
Wy zajadacie pierwsze śniadanie,
a spać się kładą - Amerykanie,
właśnie!
Bo ja się kręcę w krąg
jak bardzo, bardzo duży bąk.
- Dobranoc!- wołam
- Dzień dobry!- wołam,
to znaczy - zrobiłam obrót dokoła.
A oprócz tego wciąż, bez końca,
muszę się kręcić wokół Słońca.
Nigdyście jeszcze nie widzieli,
takiej olbrzymiej karuzeli!
Bo trzeba mi całego roku,
żeby Słońce obiec wokół.
„ Dbaj o przyrodę”
1. Chcemy żyć z wami
w zgodzie, w przyjaźni,
niechaj nie zbraknie
nam wyobraźni!
2. Tęczowy motyl
nad łąką lata,
pająk misternie
sieć swą uplata.
3. Patrzcie jak pięknie
w lesie, w ogrodzie!
Ile jest życia w ziemi
i w wodzie.
4. I ty przedszkolaku
oszczędzaj wodę,
Dbaj o przyrodę!
„ Śmieciu precz”
St. Karaszewski
Gdy rano słońce świeci,
wybiegają na dwór dzieci.
Miotły, szczotki idą w ruch,
bo dokoła wielki brud.
Śmieciu precz, brudzie precz!
Ład, porządek dobra rzecz!
Tu papierek od cukierka.
Tam po soku jest butelka.
Ówdzie puszka po napoju.
I pudełko może twoje.
Żyć nie można w bałaganie.
Więc się bierzmy za sprzątanie.
Zmykaj śmieciu do śmietnika.
Bałaganie, brudzie znikaj!
Co to jest ekologia?
D. Klimkiewicz, W. Drabik
Ekologia - mądre słowo
a co znaczy - powiedz sowo?
Sowa chwilę pomyślała
I odpowiedź taką dała:
„To nauka o zwierzakach,
lasach, rzekach, ludziach, ptakach.
Mówiąc, krótko w paru zdaniach
O wzajemnych powiązaniach.
Między nami, bo to wszystko
To jest nasze środowisko.
Masz je chronić i szanować”
- powiedziała mądra sowa…
„ Nasza Ziemia”
Cz. Janczarski
Nasza Ziemia jest piękna
I najbliższa, bo nasza.
Dobra jak oczy matki,
Kiedy patrzą na nas.
Tu rośniemy,
Tu co dzień
Nas zabawa zaprasza,
Tutaj budzi nas słońce,
Nasze słońce z rana.
Nasza Ziemia nas karmi,
Daje nam złote ziarno,
Wiosną błękit i kwiaty,
Latem słodkie wiśnie.
Więc kochamy tę Ziemię
I piaszczystą i czarną.
Zasypiamy spokojnie,
Kiedy gwiazda błyśnie.
"Nasze kwiaty"
M. Konopnicka
1.Jeszcze śnieżek prószy,
Jeszcze chłodny ranek,
A już w cichym lesie
Zakwita sasanek.
2. A za nim przylaszczka
Wychyla się z pączka
I mleczem się żółtym
Złoci cała łączka.
3.I dłużej już dzionka,
I bliżej słoneczka….
A w polu się gwieździ
Biała stokroteczka.
4. A dalej fiołki,
Wskroś trawy, pod rosą,
W śnieżnych swych czareczkach
Woń przesłodką niosą.
5. A tuż ponad strugą,
Co wije się kręta,
Niezapominajka
Otwiera oczęta.
6. A w gaju, wśród liści,
W wilgotnej ustroni,
Konwalia bieluchna
W dzwoneczki swe dzwoni.
PIOSENKI
,, ZIEMIA- ZIELONA WYSPA''
Nie warto mieszkać na Marsie,
nie warto mieszkać na Wenus.
Na Ziemi jest życie ciekawsze
powtarzam to każdemu.
Refren: Bo Ziemia to wyspa, to wyspa zielona
wśród innych dalekich planet.
To dom jest dla ludzi, dla ludzi
i zwierząt, więc musi być bardzo
zadbany.( 2x)
2. Chcę poznać życie delfinów
i wiedzieć co piszczy w trawie.
Zachwycać się lotem motyla
i z kotem móc się bawić.
Refren: Bo Ziemia…..
3. Posadźmy kwiatów tysiące,
posadźmy krzewy i drzewa.
Niech z nieba uśmiecha się słońce,
pozwólmy ptakom śpiewać.
Refren: Bo Ziemia….
„Dzieci i śmieci” (słowa M. Buczek, do melodii „Jagódki”).
1 .My jesteśmy dzieci, co nie lubią śmieci.
Kochamy przyrodę, las i czystą wodę.
Serca mamy dobre, oczy bystre mamy
i z ochotą naszą Ziemię szybko wysprzątamy.
Ref.) A kiedy dzień nadchodzi, dzień nadchodzi,
idziemy zbierać śmieci, zbierać śmieci,
By były czyste parki, lasy, woda,
by cieszyła dobrych ludzi pięknem swym przyroda.
2 .Wy kochane dzieci, segregujcie śmieci.
Kochajcie przyrodę, las i czystą wodę.
Kochajcie zwierzęta, niech każdy pamięta,
że w zatrutym, brudnym świecie
nie jest dobrze żyć.
Ref.) A kiedy dzień nadchodzi, dzień nadchodzi
Idziemy zbierać śmieci, zbierać śmieci
Bo tyle dla tej Ziemi zrobić możemy,
by był piękny, czysty,
zdrowy ten nasz wspólny dom.
"Po biwaku"
Na mchu
rozbita butelka.
S.O.S.!
Zranić się może
sarenka.
S.O.S.!
Puszka jak brzytwa
w brzezinie.
S.O.S.!
Niech jeleń
ją ominie.
S.O.S.!
- Nareszcie koniec biwaku
i będzie trochę ciszy...
Biedny zajączek za krzakiem
ledwo dyszy...
"Spotkajmy się w zielonej piosence"
Kiedy idziesz do przedszkola wcześnie rano,
spójrz na świat szeroki,
to co widzisz, o czym myślisz omów z mamą
podziel się z obłokiem.
Że dla wszystkich słońce świeci,
śpiewa pięknie ranny ptak,
kwiat rozchyla swoje płatki
wszystko śpiewa tak.
Już niejeden chciał podeptać piękną zieleń,
już niejeden zerwał kwiat.
Lecz ja tobie na to nigdy nie pozwolę,
bo ja kocham świat.
Kocham słońce, kocham niebo,
kocham piękne szczyty gór,
więc dziś ze mną chodź kolego,
ujrzysz wartki rzeki nurt.
Gdy dorośniesz, to zrozumiesz jeszcze bardziej,
że szanować trzeba świat,
i przyrodę wtedy chwycisz w swoje ręce,
aby tobie nie zwiądł kwiat.
Wszystkie dymy i kominy,
wszystkie śmieci weźmiesz precz,
by wciąż kwitło nowe życie
i byś zdrowo żyć mógł też.
Karaszewski Stanisław
"Apel do ludzi"
Gdy się do życia
wiosną świat budzi,
przyroda pisze
apel do ludzi:
- To my, rośliny!
- To my, zwierzęta!
O naszym zdrowiu
nikt nie pamięta?
Trujące ścieki,
trujące dymy,
bez tlenu rzeki...
...My się dusimy!
A gdy umrzemy
w trującym brudzie,
na martwej ziemi
zginą też ludzie!
Chcemy żyć z wami
w zgodzie, przyjaźni,
niechaj nie zabraknie
wam wyobraźni!
Tęczowy motyl
nad łąką lata,
pająk misternie
sieć swą uplata.
Patrzcie, jak pięknie
w lesie, w ogrodzie!
Ile jest życia
w ziemi i w wodzie!
I ty, Pierwszaku,
oszczędzaj wodę,
nie niszcz i nie śmieć.
DBAJ O PRZYRODĘ!
Niwińska N. Prośba"
Nie rwij kwiatków na spacerze,
bo ci uschną.
A bez kwiatków w polu, w lesie
będzie pusto.
Niechaj rosną, niechaj kwitną
długo jeszcze,
niech się grzeją w letnim słonku
póki grzeje.
"Strach"
Strach się żali:
- Jesień już,
niepotrzebny w polu stróż.
Ptak nie śpiewa, bąk nie bzyka...
Ech, w świat sobie pokuśtykam.
Cichcem, milczkiem przez wieś szedł,
do przedszkola doszedł wnet.
Koło płotu cicho staje.
- Tutaj będę słuchał bajek.
Kownacka Maria
.
"Skrzynia skarbów"
Skarbów mieści w sobie nie wiadomo ile!
Malowana w kwiaty, ptaki i motyle!
Bo tu jest mój kochany,
bogactwo, skarb nasz wielki :
żołędzie, brukiew, kasztany,
ptasie piórka, muszelki,
gałązki, patyki, szyszki -
od sosny, modrzewia, świerka -
na leśnych dziadków, na myszki,
na śliczne leśne tancerki...
kto chce mieć konie z żołędzi,
z makówek króla z królewną -
ten zaraz do skrzyni pędzi -
tam wszystko znajdzie, na pewno!
Są tam kamienie przecudne,
leżały na brzegu wody -
będą z nich wyspy bezludne,
co kryją cuda przyrody.
PANIE WIETRZE
Panie Wietrze, panie Wietrze,
Czemu pan nie chodzi w swetrze?
Czemu pan udaje zucha,
Skoro sam pan chłodem dmucha?
Sam oziębia pan powietrze,
Oj, ostroznie, panie Wietrze!
Gnając chmurki gdzieś po niebie,
Chce pan sam przeziębić siebie?
Jednak lepiej panie Wietrze,
O tej porze chodzić w swetrze.
Ani sie pan sam spodzieje,
Jak pan siebie sam zawieje.
Liczka ma pan coraz bledsze,
Panie Wietrze...
Burakowa Elżbieta
Gillan I.
"Słota i mróz"
Cieszyła się pani Słota,
że dookoła pełno błota.
Wszędzie mokro, wszędzie brud
zachlapany każdy but.
Wszędzie wilgoć i kałuże,
jedne małe, drugie duże,
brudna woda ściekiem płynie,
kapie z dachów, kapie z rynien.
- To dopiero mi robota!
Cieszyła się pani Słota.
Ucieszył się Katar
i z radości rece zatarł:
- To zabawa! Tam do licha!
Wszystkie nosy będą kichać!
Każdy stanie się czerwony
a popuchną jak balony!
Hej! Najmilsza pani Grypko!
Przybywajże tu a szybko!
Z wszystkich kątów wigoć bucha
każdy sobie teraz chucha!
Ty pocałuj, ja usciskam
pochorują się ludziska.
Rozgniewał się na nich Mróz
sto furmanek śniegu zniósł,
świsnął wiatrem, zimnem dmuchnął
w śnieg ustroił świat bieluchno,
ścisnął lodem wody, błota,
aż się zlękła pani Słota!
A tak mocno bił i szczypał,
aż zamarzła pani Grypa!
A z Katarem co się stało?
Hej! Odmroził nos na biało
Kasperkowiak J.
"Mali strażnicy przyrody"
Dziś ekologia modne słowo,
przyrodę wszyscy chcemy mieć zdrową.
Jej strażnikami się ogłaszamy,
od dziś przyrodzie my pomagamy.
Gdy ktoś bezmyślnie papierek rzuci,
musisz takiemu uwagę zwrócić.
Nie można przecież bezkarnie śmiecić,
to wiedzą nawet przedszkolne dzieci.
Nie wolno łamać gałęzi drzew,
bo pięknie płynie z nich ptasi śpiew.
A kiedy bocian wróci z podróży,
gniazdo niech znajdzie, na nie zasłużył.
Pozwól dżdżownicy do ziemi wrócić,
po co jej dzieci mają się smucić.
Niech barwny motyl siada na kwiatach,
żyje tak krótko, niech wolny lata.
A zimą nakarm głodne ptaki,
sikorki, wróble, wrony, szpaki.
Powieś na drzewie karmnik mały,
będą ci wiosną za to śpiewały.
Choć ekolodzy jeszcze z nas mali
uczyć będziemy tego wandali.
Matka natura nam, wynagrodzi,
jeśli z przyrodą będziemy w zgodzie.
Przemyska Anna
"W grzybowym lesie"
Już jesienne słonko świeci,
babie lato w lesie,
a do lasu idą dzieci,
każde koszyk niesie.
W górze niebo jak aksamit,
między pniami światło,
mięciutkimi tkane mchami
leśne prześcieradło.
Co żółtego tam umyka
na tym zboczu z górki?
Ach, to w żółtych berecikach
rozbiegły się kurki!
Odchyl jodło, swe gałązki
i nie kłuj mnie w ręce -
widzę, chowasz aż dwie gąski,
a może i więcej?
ChodĄ maślaczku, do koszyka,
nie uciekaj w trawę -
muszę szukać borowika
nie czas na zabawę.
Szayerowa Halina „Muchomor"
Dziś muchomor nie w humorze:
- Czym się martwisz muchomorze?
- Wiatr mi zerwał plamkę białą,
nie wiem ile mi zostało?
Dziś muchomor jest w humorze:
- Czym się cieszysz muchomorze?
- Wiatr mi oddał plamkę białą,
policz czy ich nie za mało!
Massalska Teresa Maria
"Bursztyn"
Dawno temu...
Gdzieś... Przed laty...
Rósł iglasty las bogaty,
właśnie tamtych drzew
żywica,
w naszych czasach wciąż
zachwyca.
Morze kiedyś ją zabrało,
jako bursztyn przechowało.
Złoty bursztyn,
ten sprzed wieków,
w wodorostach morskich
czeka.
Fala na brzeg go wyrzuci,
bursztynowy skarb nam
zwróci.
"Jak wygląda wiatr?"
Jak wygląda wiatr?
Bardzo chciałbym wiedzieć!
Możesz mi powiedzieć,
jak wygląda wiatr?
Może to jest ptak,
co ma gniazdo w chmurach?
Wielki jest jak góra,
kiedy gubi pióra,
z nieba sypie grad...
Jak wygląda wiatr?
Może to jest koń?
Grzywę ma z płomieni,
drzewa niby trawy
chylą się ku ziemi,
kiedy mknie przez świat...
Jak wygląda wiatr?
Może to jest chłopak,
co ma osiem lat?
Biega pośród nocy,
gwiżdże, strzela z procy,
piaskiem sypie w oczy...
Jak wygląda wiatr?
"Wiatr mnie niesie"
Wietrzyk? - Wieje.
Deszczyk? - Pada.
A śnieg? - Prószy.
Krawiec palto, a szewc buty
pięknie uszył.
Co mi wietrzyk,
deszcz i śniegi...
Idę śmiało!
Wiatr mnie niesie
w deszcz - srebrzyście
przez śnieg - biało!
"Kto powie"
Przez sad idzie mały Maciuś,
Śmieje się do słonka,
A tu pac! - czerwone jabłko
Rzuca mu jabłonka.
Podniósł jabłko, idzie dalej,
A wtem obok dróżki
Pac, pac -co to? Stara grusza
Zrzuciła dwie gruszki.
Podniósł Maciuś żółte gruszki,
Bardzo jest szczęśliwy.
Znów pac, pac, pac - trzy śliweczki
Spadły z gęstej śliwy.
Niesie Maciuś jabłko, śliwki,
Gruszki, co się złocą.
Kto z was powie Maciusiowi, ile ma owoców?
„OBIETNICA”
Czy o roślinach ktoś pamięta,
kiedy na dworze upał wielki?
Dzieci napiją się kompotu,
a dla roślinek ni kropelki.
Kwiaty w donicy posmutniały,
liście zwiesiły wysuszone.
Dzieci się bawią. Zapomniały!
Nawet nie patrzą już w ich stronę
A obiecały, że podlewać
będą codziennie, tak jak trzeba,
bo gdy zielono jest dookoła,
to wszystkim dzieciom chce się śpiewać.
Lecz co to? Idzie ktoś z konewką!
Aż kwiaty oczy otworzyły.
To nasz kolega - mały Jasio,
nie tylko dla nas jest zawsze miły!
„HAŁAS”
Na spacer dziś wyszły wszystkie przedszkolaki,
Tak hałasowały, że uciekły ptaki.
Kret wychylił głowę ze swego kopczyka,
Usłyszał ten hałas i powiedział - Znikam!
Na pobliskim drzewie siedziała wiewiórka,
A teraz do dziupli wykonała nurka.
Szara mysz do dziury swojej tak pędziła,
Że po drodze wszystkie ziarna pogubiła.
Kto kocha przyrodę, ten wie dobrze przecież,
Że nie tylko ludzie żyją na tym świecie.
Jeśli chcesz zobaczyć wokoło zwierzęta
Zachowuj się ciszej i o nich pamiętaj.
„Na straganie” J.Brzechwa
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
- Może się pan o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie Koprze.
- Cóż się dziwić, mój Szczypiorku,
leżę tutaj już od wtorku!
Rzecze na to Kalarepka:
- Spójrz na Rzepę- ta jest krzepka!
Groch po brzuszku Rzepę klepie:
- Jak tam Rzepo? Coraz lepiej!
- Dzięki, dzięki panie Grochu,
jakoś żyje się po trochu.
Lecz Pietruszka- z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może.
- A to feler-
Westchnął Seler.
Burak stroni od Cebuli,
A Cebula doń się czuli:
- Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?
Burak tylko nos zatyka:
- Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą.
- A to feler-
Westchnął Seler.
Naraz słychać głos Fasoli:
- Gdzie się pani tu gramoli?!
- Nie bądź taka wielka-
odpowiada jej Brukselka.
- Widzieliście jaka krewka!-
Zaperzyła się Marchewka.
- Niech rozsądzi nas kapusta!
- Co, Kapusta?! Głowa pusta?!
A Kapusta rzecze smutnie:
- Moi drodzy po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!
- A to feler-
Westchnął Seler.