Nie rozmawiaj z pokusą
czyli jak nie ulec niektórym przesądom na temat życia duchowego
Nie czekaj ze spowiedzią, aż będziesz lepszy, bez spowiedzi nie będziesz lepszy.
Przystępuj do Komunii św. zawsze, kiedy masz pewność, że twój grzech nie jest ciężki.
Jeżeli ci się wydaje, że popełniłeś grzech przeciwko Duchowi Świętemu, to najprawdopodobniej go nie popełniłeś. Grzech przeciwko Duchowi Świętemu często powoduje brak świadomości grzechu.
Nie zaniedbuj modlitwy, ale jeśli już zaniedbałeś, to pamiętaj, że w każdej chwili, bez zbędnych wyjaśnień, możesz znów zacząć się modlić.
Pamiętaj, że modlitwa jest najbardziej owocna, kiedy podejmujesz ją, mimo że nic podczas niej nie czujesz.
Jeżeli wydaje ci się, że Kościół wymaga od ciebie czegoś niemożliwego, to sprawdź, czy jest to na pewno nauka Kościoła.
Jeżeli spotka cię coś złego od ludzi Kościoła, np. podczas spowiedzi kapłan cię zrani, pomyśl, że on jest takim samym słabym człowiekiem jak ty. Pan Bóg jest ponad naszymi słabościami.
Każda Msza św. jest tak samo ważna, ale jeżeli drażnią cię kazania i nie możesz wytrzymać, spróbuj, przynajmniej na jakiś czas, poszukać innego kościoła.
To nieprawda, że jesteś sam. Szukaj wspólnoty. W samotności często człowiek produkuje złudzenia. Łatwiej przetrwać z innymi niż samemu.
To nieprawda, że zło musi istnieć i nieprawda, że są sytuacje bez wyjścia. Bóg wszystko może. Każdy dzień jest ważny. Walcz ze swoimi słabościami nawet jeśli przegrywasz. Dopóki walczysz, masz szansę.
10 warunków dobrego dialogu
Punktem wyjścia do dialogu jest miłość bliźniego.
Musisz odróżnić w sobie uczycie od ocen i osądów.
Bądź wrażliwy na drugiego człowieka.
Uśmiechaj się w czasie rozmowy, bądź pogodny.
Staraj się bardziej słuchać niż mówić.
Podejmuj dialog wciąż na nowo nawet, gdy się nie układa.
Bądź cierpliwy, nie prowadź dialogu za wszelką cenę.
Nie próbuj dialogiem zmieniać rozmówcę.
Kieruj się miłością, a nie chęcią podporządkowania sobie drugiej osoby.
Kluczem dialogu jest zaufanie, a progiem przebaczenie.
10 przykazań racjonalnego wypoczynku
Odpoczywaj w czasie pracy, robiąc krótkie (3-5 minutowe) przerwy w pracy, aby odwrócić uwagę od zagadnienia, które silnie i przez dłuższy czas zaprząta Twoje myśli. Odpoczywaj codziennie po pracy na świeżym powietrzu, korzystaj z krótkich spacerów i czynnych zajęć rekreacyjnych. Odpoczywaj w niedziele i dni wolne od pracy, dostosowując formy i treść tego wypoczynku do swojej struktury zmęczenia, do swoich upodobań i potrzeb kulturalnych.
Wykorzystuj racjonalnie swój coroczny urlop wypoczynkowy. Podczas tego urlopu naucz się odprężać psychicznie, dobrze spać - bez środków nasennych, regularnie odżywiać się, nabierać sił psychicznych i sprawności fizycznej.
Zachowuj czynną postawę w kształtowaniu kulturalnej - korzystnej atmosfery psychicznej w pracy, w domu, na ulicy. Twoja życzliwość, uprzejmość i grzeczność zapobiega przemęczeniu i dopomaga w rozładowaniu sytuacji.
Staraj się jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu. Ruch na świeżym powietrzu połączony z głębokim oddychaniem, pomaga zlikwidować długotrwałe, uporczywie utrzymujące się napięcia nerwowe.
Wystrzegaj się nudy i monotonii, ponieważ one potęgują u Ciebie zmęczenie. Stosuj różne formy odwracania uwagi, które mogą ograniczyć lub przerwać ją.
Pamiętaj o tym, że dobre samopoczucie w ciągu dnia zależy od głębokiego i dostatecznie długiego snu w nocy. Świadomość nie zakończonych obowiązków, zadań i terminowych prac - które natarczywie zaprzątają myśli wtedy, kiedy trzeba zasypiać - powoduje bezsenność lub utrudnia zaśnięcie.
Odżywiaj się racjonalnie - od tego zależy Twoje zdrowie. Jadaj regularnie - co najmniej cztery razy dziennie - w nastroju pogodnym i nigdy w pośpiechu.
Pamiętaj o tym, że stabilizacja w dziedzinie zasad moralnych i etycznych oraz życia miłosnego jest czynnikiem o dużym znaczeniu dla ochrony zdrowia psychicznego.
Przestrzegaj zasad higieny osobistej i dbaj o estetykę wyglądu zewnętrznego. Stanowią one nie tylko czynnik ochrony zdrowia, ale poprawiają samopoczucie i utrzymują Ciebie w określonej samodyscyplinie.
Pamiętaj o tym, że nadużywanie alkoholu i palenie tytoniu nie tylko zagraża Twemu zdrowiu, ale i nie pozwala racjonalnie odpoczywać. Korzystniej jest bowiem likwidować i zmniejszać napięcie psychiczne przez szczere zainteresowanie się niewyczerpalnym bogactwem otaczającego nas świata.
Przepis na dobrą rozmowę
Nie rozmawiamy w gniewie. To zawsze przynosi złe owoce.
Rozmawiamy tylko wtedy, gdy obie strony są do tego gotowe i zgadzają się na rozmowę.
Aranżujmy "miejsce akcji": siadamy przy stole, naprzeciw siebie, wyłączamy telewizor, radio, telefon, można przygasić światło, zapalić świece.
Zapewniamy intymność (bez świadków czy obawy, że ktoś podsłuchuje).
Mamy dla siebie czas, bez pośpiechu, limitu czasowego.
Mówimy o sobie, swoich odczuciach, uczuciach, unikając wydawania sądów o drugim ("bo ty zawsze", "znowu", "jak zwykle", "bo ty w ogóle" itp).
Unikamy ranienia emocjonalnego, nie "czepiamy się" spaw, na które rozmówca nie ma wpływu (np. wydarzenia z przeszłości, rodzina a w szczególności rodzice-teściowie, ułomności czy cechy fizyczne).
Stosujemy przekaz wielostronny, to znaczy mówimy nie tylko o rzeczach złych - do naprawy, lecz pokazujemy je w kontekście podziękowań za wszystko, co jest dobre.
Kończąc rozmowę czynimy postanowienia - zobowiązania na najbliższą przyszłość; czego szczególnie będzie pilnować mąż ze względu na żonę (a więc z miłości do niej), a czego żona ze względu na męża.
Rozmawiajmy w atmosferze modlitwy.
Okazywanie Jezusowej miłości
Mów do ludzi. Nie ma nic równie miłego, jak radosne słowa przywitania.
Uśmiechaj się. Potrzeba pracy aż siedemdziesięciu dwóch mięśni, aby się zasępić i tylko czternastu, aby się uśmiechnąć.
Zwracaj się do osób po imieniu. Dźwięk własnego imienia brzmi jak najsłodsza muzyka.
Bądź przyjazny i pomocny.
Bądź serdeczny. Mów i zachowuj się w taki sposób, jakby wszystko, co robisz, było przyjemne.
Bądź prawdziwie zainteresowany innymi osobami. Potrafisz polubić każdego, tylko spróbuj.
Bądź hojny w pochwałach i bardzo ostrożny w krytykowaniu.
Licz się z uczuciami innych, a to zostanie docenione.
Szanuj opinie innych osób.
Bądź czujny, aby służyć. W życiu liczy się najbardziej to, co robimy dla innych.
10 zasad kształtowania sumienia
Zawsze zło nazywaj złem, a dobro dobrem - nie zakłamuj się.
W wątpliwości szukaj rady mądrych i doświadczonych ludzi.
Umiej przeciwstawić się obiegowej opinii i niesłusznym sądom.
Wyobrażaj sobie skutki swego postępowania - do czego ono cię doprowadzi.
Szukaj dobrego towarzystwa i szlachetnej przyjaźni, czytaj dobre książki.
Pamiętaj, że najbardziej upala zło dokonane z tchórzostwa i chęci wyrządzenia krzywdy drugiemu.
Codziennie wieczorem rób rachunek sumienia.
Regularnie spowiadaj się. Miej stałego spowiednika.
Bądź krytyczny wobec wszystkiego, co widzisz i słyszysz.
Zawsze proś Ducha Świętego o światło.
Dekalog Jana XXIII
Tylko dzisiaj postaram się wyłącznie żyć dniem dzisiejszym, nie chcąc rozwiązywać za jednym zamachem wszystkich problemów mego życia.
Tylko dzisiaj maksymalnie zatroszczę się o moją postawę: być uprzejmym, nikogo nie krytykować, ani tego nie pragnąć, nie uczyć karności nikogo poza samym sobą.
Tylko dzisiaj będę szczęśliwy w przekonaniu, że zostałem stworzony, aby być szczęśliwym i to nie tylko w przyszłym świecie, ale również teraz.
Tylko dzisiaj przystosuję się do okoliczności i nie będę domagał się by to one przystosowały się do moich planów.
Tylko dzisiaj przeznaczę przynajmniej dziesięć minut na dobrą lekturę, pamiętając, że jak pokarm potrzebny jest do życia ciała, tak dobra lektura potrzebna jest do życia duszy.
Tylko dzisiaj uczynię coś dobrego i nikomu o tym nie powiem.
Tylko dzisiaj uczynię przynajmniej jedną z tych rzeczy, których czynić nie lubię, a jeżeli moje zmysły czułyby się pokrzywdzone, postaram się, aby nikt się o tym nie dowiedział.
Tylko dzisiaj sporządzę szczegółowy plan dnia. Może nawet nie wypełnię go dokładnie, ale zredaguję. Będę się strzegł dwóch nieszczęść: pośpiechu i niezdecydowania.
Tylko dzisiaj będę wierzył niestrudzenie, nawet gdyby okoliczności mówiły co innego, że Opatrzność Boża opiekuje się mną tak, jakby nikogo innego na świecie nie było.
Tylko dzisiaj nie będę się lękał. Szczególnie zaś nie ulęknę się radować pięknem i wierzyć w dobro.
Pokonaj stres
(Przed egzaminem)
Ustal, co najszybciej zapominasz - czy materiał, którego uczyłeś się wczoraj, czy rok temu.
Rób szczegółowe notatki z tych partii materiału, których zapamiętywanie sprawiało Ci największą trudność.
Próbuj pokonać własną nieśmiałość, ujawniającą się w kontaktach z obcymi ludźmi. Możesz np. zaczepiać ich na ulicy i pytać o godzinę lub o drogę, rozmawiaj ze sprzedawczyniami w sklepach o interesujących Cię towarach, kontroluj swoje reakcje w sytuacjach podwyższonego stresu, na coraz wyższym poziomie napięcia.
Jeśli obawiasz się egzaminów ustnych, już teraz rozpocznij przygotowania do nich. Ułóż listę pytań o zróżnicowanym stopniu trudności, zapisz je na poszczególnych kartkach, po wylosowaniu nagrywaj odpowiedzi na taśmę dyktafonu lub magnetofonu, odtwarzaj korygując błędy. Powtarzaj tę zabawę w obecności obcych ci osób - kolegów, sąsiadów, znajomych rodziców.
Na 1-2 dni przed egzaminem przestań się już uczyć, wyjedź za miasto, biegaj, spaceruj, rób to, co lubisz, co Cię relaksuje.
Możesz zastosować jedną lub kilka metod relaksacji, np. muzykoterapię, ćwiczenia oddechowe (wciąganie powietrza nosem, wydychanie ustami połączone z pełną koncentracją na oddychaniu).
Zrezygnuj z uczestnictwa w giełdzie pytań, jeśli uważasz, że może Cię to dodatkowo zestresować.
Zapomnij o ciężkostrawnych potrawach - bigosie, kotletach schabowych. W dniu poprzedzającym egzamin zjedz lekki posiłek, np. kawałek gotowanego mięsa i surówkę. Nazajutrz na śniadanie - kanapki z białym serem i chudą wędliną, ogórek, pomidor, owoce. Popij niezbyt mocną herbatą lub sokiem owocowym.
Nie traktuj komisji egzaminacyjnej jak swych potencjalnych wrogów - jej członkowie są zestresowani tak samo jak ty. Muszą decydować o cudzym losie.
Asekuracyjnie wybierz inny kierunek studiów lub studium policealne, kurs językowy lub zawodowy. Wówczas nawet ewentualne niepowodzenie podczas zdawania egzaminów nie przekreśli całkowicie Twych planów na bliższą przyszłość.
Śmierć bliskiej osoby
(Po śmierci bliskiej osoby)
Wolno mi poświecić się żałobie, nie pytając, co inni o tym sądzą.
Wolno mi przeżywać ból, gniewać się i złościć.
W czasie żałoby wolno mi wycofać się z życia i poświęcić się życiu moimi wspomnieniami.
Wolno mi odczuwać wdzięczność do człowieka, pomimo, że boli mnie jego strata.
Wolno mi dopuszczać pytania o moje zaniedbanie w stosunku co do tego człowieka. Jeśli wiem, że jestem winny, można mi przyznać się do tej winy i uwolnić się do niej.
Wolno mi dopuszczać pytania o brak serca i zrozumienia chorego do mnie. Wolno mi też przebaczać mu jego winę.
Wolno mi modlić się do Boga, uskarżać się i żalić, a gdy jestem bardzo speszony - milczeć. Wolno mi się przy nim "wyładować".
Wolno mi mieć nadzieję na życie po śmierci a jednocześnie nadzieję na moje życie tu na Ziemi.
Wolno mi tak bardzo się smucić jak jest to dobre dla mnie i mojego "wyzdrowienia".
Wolno mi tak prowadzić "nowe życie" po okresie żałoby, jak uważam to za dobre i właściwe.
4
Różne dekalogi
3
Różne dekalogi