Grzegorz Lewkowicz
POLSKIE JAJA
Czy polskie kury są dziś bez formy,
nie wyrabiając unijnej normy?.
Euro-kogucik deputowany,
kurom przywozi z Brukseli plany.
Unijne kury znoszą inaczej,
zamiast jaj kurzych, mają być kacze.
Jeśli Bruksela sobie zażyczy,
mają wielkości być jaj indyczych.
Gdy ubezpieczą wam kupry w KRUS-ie,
wtedy przejdziecie na jaja strusie.
Cieszcie się jednak, że już wymarły,
i jaj nie znoszą dziś dinozaury...
Niedługo święta są Wielkanocne,
skorupki jajek muszą być mocne.
Najlepiej znoście już gotowane,
i kolorowo pomalowane.
Dla PIS-u, mają to być kraszanki,
zaś dla Platformy, na złość PiS-anki.
Dla Polski Razem, takie co w środku,
są pozbawione kurzych zarodków.
Ponoć lewica coś kombinuje,
kukułcze jaja już wysiaduje!
O innych teraz tam nie ma mowy,
W SLD tępi się jajogłowych.
Na grzędzie siedzi partyjna kwoka,
wierząc, że wróci znów ich epoka.
Lecz nie wyklują się już komuszki,
pod kwoką, leżą same wydmuszki!
Sprytna Platforma wraz z PSL-em,
bez kur nam robi jaj bardzo wiele.
Potem sprzedaje w marketach - szopach,
te polskie jaja - niby od chłopa!
Kury, dość mają już polityki,
więc opuszczają swoje kurniki.
Na grzędach stare zostaną kwoki, młode, odlecą zaś w świat szeroki.
Kolejne rządy niewiele dają,
na każdym kroku robią nas w jajo!
Największe jaja szykują w ZUS-ie…
- już inspektorzy hodują strusie!.