Angielska odmiana merkantylizmu
Angielska odmiana merkantylizmu
Merkantylizmem określa się blisko 250-letni okres w literaturze i praktyce ekonomicznej między początkiem XVI a drugą połową XVIII wieku, który rozwijał się niemal we wszystkich krajach Europy zachodniej, ale najbardziej zaznaczył się w ówczesnej Anglii i Francji.
Teoria ta tworzona była głownie przez przedsiębiorców handlowych, w specyficznym okresie, kiedy to odkrycia geograficzne spotęgowały rozwój handlu międzynarodowego, na początku z krajami w obszarze basenu śródziemnomorskiego, a następnie z bardziej odległymi krajami zamorskimi. Próbowano wówczas wyjaśnić korzystny wpływ handlu zagranicznego na wzrost potęgi i bogacenie się państwa i zarazem społeczeństwa.
Teorie merkantylistyczne tworzone były zazwyczaj dla konkretnego interesu, który dany kupiec starał się reprezentować i dlatego też przyjmowane były z pewnym sceptycyzmem, bo zwykle wysuwane wnioski i argumentacja nie były dostatecznie wyjaśnione. W tym okresie powstało wiele opracowań ekonomicznych, zaś szczególnie płodny był wiek XVII, w który to ukazało się ok. 2000 rozpraw. Posłużyły one do opracowania jednego z najważniejszych dzieł Adama Smitha, czołowego klasyka naukowej ekonomii, zatytułowanego „Bogactwo narodów” wydanego w 1776 roku.
A oto podstawowe założenia merkantylizmu: głównym miernikiem bogactwa kraju i jego gospodarki jest nagromadzony pieniądz kruszcowy ze szlachetnych metali (złota i srebra), a środkiem do jego zdobywania ma być handel zagraniczny. Przedstawiciele tej myśli byli zgodni, co do tego, iż musi być w państwie dodatni bilans handlowy, tzn., że eksport powinien przewyższać import, ponieważ import powoduje odpływ złota z kraju, a eksport pomnaża je. Stąd wypływa praktyczny wniosek dla polityki gospodarczej państwa. Powinno ono na różne sposoby wspierać tę produkcję, która może być wysyłana za granicą. Natomiast eksport złota uzasadniony jest jedynie wówczas, gdy służy zakupowi surowców niezbędnych do zwiększania produkcji eksportowej. Bezwzględnie powinno się ograniczyć import, a w szczególności dóbr konsumpcyjnych. Sprzyjać temu powinna odpowiednia polityka ceł i podatków. Tę argumentację można przyjąć jako pierwszą w historii myśli ekonomicznej uzasadnioną ingerencję państwa w działalność gospodarczą tj. podporządkowania egoistycznego interesu jednostki wspólnemu celowi publicznemu.
Jednym z najbardziej uznanym przedstawicielem tego kierunku był Jean Babtiste Colbert (1619-1683), który przez wiele lat sprawował urząd ministra gospodarki na dworze Ludwika XIV, którego aktywna polityka gospodarcza przyczyniła się w dużym stopniu do utworzenia ekonomicznych podstaw potęgi XVII-wiecznej Francji.
Natomiast angielska odmiana merkantylizmu, uznana została za najbardziej uzasadnioną pod względem teoretycznym. W/g W. Stankiewicza (2000) przyczyn tego stanu rzeczy możnaby upatrywać w bardzo silnym zapotrzebowaniu społecznym i instytucjonalnym na wytłumaczenie istoty zachodzących wówczas przemian i tworzenia się nowej polityki społecznej. O to właśnie zabiegali angielscy kupcy, zainteresowani pomnażaniem własnego kapitału.
Głównym przedstawicielem, bardzo różnorodnych stanowisk angielskich autorów tego nurtu ekonomicznego, jest Thomas Mun (1571-1641). Był on dyrektorem Kompanii Indii Wschodnich, która była krytykowana za to, że Anglia importowała z Indii więcej niż eksportowała, a ponadto wysyłała tam szlachetne metale na opłacenie importu. Będąc rzecznikiem polityki rządowej, T. Mun dowodził w swojej pracy pt.: „A Discourse of Trade from England unto the East Indies” („Dyskurs o handlu między Anglią a Indiami”, wydanej w 1621 roku), o ogromnych korzyściach, jakie w rzeczywistości płyną z tych działań, ponieważ dzięki temu otrzymuje się potrzebne wyroby i surowce, ale również oszczędza się złoto wydawane na droższy import lądowy z krajów Orientu, a ponadto zapewnia się dodatkowe zatrudnienie w kraju dzięki przetwarzaniu sprowadzanych surowców i ponownemu ich eksportowi. Podkreślał on również, że dzięki tak prowadzonej polityce ekonomicznej, Kompania zdobyła dla towarów angielskich nowe rynki zbytu, a wzmocnić monetę można oszczędzając, redukując import przedmiotów zbytku i zwiększając eksport.
Najważniejszym jednak jego dziełem jest praca wydana w 1664, już po jego śmierci przez syna, zatytułowana „Bogactwo Anglii w handlu zagranicznym” („England's Treasure by Forraig Trade”), w której przedstawił on bardzo dokładnie swoje stanowisko na temat wpływu handlu na bogacenie się państwa. Twierdził on, że skarb państwa powstał dzięki handlowi zagranicznemu. Jako zwolennik dodatniego bilansu handlu, opowiadał się za przypływem złota i srebra dla równoważenia tego bilansu. Państwo powinno tak regulować handel zagraniczny, aby uzyskiwać pomyślny bilans, zachęcać do importu tanich surowców i zwiększania eksportu wyrobów przemysłowych, stosować cła na import wyrobów przemysłowych, a także inne środki i metody.
Jednocześnie T. Mun przestrzegał przed nadmiernym dyskryminowaniem kupców zagranicznych, których odwet mógłby odbić się na eksporcie (jego spadku), a także wskazywał, że źródłem pozytywnego bilansu handlowego mogą być również (oprócz wyrobów przemysłowych) usługi np. przewozy morskie, ubezpieczenia itp. Ponadto dostrzegał on zarówno sprzeczności, jak i harmonię pomiędzy interesami indywidualnymi a narodowymi. W/g niego w pewnych okresach kupcy mogą tracić, ale za to zyskuje państwo. Obfitość może więc pojawić się w późniejszym okresie. Pieniądz musi krążyć, a nie być jedynie skarbiony.
Kolejnym przedstawicielem merkantylizmu angielskiego jest William Petty (1623-1687). Wywodził się z rodziny tkacza, ale dzięki swoim ambicjom opanował kilka języków, geometrię i arytmetykę, nauczył się sztuki nawigacji, studiował anatomię, podróżował, był lekarzem, wynalazcą, a przede wszystkim pierwszym autorem ekonomistą, który wypowiedział się na temat mierzenia zmiennych ekonomicznych. Jego opracowania były wynikiem praktycznych zainteresowań opodatkowaniem, polityką, pieniądzem i pomiarami.
W swoim opracowaniu zatytułowanym „Political Arithmetic” podjął swoistą dyskusję na temat metodologii politycznej tak, jakby czuł, że wkracza na nowy grunt. Pisał on m.in.: „Metoda, jaką zamierzam się tu posłużyć, nie jest jeszcze dość powszechna. Zamiast bowiem posługiwać się słowami porównań i superlatywów oraz argumentacją intelektualną przyjąłem tryb (...) wyrażania się w kategoriach liczb, wag lub miar, stosowania wyłącznie argumentów odwołujących się do rozumu i rozpatrywania tylko takich przyczyn, które mają widoczne ugruntowanie w naturze”.
Dzisiaj nazwalibyśmy to statystycznymi technikami mierzenia zjawisk społecznych.
Petty próbował dokonywać pomiarów ludności, dochodu narodowego, eksportu, importu. I chociaż jego metody wydają się być bardzo prymitywne, to daje to początek metodologicznych badań w ekonomii.
Innym przedstawicielem merkantylizmu jest David Hume (1711-1776), bliski przyjaciel Adama Smitha. Często nazywa się go liberalnym merkantylistą, ponieważ tkwił w merkantylizmie, ale również wpisał się w dorobek klasycznej ekonomii politycznej. Wskazał on, że głoszona przez zwolenników merkantylizmu zdolność gospodarki do stałego utrzymywania korzystnego bilansu handlowego jest nie możliwa.
Jego merkantylistyczne poglądy dotyczą wpływu stopniowego zwiększania podaży pieniądza na poziomy realnego produktu i zatrudnienia. A więc w/g merkantylistów zmiany podaży pieniądza mogą wywołać wzrost realnego produktu. Klasycy natomiast głosili, że realny produkt zależy nie od pieniądza, a od czynników realnych tj. podaży siły roboczej, bogactw naturalnych, struktury instytucjonalnej itp. Zmiany podaży pieniądza mogłyby wpływać jedynie na ogólny poziom cen. Hume uważał, że pomimo iż absolutna suma pieniądza w skali narodu nie wpływałaby na realny popyt, to stopniowe zwiększanie podaży pieniądza prowadziłoby do wzrostu popytu.
Jeszcze innym aspektem ekonomii zajął się Richard Cantillon (1680-1734). Urodził się w Irlandii, ale znaczną część życia spędził w Paryżu, gdzie jako bankier dorobił się fortuny. Jego jedyne dzieło czytane było we Francji i Anglii, a to dlatego jak podkreślano, że było ono dojrzałe jak na owe czasy pod kątem rozumienia kwestii ekonomicznych, a w 1881 roku William Stanley Jevons określił ją nawet jako pierwszy systematyczny traktat w dziedzinie ekonomii politycznej.
Cantillon był po części merkantylistą, gdy chodzi o jego poglądy dotyczące handlu zagranicznego, po części zaś fizjokratą, gdy podkreślał przodującą rolę rolnictwa w gospodarce; ale również fizjokratą-klasykiem, gdy przedstawiał wizję wzajemnych zależności między rozmaitymi sektorami gospodarki. Jego oryginalność polegała na tym, że z jednej strony chciał ustanowić podstawowe zasady ekonomii w wyniku procesu rozumowania, z drugiej zaś zgromadzić dane do zweryfikowania tychże zasad. Niestety jego prace statystyczne zaginęły.
Ważnym w jego dziele było stworzenie wizji systemu rynkowego koordynującego działania producentów i konsumentów za pośrednictwem egoistycznego interesu osobistego. Najważniejszą rolę pełniliby w nim przedsiębiorcy, którzy goniąc za zyskiem wywoływaliby efekty społeczne przeważające te, które mogłaby osiągnąć ingerencja państwa. Zakładając istnienie rynków konkurencyjnych, na których przedsiębiorcy zabiegają o nabywców, a także konkurują między sobą czynnikami produkcji, Cantillon był w stanie określić procesy dostosowawcze wywołane przez zmiany zapotrzebowań, kosztów, technologii i innych czynników.
Epokę merkantylizmu charakteryzuje się jako okres, w którym każdy był ekonomistą dla samego siebie. Pojawienie się różnorodnych poglądów, bardziej lub mniej przemyślanych i dojrzałych, głoszonych przez rozmaitych autorów, jest dzisiaj bardzo trudne do uogólnienia. Każdy autor, jak zostało to przedstawione na podstawie nurtu angielskiego, starał się skupić na jednym temacie i żaden z nich nie pokusił się zebrać tych przyczynków tak, by już jako całość stały się rozwinięciem teorii ekonomicznej.
Nie mniej jednak jest to pożyteczny wkład w teorię, ponieważ merkantyliści pokazali, że gospodarkę można badać i jako pierwsi osiągnęli pewne rozeznanie co do roli pieniądza w wyznaczaniu ogólnego poziomu cen oraz efektów bilansów handlu zagranicznego dla wewnętrznej gospodarki państwa. Ponadto dostrzegali oni swoisty konflikt w gospodarce, traktując wymianę jako proces, w którym jedna strona zyskuje kosztem drugiej.
Bibliografia:
Harry Landreth, Dawid C. Colander, (1998), Historia myśli ekonomicznej, Wydawnictwo PWN, Warszawa
W. Stankiewicz, (2000), Historia myśli ekonomicznej, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa
Mark Blaug, (1994), Teoria ekonomii, Wydawnictwo PWN, Warszawa
W. Petty, The Economic Writings, C. H. Hull (red.), Cambridge University Press, London 1899, t.. 1, s. 244
2
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.