Patryk Płusa
II rok Historia
Nr indeksu 229562
Ruch egzekucyjny
Dzieje ruchu egzekucyjnego w Polsce są ściscle związane z osobami ostatnich dwóch Jagiellonów. Byli to Zygmunt I Stary i Zygmunt II August. Jednoznaczna klasyfikacja haseł ruchu egzekucyjnego jest dosć trudna. Przeplatają się bowiem między sobą różne sprawy od najważniejszych w skali państwowej do ubogie treściowo kazuistyczne dezyderatry zrodzone z potrzeb lokalnych. Głosą o unie z Litwą łączą się z postulatami o naprawę mostu czy złej drogi. Pojęcie egzekucji kryje w sobie także różne wartości czasowe i treściowe. Przedewszystkim wymaga uściślenia cezura oddzielająca wieloletni okres kształtowania się założeń egzekucyjnych od czasu, w którym ma się juz do czynienia z programem. Przy licznych zbieżnościach haseł wczesnoegzekucyjnych z pierwszej połowy stulecia oraz postulatów rejestrowanych w drugiej połwie jako składające sie na program egzekucji zachodzą pomiędzy nimi istotne różnice. Jednak prezentację egzekucji praw lepiej rozpocząć nie od trudnego do wyodrębnienia jej przedmiotu lecz od podmiotu, czyli od postaw zbiorowości społecznej, której zostały naruszone uprawnienie w sferze prywatnej i publicznej. Zbiorowością tą oczywiście jest polska społeczność szlechecka. Czuła się ona pokrzywdzona poczynaniami króla i dlatego przystąpiła do rewidykacji czyli przywracania utraconych bądź narażonych na uszczerbek praw, co zostało własnie nazwane egzekucją. Polityka ta nie miała by sensu jeśli szlachta nie miała by jakiegokolwiek wpływu na politykę korony. W Polsce szlachta mogła wyrażać swoje zdanie w takich sytuacjach jak zmiana dysnatii lub konieczność prowadzenia wojen związanych z angażowaniem społeczeństwa w akcję zbrojną (pospolite ruszenie) i w ponoszenie ciężarów podatkowych. W tych momentach król musiał dojści do porozumienia z szlachtą. Mógł tego dokonać dzięki reważnowaniu się różnymi ustępstwami względem szlachty. W Polsce pozycja monarchy ulegała sukcesywnemu osłabieniu od czasu wygaśniecia dynastii piastowskiej. Kolejni królowie obejmowi tron na zasadach ustalonych przez stan szlachecki, uwzględniając ich rozszczenia i prawa.
Rozwinięcie sie w Rzeczypospolitej silnego ruchu szlacheckiego na rzecz przywracania praw zawdzęcza się istnieniu i współdziałaniu dwóch czynników: praw zabezpieczających nietykalność osobistą i majątkową szlachty oraz slabilizacji i wysokiej pozycji sejmu. Współcześni historycy zgodnie uważają, że określenia „ruch” albo „obóz” egzekucji można używać dopiero od latach 30 XVI wieku a właściwie od rokoszu lwowskiego z 1537 roku (wojna kokosza). Powstanie pod postacią prawa pisanego z początkiem XV w. i w ciągu tego stulecia tych właśnie reguł, które w XVI stuleciu staną się przedmiotem egzekucji praw, stanowiło już wyraz tendencji preegzekucyjnych. Objawiało się to w proteście społeczeństwa wobec monarchy, który robił coś niezgodnego ze społecznym konwenansem. Przykładem może być działenie króla pod naciskiem szlachty w sprawie nakazu osiadłości urzędników. Był to wynik niezadowolenia szlachty z nieobecności urzędników na ich miejscu urzędowania. Pojawiały się też pierwsze zakazy rozdawanie królwszczyzn „w trosce o dobro króla”. Już zjazd korczyński z 1456 r. domagał się rewizji i naprawy praw. To konkretne żądanie będzie się przewijało wielokrotnie na sejmach w XVI wieku.
Treść haseł egezkucyjnych ulegała z czasem zmianom, pewne z nich zostawały konsekwentnie takie same, inne pojawiały się przejsciowo. Eksplozja żądań egezkucyjnych za Zygmunta Augusta łączy się z mnogością działań monarszych naruszających prawa. Walkę o egezkucję praw podjeła się wtedy wyrobiona politycznie kadra działaczy, parlamentarzystów, obdarzonych talentem politycznym. Byli to np. Hieronim Ossoliński, Rafał Leszczyński, Stanisław Szafraniec, Wacław i Jakub Ostrorogowie. Ważnym i eksponowanym przez egzekucjonistów postulatem była integralność prawno-ustrojowa oraz gospodarcza całej monarchii Jegiellonów. Odnosiło się to zarówno do Wielkego Księstwa Litewskiego jak i do autonomi Prus Królewskich oraz odrębności praw Mazowska i Oświęcimia. Z tych założeń wyprowadzono chyba ulubione hasło egzekucjonistów o wspólnym ponoszeniu ciężarów na rzecz państwa, a także żądania rewizji i spisania ogółu praw (kodyfikacji) oraz ich ujednoliceniu w cełej monarchi. Aby zapenić ład społeczny wewnątrz kraju rodziły się postulaty typu porządkowego i organizacyjnego. Miały one dotyczyć działania sądów, urzędów, skarbowości, królewszczyzn i wojska (obrony potocznej). Egzekucjoniści potrafili wykazać się zdrowym rozsądkiem i pomysłowością opracowując swoje programy. Niejednokrotnie jednak dystansowali władców w perspektywicznym działaniu. Na wiele lat wcześniej wyprzedzali pomysł Augusta II o uni z Wielkim Księstwem Litewskim i zespolenia z Prusami Królewskimi. Domogano się równouprawnienia i dyskusji ekumenicznych. Egzekucjoniści mieli ogromny wkład w projekt akty Konfederacji Warszawskiej i Artykułów henrykowskich. Przyczynili się do utworzenia skarbu i wojska kwarcianego oraz rewindykacji zasobu królewszczyzn. Dzięki doświadzczeniu zdobytnym w tzw. „kapturach” przyczynili się do wypracowania organizacji Trybunału Koronnego. Warto pamiętać, że walnie przyczynyli się do obalenia elekcji Masymiliana II i do wyboru Anny Jagiellonki i Stefana Batorego. Jeśli widzieli przyszłe korzysći dla Polski i dla siebię nie szczędzil pieniedzy na wojnę. Wszystko to świadczy oszerokich horyzontach całej koncepcji. Ludzi tych charakteryzował patriotyzm i troska o dobro państwa. Widoczne to było zwłaszcze podczas pierwszego bezkrólewia, kiedy poczucię więzi z krajem było ważniejsze od więzi stanowe. Dlatego musimy odrzucić stereotypowe i jednostronne myślenie, które pogazuję ruch egekucyjny jako coś złego. Chętnie sprowadza się go do roli reprezentanta tylko ciasnostanowych interesów. Przypisuje się mu w poczynaniach motywację wrogości wobec stanów plebejskich. Owszem szlachta walczyła o przestrzeganie zakazu nabywania ziemi przez mieszczan czy przyjmowania ich synów na wyższe stanowiska kościeln. Z drugiej jednak musimy pamiętać, że istniała jeszcze wtedy niewątpliwie rywalizacja gospodarcza pomiędzy uboższym ziemiaństwem a a silniejszym nierzadko finasowo mieszczaństwem.
Początek walki ruchu egzekucyjnego to sejm w 1510 roku, gdzie powzięto uchwałę zabraniającą przekazywania Kościołowi w testamencie nieruchomości. Szlachta postanowiła zwalczyć uprzywilejowanie stanowisk Kościoła, z zawiścią spoglądając na potęgę materialną kleru. Wystąpiono przeciwko corocznemu wywozowi kapitałów do Rzymu z tytułu świętopietrza i annatów. Szlachta uważała, że opłaty te ubożą kraj i ograniczają suwerenność państwa. Powszechne oburzenie towarzyszyło zwolnieniu duchowieństwa od wszelkich świadczeń i mieszanie się papiestwa w wewnętrzne sprawy Polski. Z niepokojem śledzono powiększanie się dóbr kościelnych kosztem świeckich widząc w Kościele poważnego konkurenta gospodarczego.
Tak więc walka o reformę państwa splotła się z walką z Kościołem. Początkowe niepowodzenia szlachty trwały do momentu pojawienia się przywódcy, którego osoba była dodatkowym ciosem dla duchowieństwa, prymasa Jana Łaskiego. Kanclerz koronny po raz kolejny zasygnalizował swoje ambicje polityczne, dzięki czemu na czele ruchu egzekucyjnego stanął gorący patriota i wielki mąż stanu.
Walka o „egzekucję praw” nabrała ostrości w czwartym dziesięcioleciu XVI wieku, gdy żona Zygmunta Starego królowa Bona postanowiła wzmocnić władzę królewską w Polsce, przeprowadzić niektóre reformy i wprowadzić dziedziczność tronu. Księżniczka z rodu Sforzów nie mając w Polsce wielu sojuszników postanowiła ich sobie zjednać za pomocą nadań ziemskich, rozdawania licznych urzędów i dostojeństw kościelnych. Tym sposobem przeprowadziła elekcję Zygmunta Augusta na króla Polski vivente rege, już za życia jego ojca.
Szlachta była oburzona szerzącym się przekupstwem i obsadzaniem stanowisk w państwie członkami wielkich rodów. Jak podaje Mariusz Markiewicz za Anną Sucheni-Grabowską, król w latach 1550-1552 darował 58 miast i 661 wsi, co stanowiło ok. 50% dóbr będących pod kontrolą skarbu. Walka rozgorzała również na gruncie kościelnym, gdzie domagano się usunięcia biskupów z senatu i dworu królewskiego, chcąc sparaliżować ich wpływy polityczne. Wysuwano żądania tolerancji religijnej, zerwania z Rzymem i utworzenia kościoła narodowego z liturgią w języku polskim i zniesionym celibatem. Fala niezadowolenia doprowadziła do sprecyzowania programu politycznego szlachty, który oficjalnie nazwano egzekucją praw i dóbr. Domagano się w nim wprowadzenia w życie i przestrzegania obowiązujących ustaw, które zdaniem zwolenników egzekucji były dobre, lecz łamane przez możnowładców. Ponadto wysunięto żądanie odebrania magnatom posiadłości rozdanych lub zastawionych bezprawnie przez króla po roku 1504, zakazu łączenia kilku incompatibilitas w jednym ręku, reformy skarbu i monety, opodatkowania duchowieństwa, stałej armii zaciężnej, wzmocnienia władzy centralnej oraz reformy sądownictwa i kodyfikacji prawa. Szlachta zażądała również głębokiej reformy Kościoła, zlikwidowania sądów kościelnych i jurysdykcji starościńskiej.
Żądania obozu egzekucyjnego miały na celu unowocześnienie ustroju państwa, wzmocnienie jego suwerenności i obronności. Chciano wzmocnić skarb państwa, zapewnić mu stałe dochody, wysuwano żądania wprowadzenia stałych podatków. Dążąc do większej centralizacji państwa, obóz egzekucyjny był przeciwny absolutnej władzy króla, pragnął za to podporządkować władcę obowiązującym prawom i zaprowadzenia praworządności.
W programie szlachta ostro występowała przeciw nadużyciom możnowładztwa i Kościoła.
Z drugiej jednak strony, widać w nim interes własny stanu szlacheckiego, który pragnął ograniczyć swoje obowiązki materialne wobec państwa. Program egzekucyjny wysuwali ludzie różnych poglądów politycznych i religijnych, w wyniku tego żądania szlachty obejmowały wiele dziedzin życia i dążyły do gruntownej naprawy Państwa. Jednak poglądowe rozdrobnienie stronników ruchu utrudniało walkę o realizację jego śmiałych żądań.
Pierwszy sukces szlachta osiągnęła w 1537 roku, gdy zwołane pod Lwów pospolite ruszenie podjęło rokosz przeciwko królowi i Bonie. Nie dał on wprawdzie szlachcie żadnego znaczącego zwycięstwa, lecz król zobowiązał się rozpatrzyć sprawę egzekucji i nikogo nie karać za wywołanie rokoszu. Przeciwnicy programu reformacyjnego całe wydarzenie nazwali pogardliwie „wojną kokoszą”, ponieważ jedynym wymiernym skutkiem wystąpienia szlachty było wyjedzenie drobiu w okolicy Lwowa.
Sztandarowym hasłem ruchu była rewindykacja królewszczyzn. Władcy od dawna w mniejszym, bądź większym stopniu stosowali politykę rozdawnictwa dóbr. Działania te prowadzone były w celu zjednania swych oponentów, nagradzania stronników oraz tworzenia nowej elity władzy. Niestety, w konsekwencji skarb królewski utracił przeważającą część wpływów z tego źródła z powodu nieodpłatnego przyznawania nadań na własność w tzw. dożywocia, a niejednokrotnie jako dziedziczną własność rodu. Monarcha popadł tym samym w swoiste błędne koło, bowiem spadek dochodów przy jednoczesnym wzroście wydatków pchnął władcę do zapożyczania się kosztem dóbr tronowych. O skali tego zjawiska świadczyć może, iż w samych tylko latach 1548-1555 rozdawnictwo objęło 30 miast i 500 wsi. Spowodowało to gwałtowny spadek dochodów skarbu.
Egzekucjoniści, określani też mianem popularystów, zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa płynącego z tych praktyk, stąd też w ich postulatach znajdujemy żądania przywrócenia rozszafowanych dóbr do skarbu, otaksowania ich dochodów oraz zapewnienia dobrej gospodarki domenie monarszej tak, aby przynosiła proporcjonalnie do swych możliwości intraty. Postulowano także zaprzestanie uposażania ministrów dobrami starościńskimi. Tego typu hasła pojawiały się coraz silniej od dłuższego czasu. W 1504 roku postawione zostały ze znaczną siłą, jednakże na kolejnych sejmach były systematycznie podkopywane, zarówno przez możnych, jak też i samego króla. Dopiero podczas burzliwego sejmu 1558-1559, gdy ruch egzekucyjny wzrósł w siłę tak znacznie, że nie sposób było go zlekceważyć, poruszono kwestię egzekucji królewszczyzn. Posłowie zorganizowali demonstrację, w której masowo składali przed monarchą akty nadania dóbr tronowych. Za ich przykładem poszli senatorowie. Hieronim Ossoliński w imieniu izby poselskiej przedstawił obszerny projekt zmian, który wywołał jednak znaczne kontrowersje wśród możnych. Także król, niechętny projektom izby nie zgodził się na prolongatę obrad, ani też na postulaty odnośnie nadań i począł zwracać dzierżawcom ich akty. Jakkolwiek sejm ten zakończył się fiaskiem, to jednak widocznym było, że obóz szlachty średniej stoi na tak silnej pozycji, iż niemożliwym jest już lekceważenie go, tym bardziej, że posłowie zastosowali retorsję, polegającą na niepodjęciu uchwały podatkowej, swoją zgodę uzależniając od wszczęcia egzekucji dóbr.
Przez trzy lata trwał impas na linii król - ruch egzekucyjny. Zygmunt August nie zwoływał w tym czasie sejmu, próbując rządzić bez szlachty. Jednak sprawa Inflant chcących podporządkować się państwu polskiemu, a zagrożonych zewnętrzną ekspansją, a także wzburzenie mas wewnątrz kraju, które doszło już do tego stopnia, iż szlachta zdecydowała się na samodzielne zwołanie sejmu, przejmując tym samym de facto inicjatywę ustawodawczą dotąd zarezerwowaną dla króla, wpłynęły na zmianę polityki władcy. Na dzień 22 listopada 1562 roku zwołany został sejm, który przeszedł do potomności pod mianem pierwszego sejmu egzekucyjnego. Sejm ten zapoczątkowało przyłączenie się krola Polski Zygmunta Augusta do ruchu egzekucyjnego. Jakie były tego powody ?
Zygmunt August realizował politykę bałtycką podczas swej nieobecności w Koronie, co powodowało niezadowolenie szlachty. Po pierwsze oczekiwano na realizację programu egzekucji, zapowiedzianego na sejmie w 1559r. po drugie nieobecność monarchy powodowała zahamowanie prac wymiaru sprawiedliwości, gdyż nie funkcjonowała najwyższa instancja sądowa. W 1561r. Zygmunt August zwołał do Łomży zjazd senatorski, na ktorym uzyskał poparcie dla swojej polityki bałtyckiej i zgodę na zwołanie sejmu tylko w celu przyjęcia Inflant pod zwierzchnictwo polskie. Sejm ten miał sie odbyć bez udziału krola, jak to bywało niekiedy za panowania jego ojca. Szlachta małopolska, zebrana na sejmiku w Korczynie, zaprotestowała przeciwko tej decyzji i postanowiła nie wysyłać posłow na sejm, wysłała natomiast poselstwo do samego Zygmunta Augusta. Krol odpowiedział delegacji cierpko, ale w ciągu lata zmienił stanowisko wobec ruchu egzekucyjnego. Postanowił zwołać sejm i wydał uniwersał, nakazujący przedstawić na nim wszystkie przywileje będące w posiadaniu szlachty i miast. Zygmunt August zdecydował sie stanąć na czele ruchu egzekucyjnego i realizować jego postulaty, a symbolem tego była zmiana stroju monarchy i jego dworu - przybranie szat o szarej "ziemiańskiej" barwie. Zmiana stroju była zewnętrznym znakiem podjęcia przez krola jednej z najważniejszych decyzji. Do tej pory, podobnie jak ojciec, opierał swoją władzę na wielkich rodach, wśrod ktorych byli ludzie zawdzięczający mu pozycje społeczną. Teraz postanowił szukać sojusznika w dynamicznie rozwijającym się ruchu egzekucyjnym. Wśrod szlachty wytworzyła się grupa przywodcow, ktorzy byli zdolni do wspołpracy z monarchą i mieli dosyć sprecyzowany program polityczny. Niewątpliwym przywodcą posłow szlacheckich był Mikołaj Sienicki, ktory marszałkował przynajmniej ośmiu sejmom. Podkreślić należy, że był on arianinem, a około 30% posłow to wyznawcy religii reformowanej, co stanowi niewątpliwie większy procent niż odsetek ewangelistow wśrod całej szlachty. Program ruchu egzekucyjnego nie zawierał wielu nowych elementow w porownaniu z postulatami zgłaszanymi jeszcze w czasach panowania Zygmunta I, ale wobec postawy krola i braku przywodztwa szlachta mogła tylko artykułować swoje pragnienia na sejmach i sejmikach, lecz bez większych rezultatow. Do pory za rządow Zygmunta Augusta szlachta tylko raz zgodziła sie na uchwalenie podatkow - w 1552r. a potem regularnie odmawiała ich płacenia, żądając realizacji swoich postulatow. Zygmunt August zdał sobię sprawę, że skupieni wokół niego przedstwiciele starych magnackich rodów podnosili sobie tylko dzięki królowi swoje i tak dogodne pozycje w państwie i nadmiernie powiększali swój presiż i fortunę. Zygmunt August zrozumiał, że powienien opszeć się na zaufanych i lojalnych jednostakch. Dlatego z własnej inicjatywy wynosił na szczyty hierarchi społeczno-politycznej raczej mało znanych i jak się zdawało oddanych współpracowników. Ten pomysł również nie przynisół rezultatów. Osoby te, które miały być siłą króla skłóciły go, z rosnącą w siłę, średnią szlachtą. Tak jak juz wcześniej wspominałem nie chciała uchwalać nowych podatków na wojsko i na nadbałtyckie plany króla. Domgała się egzekwowania jej praw coraz głośniej. Król zdał sobie sprawę z tego, że czy prędzej czy później bedzie musiał wrócić do kraju spotkać się ze szlachtą bedzie to jego swoista Canossa. Symbolem sejmu z 1562 roku było przywdzianie tradycyjnych polskich szat przez króla.
Sejm 1562/1563 rozpoczął realizację programu ruchu egzekucyjnego, zaczynając od egzekucji dobr. wobec zdecydowanej postawy krola i izby poselskiej opozycja senatorska nie mogła występować otwarcie przeciwko rewizji nadań krolewskich, ale starała się piętrzyć rożnorodne trudności formalne. Realizacja planu egzekucji dobr groziła niektorym rodzinom utrata zajmowanej pozycji, naruszania świętości przywilejow krolewskich i zasady umowy pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem. Przeciwko egzekucji dobr występowali przedstawiciele Gdańska oraz senatorowie pruscy, ktorzy podkreślali odrębność prawną swojej prowincji i twierdzili, że zamiary ruchu egzekucyjnego przekreślają warunki poddania się tej prowincji krolom polskim. Ponadto przeciwnicy rewizji dobr byli posiadacze nań krolewskich na kresach południowo-wschodnich, argumentując, że otrzymali od krola pustki, ktore skolonizowali i uczynili dochodowymi, ale niektorzy z nich zatrzymywali najbardziej lukratywne nadania.
Sejm w końcu uchwalił egzekucję dobr, ktora przewidywała powrot do domen nielegalnie nadanych włości, postanowił też dokonać lustracji wszystkich dobr koronnych oraz doprowadził do tego, że krol przeznaczył jedną czwartą należnych dochodow na utrzymanie stałego wojska. Na sejmie tym nie doszło jednak do rewizji przywilejow i nadań krolewskich, ponieważ na wiadomość o upadku Połocka uchwalono podatki i zakończono obrady.
Dopiero na następnym sejmie warszawskim 1563/1564 doszło do rewizji nadań krolewskich i rozpoczął się proces porządkowania domeny krolewskiej, ktory trwał do połowy XVII w. Polski historyk i profesor Instytutu Historii PAN Andrzej Wyczański podkreśla dużą fachowość i pracowitość komisji wysłanych do lustracji krolewszczyzn - w latach sześćdziesiątych XVI w. objechały one ok. 200 miast i 2000 wsi, spisując inwentarze i oceniając potencjalne dochody.
W wielkiej dyskusji dotyczącej sposobu finansowania państwa nowożytnego zwyciężyło stanowisko szlachty, ktora jego podstawą uczyniła dochody z domeny. Nie stanowiło to wyjątku w Europie, finanse państwa były podobnie zorganizowane w Danii, a poźniej w Szwecji (w drugiej połowie XVII w.) czy w Prusach. Niestety, dochody te były zbyt małe i podczas wojny musiały być uzupełniane podatkami. W 1563 r. przeprowadzono także ich reformę. Poborcy zbierali oświadczenia o wielkości majątkow i na tej podstawie obliczano podatki w stosunku do liczby łanow, chłopi mieli płacić tylko 50% stawki, a pozostałą część odbierali z należnej kościołowi dziesięciny.
Jednym z głównych punktów programu szlacheckiego był postulat umocnienia związków między Koroną i Litwą. O ile wśród polskich posłów i senatorów panowała całkowita zgoda co do stworzenia unii realnej, o tyle panowie litewscy, w przeciwieństwie do szlachty bronili odrębności Litwy bojąc się całkowitego wchłonięcia przez Koronę. Sam Zygmunt August, był w początkowym okresie zdecydowanym przeciwnikiem ścisłej unii między oboma krajami uważając że podział obu tych państw daje mu większe możliwości w prowadzeniu samodzielnej polityki. Ostatecznie losy unii przesądziła klęska Litwy w wojnie z państwem moskiewskim w 1563 roku i utrata Połocka. Do świadomości szlachty litewskiej dotarło, że najpotężniejsze rody z Radziwłłami na czele nie kierują się chęcią obrony Litwy, a jedynie uniknięciem „polskiej zarazy”, czyli demokracji szlacheckiej reprezentowanej przez stronnictwo egzekucyjne. W tej sytuacji czas zaczął pracować na korzyść unii. Koniec rozejmu z Moskwą zmusił Litwinów na czele z Zygmuntem Augustem do poszukiwania pieniędzy i poparcia w Koronie, która uzależniła swoją pomoc od przyjęcia ustaleń między oboma państwami.
1 VII 1569 roku wszedł w życie ten historyczny dokument, którego ważność datuje się nieprzerwanie aż do uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Na jego mocy Korona i Litwa stanowiły odtąd wspólną Rzeczpospolitą Obojga Narodów ze wspólnie obieranym królem, wspólnym sejmem i polityką zagraniczną. Odrębne pozostały jedynie urzędy centralne. Stronnictwo egzekucyjne osiągnęło ogromny sukces, ale jego przywódcy nie przewidzieli, że od tej pory punkt ciężkości polskiej polityki przesunął się na wschód i południe, co doprowadziło do zabójczych dla Rzeczpospolitej wojen z Turcją i Rosją, z którą od tego momentu sąsiadowała Korona.
Zwieńczeniem sukcesów stronnictwa egzekucyjnego w drugiej połowie XVI wieku, było zawiązanie konfederacji warszawskiej w 1573 roku. Zapewniła ona różnowiercom równouprawnienie polityczne i potwierdzała tolerancję religijną. Mimo sprzeciwów duchowieństwa jej postanowienia objęły również arian. Było to ostatnie wielkie zwycięstwo ruchu egzekucyjnego i reformacji w Polsce. Sama konfederacja pozwoliła na zachowanie wewnętrznego pokoju w państwie podczas bezkrólewia, także w okresie bezkrólewia.
Podsumowując osiągnięcia ruchu egzekucyjnego nie może zabraknąć jeszcze istotnej zasługi a mianowicie upowszechnienia polszczyzny, zarówno pisanej jak i mówionej. Sejm z 1565 rokou kazał Janowi Herburtowi dokonanie przekładu na polski język zbioru obowiązujących praw. Przekład został opublikowany drukiem w 1570 roku i stanowi znakomity pomnik staropolskiego. Z nurtu egzekucyjnego zrodziło się wiele trwałych dzieł, pozostało niemało cennych doświadczeń i twórczych myśli, przekazywanych potomoności. Błędy, od których ruch nie był również wolny wynikały z ryzyka, jakie ponoszą zawsze umysły zaangażowane. Bez ryzyka nie było by postępu. Historych nie może jednoznacznie oceniach tego ruchu, musi pamiętac o perspektywie czasu. Oceny działań podejmowanie w XXI wieku nie mogą być adekwatne do czasów XVI-sto wiecznych. Nie możemy przecież sądzić, że nasi przodkowie mogli przewidzieć wszystkich sytuacsji losowych w jakich znalazła się Rzeczpospolita w swoich zawiłych historycznych drogach.
Bibliografia:
Andrzej Wyczański, Historia powszechna-wiek XVI, WSiP, Warszawa 1987.
Anna Sucheni-Grabowska, Monarchia dwu ostatnich Jagiellonów a ruch egzekucyjny cz.1, Wrocław 1974.
Anna Sucheni-Grabowska, Spory królów ze szlachtą w złotym wieku, Kraków 1988.
Janusz Tazbir, Zarys historii Polski, PIW, Warszawa 1979.
Jerzy Gierowski, Historia Polski 1505-1764, PWN, Warszawa 1984.
Krzysztof Chłapowski realizacja reform egzekucji dórb z 1563-1665, Warszawa 1984.
Mariusz Markiewicz, Historia Polski 1492-1795,Wydawnictwo Literackie, Kraków 2004.
Stanisław Cynarski, Zygmunt August, Ossolineum, Wrocław 1988.
A. Sucheni-Grabowska, Spory królów ze szlachtą w złotym wieku, Kraków 1988, s. 1-2.
A. Sucheni-Grabowska, Monarchia dwu ostatnich Jagiellonów a ruch egzekucyjny cz.1, Wrocław 1974, s.4-7.
S. Cynarski, Zygmunt August, Ossolineum, Wrocław 1988, s. 97.
A. Sucheni-Grabowska, Spory..., s. 3-4.
M. Markiewicz, Historia Polski 1492-1795,Wydawnictwo Literackie, Kraków 2004, s. 323.
S. Cynarski, Zygmun..., op. cit., s. 26.
M. Markiewicz, Historia Polski 1492-1795,Wydawnictwo Literackie, Kraków 2004, s 364.
J. Gierowski, Historia Polski 1505-1764, PWN, Warszawa 1984, s. 104.
J. Tazbir, Zarys historii Polski, PIW, Warszawa 1979, s. 183.
J. Gierowski, Historia..., op. cit., s. 93-98.
S. Cynarski, Zygmunt..., op. cit., s. 148-150.
K. Chłapowski realizacja reform egzekucji dórb z 1563-1665, Warszawa 1984, s. 11-15.
A. Sucheni-Grabowska, Spory..., op. cit., s. 30.
S. Cynarski, Zygmunt…, op.cit., s. 107.
A. Wyczański, Historia powszechna-wiek XVI, WSiP, Warszawa 1987, s.94.
A. Sucheni-Grabowska, Spory..., op. cit., s. 43-49.
Ibidem, s.38-41.
Ibidem, s. 62.