Jak odzyskać pieniądze przy błędnym przelewie?
Wirtualna Polska (14:22)
|
Dokonałeś przelewu bankowego. Mijają kolejne dni, a pieniądze nie trafiły do odbiorcy. Działaj szybko, żebyś nie musiał płacić dwa razy za to samo. Bank bez reklamacji, może nie podjąć żadnych działań.
Stało się, twoje pieniądze trafiły do nieznanego odbiorcy. Wszystko przez błędnie podany numer konta lub pozostałe dane niezbędne przy definiowaniu przelewu. Problem może okazać się niewielki, jeśli zorientowałeś się w porę. Gorzej, gdy odbiorca przelewu nie poinformuje banku, że otrzymał od Ciebie nienależne pieniądze.
Większość banków przelewa pieniądze po sprawdzeniu numeru konta oraz imienia i nazwiska odbiorcy. Nie oznacza to jednak, że pieniądze nie wypłyną z twojego konta w przypadku pomyłki. Możliwości są dwie. Jeśli podałeś błędny numer rachunku, pieniądze mogą trafić do innej osoby. Druga możliwa sytuacja to taka, w której bank dokona korekty podanych danych, żeby przelew zdefiniowany został zrealizowany.
- Odbiorca weryfikowany jest na podstawie numeru rachunku. Jeśli w nazwie odbiorcy zostanie popełniony błąd przelew może zostać zrealizowany. Wyjątkiem mogą być przelewy wewnętrzne (pomiędzy rachunkami w jednym banku). Wtedy jest możliwość sprawdzenia również nazwy odbiorcy - mówi Marek Kłuciński, rzecznik prasowy PKO Banku Polskiego.
Zobacz także
Jak udało się dowiedzieć Wirtualnej Polsce, w większości banków do zrobienia przelewu wystarczy numer konta i nazwa odbiorcy. W praktyce oznacza to, że pola adresowe w wielu przypadkach wydają się być zbędne. Warto je jednak wypełniać, ponieważ są dla klientów banku dodatkowym zabezpieczeniem przed podobnymi sytuacjami.
Jeśli zorientowałeś się, że popełniłeś błąd przy definiowaniu przelewu, powinieneś jak najszybciej skontaktować się z bankiem. O ile transakcja nie została zatwierdzona, będziesz mógł dokonać korekty lub cofnąć dyspozycję. Zapytaliśmy, czy mamy gwarancję cofnięcia przelewu?
- Każdy taki przypadek jest rozpatrywany indywidualnie z uwagi na konieczność ustalenia, na jakim etapie jest płatność w chwili zgłoszenia błędnej dyspozycji - wyjaśnia Wojciech Kaczorowski, rzecznik prasowy Banku Millenium. - Możliwość cofnięcia przelewu jest tylko w sytuacji, kiedy przelew oczekuje na realizację. Zasadą jest, że w sytuacji, gdy transakcja przelewu środków do innego banku została już dokonana, jedynym sposobem działania klienta jest złożenie reklamacji, którą bank klienta przekaże do banku odbiorcy środków - dodaje.
Banki nie mają prawa do ujawniania danych klientów, więc wszystkie formalności muszą załatwić w naszym imieniu.
- Takie sprawy załatwiane są polubownie i zwykle osoby, które omyłkowo otrzymały pieniądze, zwracają je - tłumaczy Marek Kłuciński, rzecznik PKO BP.
- W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do pochodzenia środków, klient powinien natychmiast zgłosić się do banku - ostrzega Krzysztof Olszewski z mBanku.
Żadna z pytanych instytucji finansowych nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie, czy z otrzymanych pieniędzy należne będzie 10 proc. znaleźnego. Zdaniem Wojciecha Kaczorowskiego z Millenium, nie mamy prawa do zachowania tak pozyskanych pieniędzy.
- Na moje konto wpłynęła kwota 10 tys. złotych. Pierwsza reakcja to oczywiście zdziwienie. Udało mi się odnaleźć nadawcę przelewu po nazwie, bo była to firma. Szybko się z nimi skontaktowałem w celu wyjaśnienia sprawy. Okazało się, że była to pomyłka. Dzięki mojej natychmiastowej reakcji pracownik księgowości uniknął odpowiedzialności materialnej, a mi... serdecznie podziękowano za uczciwość - mówi Michał Rosiak, specjalista ds. sprzedaży z Warszawy.
Taka postawa to jednak rzadkość. Wszystko zależy od postępowania odbiorcy nieprawidłowego przelewu. Istnieje ryzyko, że taka osoba nie wyrazi zgody na cofniecie operacji.
W tym przypadku stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia (osiągnięcie korzyści majątkowej kosztem innej osoby). Odbiorca zobowiązany jest zwrócić pieniądze, a za zatajenie faktu ich posiadania grozi mu odpowiedzialność karna. - Jeżeli przelew był zrealizowany między rachunkami klientów w ramach jednego banku, bank uzyskuje zgodę osoby, na której rachunek klient błędnie przekazał i dokonuje zwrotu z zachowaniem stosowanych w banku zasad bezpieczeństwa - tłumaczy Wojciech Kaczorowski z Millenium.
Kamil Jakubczak, Wirtualna Polska