02 Skrypt - Sredniowiecze, Pedagogika UKSW


13.Ideały wychowawcze średniowiecza.

Ideały wychowawcze średniowiecza wynikały- podobnie jak w poprzednich epokach- z sytuacji społeczno- ekonomicznej i funkcji danego stanu.

Szlachecki- rycerski ideał wychowawczy zakładał dzielność w boju, honor, miłość do ojczyzny i Boga, dworność wobec dam i pogardę dla prac fizycznych. Owa rycerskość nie była rozumiana jednakowo w całym średniowieczu.

Mieszczański- ideał kształtował się wraz z rozwojem miast, który nastąpił w X w. Bogacenie się, i wzrost siły ekonomicznej miast doprowadził do walki z feudałami. Powstawały specjalne związki: cechy- skupiające rzemieślników ( miały określone własne ideały. Ideałem był mistrz w swoim fachu: solidny, uczciwy, wierny cechowi i strzegący pilnie tajemnicy zawodowej) i gildie- kupców ( ideał kupca: spryt, zaradność i solidność)·

Chłopski- ideały były określane przez panów feudalnych i zakładały pracowitość, pobożność i posłuszeństwo.

Duchowieństwo- święty, asceta - kościelny ideał zakładał całkowite oddanie Bogu poprzez praktyki religijne, pogardę dla bogactwa, przyjemności ziemskich i ascezę. Wiedza umysłowa chrześcijanina była dozwolona, o ile nie prowadziła do lepszego poznania Boga.

14. Rola Kościoła w wychowaniu i edukacji epoki średniowiecza.

Kościół rzymski w pierwszych wiekach swego istnienia odnosił się z niechęcią do kształcenia umysłu i do kultury starożytnych. Były pewne kompromisowe tendencje, które np. reprezentował Tertulian domagając się aby chrześcijanie byli kształceni, choć nie zgadzał się by chrześcijanin był nauczycielem w szkole pogańskiej.Na przełomie IV i V w. Św. Augustyn uznawał także konieczność kształcenia dla zrozumienia Pisma Świętego
Oficjalnie jednak stanowisko Kościoła wobec wszelkiego wykształcenia było zdecydowanie niechętne. Dobrym tego przykładem może być działalność jednego z największych papieży - Grzegorza Wielkiego. Mimo, że sam był wykształcony, do szerszego wykształcenia odnosił się wrogo. Wyraz tego dał między innymi w liście do biskupa Dezyderego, w którym potępiał nauczanie przez biskupa gramatyki łacińskiej.
Kościół nie dbał o oświatę i kulturę umysłową. Niemal do VIII w. w krajach katolickich podlegających jurysdykcji papieskiej nie było poważniejszego rozwoju oświaty dla ogółu ludności. Pewna wiedza czytania i pisania była dostępna jedynie klerowi ze względów czysto religijnych i obrzędowych.
Wyjątek stanowiła Hiszpania oraz klasztory w Szkocji i Irlandii. W Hiszpanii biskup Izydor dopuszczał a nawet nakazywał szersze kształcenie kleru.
Natomiast w Irlandii i Szkocji klasztory szczyciły się wysokim poziomem naukowym dzięki temu, że tamtejsze tradycje naukowe i oświatowe z czasów pogańskich były bardzo żywe i że św. Patryk, który w V w. nawracał te kraje na chrześcijaństwo zaakceptował je nie chcąc zrażać sobie swoich pierwszych wyznawców.
Przez ponad dwieście lat kult dla wiedzy i oświaty w klasztorach irlandzkich mógł się umacniać, ponieważ niechętnie ustosunkowany Rzym był daleko, a kontrola papieska i kontakt z papieżem był niemożliwy ze względu na chaos i wędrówkę ludów w Europie zachodniej. Klasztory przyjmowały do szkół wszystkich kandydatów świeckich oraz przybyszów z obcych krajów.

Kiedy pod koniec VI w. (593 r.), papież Grzegorz Wielki wysłał do Anglii benedyktynów, by ściślej związali ten kraj z Kościołem, stanęli przed trudnym zadaniem, bo ich wiedza i wykształcenie stały na wiele niższym poziomie niż wiedza mnichów irlandzkich. Rozpoczęła się więc swoista walka z druidami, którzy górowali nad nimi także umiejętnością przemawiania i sztuką przekonywania, a także zdolnościami organizacyjnymi.

Benedyktyni - należeli do jednego z najstarszych chrześcijańskich zgromadzeń zakonnych. Jego założycielem w 529 r. był Św. Benedykt z Nursji (480-543). Główną siedzibą zakonu stał się klasztor na Monte Cassino. Benedyktyni dawali w swych klasztorach schronienie prześladowanym i uciśnionym, szerzyli i utwierdzali wiarę chrześcijańską, ale także zakładali biblioteki przepisując mnóstwo książek (powstały całe zespoły kopistów), dzięki czemu ocalili przed zupełną zagład i zapomnieniem liczne arcydzieła literatury starożytnej, a przez spisywanie ważniejszych wydarzeń w formie roczników i kronik, stworzyli dla potomnych nieocenione źródła historyczne.

Mimo dużego znaczenia klasztorów irlandzkich i późniejszej działalności benedyktynów, nie spowodowało to znacznego zwrotu.

Opłakany stan oświaty zmieniła dopiero działalność Karola Wielkiego. Dążył on do podniesienia poziomu umysłowego całego duchowieństwa i do zajęcia się zaniedbaną oświatą.
Zainteresowanie władców świeckich sprawami oświatowymi zaniepokoiła Kościół, który zaczął obawiać się obudzenia krytycyzmu w stosunku do religii i polityki kościelnej. Aby temu zapobiec Kościół rozpoczął własną inicjatywę oświatową.
W roku 826 papież Eugeniusz II zarządził, aby w każdej siedzibie biskupiej i innych miejscach byli mianowani w razie potrzeby magistrowie i doktorzy dla nauczania młodzieży gramatyki i sztuk wyzwolonych, ponieważ dzięki nim łatwiej jest zrozumieć przykazania boskie. Następny papież wydał zarządzenie o utrzymywaniu szkoły przy każdej parafii.
Od tego czasu Kościół ostatecznie przejmuje w swoje ręce wychowanie. Rozpoczyna się okres powstawania szkół klasztornych, których rozkwit przypada na IX w., szkół katedralnych i szkół parafialnych.

15. Rola rodziny. Wychowanie stanowe.

Wychowanie w społeczeństwie feudalnym było wychowaniem klasowym -podporządkowanym interesom świeckich i duchownych panów feudalnych. Miało charakter wychowania stanowego tzn., że było organizowane przez poszczególne stany, w imię interesów i dla potrzeb danego stanu.
Dlatego też społeczeństwo feudalne wytworzyło rozmaite systemy wychowawcze:

WYCHOWANIE RYCERSKIE dla dzieci feudałów świeckich.

Do połowy XII w. wzorem rycerza był silny żołnierz, przepojony kultem bojowej odwagi, mistrz w posługiwaniu się mieczem i tarczą , wyróżniający się

poczuciem honoru, troską o własne dobre imię i wierną służbą swojemu królowi. Przykładem może być znany ze średniowiecznej literatury bohater Pieśni o Rolandzie.

Od XII w. w stanie rycerskim, pod wpływem kultury dworskiej, zdobytych bogactw na wyprawach krzyżowych i kontaktów z różnymi ośrodkami kultury wschodniej - zaczynaj łagodnieć surowe ideały. Zamiast prostoty modna się staje galanteria dworska, troska o piękny i wdzięczny wygląd oraz zamiłowanie do romantycznych przygód.

Metody i ideały wychowania rycerskiego wywodziły się z potrzeb wojennych, z

wymagań życia dworskiego i z tradycji religijnych:

-- życie wojskowe - wymagało odwagi, wytrwałości i zręczności w walce na koniu;

-- życie dworskie - wymagało uprzejmości i udziału w wytwornych ceremoniach;

-- życie religijne - cnoty litości i szlachetności wobec pokonanych.

Wyrastający z tych źródeł ideał rycerza: to człowiek czynu, żołnierz i dworzanin,

lojalny wobec zwierzchników, łaskawy dla swoich poddanych i oddany sługa kościoła.

Miał kierować się następującą maksymą: Bogu - duszę, życie - królowi, serce - damom, a sławę dla siebie. Tą dewizę francuskich rycerzy przyjęło rycerstwo całego świata.

Nauczyło się cenić uszlachetnione rozkosze życia ziemskiego; wyróżniania się na turniejach, śpiewania pieśni o bohaterstwie i o miłości, oddawania usług damom swojego serca oraz prowadzić walk dla zjednania sobie sławy.

Siedmiu sztukom wyzwolonym, które zgłębiało duchowieństwo, przeciwstawiło rycerstwo swoich 7 cnót: jazdę konną, pływanie, strzelanie z łuku, szermierkę, łowy, grę w szachy i poezję. W tych cnotach kształcono młodzież. Odżywają więc w tej nowej formie ideały greckiego, harmonijnego wychowania: wszystkich najcenniejszych władz ciała i ducha!

Wychowanie rycerskie składało się z trzech stopni:

I. Od 7 - 8 roku życia chłopiec oddawany był na dwór, gdzie jako paź pod kierunkiem osobnego mistrza wprawiał się w jazdę i pływanie, władanie łukiem, tarczą i włócznią, a prócz tego służył panu i pani, a pod okiem kapelana uczył się obyczajności i religijności.

II. Oko o 14 - 15 roku życia zostawał giermkiem i przechodził pod opiekę pana dworu lub jednego z najdzielniejszych rycerzy.

- Uczył się dalej trudnych ćwiczeń wojennych i popisów w turniejach,

- towarzyszył swemu patronowi w wyprawach wojennych,

- w czasie wolnym od wypraw - kształcił się pod okiem dam w etykiecie dworskiej,

- uczył się zasad galanterii,

- przyzwyczajał do postępowania honorowego,

- poznawał grę w szachy i grę na instrumencie,

- uczył się śpiewania ballad rycerskich i pieśni miłosnych,

- wprawiał się w układaniu wierszy,

- niekiedy zdołał także opanować sztukę czytania i pisania.

III. Około 21 roku życia, jako dojrzały fizycznie i duchowo mężczyzna, pasowany był na rycerza. Ceremonia ta trwała zwykle kilka dni i połączona była z popisami na turniejach.

Składał przysięgę, że będzie bronił słabych i bezbronnych, szanował religię, ochraniał kobiety i biednych oraz walczył za wolność ojczyzny.

Zwykle pan obdarowywał go przy tej okazji jakimś majątkiem. Przyjęty w szeregi rycerstwa udawał się zwykle w świat dla poszukiwania przygód rycerskich, miłości i nagród na turniejach.

WYCHOWANIE MIESZCZAŃSKIE - oprócz domu rodzinnego odbywało się w cechach, gildiach i bractwach miejskich, gdzie uczono zawodu i wpajano takie cnoty jak: porządek, pilność, oszczędność, usłużność i skromność.
Kupcy i rzemieślnicy musieli też uczyć się czytania, piania i liczenia, ponieważ tego wymagały ich zajęcia.
Społeczność cechowa dzieliła się na uczniów i majstrów, czyli mistrzów. Zorganizowana była na wzór rodziny - majster zastępował uczniowi ojca, a jego żona - matkę. Wychowanie odbywało się w duchu odpowiedzialności za swój cech i miasto.
Dla rzemieślników ideałem był mistrz w swoim fachu, solidny uczciwy, wierny cechowi. Ideał kupca to spryt, zaradność i solidność.

WYCHOWANIE CHŁOPSKIE - spontaniczne wychowanie dzieci chłopskich. Było przede wszystkim rodzinne i religijne, w którym główną rolę odgrywał kaznodzieja, liturgia i ikonografia. Religijność chłopska była jednak zaprawiona zabobonem i przesądami, które często wywodziły się z bardzo odległych czasów. Ważną rolę w wychowaniu chłopskim spełniały również różne zwyczaje. Czynnikiem wychowawczym o dużym znaczeniu w przypadku ludności wiejskiej był także pan feudalny i jego dwór. Zarówno Kościół jak i państwo oraz dwór wychowywali chłopów przede wszystkim na wiernych i pracowitych poddanych.

WYCHOWANIE KOŚCIELNE - wychowanie i nauczanie w szkołach klasztornych i katedralnych, przygotowujące głównie duchowieństwo. Kościelny ideał wychowania zakładał całkowite oddanie się Bogu przez praktyki religijne.

ROLA RODZINY
Na przełomie I i II w n.e. nastąpiło zarówno w Europie Zachodniej jak i Wschodniej osłabienie społecznej roli rodziny , pojmowanej jako wspólnota małżeńska z dziećmi , na rzecz rodów feudalnych . Obniżyła się pozycja kobiety - żony. Rodzina w węższym pojęciu oczywiście istniała, ale jej życie pogrążone było w mroku. Rolą żony i rodziny było po prostu przekazywanie życia. Poza najwcześniejszym okresem życia, kiedy funkcje pielęgnacyjne w stosunku do dziecka spełniała najbliższa rodzina (jej żeńska część), środowiskami wychowawczymi były wspólnoty dorosłych - dzieci od około 7 roku życia włączane były w życie dorosłych. Często opuszczały wówczas domy rodzinne i wychowywały się pod okiem obcych ludzi.Dla dzieci rycerskich środowiskiem wychowawczym były dwory feudalne, dla mieszczan - domy majstrów cechowych, dla przyszłych duchownych - zakony lub kolegia.
Dopiero po okrzepnięciu państw feudalnych, kiedy zmalała rola rodów, zaczęły znikać rodowe formy władania włościami na rzecz samodzielności majątkowej poszczególnych rodzin, wzrosła rola rodziny jako podstawy państwa i fundamentu monarchii.
Słaba pozycja kobiet i prawo pierworództwa powodowały nierówność w rodzinie wpływając niekorzystnie na wzajemne uczucia jej członków i na stosunek rodziców do potomstwa. Dziecko nadal opuszczało wcześnie swoją rodzinę i nawet jeśli do niej powracało, nie było warunków do zacieśnienia więzi emocjonalnych.
W XIV w. rozpoczyna się proces przekształcania rodziny średniowiecznej w nowożytną. Mąż (wprawdzie tylko obyczajowo) staje się czymś w rodzaju władcy rodziny, żony i dzieci. Kobiety zaczynają odzyskiwać pozycję społeczną i kulturalną, ale pogarsza się pozycja prawna żony: nie ma ważności żaden akt prawny, który jest przeprowadzony bez zgody męża. Natomiast życie rodzinne zaczyna się ogniskować wokół dzieci. Zacieśniają się więzy uczuciowe, rodzice coraz częściej poczuwają się do obowiązku zapewnienia dzieciom wykształcenia (w tym edukacji szkolnej), chociaż nadal utrzymuje się zasada faworyzowania w sensie prawnym i edukacyjnym synów pierworodnych oraz synów przed córkami.

16. Reforma Karolińska

W dziedzinie nauki i oświaty zasadzała się na trzech elementach: na tradycji germańskiej, na antycznej kulturze rzymskiej i na chrześcijaństwie.
Dzięki Karolowi Wielkiemu nastąpiło odrodzenie oświaty:
- biskupom polecił zakładać przy swoich kościołach (katedrach) szkoły.
- zaczął werbować na swój dwór w Akwizgranie uczonych, gromadzić rękopisy łacińskich i greckich dzieł klasycznych, a najcenniejsze z nich polecił przepisywać w wielu egzemplarzach.
- W 782 r. sprowadził z Włoch do swej rezydencji Piotra z Pizy i Paulina z Akwilei oraz dwóch wybitnych benedyktynów irlandzkich Pawła i Alkwina.
Przy ich pomocy zorganizował tzw. szkołę pałacową. Kierował nią Alkwin. Obok
króla i najbliższej rodziny, uczęszczali do niej krewni i przyjaciele oraz synowie najwyższych urzędników państwowych.
Program nauczania obejmował 7 sztuk wyzwolonych, a ponadto: umiejętności redagowania pism państwowych i królewskich, zarządzeń (kapitularzy), architekturę obejmującą m.in. budowę warowni oraz medycynę.·- W 788 r. król wydał zarządzenie polecające biskupom, aby podległemu sobie duchowieństwu zapewnili przynajmniej minimum wiedzy; by we wszystkich klasztorach zakładane były szkoły dla uczenia chętnych czytania, pisania i śpiewu.

Od czasów Karola Wielkiego kształcenie duchowieństwa przyjęło regularne formy.
Zakonnicy zaczęli tworzyć w swoich siedzibach szkoły klasztorne, a biskupi - przynaglani przez papieży - tworzyli w sowich diecezjach, dla przygotowania kleru, szkoły katedralne. W zamożnych miastach, zwłaszcza w północnych Włoszech, przy kościołach parafialnych, dla młodzieży mieszczańskiej, tworzono coraz częściej) szkoły parafialne.

17. System szkolny w średniowieczu.

System szkolny w średniowieczu obejmował szkoły klasztorne, katedralne, parafialne, kolegiackie oraz uniwersytety.

Szkoły klasztorne - od Karola Wielkiego wychowanie duchowieństwa w krajach romańskich i germańskich przyjęło regularne formy. Zakonnicy zaczęli tworzyć szkoły klasztorne, aby wykształcić przyszłych swych braci, a biskupi przynaglani przez papieża - szkoły katedralne w celu przygotowania kleru dla swoich diecezji. Rozkwit szkół klasztornych przypada na wiek IX. Wówczas oddały one wielką przysługę kulturze przez uprawianie nauki świeckiej i szerzenie zamiłowania do wiedzy. Ale już w następnym wieku zaczęły upadać pod wpływem ogólnej atmosfery w Europie, zarówno chaosu politycznego jak i barbarzyństwa obyczajów. W samym kościele podniosła się reakcja przeciw uczoności świeckiej.
Szkoły katedralne i kolegiackie - miejsce podupadających szkół klasztornych zaczęły zajmować szkoły katedralne. Rozwój ich był powolny i nie równomierny, zależał bowiem od gorliwości i kultury umysłowej biskupa każdej diecezji.
Największy rozkwit szkół katedralnych przypada na wiek XI i XII. Niektóre z nich przybierały charakter i rozmiary prawdziwych akademii, jak np. szkoła w Reims (Francja).
Wiek XII oznacza również schyłek dla szkół katedralnych gdyż zaczynają powstawać uniwersytety, które przygotowywały się właśnie w atmosferze szkół katedralnych. Szkoły te istniały nadal, ale spadłszy na niższy poziom miały już tylko znaczenie lokalne.
Na wzór katedralnych powstawały szkoły przy kościołach kolegiackich.

Szkoły parafialne - istniały już w czasach karolińskich, ale na szerszą skalę zaczęły się rozwijać dopiero w XIII w. Ich program był całkowicie podporządkowany Kościołowi. Zakres nauczania w dużym stopniu zależał od środowiska, w którym znajdowała się szkoła. W większych miastach zbliżał się do trivium a nawet quadrivium . Najwięcej tych szkół powstało we Włoszech.

Metody nauczania i wychowania były surowe i wspólne we wszystkich tych szkołach.
Wszystkie charakteryzowały się ogromną karnością, wszechwładnie panowała rózga. Nauczano metodą zapamiętywania, książki były rzadkością i posiadał je tylko nauczyciel.

18. Uniwersytety.

Ich powstanie przypada na XII - XIV w. Powstawały w różny sposób:

  1. Wyłaniały się w ośrodkach szkolnych, gdzie toczyły się dyskusje filozoficzne i teologiczne (Paryż)

  2. Tworzyły się w wyniku grupowania się młodzieży wokół wybitnych znawców prawa i medycyny (Bolonia, Montpellier)

  3. Zakładane były w wyniku fundacji władców świeckich i duchownych (Praga, Kraków)

  4. Rozwijały się z wewnętrznych szkół zakonnych, na ogół zamkniętych dla osób spoza zakonu.

Uniwersytety były cenione, jako instytucje prestiżowe, przez władców, miasta i władze papieskie. Decyzja o założeniu uniwersytetu wymagała akceptacji papieża i władzy świeckiej, a organizacja i działalność były regulowane nadawanymi prawami i przywilejami.

Przyjmuje się, że uniwersytety średniowieczne zorganizowane były według dwóch wzorów. Jeden z nich był rodzajem organizacji studentów, gromadzących się wokół wybitnych znawców prawa lub medycyny. Były to uniwersytety „zawodowe”: prawników w Bolonii lub medyków w Montpellier.

Drugi typ - organizacja profesorów - powstał w silnych ośrodkach szkolnych (Paryż) skupiając liczne grono nauczycieli i mistrzów. W takich uniwersytetach zwykle rozwijały się fakultety sztuk i filozofii oraz teologii.

Struktura pełnego uniwersytetu była dwupoziomowa i czterofakultetowa. Na

poziomie niższym odbywało się kształcenie przygotowawcze, ogólne w zakresie 7 sztuk wyzwolonych i filozofii. Na poziomie wyższym studia profesjonalne w zakresie prawa kościelnego i świeckiego (rzymskiego), medycyny i teologii. Językiem uniwersytetów była łacina, a podstawą filozoficzną tomizm.

Uniwersytet Krakowski - powstał w drugiej połowie XIV w. w wyniku potrzeb administracji państwowej. 12 maja 1364 roku Kazimierz Wielki wydał dyplom założenia Uniwersytetu. Utworzył uczelnię trójfakultetową (bez teologii) - Akademię - zorganizowaną na wzór boloński (uniwersytet studencki, z silnym wydziałem prawa). Po jego śmierci podupadł i został odnowiony przez Władysława Jagiełłę w 1400 roku według wzoru paryskiego, już jako uczelnia pełna, czterofakultetowa , z dużym wydziałem filozoficznym oraz silną teologią.

19.Wychowanie i edukacja w Polsce w epoce średniowiecza. Szkolnictwo na Śląsku.

Przyjęcie chrześcijaństwa z Rzymu zespoliło Polskę z cywilizacją Europy południowej i zachodniej. Spóźnieni o kilka wieków w rozwoju kulturalnym w porównaniu choćby z sąsiednimi Niemcami, nie byli Polacy zdolni od razu samodzielnie korzystać ze zdobyczy zachodnich. Nowe urządzenia trzeba było zaszczepiać powoli i mozolnie.

Minęło kilka pokoleń, zanim poczęły pojawiać się szkoły na polskim gruncie. Brak źródeł historycznych dla X i XI w. nie pozwala nam bliżej ustalić tego procesu. Wiadomo tylko, że pierwsze zakony przyszły z Włoch, Belgii i Francji. Przez długi czas nie dopuszczały do siebie krajowców.

Pierwsze ślady pracy oświatowej widoczne są dopiero za Władysława Hermana (1044-1102) i stoją one w związku z przeprowadzoną przez Rzym reformą kościelną. Wprowadzony w XII wieku podział kraju na biskupstwa, zwiększył zapotrzebowanie na księży, a z nim zrodziła się potrzeba otwarcia szkół katedralnych. Później - nie rzadko wysyłano jej absolwentów na studia do uniwersytetów zachodnich. W XIII w. liczba studentów z Polski na uniwersytecie w Bolonii (prawo) była tak znaczna, że powstała tam nawet osobna nacja Polaków. Po powrocie do kraju wielu z nich obejmowało wyższe urzędy państwowe lub kościelne, a także stanowiska nauczycieli.

Pierwsze wiadomości o szkołach parafialnych w Polsce pochodzą z II połowy XIII i z XIV w. Przy katedrze na Wawelu spotykamy w 1110 r. bibliotekę złożoną z dzieł , potrzebnych do nauki szkolnej. Inicjatywa ich zakładania wychodziła przeważnie od Kościoła, ale także od społeczeństwa świeckiego; m.in. w okresie kolonizacji na prawie niemieckim (magdeburskim), od mieszczaństwa niemieckiego, przybywającego do Polski.

Troska o byt szkół należała do samorządów miejskich, natomiast duchowni zajmowali się nauczaniem.

Program nauczania w szkołach parafialnych, podobnie jak na Zachodzie, nie wychodził poza trivium. W szkołach katedralnych - obejmował quadrivium.

Polskiemu życiu kulturalnemu w miastach zagrażało niebezpieczeństwo germanizacji ze strony ruchliwego mieszczaństwa niemieckiego. W okresie kolonizacji nie tylko urzędnicy, ale także nauczyciele bywali Niemcami. Kościół, nie chcąc zrazić do siebie ludu polskiego, wydawał zarządzenia mające temu przeciwdziałać; i tak np. 1248 r. synod wrocławski pod przewodnictwem papieskiego legata Jakuba zalecał księżom, aby uczyli lud pacierza po polsku. W 1257 r. na synodzie łęczyckim arcybiskup Pełka nakazuje, by do zarządu szkół kościelnych nie brać Niemców, jeżeli nie znają języka polskiego. W 1285 r. arcybiskup Jakub Świnka ponawia ten nakaz. Powtarzanie tych nakazów także w 1326 i 1357 r. świadczyło, że szkołę kościelną zalewała fala germanizacyjna.

Od XII do XIV wieku Polska zbudowała pełną strukturę szkolnictwa, analogiczną do zachodniej: od szkół parafialnych do uniwersytetu.



Wyszukiwarka