091, Sztuka celnego strzelania


ROZDZIAŁ VIII

BRON — PRZYJACIEL STRZELCA

Doświadczenia wykazały, że broń nigdy nie zawodzi, jeżeli jest syste­matycznie konserwowana i pieczołowicie pielęgnowana. Mistrzowie sku­tecznego strzelania wiedzą o tyrr doskonale. Troska o broń staje się dru­gą naturą Strzelca-wyczynowca, który, nie czekając na zalecenia trenera, wykorzystuje czas wolny na jej przejrzenie i czyszczenie.

Z kolei trener musi zwracać uwagę na sposób obchodzenia się z bronią oraz przestrzeganie przepisów regulaminowych.

Bardzo ważna jest praktyczna znajomość wszelkich możliwych nasta­wień celownika podczas zawodów strzeleckich lub zajęć bojowych, kiedy to broń jest poddawana surowemu egzaminowi i intensywnej eksploa­tacji.

Każde zaniedbanie w eksploatowaniu broni prowadzi do jej niespraw­ności i dlatego tak ważne jest wykrycie i usunięcie w odpowiednim cza­sie najmniejszego nawet defektu. Szanująca się ekipa strzelców, zwłaszcza podczas zawodów międzynarodowych, powinna mieć w swoim gronie rusz­nikarza, który szybko i umiejętnie usunie wszelkie powstałe podczas strze­lania niesprawności.

Celność broni jest proporcjonalna do jej stanu technicznego. Należy sy­stematycznie śledzić działanie broni, natychmiast usuwać najmniejsze nie­sprawności, ze szczególnym uwzględnieniem wielkości i kształtu otrzy­mywanego rozrzutu. Pamiętam przypadek, kiedy moja doskonale strze­lająca broń stopniowo zaczęła obniżać rezultaty mimo prawidłowego prze­strzegania wszelkich elementów technicznych. Pobieżny przegląd broni nie zmienił tej sytuacji. Dopiero spokojny i bardzo szczegółowy przegląd po­zwolił mi znaleźć trudno zauważalną, niemalże finezyjną przyczynę. Oka­zało się, że muszka obluzowała się w podstawie, co powodowało po każ­dym strzale' nieznaczną zmianę jej położenia. Po umocowaniu muszki i zaznaczeniu położenia rezultaty dalszego strzelania okazały się doskona­łe. Inny przykład. Miałem kiedyś możność wyboru broni. Z- około 100 egzemplarzy kb, wybrałem po sprawdzeniu — według mojej oceny — naj­lepszy i przeznaczyłem go na zawody międzynarodowe. Podczas przed­ostatniego treningu przed zawodami, ku memu pełnemu zadowoleniu, umieściłem z postawy leżącej na 300 metrów 10 pocisków w „dziesiątce”. Jednakże na ostatnim treningu nie mogłem poznać tej broni, ponieważ średni punkt trafienia nie pokrywał środka celu, lecz znalazł się powyżej



Wyszukiwarka