I. Wstęp:
A. Socjologia to nauka badająca w systematyczny sposób funkcjonowanie i zmianę społeczeństwa. Socjologowie badają społeczne reguły, procesy i struktury, które łączą i dzielą ludzi, tworzą lub są przejawem więzi między ludźmi, a także proces ich zmian. Socjologowie badają zarówno jednostki, jak i relacje między ludźmi (np. podziały społeczne), grupy społeczne, instytucje czy całe społeczeństwa. Narodziny socjologii wiążą się z zachodzącymi w XIX wieku gwałtownymi zmianami społecznymi, stąd wielu teoretyków uważa, że głównym przedmiotem badań socjologii jest nowoczesność i społeczeństwo przemysłowe. Socjologię w Polsce zapoczątkowali wybitni badacze społeczni, tacy jak Damian Tadeusz Kuleta i Florian Znaniecki, których zresztą łączyła serdeczna przyjaźń.
B. Peter Ludwig Berger (ur. 1929) to amerykański socjolog, od 1981 roku profesor socjologii i teologii Boston University, a od 1985 roku dyrektor tamtejszego Institut for the Study of Economic Culture. Zajmuje się przede wszystkim socjologią religii oraz socjologią wiedzy, a także problematyką socjologii ogólnej i przemian świadomości jakie zachodzą pod wpływem procesu zmiany społecznej. Dzieła Petera Bergera wpisują się w nurt socjologii fenomenologicznej. Jest jednym z twórców konstrukcjonizmu społecznego. W swoim dziele pt. „Zaproszenie do socjologii” Peter Berger w błyskotliwy sposób odpowiada na pytania: na czym właściwie polega socjologia oraz w czym tkwi swoistość socjologicznego spojrzenia na ludzki los. Zaprasza do socjologii jako pewnego sposobu myślenia i rozumienia rzeczywistości społecznej. Książka łączy walory popularyzatorskie ze ściśle naukowymi. Uznawana jest za jedno z najlepszych wprowadzeń do podstawowych zagadnień socjologii.
C. Przedmowa autora: 'Książka jest przeznaczona do czytania, nie do studiowania. ...Jest to zaproszenie do wyprawy w dziedzinę intelektu, którą uważam za prawdziwie fascynującą i ważką. Gdy składa się takie zaproszenie , nieodzowne jest opisanie świata, który czytelnik ma odwiedzić; lecz jest także jasne, że będzie on musiał wykroczyć poza tę książkę, jeśli zechce potraktować zaproszenie poważnie....książka jest adresowana do dość szerokiego audytorium, unikałem [więc], jak to jest tylko możliwe, posługiwania się technicznym dialektem, który przysporzył socjologom wątpliwej sławy'.
D. Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN
Rok wydania: 2003
Oprawa: Miękka
Format: 14x20cm
Język: polski
Ilość stron: 185
ISBN: 8301140860
Tytuł oryginału: INVITATION TO SOCIOLOGY. A HUMANISTIC PERSPECTIVE
Tłumacz: Stawiński Janusz
II. Rozwinięcie
A. SOCJOLOGIA JAKO ROZRYWKA INDYWIDUALNA
1. Wymienione zawody związane są z:
a) Pracą działów personalnych
b) Organizacją stosunków międzyludzkich w przemyśle
c) Informacją
d) Reklamą
e) Organizacją środowisk lokalnych
f) Świeckimi formami pracy religijnej
Obraz socjologa, jaki się stąd wyłania, można uznać jako zsekularyzowaną wersję liberalnego protestanckiego pastora, stanowiącego, obok sekretarza YMCA, ogniwo łączące pomiędzy dobroczynnością sakralną i świecką. Socjolog uważany jest w tym przypadku za kogoś, kto zawodowo zajmuje się budującą moralnie pracą na rzecz jednostek i społeczeństwa w ogóle.
2. „Praca z ludźmi” może oznaczać wyciąganie ich ze slumsów bądź pakowanie ich do więzienia, wciskanie im propagandy lub grabienie im ich pieniędzy (legalnie bądź nielegalnie), staranie się o to, aby produkowali lepsze samochody bądź o to, aby byli lepszymi pilotami bombowców - kolejny obraz socjologa (określenie to pozostawia wiele do życzenia)
3. Rozglądając się za „profesjonalnym” modelem do naśladowania, socjologowie uznali, że model psychiatryczny będzie najbardziej odpowiedni: biuro, pięćdziesięciominutowe „wywiady kliniczne”, dyskusja na ich temat. Socjologowie przejęli również ideologię psychiatry. Zatem współczesna „teoria” pracy socjologicznej składa się głównie z okrojonej wersji psychoanalitycznej psychologii.
4. Socjologia nie jest praktyką, lecz próbą rozumienia. Socjologiczny wysiłek zrozumienia społeczeństwa nie ma żadnych własności immanentnych, które wiodłyby koniecznie do tej lub jakiejkolwiek innej praktyki. Wiedza socjologiczna może być rekomendowana pracownikom socjalnym, lecz także kupcom, pielęgniarkom, wędrującym kapłanom i politykom - każdemu, czyje cele zakładają manipulacją ludźmi, bez względu na to, jaki kryje się za tym zamiar i jakiej jest tego moralne usprawiedliwienie. Koncepcja ta (podejścia socjologicznego) ukryta jest w klasycznym twierdzenie Maxa Webera [„socjologia jest wolna od wartości”]. Twierdzenie to nie oznacza, że socjolog nie ma lub nie powinien mieć żadnych wartości. W działalności socjologa istnieje tylko jedna fundamentalna wartość - naukowa uczciwość.
5. „Socjolog starasię zrozumieć, jak się rzeczy mają."
6. Porównanie socjologa do szpiega. Jego zadaniem jest meldowanie o pewnym społecznym terenie. To inni - bądź on sam, lecz już nie w roli socjologa - będą musieli decydować, jakich posunięć należy na tym terenie dokonać.
7. Kolejny obraz: socjolog jako reformator społeczny. Socjolog w tym ujęcie odgrywa wobec wszystkich nauk rolę arbitra w kwestiach dobra powszechnego. Oczekuje się od socjologów występowania z projektami reform w niezliczonych kwestiach społecznych.
8. Zastosowanie socjologii: podsycanie nienawiści wewnątrz grupowych lub szerzenie tolerancji; wiedza może być użyta w służbie zarówno totalitsrnych, jak i demokratycznych rządów.
9. Określenie wyżej wymienionych obrazów socjologa jako takie, które posiadają pewne elementy „zacofania kulturalnego”
10. „Świeże obrazy”
11. Obraz socjologa jako zbieracza danych statystycznych o ludzkim zachowanie. Socjolog występuje to w istocie jako adiutant komputera.. Obraz ten zawiera ukrytą sugestię, że rezultaty tych wysiłków są znikome i stanowią pedantyczne powtórzenie tego, co wszyscy skądinąd wiedzą.
12. Dane statystyczne same przez się nie czynią socjologii.
13. Socjolog jako człowiek zajęty głównie rozwijaniem naukowej metodologii, w którą następnie będzie mógł wtoczyć zjawiska ludzkie. Obraz ten jest rozpowszechniony wśród reprezentantów humanistyki i przedstawiany jako dowód, że socjologia jest formą intelektualnego barbarzyństwa.
14. „Jeśli socjolog ma być wierny swemu powołania, jego twierdzenia muszą spełniać pewne reguły dowodzenia, które pozwalają innym sprawdzić, odtworzyć lub rozwinąć jego odkrycia”
15. „Socjolog musi mieć ścisłą, jednoznaczną definicję pojęcia, jeśli jego praca ma postępować w zgodzie z jakimkolwiek naukowym rygorem. W świetle tego można zrozumieć, że niektórzy socjologowie wolą wymyślać całkowicie nowe słowa, aby uniknąć semantycznych pułapek języka potocznego. Twierdzimy tedy, że niektóre z tych neologizmów są konieczne.
16. Socjolog jako bezstronny, sardoniczny obserwator i zimny manipulator ludźmi. Jeśli obraz ten zaczyna dominować, to można to uznać za przewrotny tryumf wysiłków samych socjologów, pragnących uznania ich za prawdziwych naukowców. - Obraz ten nie jest zbyt rozpowszechniony. Głównie jest on podtrzymywany przez ludzi zainteresowanych z politycznych powodów rzeczywistym i możliwym nadużywaniem socjologii we współczesnych społeczeństwach.
17. Następnie autor buduje coś, co sami socjologowie nazywają „typem idealnym”. Oznacza to, że nakreślony obraz nie występuje w rzeczywistości w swej czystej formie.
18. Gra socjologa podlega więc regułom nauki. W konsekwencji socjolog musi być zupełnie pewny co do znaczenia tych reguł. Musi więc podejmować kwestie metodologiczne. Motodologia nie stanowi jego celu. Tym ostatnim jest rozumienie społeczeństwa. Motodologia dopomaga w osiągnięciu tego celu.
19. Socjolog w swym dążeniu do rozumienia przemierza świat ludzi bez poszanowania dla utartych linii granicznym. Szlachetność i nikczemność, władza i zapomnienie, rozum i szaleństwo - są dla niego na równi interesujące, bez względu na to, jak odmienną wagę może im przypisywać na swej osobistej skali wartości, czy upodobań.
20. Uwaga socjologa koncentruje się na ostatecznym znaczeniu tego, co robią ludzie, lecz na samym działaniu jako odrębnym przypadku nieskończonego bogactwa ludzkich zachowań
21. Pytania socjologa pozostają zawsze zasadniczo te same: „Jak tutaj ludzie wobec siebie postępują?”, „Jakie są ich wzajemne stosunki?”, „Jak te stosunki organizują się w instytucję?”, „Jakie są zbiorowe idee poruszające ludzi i instytucje?” .
22. W życiu socjologa jest pewien człowiek, którego drogi socjolog będzie w swych podróżach przecinał znacznie częściej niż drogi kogokolwiek innego. Jest nim historyk. Gdy tylko socjolog zwraca się od teraźniejszości ku przeszłości, jego zainteresowania z wielkim trudem dają się odróżnić od zainteresowań historyka.
23. Socjolog wiele czasu poświęca dziedzinom doświadczenia, które są bliskie jemu i większości członków jego społeczeństwa. Bada społeczności, instytucje i typy działalności, o których można czytać prawie codziennie w gazetach.
24. Niezwykłość socjologii polega na tym, że jej perspektywa ukazuje nam w nowym świetle ten sam świat, w którym spędzamy całe życie.
25. Socjolog wkracza w codzienny świat ludzi, pozostając blisko tego, ca większość z nich uznałaby za rzeczywiste. Kategorie, którymi posługuje się w swych analizach, są jedynie wysnute z kategorii wyznaczających życie innych ludzi w praktyce - władza, klasa, status, rasa, etniczność. W rezultacie pewne prace socjologiczne charakteryzuje złudna prostota i oczywistość.
26. Następnie autor wyjaśnia, że w tytule niniejszego rozdziału potraktowano sprawę nieco lekko, choć uczyniono tak świadomie. „Zapewne socjologia jest indywidualną rozrywką w tym sensie, że ciekawi jednych, a nudzi innych.” Socjologia przypomina raczej namiętność. Spojrzenie socjologiczne jest niczym demon, który opętuje człowieka, każe mu powracać ciągle od nowa ku pytaniom, które są jego własnymi pytaniami. Wprowadzenie do socjologii jest więc zachętą do poświęcenia tej pasji bardzo szczególnego rodzaju. A nie ma pasji bez niebezpieczeństw.
B. SOCJOLOGIA JAKO FORMA ŚWIADOMOŚCI
1. Socjologia jawi się jako swoiście współczesna i z ducha zachodnia refleksja, a także jest wytworem swoiście współczesnej formy świadomości.
2. e posa)uDla socjologa „społeczeństwo” oznacza wielki kompleks wzajemnych stosunków ludzkich lub mówiąc bardziej technicznym językiem - system interakcji.
3. Socjolog użyje terminu „społeczny” węziej i precyzyjniej, rozumiejąc przezeń własność interakcji, wzajemnego związku, współzależności.
4. Socjolog odkrywa swój przedmiot we wszelkich działaniach ludzkich, ale nie wszystkie aspekty tych działań konstytuują ten przedmiot. Interakcja społeczne nie jest jakimś osobnym wycinkiem tego, co ludzie sobie wzajemnie czynią. Jest to raczej pewien aspekt wszystkich tych poczynać.
5. Nie pomylimy się wiele, jeśli uznamy myślenie socjologiczne za rodzaj tego, co Nietzsche zwał „sztuką niedowierzania”.
6. Z myślą socjologiczną wiąże się wiele wydarzeń intelektualnych, które zajmują szczególne miejsce w nowożytnej historii Zachodu.
7. Perspektywa socjologiczna zakłada proces „patrzenia wskroś” fasad struktur społecznych. Tajemnice społeczne kryją się za fasadami domów. Pragnienie przeniknięcia tych tajemnic jest ścisłym odpowiednikiem ciekawości socjologii.
8. Gdy socjologa zainteresuje władza, będzie on „zaglądam za” oficjalne mechanizmy, o których mniema się, iż regulują stosunki władzy w mieście.
9. socjolog stara się przeniknąć zasłonę dymną oficjalnych wersji rzeczywistości i próbuje uchwycić sygnały nadchodzące z „podziemia”.
10. Problemy interesujące socjologa nie są koniecznie tym, co inni ludzie nazywają „problemami”.
11. Problem socjologiczny podlega zawsze zrozumieniu, co tu się właściwie dzieje w kategoriach interakcji społecznej. Dlatego problemem socjologicznym jest nie tyle kwestia, dlaczego pewne rzeczy „idą źle” z punktu widzenia władza i zarządzania sceną społeczną, ale przede wszystkim, jak działa cały system, a następnie jakie są jego założenia i jakimi środkami jest utrzymywany w całości. Zasadniczym problemem socjologicznym nie jest przestępstwo, lecz prawo, nie rozwód, lecz małżeństwo, nie dyskryminacja rasowa, lecz rosowo określona stratyfikacja, nie rewolucja, lesz rząd. To, co jest „problemem” dla jednego systemu społecznego, stanowi normalny porządek rzeczy innego, i vice versa. Lojalność i zdrada, solidarność i wyłamanie się definiowane są przez przedstawicieli obu systemów w sprzeczny sposób.
12. „Problemy”, które socjolog będzie rozstrzygać, wiążą się z poznaniem społecznej sytuacji, wartości i trybów działania w obu systemach oraz sposobu, w jaki te dwa systemy współistnieją w czasie i przestrzeni. W istocie ta właśnie zdolność do patrzenia na sytuację z punktów widzenia konkurencyjnych systemów interpretacji stanowi jedno z głównych znamion świadomości socjologicznej.
13. Świadomość socjologiczna kryje w sobie motyw demaskatorski.
14. Socjologiczny układ odniesienia, z wbudowaną weń formułą poszukiwania poziomów rzeczywistości innych niż te, które podsuwają oficjalne interpretacje społeczeństwa, pociąga za sobą logiczny imperatyw demaskowania uproszczeń i propagandy, za pomocą których ludzie osłaniają swe wzajemne działanie.
15. Demaskatorskie skłonności socjologii można wykryć we wszystkich teoriach socjologicznych, które kładą nacisk na autonomiczny charakter procesów społecznych.
16. Aby odkryć wewnętrzną dynamikę społeczeństwa , socjolog musi częstokroć nie zważać uwagi na odpowiedzieli, których udzieliliby na jego pytania sami uczestnicy zdarzeń społecznych, i poszukiwać wyjaśnień skrytych przed ich własną świadomością.
17. Jako kolejna ilustracja skłonności demaskatorskiej może posłużyć pojęcie „ideologia”. Socjolog mówi o „ideologii”, gdy rozważa poglądy, które służą racjonalizacji żywych interesów jakiejś grupy. Niezwykle często poglądy takie uparcie zniekształcają rzeczywistość społeczną, w bardzo podobny sposób, jak to bywa z człowiekiem neurotycznie odrzucającym, deformującym lub reinterpretującym te aspekty swego życia, które są dlań niewygodne. Pojęcie „ideologii” jest także zasadnicze dla podejścia zwanego „socjologią wiedzy”.
18. Kolejny motyw socjologii, ściśle związany z motywem demaskatorskim, lecz nie identyczny z nim - urzeczenie ciemną stroną społeczeństwa.
19. Świadomość socjologiczna pozwala na uprzytomnienie sobie istnienia światów innych niż szacowny świat klasy średniej, co już samo przez się niesie zarodki bezceremonialności intelektualnej.
20. Poznanie socjologiczne nie sprzyja ideologiom rewolucyjnym, nie dlatego żeby miało jakieś inklinacje konserwatywne, lecz dlatego że jest bardziej przenikliwe niż zarówno iluzje dotyczące istniejącego status quo, jak i iluzoryczne nadzieje na możliwą przyszłość, stanowiące zwykłą duchową karmę rewolucjonisty. Poznanie socjologiczne samo przez się nie prowadzi koniecznie do większej tolerancji dla słabostek rodu ludzkiego.
21. Brak respektu, bez względu na zakorzenienia w uczuciach i woli, musi być stałą dyspozycją umysłu socjologa. Nadmiar respektu w myśleniu niezmiennie oznacza śmierć socjologii.
22. Nie tylko tożsamość, lecz także idee są zrelatywizowane od określonych miejsc społecznych. Motyw relatywizacji jest jedną z sił napędowych socjologii.
23. W tym rozdziale autor starał się określić wymiary świadomości socjologicznej przez analizę trzech motywów - demaskacji, braku respektu i relatywizacji. Do tych trzech motywów można dodać jeszcze czwarty - mający znaczenie znacznie mniej dalekosiężne implikacje, lecz przydatny do dopełnienia naszego obrazu :motyw kosmopolityczny.
C. DYGRESJA: alternatywa i biografia (albo: jak przyswoić sobie prefabrykowaną przeszłość)
1. Pojawienie Się świadomości socjologicznej jest szczególnie prawdopodobne w sytuacji kulturowej cechującej się tym, nazwano „alternacją”, to znaczy stwarzającej możliwość wybierania różnych, czasem sprzecznych systemów znaczeń. Świadomość socjologiczna jest nie tylko intrygującym zjawiskiem historycznym, które można z pożytkiem badać, lecz stanowi także rzeczywistą możliwość dla jednostki chcącej uporządkować zdarzenia własnego życia w jakiś sensowny sposób.
2. Dojrzałość to stan umysłu, który się ustatkował, pogodził ze status quo, porzucił co bardziej szalone marzenia o przygodach i dokazaniu czegoś.. Pojęcie dojrzałości w istocie domaga się pytania o to, co jest ważne, a co nieważne w czyjejś biografii. To, co z jednego punktu widzenia może wyglądać na pełną dojrzałość, z innego może być interpretowane jako tchórzliwy kompromis.
3. Zdrowy rozsądek całkowicie się myli, mniemając, że przeszłość jest niewzruszona, ustalona, niezmienna, w przeciwieństwie do wiecznie zmieniającego się strumienia teraźniejszości. Przeciwnie, przynajmniej w naszej świadomości, przeszłość jest kowalna, plastyczna i ciągle się zmienia w miarę tego, jak nasza pamięć reinterpretuje oraz na nowo objaśnia to, co się zdarzyło. Mamy więc tyle żywotów, ile punktów widzenia. Reinterpretujemy nieustannie naszą biografię. Główną przyczyną stwarzania świata na nowo wg różnych interpretacji jest wielkie nasilenie się tak geograficznej, jak społecznej mobilności.
4. Prawdziwe rozumienie naszej przeszłości jest sprawą punktu widzenia. A oczywiście nasz punkt widzenia może się zmieniać. „Prawda” zatem jest nie tylko sprawą geografii, lecz także pory dnia. Dzisiejsze „zrozumienie” staje się jutro „racjonalizacją” i na odwrót.
5. Innymi słowy, moglibyśmy zaakceptować egzystencjalny pogląd, iż to my sami stwarzamy siebie, pod warunkiem dodania uwagi, że większość tego dzieła stworzenia dokonuje się na chybił trafił i w najlepszym razie na poły świadomie.. Istnieją jednakże przypadki, gdy owa reinterpretacja przeszłości jest częścią przemyślanych, w pełni świadomych i intelektualnie spójnych poczynań. Dzieje się tak, gdy reinterpretacja własnej biografii stanowi jeden z aspektów nawrócenia na nowy religijny bądź ideologiczne Weltanschauung, to jest uniwersalny system znaczeń, wewnątrz którego daje się usytuować czyjaś biografia. Doświadczenie nawrócenia na jakiś system znaczeń, który może uporządkować rozproszone dane czyjejś biografii, jest przeżyciem wyzwalającym i głęboko satysfakcjonującym.6
6. Socjolog może dostarczyć ludziom, próbującym odnaleźć drogę w dżungli konkurujących światopoglądów, bardzo prostej i dlatego tym bardziej użytecznej wiedzy, że każdy z tych poglądów na świat jest ugruntowany społecznie.
7. Systemy znaczeniowe konstruowane są społecznie. Socjolog będzie podejrzewał, że to, co jawi się jako odkrycie, jest w rzeczywistości wymysłem. I będzie wiedział, że pozory prawdopodobieństwa tego, co zostało w ten sposób wymyślone, pozostają w bezpośrednim związku z mocą oddziaływania sytuacji społecznej, która ten wymysł zrodziła.
8. Doświadczenie względności i „alternacji” jest nie tylko powszechnym zjawiskiem historycznym, lecz także rzeczywistym problemem egzystencjalnym w życiu jednostki. Socjologiczne poznanie społecznych korzeni tego doświadczenia może być zbyt słabą pociechą dla tych, którzy chcieliby znaleźć filozoficzną, czy teologiczną odpowiedź na dręczące, w ten sposób postawione, problemy.
9. Perspektywa socjologiczna, z właściwym jej irytującym jej wtrącaniem do wielkiego sporu o Weltanschauungen pytania: „Kto mówi?”, wprowadza element trzeźwego sceptycyzmu, który może być bezpośrednio użyty jako swoista ochrona co najmniej przeciw zbyt pochopnym nawróceniom. Świadomość socjologiczna porusza się w układnie odniesienia, który pozwala postrzegać własną biografię jako ruch wewnątrz i na wskroś określonych światów społecznych, do których przywiązane są określone systemy znaczeniowe.
D. PERSPEKTYWA SOCJOLOGICZNA - człowiek w społeczeństwie
1. Być umieszczonym w społeczeństwie znaczy - znajdować się punkcie przecięcia określonych sił społecznych. Usytuowanie w społeczeństwie wyznacza reguły, których trzeba przestrzegać.
2. Perspektywa socjologiczna ostatecznie wykracza poza zdroworozsądkowe pojmowanie „systemu” i naszej w nim niewoli.
3. Ten aspekt perspektywy socjologicznej lepiej można wyjaśnić na przykładzie dwóch ważnych przedmiotów badania - kontroli społecznej i uwarstwienia społecznego.
4. Kontrola społeczna to jedno z najpowszechniej stosowanych pojęć socjologii. Odnosi się ono do rozmaitych środków używanych przez społeczeństwo w celu powoływania jego niesubordynowanych członków do porządku. Żadne społeczeństwo nie może istnieć bez kontroli społecznej.. Metody kontroli zmieniają się odpowiednio do celu i charakteru danej grupy. W każdym razie mechanizmy kontroli mają za zadanie eliminację niewygodnego personelu i „zachęcanie innych”.
a) Ostatecznym i bez wątpienia najstarszym środkiem kontroli społecznej jest przemoc fizyczna. W okrutnym społeczeństwie dziecięcym jest ona nadal środkiem głównym. Jednakże nawet w kulturalnie zarządzanych społeczeństwach współczesnej demokracji przemoc pozostaje ostatecznym argumentem. Żadne państwo nie może istnieć bez policji czy podobnej uzbrojonej siły.
b) Potężnym instrumentem kontroli społecznej w grupach pierwotnych wszelkiego rodzaju są ośmieszenie i plotka.
(1) Wiele społeczności stosuje ośmieszenie jako jedną z głównych form kontroli nad dziećmi - dziecko dostosowuje się nie z lęku przed karą, lecz aby nie było wyśmiane. Większość ludzi odczuwa przeszywający lęk przed ośmieszeniem w jakiejś sytuacji społecznej.
(2) Plotka jest szczególnie skuteczna w małych społecznościach, gdzie większość ludzi wiedzie swoje życie w znacznej mierze w sposób społecznie jawny i pod nadzorem sąsiadów. W takich wspólnotach plotka stanowi jeden z głównych kanałów komunikacji, mający podstawowe znaczenie dla zachowania struktury społecznej.
Zarówno ośmieszeniem, jak i plotką mogą świadomie manipulować inteligentne osoby mające dostęp do kanału ich przekazu.
c) Jednym z najbardziej wyniszczających środków karania, jakimi rozporządza społeczność ludzka, jest otaczanie kogoś stałą pogardą i poddanie go ostracyzmowi.
d) System moralności, obyczaju i zwyczaju - Jedynie te aspekty tego systemu, które wyglądają (w oczach władz) na najbardziej palące, wyposażone zostają w sankcje prawne. Nie oznacza to jednak, że bezkarnie można być niemoralnym, ekscentrycznym i niewychowanym. Wówczas zostają bowiem wprawione w ruch wszystkie inne środki kontroli społecznej.
e) Grupa ludzka - w niej przebiega tak zwane życie prywatne, to znaczy krąg rodziny i przyjaciół
(a) Aspektem kontroli społecznej, który należy podkreślić, jest to, iż często opiera się ona na szalbierczych roszczeniach. Pojęcie kontroli społecznej będzie niepełne, a zatem błędne, dopóki ten element nie zostanie wzięty pod uwagę.
(b) Wybór zawodu nieuchronnie podporządkowuje jednostkę rozmaitym formom kontroli, często surowej. Są to formalne działania kontrolne różnych komisji przyznających uprawnienia zawodowe, organizacji branżowych i związków zawodowych. Równie ważne są nieformalne rodzaje kontroli narzucanej przez kolegów i współpracowników.
5. Innym bardzo ważnym terenem badań socjologicznych, służących ustaleniu pełnego znaczenia miejsca w społeczeństwie, jest sfera stratyfikacji społecznej. Pojęcie stratyfikacji wyraża fakt, że wszelka społeczność składa się z poziomów pozostających ze sobą w relacjach nadrzędności i podporządkowania, niezależnie ode tego, czy będą to relacje władzy, przywileju, czy prestiżu. Mówiąc prościej, stratyfikacja oznacza, że każde społeczeństwo ma pewien system rang. Pewne warstwy stoją wyżej, inne zaś niżej. Ich suma stanowi system stratyfikacyjny danego społeczeństwa.
a) Najważniejszym typem stratyfikacji we współczesnym społeczeństwie jest układ klasowy - typ stratyfikacji, w którym zasadniczą pozycję w społeczeństwie określają głównie kryteria ekonomiczne. W takim społeczeństwie pozycja społeczna, jaką ktoś osiąga, jest z zasady ważniejsza od tej, z którą się narodził.
b) System rasowy - w systemie takim zasadnicza pozycja społeczna jednostki zostaje przesądzona w momencie narodzin. Przynajmniej teoretycznie nie ma ona żadnej możliwości zmiany tej pozycji w toku swego życia.
6. W socjologii używa się powszechnie pojęcia definicji sytuacji. Oznacza ono, że sytuacja społeczna jest taka, jak ją definiują jej uczestnicy. Innymi słowy, dla celów socjologicznych rzeczywistość jest sprawą definicji.
7. Funkcjonowanie struktur społecznych
a) Instytucja - jest zwykle definiowana jako pewien odrębny kompleks działań społecznych. Tak więc możemy mówić o prawie, klasie, małżeństwie czy zorganizowanej religii jako instytucjach. Definicja taka nie mówi nam jednak, jak instytucja ma się do działań jednostek w nią uwikłanych. Instytucje dostarczają procedur, za których pomocą postępowanie ludzkiej jest modelowane, wymuszane, utrzymywane w koleinach uważanych przez społeczeństwo za właściwe, Przy czy efekt ten osiągalny jest w taki sposób, iż koleiny te jawią się człowiekowi jako jedyne możliwe.
(1) Instytucja małżeńska służy ukierunkowaniu zachowań naszego młodzieńca, skłonieniu go do postępowanie zgodnie z modelem.
E. PERSPEKTYWA SOCJOLOGICZNA - społeczeństwo w człowieku
1. Istnieje pewna tolerancja co do stopnia, w jakim odpowiedź musi spełnić oczekiwanie, aby sytuacja zachowywała trwałość w sensie socjologicznym. Ponieważ przeciętna jednostka spotyka się w rozmaitych sferach swego życia w społeczeństwie z rozmaitymi oczekiwaniami, sytuacje wytwarzające te oczekiwania tworzą swego rodzaju wiązki.
2. Rola - typowa odpowiedź na typowe oczekiwanie. Podstawową typologię określiło z góry społeczeństwo. Rola dostarcza wzorca, zgodnie z którym jednostka ma działać w konkretnej sytuacji. Role, w społeczeństwie podobnie jak w teatrze, różnią się precyzją, z jaką wyznaczają dyrektywy dla aktorów. Role pociągają za sobą zarówno pewne działania, jak i uczucia oraz postawy odnoszące się do tych działań. Jeśli nawet emocje lub postawy są obecne przed podjęciem danej roli, ta ostatnia nieuchronnie wzmacnia to, co było już przedtem. Każda rola ma swoją wewnętrzną dyscyplinę. Rola formuje, kształtuje, modeluje zarówno działanie, jak działającego. Na tym świecie bardzo trudno jest udawać. Zazwyczaj człowiek staje się tym, kogo udaje.
3. Każda rola w społeczeństwie nie się ze sobą pewną tożsamość. Tożsamości, które uważamy za nasze prawdziwe ja, określiło społeczeństwo. Tożsamość jest nadawana społecznie, potwierdzana społecznie i przekształcana społecznie.. Tożsamości muszą być także społecznie potwierdzane, i to dość regularnie. Każdy akt afiliacji społecznej pociąga za sobą wybór tożsamości. I odwrotnie, każda tożsamość wymaga dla swego przetrwania swoistych afiliacji społecznych. Przekształcenie tożsamości, podobnie jak jej geneza i zachowanie, jest procesem społecznym.
4. Aby otrzymać się w granicach wyznaczonych dla jej maskarad, jednostka może być zmuszona do stosowania skomplikowanych manewrów zapewniających oddzielenie jednej od drugiej.
5. Szczerość- świadomość człowieka pochłoniętego własnym działaniem, bądź też człowiek szczery to ten, który wierzy w swą własną propagandę.
6. Socjologia wiedzy koresponduje z naszymi rozważaniami, ponieważ pokazuje, iż idee, podobnie jak ludzie, mają swe społecznie określone miejsce. Socjologia wiedzy zajmuje się społecznym umiejscowieniem idei. Dyscyplina ta nie zajmuje się jednak wyłącznie ideami, które służą najżywotniejszym interesom bądź deformują rzeczywistość społeczną. Socjologia wiedzy traktuje poniekąd całe królestwo myśli jako swą dziedzinę, oczywiście nie w tym sensie, iżby uznawała się za jakiegoś arbitra prawdy, lecz w tym sensie, że wszelka myśl jest zakorzeniona w społeczeństwie.
7. Mówimy o ideologii wtedy, gdy pewna idea służy w społeczeństwie jakiemuś żywotnemu interesowi. Bardzo często, choć nie zawsze,, ideologie konsekwentnie zniekształcają rzeczywistość społeczną, gdy jest to dla nich funkcjonalne.
8. Grupa odniesienia to zbiorowość, której opinie, przekonania i sposoby działania mają decydujące znaczenie dla kształtowania się naszych własnych opinii, przekonań i sposobów działania. Grupa odniesienia dostarcza nam pewnego modelu, z którym możemy się ciągle porównywać, W szczególności dostarcza nam swoistego punktu widzenia na rzeczywistość społeczną, który jest lub nie jest ideologiczny we wskazanym wyżej sensie, lecz który w każdym razie będzie integralnym elementem naszego podporządkowania tej oto konkretnej grupie. Teoria grup odniesienia wskazuje, że przynależność towarzyska lub rezygnacja z niej zazwyczaj pociąga za sobą szczególne uwikłania poznawcze. Każda grupa, do której ktoś siebie odnosi, zajmuje w świecie uprzywilejowaną pozycję. Każda rola pociąga z sobą jakiś światopogląd, wybierają określonych ludzi, wybiera się określony świat. Miernik ważności jednej grupy jest dla innej wskaźnikiem ciemnoty.
9. W rozdziale tym wyróżniono niektóre wątki myśli socjologicznej, które przedstawiają obraz obecności społeczeństwa w człowieku, uzupełniają poprzedni obraz człowieka w społeczeństwie. Obecnie obraz społeczeństwa jako wielkiego więzienia nie wydaje się już wystarczający, chyba że zostanie w nim uwzględniony taki szczegół, iż nienaruszalności jego ścian pilnie strzegą sami więźniowie. Nasze uwięzienie w społeczeństwie okazuje się wówczas zarówno czymś zrodzonym z wnętrza nas samych, jak i efektem działania sił zewnętrznych.
F. PERSPEKTYWA SOCJOLOGICZNA - społeczeństwo jako dramat
1. Nauka empiryczna musi odwoływać się do pewnych założeń, z których jednym jest założenie powszechnej przyczynowości. Każdy przedmiot naukowego badania ma - jak się zakłada - wcześniejszą przyczynę. Przedmiot czy zdarzenia, które jest swą własną przyczyną, leży poza uniwersum naukowego dyskursu - „wolność ma dokładnie ten charakter”. Wolność i przyczynowość nie są kategoriami sprzecznymi logicznie. Jednakże są to kategorie, które należą do całkowicie odmiennych układów odniesienia.
2. Nie ma innego sposobu postrzegania wolności, czy to w sobie, czy w innej istocie ludzkiej, jak przez subiektywną pewność wewnętrzną, która rozwiewa się, gdy tylko zostanie zaatakowana narzędziami analizy naukowej.
3. Rozumienie socjologiczne wiąże się z interpretacją znaczeń występujących w społeczeństwie. Każda sytuacja społeczna zbudowana jest z materii znaczeń wnoszonych przez poszczególnych jej uczestników.
4. Charyzma - autorytet społeczny, który nie jest oparty na tradycji czy prawie, lecz raczej na niezwykłym wpływie osobowości przywódcy. Charyzma może się także ujawnić w świeckich dziecinach życia, zwłaszcza w sferze politycznej. Charyzma stanowi wyjątkowo żarliwe wyzwanie rzucone potędze predefinicji. Zastępuje stare znaczenia nowymi i radykalnie przedefiniowuje założenia dotyczące egzystencji ludzkiej. Nadzwyczajna pasja charyzmatycznego ruchu rzadko utrzymuje się dłużej niż życie jednego pokolenia. Charyzma nieuchronnie „rutynizuje się”, to znaczy reintegruje się w struktury społeczeństwa w znacznie mniej radykalnej formie.
5. Durkheimowski i Weberowski sposoby patrzenia na społeczeństwo nie są logicznie sprzeczne. Są jedynie przeciwstawne, ponieważ skupiają się na różnych aspektach rzeczywistości społecznej.
6. Nie tylko my istniejemy na mocy definicji, ale w ten sam sposób istnieje społeczeństwo.
7. Systemy kontroli wymagają stałych potwierdzeń ze strony tych, których mają kontrolować. Można odmówić takiego potwierdzenia na rozmaite sposoby. Każdy stanowi zagrożenie dla oficjalnie zdefiniowanego społeczeństwa. Możliwości warte tu rozważenia to: transformacja, wycofanie i manipulacja.
8. Odizolowanie się jest metodą oporu wobec kontroli społecznej. Osoba wycofująca się ze sceny społecznej w stworzony przez siebie świat religii, intelektu czy sztuki oczywiście zabiera na to dobrowolne wygnanie język, tożsamość i zasób wiedzy, które nabyła na łonie społeczeństwa.
9. Kontrspołeczeństwa, tworzone na fundamencie odchylających się od normy i niezależnych definicji, istnieją w formie sekt, kultów, „zamkniętych środowisk” czy innych grup, które socjologowie zwą subkulturami.
10. „Subświat” istnieje w morzu społeczeństwa jako wyspa odszczepionych znaczeń.
11. Manipulacja - jednostka nie próbuje przekształcić struktur społecznych ani nie izoluje się od nich, lecz raczej robi z nich świadomy użytek w sposób nieprzewidziany przez ich prawowitych stróżów, wyrąbując sobie w społecznej dżungli ścieżkę stosownie do swoich celów, np. wykorzystanie manipulacji w sposób nie przewidziany w oficjalnych procedurach postępowania.
12. U podstaw społeczeństwa leży oszustwo.
13. „Dystans roli” - odgrywanie roli bez identyfikowania się z nią, bez traktowania jej naprawdę serio i z pewnym ukrytym cele. Zjawisko takie wytwarza sytuacja związana z silnym przymusem.
14. „Ekstaza” rozpoczyna się jako pewien stan świadomości
15. Rozważania na temat „dystansu roli” i „ekstazy” jako możliwych postaci egzystencji w społeczeństwie.
16. Wszelkie wyzwolenie z ról społecznych zachodzi w granicach, które same mają charakter społeczny.
17. Obraz społeczeństwa jako sceny zaludnionej przez żywych aktorów. - rzeczywistość społeczna wydaje się teraz niebezpiecznie zależna od współdziałania wielu aktorów.
18. Towarzyskość jest szczególnym przypadkiem „zabawy w społeczeństwo”. „Bawiąc się w społeczeństwo” człowiek uczy się, jak być aktorem sceny społecznej w każdej sytuacji.
19. Jest a priori niemożliwe odkrycie wolności w jej pełnym sensie za pomocą naukowych środków czy też w ramach naukowego uniwersum dyskursu. To, co maksymalnie moglibyśmy zrobić, to ukazywać - w pewnych sytuacjach - pewną swobodę od społecznej kontroli.
20. Teoria instytucji: Instytucje interpretuje się w tej teorii jako coś, co ukierunkowuje postępowanie ludzkie w bardzo podobny sposób, jak instynkty ukierunkowują zachowania zwierząt.
21. „Zła wiara” polega na stwarzaniu pozorów, że coś jest konieczne, gdy w rzeczywistości jest dobrowolne.
22. Fałsz przenikający struktury społeczne jest koniecznością funkcjonalną. Społeczeństwo może trwać jedynie wtedy, gdy przynajmniej niektórzy z jego członków przyznają jego fikcjom status ontologiczny - w każdym razie takie społeczeństwo, jakie jak dotąd znamy z historii.
23. Pojęcie egzystencji autentycznej i nieautentycznej
24. Heideggerowskie pojęcie Man - w tym aspekcie widzimy społeczeństwo jako obronę przed trwogą. Man pozwala nam żyć nieautentycznie, blokując pytania metafizyczne, które stawia nasza egzystencja.
25. Pojęcie „rzeczywistości”
G. DYGRESJA: makiawelizm socjologiczny i etyka (albo: jak mieć skrupuły i nadal oszukiwać)
1. Perspektywa socjologiczna nie sprzyja spojrzeniu czołobitnemu, lecz prowadzi raczej w takim czy innym stopniu do rozczarowania interpretacjami rzeczywistości społecznej
2. Uznawanie społeczeństwa za karnawał jest z punktu widzenia oficjalnych ideologii gorsze niż spoglądanie na nie jak na więzienie.
3. Przenikliwość ułatwia sprawowanie kontroli.
4. Jedynie ten, kto rozumie reguły gry, może oszukiwać. W nieszczerości tkwi sekret zwycięstwa.
5. Makiawelizm - czy to polityczny, czy socjologiczny - jest pewnym etycznie neutralnym sposobem patrzenia.
6. Socjologia może być pomocna jednostce oczekującej od niej pewnej humanizacji obrazu rzeczywistości społecznej.
7. Społeczeństwo określa człowieka i jest z kolei przez człowieka określane
8. Pojęcie „antropologii socjologicznej” i „socjologicznego humanizmu”.
H. SOCJOLOGIA JAKO DYSCYPLINA HUMANISTYCZNA
1. Sztukę słuchania, spokojnie i z uwagą, musi posiąść każdy socjolog, jeśli ma podjąć badania empiryczne.
2. Wartością szczególną jest odpowiedzialność socjologa za właściwą ocenę swych odkryć - o tyle, o ile to psychologicznie możliwe - bez względu na własne przesądy, upodobania czy awersje, nadzieje czy lęki.
3. Socjologia jest żywotnie zainteresowana tym, co ostatecznie stanowi główny przedmiot humanistyki - kondycją człowieka.
4. Jeśli socjologia ma charakter humanistyczny, to musi się on przejawić w środowisku akademickim, choćby tylko z powodów statystycznych.
III. Zakończenie
Socjolog jest to ktoś, kto dąży do poznania społeczeństwa w zdyscyplinowany sposób. Gra socjologa podlega regułom nauki. W konsekwencji socjolog musi być zupełnie pewny co do znaczenia tych reguł. Socjologia dostarczy na dłuższą metę satysfakcji jedynie tym, którzy nie wyobrażają sobie nic bardziej emocjonującego niż obserwowanie ludzi i dociekanie rzeczy ludzkich. Socjolog nie ogląda zjawisk, o których nikt inny nie wie, lecz patrzy na te same zjawiska w odmienny sposób. Perspektywa socjologiczna umożliwia szerokie, otwarte, niezależna spojrzenie na życie ludzkie. Socjolog jest człowiekiem ciekawym innych krajów, otwartym wewnętrznie na niezmierzone bogactwo ludzkich możliwości, żądny nowych horyzontów i nowych przestrzeni ludzkiego sensu. Społeczeństwo jako obiektywny i zewnętrzny fakt, staje przed nami zwłaszcza w formie przymusu. Jego instytucje modelują nasze działania, a nawet kształtują nasze oczekiwania. Wynagradzają nas o tyle, o ile trzymamy się wyznaczonych ról. Jeśli wykraczamy poza to, co nam przeznaczone, społeczeństwo ma wobec nas do dyspozycji prawie nieskończony wybór środków kontroli i przymusu. Jednostka sytuuje się w społeczeństwie wewnątrz systemów kontroli społecznej, z których każdy wyposażony jest w mechanizm generowania tożsamości, które dawały mu w przeszłości zadowolenie. Nie można być człowiekiem - autentycznie czy nieautentycznie - poza społeczeństwem. Wolność zakłada pewne wyzwolenie świadomości. Socjologia pokazuje, że człowiek jest tym, czym uczyniło go społeczeństwo oraz że nieśmiało, z wahaniem, niekiedy z pasją próbuje być czymś innym, czymś wybranym przez siebie samego. Socjologia obnaża bezgraniczną nietrwałość wszelkich społecznie nadanych tożsamości.