Uczenie się - czynniki (poza zdolnościami indywidualnymi i cechami temperamentalnymi) wpływające na nabieranie wprawy. Uczenie się to skomplikowany proces zdobywania i gromadzenia doświadczeń. W jego wyniku powstają nowe formy zachowania się i działania lub następuje modyfikacja zachowań i działań wcześniej nabytych. Wskutek uczenia się opanowany zostaje cały system wiadomości, umiejętności, nawyków, przyzwyczajeń, przekonań. Celem uczenia się jest przystosowanie się do zmian w otoczeniu. Człowiek w znacznie mniejszym stopniu, niż jakikolwiek inny organizm zwierzęcy dysponuje gotowymi wrodzonymi instynktownymi formami zachowania. Zachowanie instynktowne zapewnia wielu organizmom przystosowanie do różnych warunków ich otoczenia. Jednakże przystosowanie to jest mało plastyczne i obejmuje ściśle określony repertuar zachowań związanych z utrzymaniem danego gatunku przy życiu. Przystosowanie człowieka do środowiska następuje stopniowo, drogą długich i żmudnych doświadczeń. Terminu „uczenie się” używa się zarówno w znaczeniu wąskim - dla określenia świadomego i zamierzonego zdobywania wiadomości i umiejętności, jak i w znaczeniu szerokim - dla określenia uczenia się zamierzonego i nie zamierzonego (mimowolnego). W niniejszej pracy będziemy poruszać problem uczenia się przede wszystkim w tym szerszym znaczeniu, traktując je jako proces prowadzący do modyfikacji zachowań jednostki w wyniku jej uprzednich doświadczeń. Takie ujęcie tematu przewiduje możliwość uczenia się w każdej dziedzinie zachowania ludzkiego, a nie tylko w zakresie zdobywania wiedzy czy umiejętności. Proces uczenia się wspomagany powinien być nauczaniem. Jest to kierowanie procesem uczenia się przez jednostki dojrzałe i bardziej doświadczone. Organizacja nauczania posiada bardzo dawne tradycje, sięgające czasów starożytnej Grecji i Rzymu. W Grecji propagatorami nauczania i równocześnie nauczycielami byli sofiści z Protagorasem na czele oraz działający w tym samym czasie w Atenach Sokrates. Choć nigdy nie był nauczycielem w ścisłym tego słowa znaczeniu, Sokrates odegrał bardzo ważną rolę w dziedzinie uczenia się i nauczania. Był twórcą podstawowych metod nauczania, stosowanych z powodzeniem do dziś. Sokrates twierdził, że przyswajanie przez młodzież gotowej wiedzy jest nieużyteczne, bowiem nie wyćwiczony umysł nie potrafi jej odpowiednio spożytkować. Wartość ma jedynie ta wiedza, która zdobyta została własnym wysiłkiem, poprzez samodzielne szukanie i odkrywanie prawdy. Dziś ta metoda uczenia się zwana jest heurystyką. PRZEDE WSZYSTKIM PAMIĘĆ Żeby w ogóle móc mówić o umiejętności uczenia się, trzeba zdać sobie najpierw sprawę z istnienia pamięci. Tym terminem określa się zdolność organizmu do tworzenia i przechowywania nabytych doświadczeń. Pamięć nierozerwalnie związana z procesem uczenia się i niesłuszne jest rozgraniczanie tych dwóch terminów. Istnieją trzy rodzaje pamięci: ultrakrótkotrwała (typu echo) - tu informacje przechowywane są zaledwie przez ułamki sekund po wystąpieniu bodźca sensorycznego. Pamięć ultrakrótkotrwała dzieli się na: wzrokową, słuchową, smakową, węchową i kinestetyczną (czyli ruchową). krótkotrwała (przemijająca) - jest to pierwszy etap przetwarzania informacji. Jeżeli nie zostaną utrwalone, informacje te po jakimś czasie zanikną. Pamięć krótkotrwała ma ograniczoną pojemność, wynoszącą 7 jednostek (+/-2 jednostki). długotrwała - to trwały magazyn zakodowanych śladów pamięciowych. Jej najważniejszą cechą jest nieograniczona pojemność.Pamięć długotrwała dzieli się na: semantyczną (magazynuje pojęcia i znaczenie zdarzeń), epizodyczną (przechowuje zdarzenia i fakty) oraz proceduralną (odpowiedzialna za reakcje motoryczne, ruch). To właśnie pamięć długotrwałą uznajemy za podstawę modyfikacji zachowania, którą określamy mianem „uczenia się”. Za wynik uczenia się będziemy więc uznawać te zmiany, które są względnie trwałe. NABYWANIE WPRAWYW odróżnieniu od sytuacji uczenia się przez rozwiązywanie jakiegoś problemu istnieją sytuacje, w których po prostu wykonujemy dobrze znane i opanowane czynności, takie jak np. mówienie w ojczystym języku, prowadzenie samochodu, wykonywanie obliczeń (np. dodawanie) itp. Tego typu sytuacje przeważają w naszym doświadczeniu codziennym i czasem trudno jest uzmysłowić sobie, że ich opanowanie jest dziełem bardzo długich ćwiczeń. Kiedy obserwujemy obcokrajowca usiłującego mówić po polsku, albo początkującego kierowcę, możemy uświadomić sobie wówczas różnice między początkującym i wprawnym wykonawcą jakiejś czynności.Istnieje wiele rodzajów czynności, w wykonywaniu których tylko nieliczni osiągają pełną wprawę. Mówimy wtedy o ekspertach, czy mistrzach w danej dziedzinie. Może to być na przykład gra w tenisa, uprawianie sztuki czy nauki itp. Kiedy śledzi się proces osiągania takiej wyspecjalizowanej wprawy, to okazuje się, że przebiega on podobnie, jak proces nabywania wprawy w zakresie przyswajania szeroko rozpowszechnionych umiejętności. Najczęściej bada się przyswajanie nawyków sensoryczno-motorycznych, wykreślając przy tym krzywe przebiegu tego procesu, zwane krzywymi uczenia się. Taka krzywa często przybiera kształt mniej lub bardziej wygiętej litery S.W klasycznej krzywej uczenia się wyróżniamy kilka etapów. Pierwszy etap jest trudny, uczymy się wolno i krzywa wznosi się w górę powoli. Następnie zaczynamy czynić szybkie postępy, co przejawia się w gwałtownym wzroście krzywej. Pod koniec postępy są coraz mniejsze, więc krzywa przestaje wzrastać. Oznacza to, że materiał został opanowany lub nawyk powtórzony. Pierwszy i drugi etap nazywany jest przyspieszeniem dodatnim. Utrzymywanie się krzywej na pewnym poziomie, a następnie jej spadek to przyspieszenie ujemne. Często krzywa od razu szybko wzrasta, a następnie przy powolnych przyrostach podnosi się stopniowo, aż do osiągnięcia wyrównanego poziomu w kolejnych końcowych próbach. Kiedy brak jest początkowych powolnych przyrostów, możemy założyć, że mamy do czynienia z czynnością, która była już kiedyś ćwiczona i że krzywa uwidacznia po prostu dalsze etapy uczenia się. Tak dzieje się w nabywaniu wielu nawyków ruchowych i werbalnych. W zależności od tego, jaką zmienną zależną wybierzemy do prezentacji efektów uczenia się, krzywa przybierze różny kształt. Jeśli zmienną tą będzie na przykład nabywanie wprawy, to krzywa ma kształt rosnący. Jeżeli zaś będzie ona przedstawiać liczbę popełnianych błędów, albo czas wykonywanej czynności, to wykres krzywej będzie malejący. Zdarza się czasem, że nawyk lub umiejętność są nabywane jakby etapami. Krzywa uczenia się ma wówczas postać schodkową. Po pierwszym zatrzymaniu się następuje zmiana techniki uczenia się, co wpływa na poprawę wyników, aż do drugiego zatrzymania się i ponownej zmiany techniki itd. Tak dzieje się np. przy nauce czytania u małych dzieci. Najpierw dziecko poznaje poszczególne literki, następnie korzysta ze zdobytej techniki ich rozpoznawania, po czym przechodzi do nowej techniki rozpoznawania słów. Po okresie ćwiczenia się w tej nowej technice, krzywa uczenia znowu zatrzymuje się itd. Takie zatrzymanie się wzrostu krzywej nosi nazwę plateau. Słowo plateau oznacza po francusku płaskowyż, stad przyjęło się nazywać tym terminem płaską część jakiejś krzywej, w naszym przypadku - krzywej uczenia się. Czasem przyczyną plateau może być po prostu zmęczenie, zniechęcenie, okresowa niedyspozycja itp. Proces nabywania wprawy przechodzi przez kilka stadiów. Najczęściej wyodrębnia się trzy takie stadia: poznawcze, skojarzeniowe i autonomiczne. Za przykład może nam posłużyć nabywanie wprawy w obsłudze kuchenki mikrofalowej. W pierwszym stadium (poznawczym) następuje zapoznanie się z sytuacją. W naszym przypadku będzie to przeczytanie instrukcji obsługi. W tym stadium uczący się nie czyni zazwyczaj większych postępów w wykonywaniu danej czynności. W drugim stadium (skojarzeniowym) uczący się zaczyna powiązywać fakty wynikające z przeczytanej instrukcji obsługi z tym, co widzi przed sobą. Teraz metodą prób i błędów dochodzi do wprawy w obsłudze urządzenia. Następuje znaczny wzrost postępów w nabywaniu wprawy. W trzecim stadium (autonomicznym) dana czynność automatyzuje się. Wzrost wprawy jest już niewielki. Stadia nabywania wprawy obrazuje esowata krzywa uczenia się. Jak widać na przytoczonym przykładzie, początkowo następuje powolny wzrost krzywej, w drugim stadium krzywa gwałtownie rośnie po to, by w trzecim zatrzymać się na pewnym poziomie. Istnieją pewne prawidłowości związane z procesem uczenia się i nabywania wprawy. Jedną z nich jest tzw. efekt pierwszeństwa i świeżości. Dowiedziono bowiem, że istnieje stała kolejność zapamiętywania elementów, w zależności od miejsca, jakie zajmują w szeregu. Najlepiej zapamiętuje się kilka pierwszych i kilka ostatnich elementów. Inną prawidłowością jest fakt, iż zadania nie ukończone są lepiej zapamiętywane niż te zakończone. To zjawisko nazywamy efektem Zeigarnik. Inną dowiedzioną prawidłowością związaną z procesem uczenia się jest zjawisko reminescencji. Udowodniono mianowicie, że po upływie pewnego czasu pamiętamy więcej lub sprawniej wykonujemy jakąś czynność, aniżeli tuż po zakończeniu uczenia się. CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA NABYWANIE WPRAWY Proces uczenia się we współczesnej psychologii uznawany jest za główną dziedzinę badań. Istnieje wiele teorii wyjaśniających zjawisko uczenia się. Współcześnie wyodrębnia się dwie ich grupy: teorie koneksjonistyczne, przyjmujące, że podstawą uczenia się są wszelkiego rodzaju połączenia między bodźcami i reakcjami (np. teoria Pawłowa) oraz teorie poznawcze, wyjaśniające zjawisko uczenia się jako zmianę schematów poznawczych (np. teoria Tolmana). Iwan Piotrowicz Pawłow na podstawie obserwacji zjawiska wydzielania śliny pod wpływem bodźców pokarmowych stworzył pojęcie odruchu warunkowego. Z kolei Edward Chace Tolman stworzył teorię, według której celowe zachowanie jednostki determinują tzw. zmienne niezależne (np. dziedziczność, stan fizjologiczny, uprzednie ćwiczenia) i zmienne interwencyjne (np. zdolności i cele). W zależności od przyjętych kryteriów rozróżnia się wiele rodzajów i form uczenia się. Współczesna psychologia zakłada, że sposoby uczenia się mogą zależeć od rodzaju motywacji i nastawienia lub od przyjętych sposobów i technik uczenia się. Jeżeli proces uczenia się będziemy chcieli podzielić według pierwszego kryterium, wyróżnimy: • uczenie się umyślne, czyli takie, które ukierunkowane jest na zdobycie wiedzy, umiejętności, sprawności itp. Uczenie się jakiejś czynności, czy też przyswajanie określonej wiedzy jest więc celowe i z góry zamierzone• uczenie się mimowolne czyli uboczne, kiedy nauka nie jest zamierzona, ale następuje mimowolnie, np. poprzez bierną obserwację i zapamiętywanie.Jeżeli zaś weźmiemy pod uwagę przyjęte sposoby i techniki uczenia się, będziemy mogli podzielić je na: • pamięciowe (mechaniczne) czyli zdobywanie wiedzy metodą biernego powtarzania • sensoryczne (spostrzeżeniowe, percepcyjne), polegające na wytwarzaniu się odruchów warunkowych pod wpływem wzmacniania określonych doświadczeń • uczenie się przez zrozumienie (wgląd), czyli wniknięcie w istotę zagadnienia, sens opanowywanego materiału. • uczenie się metodą prób i błędów (porażek i sukcesów), występujące najczęściej u dzieci i zwierząt, oraz w sytuacjach, gdy brak jest wskazówek, jak rozwiązać zadanie. Przejawia się w szukaniu, próbowaniu, eliminowaniu czynności zbędnych, ćwiczeniu się w czynnościach skutecznych, prowadzących do celu • uczenie się przez naśladownictwo, czyli intencjonalne wykonywanie przez osobę uczącą się czynności, które przedtem wykonywał ktoś inny• uczenie się przez działanie, tzn. wykorzystywanie opanowanej wiedzy do rozwiązywania zadań praktycznych. Z takim podziałem czynników wpływających na nabywanie wprawy możemy zapoznać się w szerszym zakresie w Psychologii Ogólnej Tadeusza Tomaszewskiego (PWN, 1995). Według Tomaszewskiego podstawowymi czynnikami, od których może zależeć przebieg nabywania wprawy są: ćwiczenie, powtarzanie, transfer (czyli przeniesienie wprawy w uczeniu się jednej czynności na opanowywanie drugiej), rozłożenie powtórzeń w czasie oraz nastawienie do nauki. Omówmy pokrótce każdy z nich.Ćwiczenie i powtarzanie Powtarzanie przyswajanego materiału (lub czynności) wpływa na znaczne przyrosty nabywania wprawy w stadium skojarzeniowym i coraz powolniejsze w stadium autonomicznym. Czas wykonywania różnych czynności jest zależny od fizycznych możliwości mięśni zaangażowanych w daną czynność, od wieku danej jednostki itp. Nie ma ograniczeń natury poznawczej w wykonywaniu określonej czynności. Dlatego też czas wykonywania danej czynności w miarę jej powtarzania stale się skraca. ;Jakkolwiek roli powtarzania nie sposób przecenić, to jego wpływem może manipulować sam uczący się lub ktoś z zewnątrz (nauczający). Można to zrobić przez rozłożenie powtórzeń w czasie lub przez różne sposoby organizacji materiału, pozwalające na jego lepsze zrozumienie. Transfer Najkrócej mówiąc transfer to przeniesie skutków dawniejszego uczenia się na uczenie się aktualne. W zależności od tego, czy przez transfer ułatwiamy czy też utrudniamy czynność uczenia się, rozróżniamy: • transfer dodatni (pozytywny), który polega na łatwym opanowaniu nowego materiału pod wpływem materiału wyuczonego poprzednio • transfer ujemny (negatywny), gdy aktualne uczenie się jest utrudniane przez wpływ materiału wcześniej wyuczonego. Transfer jest zjawiskiem niezmiernie ważnym w psychologii uczenia się. Jego umiejętne wykorzystanie pozwala bowiem na znaczną ekonomię uczenia się. Każdy człowiek może zaobserwować u siebie tzw. transfer bilateralny. Polega na tym, że czynności, które potrafimy wykonywać jedną stroną naszego ciała mogą być przeniesione na drugą połowę ciała (np. wszelkie nawyki ruchowe prawej ręki przeniesione na rękę lewą). Nie oznacza to jednak, że taka czynność wykonywana będzie z tą samą precyzją i w tym samym tempie. Chodzi tu o możliwość wykonywania czynności bez żadnego uprzedniego ćwiczenia. Ruchy naszej lewej ręki przy pisaniu, jakkolwiek nieporadne, są jakościowo lepsze od ruchów ręki osoby nie umiejącej zupełnie pisać. Chcąc zbadać wpływ transferu dodatniego na szybkość uczenia się, możemy do tego celu wykorzystać dwie grupy równoważne. Jedna grupa (nazwijmy ją eksperymentalna), będzie musiała nauczyć się zadania A. Druga grupa (kontrolna) takiego zadania nie dostanie. Następnie obydwie grupy będą musiały nauczyć się zadania B, które będzie takie samo dla obydwu grup. Jeśli istnieje pozytywny transfer zadania A na zadanie B, to niewątpliwie grupa eksperymentalna szybciej i dokładniej opanuje zadanie B, aniżeli grupa kontrolna, która nie miała wcześniej do czynienia z zadaniem A. Jeżeli jednak transfer okaże się negatywny, czyli nie będzie żadnego powiązania zadania A z zadaniem B, albo będą sobie wzajemnie wręcz przeczyły, to grupa eksperymentalna będzie miała trudności z przyswojeniem sobie zadania B, natomiast grupa kontrolna zrobi to lepiej i szybciej. Transfer może być rozpatrywany z dwóch punktów widzenia: zadań, które mogą być opanowane i aktywności samego podmiotu, czyli zasad, które on sobie przyswaja. Już E. L. Thorndike w 1924 roku wyjaśniał zjawisko transferu występowaniem identycznych elementów w obu sytuacjach: pierwotnej i tej, w której efekt transferu jest obserwowany. Im więcej identycznych elementów, tym większy transfer. Rozłożenie powtórzeń w czasie Pierwsze badania związane z tym problemem przeprowadził A. Jost już w 1897 roku. Dwie badane osoby, B i S uczyły się szeregów sylab bezsensownych w dwóch różnych sytuacjach. Pierwsza sytuacja polegała na tym, że jednego dnia powtarzano trzydziestokrotnie ten sam szereg, a następnego dnia przystępowano do prób z ponownym uczeniem się, aż do pierwszego bezbłędnego powtórzenia. W drugiej sytuacji tych trzydzieści powtórzeń rozłożono na trzy dni, po dziesięć każdego dnia. Czwartego dnia, analogicznie jak w pierwszej sytuacji, wprowadzono ponowne uczenie się. Średnia liczba prób przy ponownym uczeniu się dla osoby B wynosiła 6,5 w przypadku skomasowanego uczenia się i 5,5 w przypadku rozłożenia nauki w czasie. Dla osoby S średnie te wynosiły odpowiednio 11,5 i 9,7. Analizując te wyniki, Jost doszedł do wniosku, że tym, co faworyzuję sytuację rozłożenia prób w czasie, jest dłuższy czas, jaki upływa od pierwszego do ponownego uczenia się. Na podstawie tego stwierdzenia sformułował twierdzenie, nazwane później drugim prawem Josta: Jeżeli dwa skojarzenia mają jednakową siłę, lecz jedno jest starsze od drugiego, to ponowne powtórzenie będzie bardziej faworyzowało skojarzenie starsze. Istnieje zresztą jeszcze jedno prawo Josta, mówiące, że w miarę upływu czasu siła skojarzenia starszego słabnie wolniej. Nasuwa się jednak pytanie: jaki jest optymalny przedział czasowy między próbami? Wydaje się bowiem dosyć prawdopodobne, że po przekroczeniu tej granicy dłuższe odstępy czasowe przestaną ułatwiać uczenie się. Obecnie, po przeprowadzeniu wielu eksperymentów i prób, uważa się, że optymalny przedział czasowy zawiera się między 10 minutami, a 24 godzinami. Stwierdzono też, że efekt jest tym większy, im trudniejsze jest zadanie jakie ma opanować osoba badana. Można jeszcze zastanawiać się nad innym problemem: czy dany materiał lepiej przyswajać sobie całościowo, czy częściami?Uczenie się całościowe polega na powtarzaniu w kolejnych próbach całego materiału. Uczenie się częściami zakłada uprzedni podział materiału na części, opanowanie kolejnych części a następnie ponowne połączenie je w całość. Na przykład kiedy uczymy się wiersza, to robimy to metodą częściową - każdą zwrotkę powtarzamy i zapamiętujemy oddzielnie, a następnie musimy jeszcze wyuczyć się połączeń między tymi zwrotkami. W tym przypadku uczenie się całościowe wydaje się więc ekonomiczniejsze. Dzięki badaniom przeprowadzonym przez McGeocha w 1942 roku wiadomo, że im dłuższy materiał do opanowania, tym bardziej efektywne jest uczenie się częściami. W uczeniu się na pamięć używa się zwykle dwóch grup materiału: werbalnego i niewerbalnego. Materiał werbalny może być ponadto sensowny (wiersze, kawałki prozy itp.) lub bezsensowny (zgłoski bezsensowne, oderwane od całości, albo układy liter). Materiał niewerbalny również dzielimy na sensowny (znane figury geometryczne, obrazki, fotografie itp.) oraz bezsensowny (nieznane rodzaje figur, plamy itp.). Wpływ stosowanego materiału na zapamiętywanie i późniejsze odtwarzanie jest różnorodny. Można w tym przypadku rozpatrywać dwie sprawy: wpływ długości materiału oraz stopień w jakim on jest znany osobie badanej. Im materiał jest dłuższy, a więc im większa jest ilość elementów do zapamiętania, tym większą liczbę razy trzeba go powtórzyć. Jednakże zależność ta nie jest wprost proporcjonalna. Znaczy to, że czas zużyty na zapamiętanie materiału dwukrotnie dłuższego jest więcej, niż dwa razy dłuższy od czasu uczenia się materiału krótszego. W czasie zapamiętywania często występują jednocześnie dwa procesy hamowania wewnętrznego: hamowanie progresywne i hamowanie regresywne. Pierwszy proces zachodzi wtedy, gdy po przyswojeniu początkowych elementów opanowujemy następne i sprawia, że przyswojone elementy oddziałują hamująco, przeszkadzają w uczeniu się tych następnych. Hamowanie regresywne zachodzi w odwrotnym kierunku - przyswojenie sobie nowych elementów działa hamująco na utrwalenie poprzednio przyswojonych elementów. Im dłuższy jest materiał, tym wyraźniej zachodzą oba te procesy. Długość materiału ma także wpływ na jego przechowywanie. Okazało się, że im dłuższy materiał, tym lepiej się go pamięta. Można to wyjaśnić tym, że w dłuższym materiale jest więcej niż w krótszym elementów przeuczonych w wyniku większej liczby powtórzeń. Wpływ na zapamiętywanie i odtwarzanie przerabianego materiału oprócz jego długości ma także stopień znajomości materiału oraz jego sensowność. Przez sensowność rozumiemy fakt posiadania przez dany materiał jakiegoś znaczenia. Stopień znajomości zaś oznacza częstość używania czy występowania tego materiału w doświadczeniu danej osoby. Sensowność ułatwia logiczną organizację materiału i jego asymilację. Znajomość zaś sprowadza się do wpływu powtarzania. Dowiedziono, że pozytywny skutek przyswajania sobie wiedzy wzrasta razem ze wzrostem stopnia sensowności przyswajanego materiału. Jeżeli mamy do czynienia z przyswajaniem sobie materiału werbalnego bezsensownego (np. uczenie się sylab), to zdolność zapamiętywania jest ściśle związana z ilością skojarzeń, jakie u osoby uczącej się wywołują dane sylaby. ROLA NASTAWIENIAJest rzeczą powszechnie znaną, że lepiej zapamiętujemy dany materiał, kiedy wytworzymy sobie specjalne nastawienie na zapamiętanie go. Nastawienie takie może być wywołane zadaniem i motywowane zewnętrznie, a może też wynikać z zainteresowań i postaw danej osoby. Interesujące jest zjawisko uczenia się przypadkowego, ubocznego, bez nastawienia regulowanego zewnętrznie czy wewnętrznie. W związku z badaniem różnic między uczeniem się zamierzonym a niezamierzonym, często używa się przykładu, jakim był eksperyment Jenkinsa przeprowadzony w 1933 roku. Jenkins połowie badanych studentów zlecił rolę „nauczycieli”, a drugiej połowie rolę „uczniów”. Następnie podzielił badanych na pary. W każdej parze znalazł się jeden nauczyciel i jeden uczeń. Nauczyciel miał za zadanie odczytywać uczniowi szereg 20 sylab bez sensu aż do pierwszego bezbłędnego powtórzenia ich przez ucznia. Na drugi dzień kazano zarówno nauczycielowi jak i uczniowi powtórzyć jeszcze raz szereg tych sylab. Nauczyciele, którzy nie uczyli się szeregu w sposób zamierzony, zapamiętywali średnio 10,8 sylaby, podczas gdy uczniowie - 15,9. Nastawienie wywołane z zewnątrz może dotyczyć zarówno procesu zapamiętywania, jak i późniejszego odtwarzania. Żeby to udowodnić, przeprowadzono następujące doświadczenie: badane osoby uczyły się dwóch fragmentów tekstu, jednego z nastawieniem się na jego długotrwałe zapamiętanie, a drugiego bez takiego nastawienia. Okazało się, że ten pierwszy tekst zapamiętany był lepiej i na dłużej. Z przeprowadzonych badań wynika jasno, że nasza pamięć, podobnie jak spostrzeganie, działa na zasadzie filtru: pewne szczegóły, pewne sposoby ujęcia przepuszcza, inne zatrzymuje. Takie filtry wytwarza każdy człowiek indywidualnie, są one w pewnym stopniu dla niego specyficzne i względnie trwałe. Są to filtry naszych postaw, zainteresowań, czy wzbudzonych motywów. Bibliografia: Tadeusz Tomaszewski „Psychologia ogólna” PWN 1995 r. Łukasz Kurdybacha „Historia wychowania” 1965 r.Internet