Bańki bardzo stara metoda w trochę innym ujęciu
|
|
Ludzie od wieków stosowali bańki. To terapia z tradycją. |
|
Wyświetlenia: 1.484 |
Utworzony: 16/01/2009 |
|
|
Ta funkcja wymaga zalogowania. Jeżeli jeszcze nie posiadasz konta, załóż je korzystając z przycisku przy formularzu logowania w górnym panelu.
Obecnie nie należysz do żadnej grupy
Do (e-mail odbiorcy):
Pole wymagane Niepoprawny adres e-mail
Wiadomość (opcjonalnie):
Wstaw poniższy kod na swoją stronę, a odwiedzający będą mogli przeczytać ten artykuł bezpośrednio na niej.
Kod:
Bańki próżniowe to stary i niezwykle prosty i jednocześnie genialny wynalazek ludzkości. Podciśnienie potrzebne do zassania bańki można uzyskać w różny sposób:
Wypalenie ogniem powietrza,
Wyssanie pompką lub strzykawką,
Wyciśnięcie powietrza
Podciśnienie pozwala zassać bańkę. Bańka utrzyma się tylko w miejscu, w którym jest jakiś problem zdrowotny. Sam fakt, że bańka się mocno trzyma jest swego rodzaju diagnozą. Uważam, że jest to spowodowane zmianami w przestrzeni międzykomórkowej. To dzięki działaniu podciśnienia nasz system limfatyczny może dowiedzieć się wiele o tym, co trapi nasz organizm.
Nasze komórki są ze sobą zintegrowane. Coś zupełnie przeciwnego spotyka komórki bakteryjne, quasi nowotworowe i nowotworowe, one są izolowane. Takie komórki nie są związane z naszymi. To są komórki słabsze od naszych. Taki stan jest dla nas korzystny. Te komórki łatwo ulegają zniszczeniu. Do tego celu możemy wykorzystywać bańki.
Bańki możemy postawić właściwie wszędzie, ale pod warunkiem, że to będą to bańki cięte lub draśnięte. Jeśli postawimy zwykłą bańkę to następuje wynaczynienie, ale komórki (już zabite) zostają w naszym organizmie i jeśli ich jest dużo to system limfatyczny ma z ich `zjedzeniem' sporo kłopotu i pracy. Bańka cięta lub draśnięta wyciąga na zewnątrz te zabite komórki i system limfatyczny jest, choć trochę, odciążony. Dawniej do stawiania ciętych baniek używano prostego urządzenia przypominającego pieczątkę. Z tej `pieczątki' odrobinę wystawały ostrza. Na lekko zadraśniętą skórę stawiano bańkę. Dziś nikt takich prostych, ułatwiających pracę urządzeń nie produkuje. Aby naprawdę lekko, naciąć skórę można użyć, skalpela, albo wyjałowionej żyletki. Oczywiście trzeba to robić bardzo ostrożnie i delikatnie. Skóra ma być osłabiona, aby można było `wyciągnąć' to, czego nasz organizm chce się pozbyć. Można to nazwać operacją bez operacji. Jeśli bardzo boimy się draśnięcia to możemy nakłuć igłą skórę. Szybkość działania i jego efektywność zależy od tego, jaki system zastosujemy.
Bańki pełnią podwójną rolę:
Laboratoryjną- podciśnienie niszczy słabe błony komórkowe bakterii, komórek quasi nowotworowych i nowotworowych, one pękają a wyciekająca ich zawartość jest materiałem do zdiagnozowania przez system limfatyczny. To radykalnie przyśpiesza pracę systemu limfatycznego. Ma on wiedzę, z jakim wrogiem walczy, a to pozwala na uruchomienie najlepszej strategii, na jaką go stać, aby pokonać wroga.
Naprawczą, może lepiej operacyjną rolę, aby uzyskać ten efekt trzeba stawiać bańki cięte lub draśnięte. To niewielkie podciśnienie jest wystarczające by komórki bakteryjne jak również uwolnione z tkanek dojrzałe komórki nowotworowe (słabo lub wcale nie związane z tkanką gospodarza) usunąć z miejsca zakażenia lub procesu nowotworowego. Komórki bakteryjne jak również dojrzałe komórki nowotworowe mają bardzo słabą błonę komórkową, dlatego łatwo ulegają zniszczeniu. Pod wpływem podciśnienia obce komórki ulegają wyssaniu na zewnątrz, zdarza się, że przez maleńką dziurkę 'wyciągamy' coś o przypomina tkanki w różny sposób ukształtowane, o bardzo różnej budowie.Oprócz tego powstaje wysięk,który jest materiałem do rozpracowania przez system limfatyczny. System limfatyczny szybko dowiaduje się, z jakim problemem przyszło mu się zmierzyć. Uruchamia całą gamę swoich czynników do walki z wrogiem. Uruchamia program genetycznego leczenia.
Na rynku występują trzy rodzaje baniek:
Bańki próżniowe ogniowe, u babci na strychu, można wykorzystać malutkie słoiczki,
Bańki próżniowe na strzykawkę,
Bańki próżniowe gumowe, nazywane chińskimi lub akupunkturowymi.
Bańki te różnią się między sobą systemem uzyskiwania próżni. Im większą próżnię uda nam się uzyskać tym większe będzie podciśnienie i większa skuteczność działania.
Aby zwiększyć skuteczność i efektywność terapii bańkami, należy przed postawieniem bańki lekko drasnąć skórę lub nakłuć ją igłą w kilku punktach. Są to tzw. bańki cięte, kiedyś powszechnie stosowane z dobrymi efektami, współcześnie wyparte przez leczenie antybiotykami. Bańka draśnięta ma tę przewagę, że natychmiast z miejsca chorego zostaje usunięte ognisko zapalne a nawet tkanka nowotworowa. Nie wytwarza się wielki wysięk, który musiałby być z mozołem usuwany przez makrofagi. Dlatego też bańki draśnięte można stawiać na oskrzelach, płucach, sercu, nerkach, czole a nawet na trzustce, wątrobie, żołądku, udach, pośladkach. Generalnie, wszędzie tam gdzie występuje stan chorobowy. Krew, skrzepy, galareta, kawałki tkanek, żółta ciecz, śluz, które bańki draśnięte wyciągają na zewnątrz są produktem zniszczenia przez podciśnienie komórek nowotworowych, bakteryjnych oraz ich otoczenia. Przy pomocy draśniętych baniek możemy się wyleczyć z bardzo ciężkich stanów chorobowych, pod warunkiem, że będziemy stawiać je wielokrotnie na chorym miejscu. W przypadku zapalenia oskrzeli, płuc z dusznościami, bańki draśnięte stawiamy przy każdym ataku duszności. Nawet kilka razy na dobę. Oczywiście trzeba wzmacniać organizm; ziołami z grupy uszczelniającej naczynia i dostarczającej naturalnego żelaza np. pokrzywa, krwawnik, skrzyp, oprócz ziół wskazane są daktyle, rodzynki, miód.
Bańki draśnięte stawiamy tak długo aż usuniemy stan zapalny, co objawia się odpadaniem baniek. Żadnej bańki nie da się postawić na zdrowym miejscu, bańka po prostu odpada. Bańki można postawić i będą się trzymać tylko wówczas, gdy w tkance jest stan chorobowy. Czas postawienia baniek zależy od problemu, z którym się borykamy. Generalnie draśnięta bańka nawet, jeśli zapomnimy ja ściągnąć, bo np. zaśniemy, będzie stała nawet 6-8 godz. to nie `wyciągniemy' nią płuca, ani nerki. Skuteczność baniek draśniętych (wspomaganych terapiami ziołowymi) jest zdumiewająca.
Jeśli draśnięta bańka się mocno trzyma, a niczego nie wyciąga to oznacza, że musimy poszukać terapii, która `rozbije' te stwardniałe struktury i ułatwi ich usunięcie. Mogą to być różne okłady, ziołowe, z cebuli i inne. Jednym ze sposobów, łatwych i właściwie bezbolesnych jest wykorzystanie pijawek lekarskich.
Zamiast draśnięcia możemy użyć pijawki lekarskiej, która przecina bezboleśnie skórę, wprowadza do organizmu hirudynę i wiele różnych jeszcze do końca nie zbadanych, rozpuszczających konglomeraty. Ułatwia to usuniecie chorej tkanki przez bańkę. Ja polecam, po odpadnięciu pijawki stawianie kilkakrotne, w miejscu gdzie ssała, bańkę najlepiej gumową. Bańkę należy stawiać po odpadnięciu pijawki wielokrotnie, aż nic nie będzie `wyciągać'. Ten sposób jest bardzo efektywny.
Bańki gumowe stosujemy także do masażu ciała. Smarujemy skórę oliwą, zasysamy bańkę i przesuwając ją po skórze powodujemy miejscowe przekrwienie a przez to lepsze dożywienie i dotlenienie tkanek. Taki masaż jest bardzo korzystny nie tylko, dla urody, ale również wspaniale rozluźnia tkanki, co łatwia usuwanie z nich tego, co tam jest zbędne.
Baniek nie wolno stosować u osób z zaburzeniami krzepliwości krwi i to właściwie jest jedyne ograniczenie w ich stosowaniu. Terapię bańkami, jak każdą inną konsultuj z lekarzem.
© ulmed 16.01.2009, wszystkie prawa zastrzeżone