56


TFUrczość

Kiedy Dziadko z Wehrmachtu, wielki wódz Krzyżaków,
których zły Mazowiecki sprowadził pod Kraków,
szedł, by sprywatyzować Opole i Wrocław,
pobił go pod Grunwaldem Samotny Jarosław.

Przedtem brat Jarosława ochrzcił Polskę w Rzymie,
zostawił murowaną, a Lech miał na imię,
gromił Niemców pod Wiedniem i w sojuszu z USA
z Czechem dzielił się tarczą, mieczem dziabiąc Kusa.

Potem obaj wzniecili sześć powstań wygranych,
rzucili się przez morze, bijąc w tarabany,
zrobili cud nad Wisłą, a że byli skoczni,
obalili komunizm, skacząc przez mur stoczni.

I to jest, drogie dziatki, historia prawdziwa,

która po wieczne czasy ma obowiązywać,

a kto by uczył innej kochane bobasy,

tego wyjąc i bucząc, wytupiemy z klasy.

☺☻☺

PIOSENKA O JARKU KACZYŃSKIM
Wyborcy PO, wyborcy LiD-u,
Nie będzie Kaczor robił nam wstydu,
Dzielnieśmy stali, dobrze wybrali.
Jarek Kaczyński padł.

Władzę oddadzą wkrótce pisiory
Pójdą w odstawkę na boczne tory.
Waszą zasługą są te wybory!
Jarek Kaczyński padł.

Dość już gadania o wykształciuchach
I łgarstw Karskiego nie chcemy słuchać
Mogą nawijać w radiu Maryja.
Jarek Kaczyński padł.

Zafundujemy im kwarantannę.
Leczyć nie warto, widoki marne.
Wścieklizna trudna do wyleczenia
Jarek Kaczyński padł.

☺☻☺

Mieszko to był agent czeski
a Jagiełło szpieg litewski
Węgrom służył król Batory
do szpiegostwa też był skory
wódz naczelny sani Piłsudski
który tajnie wspierał ruskich
potem w cieniach PRL-u
było też kapusiów wielu
tam się wszyscy kapowali
tylko bracia dwaj wytrwali
i choć ich zatrudniał „Bolek"
oni go wywiedli w pole
jego kukłę podpalili
i po latach się zemścili
założyli państwo wolskie
które zastąpiło polskie
od nich się zaczęły dzieje
z których „układ" się uśmieje
a „szeroki front" przeszkodzi
ale im to nie zaszkodzi
gdyż Kurtyka już gryzmoli
historyjkę owych troli!!!

☺☻☺

Jarek Lechem tak sterował,

iż ten w trumnie wylądował.

Wcześniej krzyknął: Ląduj, dziadu!

i tak stał się sprawcą spadu!

I choć zabił ludzi wielu,

dostał kryptę na Wawelu.

Teraz Jarek, Lech niewinni,
no bo winni są ci inni!
Głównie jest to wina Tuska,
przecież trumna była ruska.
Stąd i udział jest Putina
i na bank to jego wina!
Winny jest też Naród Polski,
który nie chciał Czwartej Wolski!
Rydzyk z Jarkiem rej tu wodzą
i teorie spisków płodzą,
wciąż zadymy inspirują,
w których krzyże profanują.
Nadto tablic chcą, pomników,
aby uczcić męczenników,
tych, co bracia uśmiercili
swą głupotą w jednej chwili!

☺☻☺

Toruń płacze, Kraków zgrzyta,
Nikt nic nie wie, każdy pyta
To dyskusja jest otwarta
Czy to trzecia, czy to czwarta
Która dziś Rzeczpospolita?

☺☻☺

WILCZE OCZY

Dzwoni Jarek z wariatkowa
gdzie się przed układem schowa
dzwoni, chrumka, piszczy, krzyczy
wilki spuścił ktoś ze smyczy
wszędzie widzę wilcze oczy
to ten Tusk mię zauroczył
jego ślepia wszędzie widzę
choć nie jestem jasnowidzem
nadto we łbie mi coś pyka
to sygnały od Rydzyka
z nadajników za Uralem
on nadaje do mnie stale
chce kasiory na wiercenia
bo jak nie to opcję zmienia!

☺☻☺

Dyrektor ujął na pasku przypięty

Mikrofon pozłacany, namaszczony, święty.

Jak obcęgi prawicą mocno go zacisnął,

Wzdął policzki jak banie, gniewem się zachłysnął,

Wzniósł oczy do góry, wciągnął w głąb pół brzucha

I wygłosił kazanie, jak niszczyć komucha!

Kunszt krasomówczy, którym w dawnych czasach słynął

Jeszcze raz przed uszami słuchaczy rozwinął.

Dźwięczy głos potężny przez miasta, ulice

Jako pneumatyczny młot na czarownice.

Zadrżeli dziennikarze oraz politycy,

Wszelkiej maści działacze oraz heretycy.

Ci co żyją beztrosko oraz niegodziwie

I ci, co swe troski co dzień topią w piwie.

Tu przerwał, by tchu nabrać! Wszystkim się zdawało,

Że to koniec kazania, lecz to było mało!

Znów brzmi glos potężny, że aż w uszach dzwoni

Biada bezbożnicy, żydzi i masoni!

Słowa potępienia dla tych, co by chcieli

Bez pardonu sprzedać Polskę do Brukseli,

Bo im obca całkiem przyzwoitość wszelka

Nam zamiast Brukseli potrzebna brukselka!

Tu przerwał, by tchu nabrać! Wszystkim się zdawało,

Ze to koniec kazania, lecz to jeszcze mało!

Teraz atak na prasę przypuścił od razu

Oraz inne środki masowego przekazu.

Prasa to szatana przecież zbrojne ramię

Wyłącz telewizor! Telewizja kłamie!

Tylko jedno Radio z prawdą się nie mija!

O ludzie kochani, to ci komedyja!

Tu przerwał, by tchu nabrać! Wszystkim się zdawało,

Że to koniec kazania, lecz to jeszcze mało!

Wiele zła się pleni na świecie niestety,

Są jeszcze sex shopy i supermarkety!

Zadrżeli grzesznicy i wszelkie niecnoty,

Kazanie powtarzają inne wibromłoty.

Jak każe średniowieczna prastara tradycja,

Do łask znowu wraca wielka inkwizycja!

☺☻☺

LIST Z KATASTROFY

Piszę do Ciebie Panie Premierze
Piszę do Ciebie po śmierci
Szesnaście minut wśród trupów leżę
Strzałów przesyłam szmer Ci
Jeśli pobratasz się z tym zbrodniarzem
Rzeczpospolitej już nic nie ocali
Naszą ojczyznę podepcze układ
Ruskich bandytów i wasali

Piszę do Ciebie smoleńską piosnkę

Sam nic wiem po co to robię

Przed chwilą właśnie wraz z Komorowskim

Weszliście na zdrady drogę

Jeśli pobratasz się z tym zbrodniarzem

Rzeczpospolitej nic nie ocali

Krew Prezydenta zamienisz w układ

Cyników, szpionów i Moskali

Piszę do Ciebie Donaldzie Tusku

Ryję Ci sumienia wyrzut

Nie zmieniaj prawdy w bajkę po rusku

Historii nie pisze Lizut.

Jeśliś pobratał się z tym zbrodniarzem

Twojej ekipy już nic nie ocali

Katyńska pamięć przerwie ten układ

Manipulantów i kanalii.

☺☻☺

Nie jestem już żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach
Dźwigałem, znosiłem trudy.

Nie zagłosuję na Jarka,

Bo dość mam kłamstw i obłudy.

Gdy spytasz mnie, niedowiarka,

Dlaczego? Wyznam ci szczerze:

Nie zagłosuję na Jarka,

Bo w żadną zmianę nie wierzę.

Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmiany oblicza.
Bo nie chcę powrotu Ziobry
I teczek Macierewicza.

Bo nie chcę mieć Prezydenta,
Co straszy gejem i Żydem,
Co w każdym widzi agenta,
I może zaszczuć jak Blidę.

Na Jarka nie oddam głosu
Za czasy, gdy byt premierem,
Za ten upadek etosu,
I koalicję z Lepperem.
Za to/co wciska ludowi,
Na co pozwala i sprzyja,
Za to, co pisze Sakowicz
I głosi Radio Maryja.

Za sieć podsłuchów i haków,

Wydanie walki elitom.

Za to, że skłócił Rodaków,

Za IV Rzeczpospolitą.

Dziś w duszy mej zakamarkach

Odkrywam decyzji sedno:

Nie zagłosuję na Jarka,

Bo nie jest mi wszystko jedno.

Wybaczcie drwinę i sarkazm,
Odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo Polska jest najważniejsza!

☺☻☺

POEMAT ANTYUNIJNY

Siedzą w pociągu ważni Unici,
Grubi, nadęci, lekko podpici,
Wiozą do Polski ustaw czterdzieści,
Każda w wagonie ledwo się mieści,

Pierwsza zawiera setki koncesji,
Pewną przyczynę rychlej recesji,

Druga przynosi drogą benzynę,
Kolejną naszych nieszczęść przyczynę,

Trzecia wprowadza nowe podatki,
Podnosi VAT-y, akcyzy, składki,
By ludzie pracy pieniądze mieli,
W kieszeniach swoich przedstawicieli,

Czwarta rozwala polskie mleczarnie,
Wszak smrodu i brudu to wylęgarnie,

Piąta morderców od kary zwalnia,
W więzieniach będzie miła sypialnia,

Szósta pomnoży nam urzędników,

W siódmej są wzory nowych pomników,
W ósmej feminizm i parytety,
Wybierz cymbałów - byle kobiety,

W dziewiątej instrukcja indoktrynacji,

Za hojną kasę z eurodotacji,

Aktorzy, panienki i dziennikarze,

Wyklepią wszystko, co im się każe.

Że szkolnej dziatwie,

Przyniesie chlubę,

Udział w błękitnym Eurojugend,

Miłość do Unii w wierszu, w piosence,

Wszystko co robisz,

(nawet w łazience)

Robisz dla Unii, pamiętaj o tym,

Inaczej szybko wpadniesz w kłopoty,

Nie skończysz studiów,

Wylecisz z pracy,

Eurogestapo zrobi cię w cacy,

W dziesiątej i dalej,
Czytać się nie chce,
Można z pociągu wyskoczyć jeszcze...

☺☻☺

O Tusku

Puste gesty, puste słowa
Puste serce, pusta mowa
Puste, choć zacięte usta
Pusty wzrok i głowa pusta
Pusty program i projekty
Do cna pustych stek inwektyw
Pusty jazgot, próżne żale
Krzyk, co treści nie ma wcale
Puste groźby, puste miny
Wielkie morze próżnej śliny
Puste hasła, obietnice
Wszystko puste - poza picem!
Słowem zero, nicość, próżnia
Tym się w świecie Tusk wyróżnia

☺☻☺

Polityki nie robią
piękni i szlachetni.
Dlatego (choć też czekam)
znacznie mniej się boję,
kiedy rząd Tuska swoich
nie spełnia obietnic,
niż gdyby Kaczyńskiego
rząd miał spełniać swoje.

☺☻☺

CLOPOEZJA

Aby Polska w siłę rosła,
trza nam wodza, a nie osła.

Od aureoli też łeb rozboli.

Aborcja? Tak! Twój płód
może być księdzem.

Lepsza Polska byle jaka,
niż głosować na bliźniaka.

Lepiej wygryźć dziurę w karcie,

niż PiS-owi dać poparcie.

Lepiej nie spać, marznąć, pościć,

niż w pałacu Jarka gościć.

Lepiej resztki skrobać z garnka,

niż mieć prezydenta Jarka.

Lepiej 5 lat żyć bez słonka,

niż oglądać gębę Bronka.

Lepiej wybrać Jarka z kotem,
niźli Bronka z Palikotem.

Kto powiedział, że Moskale
Są to bracia nas Lechitów,
Temu pierwszy w łeb wypalę

Przed kościołem Karmelitów.

Jeśli marszałka atakują ścierwojady,
To można twierdzić bez przesady,
Rozumując tak samo dialektycznie,
Że on musi być ścierwem faktycznie.

Lepiej z ch... a zrobić skręta,
Niźli z Jarka prezydenta!

Gdy spytasz PiS-owca,
która jest godzina,
odpowie: nie wiem,

to Platformy wina.

Wszystkim politykom
od SLD do Tuska,
przydałaby się dzisiaj
Bereza Kartuska!

Jest to tzw. Poezja „klozetowa” - zebrane w Internecie i klozetach (~10%)



Wyszukiwarka