agresja wśród więźniów i metody jej eliminacji


AGRESJA WŚRÓD WIĘŹNIÓW I METODY JEJ ELIMINACJI

I. Aby zastanowić się nad metodami eliminacji agresji musimy najpierw ustalić, czym właściwie jest agresja. Według Wielkiej Internetowej Encyklopedii Multimedialnej (WIEM) agresja w rozumieniu psychologicznym jest to - skłonność do zachowań agresywnych, ataku, trudności kontrolowania negatywnych popędów i impulsów skierowanych przeciwko innym ludziom, sytuacjom, poglądom.[1] Zwykle powstaje jako bezpośredni lub odroczony skutek frustracji czy deprywacji, w sytuacji uniemożliwiającej działanie, a także jako wynik długotrwałej izolacji społecznej (np. w zakładach karnych), intoksykacji (zatrucia organizmu toksynami), presji psychicznej, zastraszenia, psycho- i fizjomanipulacji, pozbawienia snu, a nawet błędów dietetycznych.[2] Często współwystępuje ona w sytuacji grupowej jako działanie imitacyjne (naśladowcze), będące wyrazem dostosowania się do wymagań i zasad obowiązujących np. w grupie rówieśniczej, subkulturze (także patologicznej).

Może być ona skierowana na zewnątrz (środowisko, otoczenie, rodzina, rywal, drużyna sportowa lub nawet przypadkowy przechodzień) lub do wewnątrz, jako tzw. autoagresja. Wyróżnia się również agresję odroczoną, pozornie nie mającą związku z aktualną sytuacją, a także agresję indukowaną, powstająca w efekcie oddziaływań o charakterze psychomanipulacji. Agresja może przybierać rozmaite formy: od aktów fizycznych, jak przemoc czy gwałt w rozmaitych (indywidualnych lub grupowych) postaciach, do bardziej subtelnych zachowań, m.in. krzyku, agresji słownej, złośliwości zachowania (jawnej lub ukrytej), mimiki czy gestykulacji. Współczesne badania wykazują, że zjawiskiem agresji można dowolnie sterować, zarówno w skali jednostkowej, jak i społecznej.

Pierwotnie agresja była pozytywną cechą, pozwalająca na przetrwanie gatunku ludzkiego. Współczesne pozytywne rozumienie agresji interpretowane jest, zwłaszcza w tradycji cywilizacji amerykańskiej, jako nieunikanie rywalizacji (walki), pozwalające zaspokoić potrzeby i zabezpieczające osobę czy grupę przed niekorzystnymi wpływami otoczenia, także społecznego. Tak pojęta agresja cechuje dynamiczną osobowość.

Celem tego artykułu jest przedstawienie agresji w aspekcie jej formy jako aktu fizycznego, dlatego chciałabym zdefiniować także pojęcie przemocy. Według WIEM - przemoc jest to stosowanie siły fizycznej w stosunku do jakiejś osoby, np. eksmisja z mieszkania, tymczasowe aresztowanie, zastosowanie kary pozbawienia wolności. Prawo określa sytuacje, w których dopuszczalne jest stosowanie wobec kogoś przemocy, a także kto i w jaki sposób może jej używać.

Środkami przemocy dysponują tylko organy państwa. Przemoc zastosowana przez osoby fizyczne, która ma znamiona przestępstwa podlega karze.[3]

I I. Przemoc zawsze była częścią życia więziennego. Więzienie ze swoimi zamkniętymi drzwiami, metalowymi kratami i ciągłym przeszukiwaniem więźniów jest symbolem przemocy. Przez całą historię więzień zarządzający nimi polegali na upokorzeniu i przemocy w celu kontrolowania więźniów. Oprócz tego wielu skazanych angażuje się w brutalne i niekontrolowane zachowania będące rezultatami chorób psychicznych, stresu emocjonalnego, alkoholizmu i uzależnienia od narkotyków.

Więzienie tworzy agresję nawet wśród osób, które nigdy w nim nie przebywały. Dowodem na to jest eksperyment Stanfordzki (P. Zimbardo, 1999). W 1971 r. Philip Zimbardo, psycholog społeczny na Uniwersytecie Stanford w Kalifornii razem ze swoimi współpracownikami wybrał po dokładnych klinicznych badaniach 21 zdrowych psychicznie młodych studentów. W podziemiach Wydziału Psychologii Uniwersytetu w Stanford stworzono namiastkę więzienia, gdzie losowo wybranych 10 uczestników eksperymentu zostało więźniami a reszta strażnikami więziennymi. Więźniowie oznaczeni zostali numerami, a strażnicy pozostali anonimowi dla więźniów. Nieprzestrzeganie przez więźniów reguł pociągało za sobą kary w postaci bezmyślnych, upokarzających prac i ćwiczeń (czyszczenie toalet gołymi rękami, wykonywanie pompek, gdy strażnik następował nogą na kark ćwiczącego więźnia) oraz spędzanie wielu godzin w pojedynczej celi. Główna różnica między strażnikami polegała na częstości i regularności występowania u nich przejawów wrogości wobec więźniów, wśród których nastąpiła nawet nieudana próba buntu.

Studenci wyższych uczelni, którzy byli pacyfistami i „sympatycznymi facetami” zachowywali się w rolach strażników agresywnie, a czasem nawet sadystycznie w związku z czym zaplanowany na dwa tygodnie eksperyment został przerwany już po sześciu dniach. W czasie krótszym niż tydzień doświadczenia związane z pobytem w więzieniu przekreśliły to, czego badani nauczyli się przez całe życie. Wartości ludzkie uległy zawieszeniu, obraz samego siebie został podważony, ujawniła się najbrzydsza, najnikczemniejsza, patologiczna strona natury ludzkiej. Niektórzy strażnicy traktowali pozostałych jak nędzne zwierzęta znajdując przyjemność w okrucieństwie, podczas gdy więźniowie stali się służalczymi, odczłowieczonymi robotami, myślącymi jedynie o ucieczce, o swym własnym indywidualnym przetrwaniu i o swej wzrastającej nienawiści do strażników (P. Zimbardo, 1999).

Jak można zauważyć na powyższym przykładzie pobyt w więzieniu jest już przyczyną powstawania agresji nawet u normalnych ludzi.

Innym fundamentalnym czynnikiem powodującym wzrost przemocy jest przepełnienie więzień. Może ono prowadzić do wzrostu depresji, stresu, nudy i załamań nerwowych prowadząc do groźnych naruszeń dyscypliny więziennej, aktów przemocy i buntów. Przyczyną zaś przepełnienia więzień jest wzrost przestępczości co powoduje większą liczbę skazań na kary pozbawienia wolności przy braku warunków w zakładach karnych. Więzienia mają ograniczoną pojemność, a więźniowie mają pewne prawa, które nie powinny być naruszane, aby nie zaogniać istniejącej sytuacji.

Kolejnym równie ważnym czynnikiem jest zmiana polityki karnej. Zaostrzanie kar przy równoczesnym ograniczaniu środków dla więziennictwa także powoduje agresje wśród więźniów.

I I I. Aby dokładnie zanalizować agresję w więzieniu konieczny jest jej podział na indywidualne akty agresji oraz różne formy zbiorowych protestów.

Indywidualne formy agresji można podzielić na dokonywane wobec funkcjonariuszy służby więziennej i wobec współwięźniów. W latach 1992-1994 skazani dokonali 205 napaści na funkcjonariuszy służby więziennej. Jedynie w 11,2% przypadków użyto narzędzi tnących takich jak: zaostrzona łyżka, szkło, nóż, żyletka. Za to w 149 przypadkach użyto wyłącznie siły fizycznej.[4] Wśród pokrzywdzonych występowali oddziałowy, dowódca zmiany, strażnik, wychowawca, a do napaści najczęściej dochodziło w celach, na korytarzu i w pokoju wychowawcy.[5]

W przypadku agresji wobec współwięźniów można tutaj mówić o znęcaniu się nad współosadzonymi, gwałtach homoseksualnych, czynach lubieżnych, pobiciach i bójkach, kradzieżach i wymuszeniach. Ofiarami tej agresji często padali osadzeni nie uczestniczący w podkulturze więziennej.[6]

Natomiast agresywne zbiorowe wystąpienia osadzonych są znacznie bardziej złożone. W badaniach amerykańskich wyróżniono następujące czynniki prowadzące do wystąpień zbiorowych:

  1. nieodpowiednie kwalifikacje kadry,

  1. brak równowagi między systemem ochronnym i wychowawczym,

  1. wady systemu wychowawczego,

  1. trudne warunki bytowe,

  1. surowy reżim.[7]

Oprócz tego wyróżnia się:

Istnieje też możliwość wprowadzenia podziału tych wszystkich przyczyn na przyczyny zewnętrzne i wewnętrzne.[9]

Wśród przyczyn zewnętrznych można wyróżnić:

Natomiast do przyczyn wewnętrznych należą:

Po ustaleniu przyczyn zbiorowych protestów osadzonych możemy ich formy uszeregować według wzrastającego poziomu agresji. Tak więc najmniejszymi przejawami agresji będą charakteryzowały się zbiorowe zachowania autodestrukcyjne potem strajk, strajk okupacyjny, zaburzenia, a szczytową formą eskalacji przemocy będzie bunt.[12]

Zbiorowe samouszkodzenia w postaci np. zbiorowych zatruć lub połyków oraz odmowa przyjmowania posiłków są charakterystyczne dla zbiorowych zachowań autodestrukcyjnych. Ich celem jest sprawianie trudności administracji zakładu karnego, zakłócenie ładu i porządku w jednostce penitencjarnej oraz wymuszenie spełnienia określonych wniosków. Często towarzyszy temu jak np. w 1976 w zakładzie Karnym Barczewo zewnętrzna manifestacja w postaci niszczenia sprzętu kwaterunkowego, wyrzucania żywności i naczyń oraz wywieszania transparentów.[13]

W przypadku podjęcia przez osadzonych strajku odmawiają oni wykonywania poleceń, jak np. poprzez niepodejmowanie pracy w miejscu zatrudnienia (Zakład Karny Kamińsk 1989 r.) lub pozostanie w celach (Zakład Karny Nowogard 1989 r.).[14]

W sytuacji strajku okupacyjnego skazani oprócz naruszenia ładu i porządku niszczą mienie zakładu z jednoczesnym wykorzystywaniem go do walki z funkcjonariuszami. Elementem towarzyszącym strajkowi okupacyjnemu może być agresja wobec funkcjonariuszy zatrzymanych przez skazanych jako zakładników. Mogą wystąpić takie zachowania jak np. w 1971 r. w Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów - czyli izolowanie zakładników w pomieszczeniach, krępowanie, ubliżanie, bicie, zastraszanie lub podejmowanie okaleczania.[15]

Przy zaburzeniu wystąpienia skazanych mają charakter dynamiczny i agresywny. Oprócz tego następuje niszczenie sprzętu kwaterunkowego, wznoszenie okrzyków, barykadowanie się, wzniecanie pożarów (areszt Śledczy Białystok 1970r.). Najgroźniejszy i charakteryzujący się największą ilością agresji jest bunt. Jest to najwyższa forma zbiorowej agresji, w której często następuje próba uwolnienia. Jednakże każdy bunt jest inny i dlatego, aby lepiej zilustrować to zjawisko chciałabym przytoczyć przykłady różnych buntów więźniów w Stanach Zjednoczonych i w Polsce.

W 1971 r. w Attica w stanie Nowy Jork więźniowie pod wpływem tragicznych warunków życia, rasizmu, przeludnienia i złego traktowania rozpoczęli bunt. To co na samym początku było spontanicznym aktem agresji i przejęciem kontroli nad częścią więzienia, pod wpływem przywódców Czarnych Panter i muzułmanów szybko przerodziło się w sprawną, zorganizowaną, solidarną i będącą pod kontrolą siłę, która rozpoczęła negocjacje z administracją. Osadzeni traktowali funkcjonariuszy - zakładników z pewnym szacunkiem. Większość spośród czterdziestu trzech zabitych zakładników oraz więźniów zginęła, gdy wojsko przypuściło szturm na więzienie i przywróciło nad nim kontrolę.[16]

Dla kontrastu podczas buntu w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk drugiego lutego 1980 r. więźniowie byli zdezorganizowani, chaotyczni bez jakiegokolwiek przywództwa, czy solidarności. Zamiast współpracować, brutalnie zastraszali, terroryzowali i mordowali się wzajemnie. Nie byli oni w stanie negocjować z władzami, gdyż nawet nie byli oni w stanie porozumieć się między sobą.[17]

Interesujący zwrot wydarzeń nastąpił podczas buntu w 1986 roku w zakładzie karnym w Zachodniej Wirginii. Osadzeni używając małej ilości przemocy przejęli kontrolę nad zakładem i mogli z niego uciec wychodząc przez frontową bramę, jeżeli by tak zdecydowali, ale żaden tego nie chciał. Ich celem nie było stosowanie przemocy ani ucieczka, lecz zwykłe zaprotestowanie przeciwko tragicznym warunkom panującym w tym więzieniu.[18]

Także konflikt pomiędzy skazanym i funkcjonariuszem, po którym wobec osadzonego zastosowano umieszczenie w celi zabezpieczającej może być przyczyną buntu. Nastąpiło tak 27 maja 1987 r. w Zakładzie Karnym w Potulicach, gdzie blisko 1700 skazanych wzięło udział w buncie. Część osadzonych domagała się zaprzestania stosowania tego drastycznego środka bezpieczeństwa głośno krzycząc i wyrzucając naczynia przez okna. Po krótkim czasie dołączyli do nich inni skazani niszcząc sprzęt i wydostając się z pawilonów mieszkalnych. Kontrola została przywrócona dopiero po użyciu siły, po kilkakrotnym wezwaniu skazanych do porządku.[19]

Znacznie groźniejsza sytuacja nastąpiła w zakładzie Karnym w Czarnem gdzie 7 grudnia 1989 roku o godzinie 17.25 około 1500 osadzonych wyłamało większość drzwi w celach mieszkalnych, opanowało pawilony i teren otwarty zakładu. Usiłowali oni także dokonać zbiorowej ucieczki poprzez skierowanie ataku na bramę główną, gdzie byli ciągle odpierani przez funkcjonariuszy służby więziennej. Więźniowie atakowali wieżyczki rzucając kawałkami betonu, cegłami a także wzniecali pożary. Oprócz tego rozpoczęli niszczenie budynków z wyposażeniem. Dopiero 10 grudnia 1989 r. przy współudziale jednostek specjalnych Milicji Obywatelskiej po zastosowaniu armatek wodnych, petard, chemicznych środków obezwładniających oraz amunicji gumowej udało się zlikwidować bunt.[20] Wyłapywanych skazanych przepuszczono przez wypraktykowane jeszcze w 1976 r. w Radomiu i Ursusie tzw. „ścieżki zdrowia”.[21]

Jak można zauważyć agresja w zakładach karnych jest zjawiskiem prawie że codziennym, a czasami pod wpływem określonych przyczyn przeradza się ona w swoje zbiorowe postacie.

IV. Ze względu na naturę zakładu karnego eliminacja całkowita agresji jest zadaniem bardzo trudnym, a nawet według niektórych autorów niemożliwym do realizacji.[22] Istnieją natomiast różne możliwości redukowania agresywnych zachowań i stosowania przemocy. Można tutaj mówić na przykład o poprawie warunków panujących w więzieniu, ustanowieniu procedur traktowania ważnych dla skazanych spraw, ulepszeniu systemów bezpieczeństwa i klasyfikacji, posiadaniu wysoko wyszkolonego personelu oraz planów działania w sytuacji powstania buntów.

Chciałabym teraz odnieść się do tych strategii przedstawiając jednocześnie obecne ich stosowanie w praktyce.

Poprawienie warunków w jakich działa więzienie i zredukowanie przeludnienia może pomóc w zmniejszaniu ilości aktów przemocy. Jednakże w sytuacji panującej obecnie, czyli przepełnionych więzieniach, w których nawet świetlice są zamieniane na cele i długiej listy osób skazanych prawomocnymi wyrokami sądowymi, które nierzadko oczekują wiele miesięcy, aby rozpocząć odbywanie kary, istnieją tylko dwa wyjścia na zmniejszenie przeludnienia zakładów karnych. Pierwsze z nich to amnestia dla skazanych skracająca czas odbywania kary przez więźniów, na którą w obecnej sytuacji społeczno-politycznej nie ma zgody. Natomiast drugie wyjście to budowa nowych zakładów karnych lub zaadaptowanie na ten cel innych niewykorzystywanych obecnie budynków np. opuszczonych koszar wojskowych. O ile na pierwsze z proponowanych rozwiązań nie ma pieniędzy w budżecie państwa o tyle drugie rozwiązanie jest możliwe do zaakceptowania, jednakże przestępców, którzy obecnie odbywają karę w zakładach typu zamkniętego nie można umieścić w budynkach zaadaptowanych na przykład po byłych koszarach między innymi ze względów bezpieczeństwa.

Więcej ofert pracy i programów dla osadzonych może zmniejszyć ich bezczynność, aczkolwiek trudno sobie wyobrazić realizację tego postulatu w rzeczywistości przy ciągłym braku środków finansowych w budżecie Ministerstwa Sprawiedliwości oraz ciągle rosnącym bezrobociu.

Poprawa warunków zdrowotnych i higienicznych z reguły powoduje spadek problemów emocjonalnych i psychologicznych wśród skazanych, aczkolwiek przy obecnej ilości skazanych przypadających na jednego lekarza i psychologa jest to ciągle hipotetyczny postulat.Stworzenie procedury postępowania ze skargami, żalami więźniów może powstrzymać powstawanie większych problemów w przyszłości. Prosty i bezpośredni sposób radzenia sobie z żalami więźniów redukuje napięcia i niezadowolenie wśród nich. Instytucja Rzecznika Więźniów, którym byłby jeden spośród osadzonych, wydaje się użyteczna, ponieważ mógłby on stworzyć pożyteczną więź pomiędzy więźniami i administrującymi, monitorując warunki związane z nadużyciami i przemocą.

Innym czynnikiem redukującym występowanie przemocy jest polepszenie bezpieczeństwa w zakładach karnych. O ile rozwiązania w stylu amerykańskich więzień o maksymalnych zabezpieczeniach, tzw. „supermax facilities”, w których więźniowie zamknięci w małych celach przez dwadzieścia dwie do dwudziestu trzech godzin na dobę są zbyt kosztowne dla polskiego systemu więziennego o tyle przerabianie więzień w celu zwiększenia nadzoru i kontroli, stworzenie barier pomiędzy oddziałami chroniących przed rozprzestrzenianiem się buntów i ulepszenie wyposażenia takiego jak zamki i drzwi w celach oraz procedury bezpieczeństwa są rozsądnym rozwiązaniem, które nawet przy ograniczonych funduszach ma szansę na zrealizowanie.

Ważną metodą kontrolowania przemocy jest też dokładny i wydajny system klasyfikacji dla ustalenia poziomu bezpieczeństwa wobec więźniów. Rozdział władzy pomiędzy osadzonymi jest głównym czynnikiem determinującym poziom przemocy. Dlatego należy oddzielać od siebie przywódców gangów i ich członków oraz nagradzać więźniów za osłabianie więzów z organizacją podczas pobytu w więzieniu. Takie działania osłabiają władzę gangów w więzieniu.

Zwiększanie ilości i jakości personelu, polepszanie poziomu szkolenia i wprowadzenie corocznego obowiązku potwierdzania posiadanych kwalifikacji może zmniejszyć podatność instytucji penitencjarnej na przemoc osadzonych.

Mimo istnienia tak wielu strategii redukowania przemocy wśród więźniów, problem agresji istnieje nadal, często podsycany przez strażników więziennych zgodnie z teorią, że gdy więźniowie walczą ze sobą, nie będą oni walczyć z administracją. Tak więc można mówić o potwierdzeniu tezy, iż agresję w więzieniu można ograniczyć, ale nie można jej całkowicie wyeliminować.[23]

BIBLIOGRAFIA

Bedyński K., Wołowicz M. (1989), Zbiorowe protesty w zakładzie penitencjarnym - próba definicji, klasyfikacji przyczyn i metodologiczne propozycje badań zjawiska [w:] Przegląd Penitencjarny i Kryminologiczny Nr 14-15 (54-55), Warszawa.

Brasswell M. C., Mongomery Jr R. H., Lombardo L. X., (1994), Prison Violence in America, Anderson, Cincinnati, Ohio.

Fox V. (1971), Why Prisoners Riot, Federal Probation.

Kozieł J., Król J. (1997), Rozwiązywanie zbiorowych konfliktów w warunkach izolacji penitencjarnej - Referat zaprezentowany na Konferencji Komunikowanie się w walce w skali mikro w Wyższej Szkole Oficerskiej im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu - Opublikowany w Wydaniu Specjalnym Zeszytów Naukowych Poglądy i Doświadczenia WSO Wrocław.

Morris R. (1983), The Devil's Butcher Shop: The New Mexico Prison Uprising, Albuquerque, University of New Mexico Press.

New York State Special Commission on Attica (1972), Attica: The Official Report, Bantam Books, New York.

Pytlakowski P. (2001), Życie za kratami [w:] Dziesięciolecie Polski Niepodległej 1989 - 1999, pod red. Kuczyńskiego W., Fundacja Księgi Dziesięciolecia Polski Niepodległej, United Publishers & Productions, Warszawa.

Rafter N. H., Stanley D. L. (1999), Prisons in America, ABC-CLIO, Santa Barbara, California.

Tworzenie się nowej grupy społecznej na przykładzie podkultury więziennej - http://republika.pl/dorotafr/grupaspo2.html

Useem B., Kimball P. (1991), States of siege: U.S. Prison Riots 1971-1986, Oxford University Press, New York.

Wielka Internetowa Encyklopedia Multimedialna - http://wiem.onet.pl/wiem/00a250.htmlPsychologia

Wielka Internetowa Encyklopedia Multimedialna - http://wiem.onet.pl/wiem/0159ef.html

Zimbardo P. (1999), Psychologia społeczna, PWN, Warszawa.

[1] WIEM - http://wiem.onet.pl/wiem/00a250.htmlPsychologia

[2] Ibidem.

[3] WIEM - http://wiem.onet.pl/wiem/0159ef.html

[4] Zob. J. Kozieł, J. Król (1997), Rozwiązywanie zbiorowych konfliktów w warunkach izolacji penitencjarnej - Referat zaprezentowany na Konferencji Komunikowanie się w walce w skali mikro w Wyższej Szkole Oficerskiej im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu - Opublikowany w Wydaniu Specjalnym Zeszytów Naukowych Poglądy i Doświadczenia WSO Wrocław.

[5] Ibidem.

[6] Tworzenie się nowej grupy społecznej na przykładzie podkultury więziennej - http://republika.pl/dorotafr/grupaspo2.html

[7] Zob. V. Fox (1971), Why Prisoners Riot, Federal Probation.

[8] J. Kozieł, J. Król. (1997), op. cit.

[9] Zob. K. Bedyński, M. Wołowicz (1989), Zbiorowe protesty w zakładzie penitencjarnym - próba definicji, klasyfikacji przyczyn i metodologiczne propozycje badań zjawiska [w:] Przegląd Penitencjarny i Kryminologiczny Nr 14-15 (54-55), Warszawa.

[10] Ibidem.

[11] Ibidem.

[12] Ibidem.

[13] Ibidem.

[14] Ibidem.

[15] Ibidem.

[16] Zob. B. Useem, P. Kimball (1991), States of siege: U.S. Prison Riots 1971-1986, New York, Oxford University Press, zob. takze M. C. Brasswell, R. H. Mongomery Jr., L. X. Lombardo, (1994), Prison Violence in America, Cincinnati, Ohio, Anderson oraz oficjalny raport z dochodzenia w sprawie buntu w więzieniu w Attica - New York State Special Commission on Attica (1972), Attica: The Official Report, New York, Bantam Books.

[17] Zob. R. Morris (1983), The Devil's Butcher Shop: The New Mexico Prison Uprising, Albuquerque, University of New Mexico Press.

[18] Zob. N. H. Rafter, D. L. Stanley (1999), Prisons in America, Santa Barbara, California, ABC-CLIO, s. 47.

[19] J. Kozieł, J. Król. (1997), op. cit.

[20] Ibidem.

[21] P. Pytlakowski (2001), Życie za kratami [w:] Dziesięciolecie Polski Niepodległej 1989 - 1999, pod red. W. Kuczyńskiego, Warszawa, Fundacja Księgi Dziesięciolecia Polski Niepodległej, United Publishers & Productions

[22] Zob. N. H. Rafter, D. L. Stanley, op. Cit., s. 49.

[23] Ibidem, s. 47 i n.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Agresja wśród dzieci oraz sposoby jej zapobiegania, Agresja wśród dzieci oraz sposoby jej zapobiegan
Agresja wśród dzieci oraz sposoby jej zapobiegania, Agresja wśród dzieci oraz sposoby jej zapobiegan
Chrześcijański program rozbrajania agresji wśród dzieic i młodzieży, szkoła, Rady Pedagogiczne, wych
agresja, AGRESJA WŚRÓD MŁODZIEŻY
Agresja wśród młodzieży gimnazjalnej
AGRESJA WŚRÓD MŁODZIEŻY, AGRESJA WŚRÓD MŁODZIEŻY
PROGRAM PROFILAKTYCZNY DOTYCZĄCY ZWALCZANIA AGRESJI WŚRÓD UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ ( do poprawek )
PROGRAM PROFILAKTYCZNY DOTYCZĄCY ZWALCZANIA AGRESJI WŚRÓD UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ ( do poprawek )
Agresja wsrod nauczycieli prezentacja
Ćwiczenie 3 Materia organiczna gleby i metody jej oznacz ania
Agresja wśród wychowanków Domu dziecka, Pedagogika
Agresja wśród dzieci - zabawy, sprawdzian kl.2
Agresja wśród dzieci, PEDAGOGIKA - materiały
Piraci są wśród nas, METODYKA

więcej podobnych podstron