ADORACJA 24.11.2006r.
MIŁOŚĆ, KTÓRĄ JEST BÓG NASZ
1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów1,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie2,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
PAWEŁ - Proszę Cię, pokochaj siebie! Traktuj z dobrocią! Mówię ci to Ja Jezus. Kochaj siebie tak, jak ja na ciebie patrzę - z radością. Traktuj siebie jak osobę, jak ducha, który ma wartość mojej Najświętszej Krwi. Uważaj siebie za dar, który w całości, tak jak jest, masz postawić na usługi innych. A więc kochaj siebie! To jest bardzo ważne! W lustrze podziwiaj swoje oczy, którym Ja, wspomagany przez twoich rodziców, dałem światło. Ciesz się swoim ciałem, od chwili chrztu mieszkaniem mojego Ducha. Bądź zadowolony ze swego imienia. Posługuje się nim, gdy chcę cię przywoła, przytulić do siebie, by przemawiać to Twojego sumienia. Staraj się to wszystko sobie uświadomić. Wydobyć ze swego skarbca, który ci powierzyłem, wszystkie twoje zdolności, zalety, przymioty, możliwości, całe Twoje piękno. W tedy przekonasz się, że jesteś bardzo wielki, wprost przywalony nimi. Ciesz się! Uznaj się wielkim dzięki mnie. Z kolei ogarnij wzrokiem całe swoje dzieje i wszystkie chwile życia. Są to twoje dzieje i zarazem nasze. Są to moje dziej, bo ciebie prowadziłem albo pociągałem. Są to twoje dzieje, bo są twoim życiem i twoim doświadczeniem. Spójrz na nie w całej rzeczywistości, bez żadnych manipulacji i bez udawania. Bądź szczery wobec siebie. Uwielbiaj mnie za tak wiele wydarzeń pozytywnych. Proś o miłosierdzie z powodu złych czynów. Ale nawet w tedy akceptuj siebie, przebaczaj sobie i kochaj siebie. Nie wymierzaj sobie kary! Nie bądź bezlitosny, gdy wyrzucasz sobie winy. Bądź wielkoduszny w przebaczaniu sobie. Wymazuj nędze, zaniedbania, upadki. Z nadzieją powracaj do zdrowia. Ja wszystko potrafię przemienić w łaskę, nawet najobrzydliwsze zło. Nie zamartwiaj się! Pozwól, aby na twoją przeszłość zstąpiło moje współczucie i czułość mojej Matki. A w tedy przyszłość na oścież otworzy przed tobą pokój i pojednanie nie tyko z samym sobą, lecz także ze wszystkimi. Mój skarbie, rozszerz swoje serce, myśląc o sobie. Twoja olbrzymia wartość opiera się na Mnie, który ciebie bardziej miłuję, niż możesz to sobie wyobrazić. Bądź zdrów, Twój jedyny Zbawca Jezus!
TWOJA MIŁOŚĆ
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
IZA - Ktoś zapytał mnie przed paroma dniami, czy mogąc narodzić się ponownie, przeżyłabym życie w inny sposób. Nie namyślając się wiele odpowiedziałam "nie", potem trochę się zastanowiłam i.....
Mogąc na nowo przeżyć moje życie mówiłabym mniej, a słuchałabym więcej. Nie rezygnowałabym z zaproszenia na kolacje przyjaciół jedynie, dlatego że mój dywan jest trochę poplamiony, a pokrycie tapczanu wypłowiale.
Znalazłabym czas na opowiadania dziadka z okresu jego młodości. Latem nie domagałabym się zamknięcia okien w aucie tylko, dlatego że przed chwila zrobiłam sobie nową fryzurę. Nie dopuściłabym żeby świeca w kształcie róży roztopiła się, zapomniana w komórce. Zużyłabym zapalając ją często. Położyłabym się na łące z dziećmi nie obawiając się ze moja sukienka się poplami. Płakałabym i śmiałabym się mniej oglądając telewizje, a częściej - obserwując życie.
ZAMIAST WYCZEKIWAC Z NIECIERPLIWOŚCIĄ KONCA 9-CIO MIESIĘCZNEJ CIĄŻY, UKOCHAŁABYM KAŻDY JEJ MOMENT, ŚWIADOMA TEGO, ŻE TEN CUDOWNY FAKT, KTÓRY DOKONUJE SIĘ WE MNIE, JEST JEDYNĄ OKAZJĄ BY WSPOŁPRACOWAĆ Z BOGIEM NAD URZECZYWISTNIENIEM CUDU.
Całującemu mnie synowi nie powiedziałabym: "Dość, dość, idź umyj się, kolacja jest już gotowa".
Częściej mówiłabym: ”Kocham ciebie", a rzadziej: "Przykro mi" ...ale przede wszystkim, mogąc zacząć wszystko od nowa, zawładnęłabym każdą minutą... patrzyłabym na nią tak długo, aż zobaczyłabym ja rzeczywiście....żyłabym nią....i nie oddala nigdy.
Każda chwila, która Bóg ci daruje, jest przeogromnym skarbem. Nie wyrzucaj go. Nie biegaj ciągle w poszukiwaniu niepewnego jutra. "Żyj najlepiej jak możesz, myśl najlepiej jak umiesz, czyn najlepiej jak potrafisz DZISIAJ.
Dzisiaj, bowiem szybko stanie się jutrem a jutro szybko stanie się wiecznością".
TEN, KTÓREGO KOCHAMY
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
"O Tym, czego nie uczyniłeś" - PAULINA
Pamiętasz ten dzień, kiedy pożyczyłam od Ciebie Twój nowy samochód i rozbiłam go?
Myślałam, że mnie zabijesz, ale nie zrobiłeś tego
Czy pamiętasz, jak kiedyś wyciągnęłam Cię na plażę, chociaż twierdziłeś, że będzie padać i rzeczywiście padało?
Myślałam, że zawołasz "A nie mówiłem?"
Ale nie zrobiłeś tego.
A pamiętasz, jak kokietowałam wszystkich żeby wzbudzić Twoją zazdrość i Ty byłeś zazdrosny?
Myślałam, że odejdziesz ode mnie, ale tego przecież nie zrobiłeś.
Czy pamiętasz, jak zrzuciłam tort truskawkowy na dywanik Twojego samochodu?
Myślałam, że mnie uderzysz, ale nie uczyniłeś tego.
Czy pamiętasz, jak zapomniałam Ci powiedzieć, że na pewnym przyjęciu obowiązują stroje wieczorowe i Ty przyszedłeś w dżinsach?
Myślałam, że mnie wtedy spoliczkujesz, ale nie zrobiłeś tego.
ZAWSZE, MIAŁES DLA MNIE CIERPLIWOSĆ, KOCHAŁEŚ MNIE I BRONIŁEŚ. MAM NA SUMIENIU TYLE WIN WOBEC CIEBIE. TAK BARDZO CHCIAŁAM CIĘ PROSIĆ O PRZEBACZENIE, KIEDY WRÓCISZ Z WIETNAMU. LECZ TY NIE WRÓCIŁEŚ.
Pamiętaj: Przychodzisz na świat jedynie raz. Zatem całe dobro, które możesz wyświadczyć drugiemu człowiekowi- okaż natychmiast. Nie odkładajmy tego na później ani nie zaniedbujmy, ponieważ nie będziemy dwa razy żyć na tym świecie.
PATRZYSZ NA MNIE
9 Po części, bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
PAWEŁ - pewien mężczyzna, zaniepokojony krytycznym stanem swego małżeństwa, udał się po radę do słynnego psychologa. Ten go wysłuchał i powiedział: - musisz nauczyć się słuchać żony. Mężczyzna wziął sobie do serca rade i po miesiącu powrócił, by powiedzieć, ze wysłuchał każdego słowa wypowiedzianego przez żonę. Psycholog powiedział wówczas uśmiechając się: - Teraz powróć do domu i posłuchaj każdego słowa, którego ona nie wymawia.
Jakie słowa?
Jakie słowa trzeba powiedzieć, by wywołać radość?
Jakie słowa trzeba powiedzieć, by dać szczęście?
Czy trzeba powiedzieć przyjaźń?, zgoda?
Czy trzeba również powiedzieć wolność?
Albo może trzeba ciebie wziąć za rękę?
Jakie słowa trzeba powiedzieć, by dać Miłość?
Jakie słowa trzeba powiedzieć, by okazać czułość?
Czy trzeba powiedzieć kocham cię?
Czy zawsze trzeba mówić?
Czy trzeba mówić również: dzieci?
Albo może trzeba wziąć cię za rękę?
Jakie słowa trzeba powiedzieć? Jakie słowa?
A jeżeli nic nie mówię, jeżeli milczę?
Jeżeli po prostu patrzę na ciebie i jeżeli uśmiecham się
do ciebie, wówczas moja ręka sama weźmie twoją rękę.
I ty posłyszysz te słowa w moim milczeniu
.
KOCHAM CIEBIE JEZU
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany3
ADRIAN - On był mężczyzną potężnym, o donośnym głosie i szorstkim sposobie bycie. Zaś ona - kobietą łagodną i delikatną. Pobrali się. On dbał, by niczego jej nie brakowało, a ona zajmowała się domem i dziećmi. Później dzieci dorosły, pozakładały własne rodziny i odeszły. Historia, jakich wiele.
Lecz kiedy wszystkie dzieci były już urządzone, kobieta straciła swój zwykły uśmiech, stawała się coraz bardziej wątła i blada. Nie mogła już jeść i w krótkim czasie przestała podnosić się z łóżka.
Zmartwiony mąż umieścił ją w szpitalu.
Lecz chociaż u jej wezgłowia zbierali się najlepsi lekarze i specjaliści, żadnemu z nich nie udało się określić, na co zachorowała kobieta. Potrząsali tylko głowami.
Ostatni lekarz poprosił na stronę męża i rzekł:
- Ośmieliłbym się powiedzieć, że po prostu... pańska żona nie chce już dłużej żyć...
Mężczyzna w milczeniu usiadł przy łóżku żony i ujął ją za rękę. Była to mała, drobna rączka, która zupełnie ginęła w potężnej dłoni mężczyzny. Potem rzekł zdecydowanie swym donośnym głosem:
- Ty nie umrzesz!
- Dlaczego? - zapytała kobieta lekko wzdychając.
- Ponieważ ja cię potrzebuję!
- To, dlaczego wcześniej mi o tym nie powiedziałeś?
Od tej chwili stan zdrowia kobiety zaczął się szybko poprawiać. Dzisiaj czuje się doskonale. A lekarze i znani specjaliści nadal zadają sobie pytanie, jaka choroba ją dotknęła i cóż za wspaniałe lekarstwo uzdrowiło ją w tak krótkim czasie.
Nigdy nie czekaj do jutra, by powiedzieć komuś, że go kochasz. Uczyń to dzisiaj. Nie myśl: "Moja mama, moje dzieci, moja żona lub mąż doskonale o tym wiedzą". Miłość to życie. Istnieje kraina umarłych i kraina żywych. Tym, co je różni, jest miłość.
KOCHANY BRACIE
PAULINA - "Dwie Dusze"
Kiedy dwie dusze, które poszukiwały się w tłumie, może od bardzo dawna, odnajdują się nareszcie, kiedy spostrzegą, że pasują do siebie, czują do siebie sympatię i uzupełniają się, mówiąc krótko: są do siebie podobne, wtedy nawiązuje się między nimi wspólnota, gorąca i czysta tak, jak oni sami: jedność, która ma początek na ziemi, a kontynuację w wieczności...Ta jedność to miłość, prawdziwa miłość, taką, jaką potrafi pojąć w istocie niewielu ludzi, ta miłość, która jest "religią", która "ubóstwia" ukochaną osobę, której życie rodzi się z nabożeństwa i namiętności, i dla której największe ofiary są najsłodsza rozkoszą
BO GÓRY MOGĄ USTĄPIĆ
43 Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził20. 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; 45 tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. 46 Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 47 I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Bądźcie, więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski
ADRIAN - Mówi do Ciebie Jezus. Drogi jesteś w moich oczach. Twoje imię zostało wyryte na moich dłoniach. Strzegę cię jak źrenicy oka. Osłaniam cię moimi skrzydłami, zatem nie lękaj się. Jestem twoją ucieczką, a więc nie bój się. Kocham cię całym sercem większym niż cały świat. Jestem bardzo przywiązany do ciebie; jestem o ciebie zazdrosny. Pozwoliłem się przybić do krzyża, aby mieć ciebie przy sobie. Wielka jest twoja cena. Jestem twoim pasterzem i dlatego niczego ci nie zabraknie. Jestem Twoim światłem wśród ciemności życia. Jestem twoją lampą na drodze życia. Mieszkam ponad gwiazdami, ale także i w twoim sercu. Stworzyłem cię i z radością wypowiedziałem Twoje imię. Zawsze myślę o tobie niezmierną miłością. Zawsze o Tobie pamiętam, ta pamięć jest niczym gwóźdź. Jestem z tobą, nie masz się, więc czego obawiać. Nigdy nie zostawiam cię samego. Biorę cię za rękę i z miłością przyciskam do siebie. Moje serce jest samą czułością dla ciebie. Gładzę, to, co było chropowate w twojej przeszłości. Oto znowu jesteś piękny, na nowo ukształtowany moimi rękoma. Przyjdź, złóż swoją głowę na mojej piersi. Zlewam na ciebie całe moje miłosierdzie. Nasycam cały twój głód szczęścia. Zaspokajam twoje pragnienie nieskończoności. Jestem tajemnicą, która cię fascynuje i pociąga, i której szukasz. Weź, daję ci moje Serce. Jestem twój, pozwól, abym ci służył. Zawsze jestem gotów ci służyć, nawet na kolanach. Bez znużenia, wciąż kołaczę do twojego serca. Nie pamiętam żadnej twojej odmowy z przeszłości. Wierz Mi, chcę oddać się w Twoje ręce. Chcę Cię wywyższać i chlubić się tobą. Chcę cię prowadzić na coraz wyższe szczyty. O jedno cię proszę: OTWÓRZ SIĘ I ZAUFAJ MI CAŁKOWICIE.
ALLELUJA MIŁOŚĆ TWA
14 Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie! 15 Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. 16 Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach! Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne! Nie uważajcie sami siebie za mądrych!
17 Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi!4 18 Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi! 19 Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]! Napisano bowiem5: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. 20 Jeżeli pragnie - napój go! Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę.
21 Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!
PAWEŁ - Kocham Cię. To jest największa prawda, jaka potrafię ci powiedzieć, bracie, siostro. Kocham cię i podziwiam cię w całej twej piękności. Ileż posiadasz darów! Kocham cię i z dniem każdym moja miłość staje się coraz piękniejsza. Moja życzliwość względem ciebie jest tak wielka, że nie tylko nie rażą mnie twoje braki, ale nawet pociągają mnie do ciebie. Jesteś tak samo biedny jak i ja. Ale jesteś godny miłości. Kocham cię a miłość ukazuje mi twoje pozytywy, przysłania zaś negatywy. W tym, co dobre, daję ci pierwszeństwo: ja zawsze za tobą. Dzięki miłości jesteś droższy ode mnie, tak, ze moja miłość nie istnieje bez twojej. A moja radość polega na wywoływaniu twojej radości. Kocham cię, myślę o tobie, przeżywam cię w sobie. Kocham cię albowiem ty ze swojej strony mnie kochasz. I tak to ramiona się wyciągają do coraz liczniejszych serc i osób. Jakże jesteś ważny w moich oczach! Nie widzę żadnej przeszkody, żebym mógł cię miłować. I tak oto otaczam szacunkiem, godnością, uczuciem, nadzieją twoje życie i twoje dni. Kocham cię i nie mogę cię nie kochać. A gdy cię kocham odkrywam, że ja także jestem kochany. Wszystko wokół mnie tchnie Bogiem. Także ty i twój obraz. Jak bardzo jesteś i stajesz się piękny w jego świetle!... Będę cię kochał zawsze…
BO JAK ŚMIERĆ
5 A teraz proszę cię, Pani, (2J 1, 5-6)
abyśmy się wzajemnie miłowali.
A pisząc to - nie głoszę nowego przykazania,
lecz to, które mieliśmy od początku.
6 Miłość zaś polega na tym,
abyśmy postępowali według Jego przykazań.
Jest to przykazanie,
o jakim słyszeliście od początku,
że według niego macie postępować.
IZA - Potrzebuje kropli wody by wzrastać,
Potrzebuję Ciebie by nauczyć się kochać,
Potrzebuję nadziei by nie zwątpić w drodze.
Świat tonie w moich łzach.
To co kochałam rozpływa się w kałużach
Zachlapany drogowskaz do szczęścia...
... na drodze tylko błoto...
Coś się kończy, zapada
Stoję nad urwiskiem, nie mogę zrobić kroku.
Nie mam siły by budować most.
Boję się, że braknie mi sił by jutro też kochać.
Że zwątpię, nie znajdę szlaku...
Boję się, by nie uciec za daleko w głąb siebie...
To, że się zjawiłeś...
To, że Cię pokochałam...
To, że jesteś, że może będziesz...
Jesteś...?
Nie ma Cię...?
Jesteś życiem...?
A może śmiercią...?
Zjawiasz się niczym księżyc
Odpływasz niczym mgła.
Jesteś sekundą, wiekiem...
We mnie jesteś...
CAŁY ŚWIAT JEST PEŁEN TWEJ MIŁOŚCI
1