JAK LOLEK ZOSTAŁ PAPIEŻEM
Montaż słowno-muzyczny z okazji beatyfikacji Jana Pawła II
Osoba 1 - To nasze dzisiejsze spotkanie pt. „Jak Lolek został papieżem” poświęcone jest błogosławionemu Janowi Pawłowi II. Niektórzy mówią o Nim Jan Paweł Wielki - największy z rodu Polaków. Chcemy Go teraz wspólnie powspominać.
Osoba 2 - Musicie wiedzieć, że wcześniej, żaden z papieży nie podróżował tak często i tak daleko jak On. Obliczono nawet, ze w podróży spędził ponad 500 dni, odwiedził 600 miejscowości w 129 krajach.
Osoba 3 - Przemierzył ponad milion kilometrów! To trzy razy więcej, niż odległość z Ziemi do Księżyca! Odbył osiem pielgrzymek do Polski.
Osoba 4 - Ale zanim do tego doszło, był po prostu Lolkiem z Wadowic, 23 - tysięcznego miasteczka u podnóża Beskidów. Posłuchajcie uważnie, jak to było.
Osoba 5 - 18 maja 1920r, w Wadowicach urodziło się trzecie dziecko Emilii i Karola Wojtyłów, które ochrzczono miesiąc później w kościele parafialnym i nadano imiona Karol Józef. Czy ktoś mógł przewidzieć wtedy, że zostanie ono 264 papieżem w historii Kościoła?
Osoba 6 - Ale póki co, wołano na Niego Lolek. Lolek był uśmiechniętym łobuziakiem, który biegał z gęstwiną jasnych rozwichrzonych włosów, grał w piłkę nożną, chętnie stał na bramce i pływał w rzece Skawie.
Osoba 7 - Lubił też płatać figle. Kiedyś, ze swoim kolegą szkolnym Jurkiem Klugerem, wykradł na chwilę szablę miejscowego policjanta, żeby sprawdzić, czy jest prawdziwa - bo policjanci nosili wtedy szable, a nie pistolety. O tym wydarzeniu mówiły całe Wadowice i zaśmiewały się z fantazji chłopaków.
Osoba 6 - Lolek miał szczęśliwą rodzinę. Kochał rodziców i 14 lat starszego brata Edmunda zwanego Mundkiem, który nosił Go na ramionach, grał z nim w piłkę i był lekarzem. Ich siostrzyczka Olga zmarła jako niemowlę.
Osoba 5 - Choć starszy brat bardzo Mu imponował, Lolek nie chciał iść w Jego ślady. Nie myślał też żeby zostać księdzem, mimo że dzień rozpoczynał od modlitwy i służenia do mszy jako ministrant.
Osoba 4 - Więc kim chciał być na początku?
Osoba 2 - Gdy miał 7 lat, chciał zostać lotnikiem. W 1927r. pewien Amerykanin o nazwisku Lindbergh po raz pierwszy przeleciał samolotem nad Oceanem Atlantyckim. Był to wielki wyczyn. Spytano wtedy Lolka:
Osoba 3 - Kim chciałbyś zostać?
Osoba 1 - Będę lotnikiem.
Osoba 3 - A dlaczego nie księdzem?
Osoba 1 - Bo Polak może być drugim Lindberghiem, ale nie może zostać papieżem.
Osoba 3 - Gdy Lolek miał 9 lat zmarła Mu mama, która przeczuwała, że Karolek będzie wielkim człowiekiem. Gdy w 1929r. szedł do I Komunii Św. mamy już nie miał.
Osoba 5 - A trzy lata później umarł ukochany Mundek, który zaraził się szkarlatyną od pacjentów w szpitalu.
Osoba 4 - Ojciec i syn stali się odtąd nierozłączni. Tata poświęcał Lolkowi dużo czasu. Starał się aby chłopiec nie był smutny: razem wędrowali po górach, razem się modlili, wspólnie czytali. Tato dbał o syna najlepiej jak potrafił.
Osoba 5 - A jak było w szkole?- spytacie.
Osoba 6 - Szkoła podstawowa trwała 4 lata, chłopcy i dziewczynki uczyli się oddzielnie. Na liście uczniów w klasie pierwszej, do której Lolek zapisał się, gdy miał 6 lat było 60 nazwisk. Wyobrażacie sobie tak liczne klasy?
Osoba 7 - A potem było gimnazjum, które trwało 8 lat i kończyło się maturą. Wszyscy wiedzieli, że Lolek nie podpowiada i nie pozwala odpisywać zadań domowych, nie dlatego, że był niekoleżeński, po prostu uważał, że to nieuczciwe. Natomiast chętnie pomagał w nauce.
Osoba 1 - Pasjonował się teatrem. Chętnie grywał w szkolnych przedstawieniach.
Osoba 2 - Po maturze w 1938 roku rozpoczął studia w Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Wybrał polonistykę - naukę o języku polskim i literaturze. Chciał zostać aktorem.
Osoba 3 - Ale w 1939 roku wybuchła wojna. Niemcy napadli na Polskę. Uniwersytet zamknięto, a Karol poszedł do pracy w fabryce sody. Była to ciężka fizyczna praca. Jeden z robotników powiedział mu kiedyś:
Osoba 5 - „Tobie Karolu na księdza iść”
Osoba 4 - I poszedł. Mając 22 lata jesienią 1942 roku wstąpił do nielegalnego, podziemnego seminarium duchownego - czyli szkoły dla księży. Nielegalnego, bo Niemcy nie pozwalali na kształcenie nowych księży. Już po wojnie 1 listopada 1941r, otrzymał święcenia kapłańskie. Wtedy nie miał już ojca, który zmarł w czasie wojny.
Osoba 5 - Bóg potrzebował Lolka, aby łowił dla niego ludzkie dusze, tak, jak w tej piosence.
Pieśń - BARKA
Osoba 6 - A potem były 2 - letnie studia w Rzymie, powrót do Krakowa, praca z młodzieżą i wspólne wycieczki, na których młodzi nazywali go „Wujkiem”, żeby nie wyszło na jaw, że Wojtyła jest księdzem. Komuniści, którzy wtedy rządzili Polską nie pozwalali księżom organizować takich wyjazdów. Były one zakazane.
Osoba 1 - Na jednym z kajakowych spływów z młodzieżą „Wujek” dowiedział się, że zostanie biskupem. Był rok 1958. A w 1963 został arcybiskupem krakowskim. Natomiast w 1967r wybrano go kardynałem, to znaczy kimś, kto może brać udział w wyborze papieża, i sam może nim zostać.
Osoba 2 - I wreszcie nastąpił 16 października 1978 roku. Karol Wojtyła zmienił imię na Jan Paweł II bo został papieżem. Tego samego dnia Wanda Rutkiewicz słynna alpinistka weszła na Mount Everest - najwyższą górę świata. Gdy się spotkali papież przywitał ją słowami:
Osoba 1 - „No proszę, jednego dnia Pani i ja zaszliśmy tak wysoko”.
Osoba 4 - Dziennikarze z całego świata interesowali się, kim jest nowy papież. Jeden z polskich biskupów mówił o Nim tak:
Osoba 5 - „Żyje bardzo ubogo. Gdybyście wiedzieli, jak mieszka w Krakowie, gdzie jest wielki pałac, a On zajmuje mały pokoiczek…. To człowiek pracy. Śpi mało. Pracuje wiele. Mogę powiedzieć… że to święty człowiek bardzo dobry, otwarty dla wszystkich”.
Osoba 6 - Były to prorocze słowa. Kiedy Jan Paweł umarł 2 kwietnia 2005 r, wszyscy wołali: „Santo subito!” to znaczy „Święty natychmiast!”. Było jak w słynnej piosence:
Piosenka Santo subito - Arki Noego
Osoba 2 - No i doczekaliśmy tego radosnego dnia. 1 maja w święto Bożego Miłosierdzia kościół ogłosi Jana Pawła II Błogosławionym, czyli Świętym!, a to oznacza, że jego życie bardzo podobało się Panu Jezusowi, którego z całego serca kochał i naśladował. To jest cała tajemnica świętości. Świętość, możliwa jest dla każdego, dla dzieci też.
Osoba 7 - To właśnie Jan Paweł II ogłosił błogosławionymi dwoje dzieci: rodzeństwo Hiacyntę i Franciszka Marto - pastuszków z Fatimy. Ona miała 10 lat a on 11, gdy szli do nieba.
Osoba 1 - Ale świętość nie jest smutna, jest radosna. Jan Paweł II był radosny, lubił żartować. Gdy był już ciężko chory i nie mógł mówić, napisał na kartce: „Jestem radosny, wy także bądźcie…!”
Osoba 2 - Tak. Trzymały się Go żarty. Kiedyś jeden z watykańskich duchownych chciał pochwalić się znajomością języka polskiego. Nie uczył się długo, więc popełniał błędy. Zamiast zapytać „jak się czuje papież?” powiedział „ Jak się czuje piesek?”
Osoba 1 - Jan Paweł spojrzał na niego rozbawiony i odpowiedział: „Hau, hau…!”
Osoba 4 - Innym razem gdy tłum krzyczał: „Witaj w Licheniu!..” On odpowiedział:
Osoba 1 - Myślałem, że mówicie: „Witaj ty leniu!!!..”
Osoba 5 - Lolek był wierny swoim dawnym przyjaciołom. Kolegów i koleżanki ze szkoły zapraszał na wspólne spotkania do Watykanu. Gdy jeden z nich Jurek Kluger chciał przyklęknąć i pocałować Jego papieski pierścień Wojtyła odezwał się stanowczo:
Osoba 1 - „Nie wolno ci nigdy klękać przede mną”.
Osoba 3 - A do tych, którzy jeździli z nim kiedyś na wycieczki powiedział:
Osoba 3 - Mówcie do mnie „Wujku” - tak jak dawniej. A wy czy jesteście wierni swoim przyjaciołom?. Jesteście? (Czeka na odpowiedź widowni)
Osoba 1 - Święty to przyjaciel Boga. Czy chcecie być przyjaciółmi Boga? Chcecie? (czeka na odpowiedź widowni) Jeśli tak, to na zakończenie zaśpiewajmy wspólnie piosenkę, która przypomni nam o tym, że każdy chrześcijanin może być święty, tak jak Jan Paweł II.
Śpiew piosenki „Taki duży, taki mały”
4