reportarz


Start 19.48 - Dworzec Centralny Warszawa. Hala Główna - jest Przemek (dj pejot), pod kasą nr 5 znajdujemy Radka i nie znajdujemy jego kolegi Marcina, bo poszedł po piwo. Jest cała czwórka - schodzimy na peron. Pociągu nie widać - okazuje się, że jest taki krótki, że go nie zauważyliśmy. Zajmujemy pierwszy napotkany, pusty przedział (nie nasz, bo każdy ma bilet w innym wagonie). Miły konduktor, piwo, blount'y i flaczki z Radkiem w Warsie. Koło 23.oo jesteśmy w Poznaniu. Krótka, pożywna wizyta w McDonald'zie. Przemek zamawia taksówkę - łatwo, bo tutaj też jest MPT 919. Po 10 min. taksówki nie ma - ...a podobno Ci Poznaniacy tacy solidni... Dzwonimy z pretensjami - po chwili okazuje się, że zamówiliśmy taksówkę w Warszawie. Dzwonimy z przeprosinami...

W końcu jesteśmy - przed nami Eskulap. Nie tak sobie wyobrażałem Eskulapa. Z zewnątrz to jakaś sala gimnastyczna. Wchodzimy. Od razu spotykamy, wcześniej przybyłych, znajomych - Struś i Marta (robiąca zdjęcia do Technoparty); po chwili natrafimy na Krystiana (dj krisb).

Pora na mały rekonesans. Dół - wystrój wnętrza ascetyczny, niemile kojarzący się z warszawską Proximą. Dużo przestrzeni - w połączeniu z dochodzącą z głównej sali muzyką, dość egotyczne miejsce dla warszawiaka, przyzwyczajonego do klaustrofobicznych i ciemnych Kotłów (a.k.a B65). Na głównej sali sporo ludzi; na środku podest; miejsce dla dj'i otoczone barierkami. Nad gramofonami duży banner "Currently Processing". Niezbyt głośno. Gra Da'Break ze Szczecina.
Góra - za deck'ami Dead Fly Crew - oj chillout to to nie jest... Idę do baru. Wódka z sokiem pomarańczowym (na dodatek z ładnie podaną cytrynką) plus pepsi - 9 PLN. Szok - w Warszawie to samo, ale bez pepsi potrafi kosztować 15... Bar polubiłem i często go odwiedzam... :) Są też piłkarzyki - krisb'owi się spodobały... :)
Nagle miła niespodzianka - Dead Fly Crew zaczyna grać całkiem miłe jungle. Krótkie podsumowanie sytuacji - na dole minimal (doskonały live-act gospodarza - Marcina), na górze drum'n'bass - żyć nie umierać. Nerwowo chodzę to w dół, to w góre... :)
1.oo - Tobias Schmidt. Zostaje dłużej na dole. Też live-act, ale moim zdaniem już nie tak dobry jak Eliota. Problemy techniczne - przez dłuższą chwilę Tobias zgłębia tajniki miliona kabelków wystających z jego maszyn. Dobrze, że przy gramofonach jest Dave Tarrida - muzyka gra dalej. W końcu pada cała lewa strona. Ale tylko na chwile - nastroje wśród publiczności dobre. Przy dj'ce i na podestach całkiem apetyczne przedstawicielki płci pięknej. Wprawdzie bardziej pasują z wyglądu i "motoryki" do klubu house'owego, ale powoli zaczynam lubić te różnice pomiędzy tzw. "Stolycą" a Poznaniem... :) Po ścianach płyną strużki wody (potu?) - z sufitu też kapie i to raczej nie wina przeciekającego dachu...

Znowu puszczają mi nerwy i wracam na górę pobawić się przy jungle'ach, które szybko się kończą. Czas płynie miło i przyjemnie. Gdy wracam na dół, za gramofonami - panienka z zaciekłym wyrazem twarzy - pomimo późnej pory nadal szybko i ostro.

Z Martą odnajdujemy backstage -miła atmosferka i znajome twarze. Dużo joint'ów i dyskusji. Tarrida najwyraźniej też polubił bar - znajdujemy wspólny język :) Lubi imprezy, bo je lubi i ma z tego kasę. Do Polski przyjeżdża nie dla kasy tylko dla przyjemności. Tobias nie jest Szkotem tylko Anglikiem. O 10.oo mają pociąg do Berlina - grają dzisiaj w Tresor'ze. Na co dzień mieszka w Barcelonie. Gaudi OK. ...Reszta nieczytelna... :)
Koniec imprezy - wychodzimy chyba jako ostatni. Tym razem udaje nam się zamówić poznańskie MPT. Po szybkich zakupach na dwóch stacjach benzynowych (baru nie dało się wziąć ze sobą) trafiamy do niejakiego Gringo - rozmowny... Małe, miłe mieszkanko. Całkiem sporo ludzi. Oprócz Gringo poznaję jeszcze Maćka - właściciela MO i Nefre. Zgodnie z wcześniejszymi relacjami kolegi Kamila, który w Poznaniu trochę poimprezował, alkoholu wysokoprocentowego rano się tutaj nie pija - całe szczęście, że jest Struś. Krystian zasnął na kanapie. Parę innych osób też. Najbardziej aktywna, jak zwykle, jest kuchnia.

Dochodzi 10.oo. O 10.15 mamy mieć pociąg. Nie mamy - w pociągu nie ma miejsc. Radek z Marcinem jadą mimo to. Reszta nie ryzykuje stania na korytarzu. Po godzinie spacerów po dworcu, sikaniu, jedzeniu hot-dog'ów i ciastek oraz siedzeniu na ławce, pociągiem pt."Mewa" ruszamy w kierunku Warszawy. W przedziale tłok. Dla zabicia czasu, w skupieniu, gramy w "Konia" (gra polega na tym, że ten kto zobaczy za oknem konia krzyczy "Koń!" i ma punkt). Przemek obstawia prawą stronę, ja lewą. Warszawa - wynik gry: Struś - 0; Marta - 0; Przemek - 0; ja - 0; krisb też 0 (ale przegrał, bo najszybciej zasnął) :)

Dom, herbatka, ciepła kołderka ...2 godziny płytkiego snu i wyprawa do Kotłów, ale to już codename weekend0048.2... :)

Podsumowując - impreza na czwórkę z duuuużym plusem. Moje czysto subiektywne minusy: 1.Eskulap; 2.brak "ognia" wśród bawiących się ludzi; 3.brak utworów z wczesnej twórczości Schmidt'a (nagrywane np. dla wytwórni Scandinavia NYC - oczywiście zdaję sobie sprawę, że to absurdalny zarzut). Plusów bardzo dużo - poczynając na normalnej ochronie klubu na ogólnej atmosferze kończąc. Wielkie podziękowania dla Eliota i Outside Media za inicjatywę - tak trzymać - to światowy poziom; wszyskim z aftera u Gringo za miłe przyjęcie - wpadajcie do Warszawy.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PNADD523 USAID SARi Report id 3 Nieznany
Ludzie najsłabsi i najbardziej potrzebujący w życiu społeczeństwa, Konferencje, audycje, reportaże,
REPORTAŻ (1), anestezjologia i intensywna terapia
Reportaż
Raport FOCP Fractions Report Fractions Final
reported speech
Reportaże telewizyjne
daily technical report 2012 10 03
Hydrostatics reportzaj
Reportaż- Gatunki dziennikarskie, magisterka, magisterka
EC08 Daily Report 18 July (Revision 1)
peace education report
CRU COF Report
happy planet index report
Assessment report
EC08 Daily Report 28 July (Revision 1)
ocenzurowana wystawa-poszlo o ciecie wraku, a obchody pierwszej rocznicy , pobicie reportera przez s
Pielgrzym, Konferencje, audycje, reportaże, homilie, przemówienia, etc
Reportaż o szkiełku i oku, DZIENNIKARSTWO, Gatunki

więcej podobnych podstron