„Podstawowe pojęcia egzystencjalne” R.Ingarden
§10. Analiza pojęcia rzeczywistości - nie możemy założyć, że istnienie rzeczywistości jest proste, dostrzegamy w niej jednak prostsze momenty - momenty bytowe oraz jeden ze sposobów istnienia. W związku z dużą ilością sposobów istnienia pojęcia orzecznikowe stają się wieloznaczne - analiza 4 znaczeń słowa jest - ma ono funkcje:
stwierdzania
orzeczeniowa (a)siarka jest żółta - funkcja określania, b) orzeł jest ptakiem f.subsumpcji)
utożsamienia (jest to..... - definicje)
znaczenie egzystencjalne - jest = istnieje. W momentach bytowych i sposobach istnienia „jest” staje się wieloznaczne głównie w 4 znaczeniu.
Wieloznaczność przysparza wielu problemów, nie można jej usunąć, zastąpić słów wieloznacznych innymi, gdyż aby to zrobić trzeba posłużyć się słowem wieloznacznym (jest).
§11. Sposoby istnienia a momenty bytowe.
Sposoby istnienia to rzeczywistość, istnienie idealne i możliwość czegoś Nieistnienie nie jest sposobem istnienia lecz brakiem wszelkiego istnienia. Istnienie nie jest czymś osobnym w stosunku do istniejącego. Nie może być nam dany przedmiot bez istnienia i sposobu istnienia. Istnienie nie jest osobne w stosunku do przedmiotu nie jest też jednak z nim stopione jak barwa z rozciągłością. Nie można powiedzieć, że rzecz przenika swoje istnienie - raczej istnienie przenika rzecz. Istnienie i to co istniejące nie są równorzędnymi momentami - wtedy o obydwu można byłoby powiedzieć że istnieją, a tego o istnieniu powiedzieć nie można. Istnienie przedmiotu b. Trudno uchwycić - aby uchwycić sposób istnienia przedmiotu należy koncentrując się wyjść od istniejącego przedmiotu do jego istnienia. Przykład: analiza przejścia od bytu do niebytu - unicestwienie lampy. - wyobraźmy sobie patrząc na lampę że ona znika - następuje przeskok od istnienia do nieistnienia, następnie wyobraźmy sobie dokładnie określoną co do własności nieistniejącą „lampę” i przeciwstawmy ją lampie istniejącej. Co je odróżnia ? Do nieistniejącej lampy nie dodajemy żadnej własności, ani momentu formalnego - to co odróżnia lampę istniejącą od nieistniejącej to jej sposób istnienia. Lampa istniejąca od nieistniejącej różni się wszystkim co ją stanowi - wszystkie jej elementy odcinają się swoim istnieniem od „niczego”. W procesie unicestwiania lampy nie odrywamy od niej żadnej własności - cała, sama lampa przestaje istnieć. „Przejście” od istnienia do nieistnienia nie jest zmianą - po zmianie coś nadal pozostaje jako istniejące - mamy tu radykalny przełom „urwanie” istnienia. Nieistniejącą lampę możemy wyobrazić sobie jedynie sztucznie, myślowo - zupełnej nicości która powstaje po unicestwieniu lampy nie da się przedstawić samej dla siebie. Jeden przedmiot nie może najpierw istnieć w jednym sposobie istnienia a potem w innym. Odmienność sposobu istnienia wyklucza tożsamość przedmiotu. Lampa realna i lampa możliwa to dwa różne przedmioty - żadna z nich przy zachowaniu tożsamości nie może zmienić się w drugą. Dla każdego przedmiotu możliwy jest tylko w.w skok w nicość - nigdy nie ma przejścia w inny sposób istnienia (to jest możliwe tylko w eksp. Myślowym) Każdy przedmiot istnieje tylko w jeden sposób, wszystko co da się w nim wyróżnić istnieje w ten sam sposób co on sam (np. przedmiot rzeczywisty nie może posiadać cech lub części istniejących idealnie) Pojawia się jednak pewna trudność - „rzeczywistość” i „ możliwość” są różnymi sposobami istnienia. Coś co stało się rzeczywiste lub jest takie nie jest ani nie może być możliwe - sposób istnienia dwu różnych cech tego samego przedmiotu nie może być odmienny. Takiemu założeniu zdają się jednak przeczyć pewne fakty - możemy chyba słusznie powiedzieć że niektóre cechy są teraz empirycznie możliwe w przedmiocie realnym i w przyszłości się zrealizują. Ingarden zakłada tutaj, że do każdego przedmiotu realnego należy pewien układ empirycznie możliwych stanów rzeczy, własności. Mamy więc dwie możliwości: albo twierdzenie, że przedmiot w całym zasięgu swego bytu może mieć tylko jeden sposób istnienia jest fałszywe albo możliwość nie jest sposobem istnienia różnym od realności. Zdajemy sobie jednak sprawę, że być możliwym a być rzeczywistym to coś innego (chyba że zgadzamy się z Lewisem ) Rozwiązania tej trudności: (I) być może możliwość empiryczna nie jest sposobem istnienia - rzeczywistość(realność) obejmowałaby to co dzieje się w teraźniejszości - aktualną rzeczywistość oraz to co empirycznie możliwe ale nie zrealizowane, dążące ku zaktualizowaniu. „Być realnie możliwym” byłoby wtedy częściowym sposobem istnienia obejmującym niektóre własności przedmiotu, obok jego własności stanowiących o jego aktualnej rzeczywistości. (II) Być może niedopuszczalność różnych sposobów różnych sposobów istnienia jednego przedmiotu nie dotyczy pewnych par sposobów istnienia takich jak nasza aktualna rzeczywistość i emp. możliwość, a dotyczy innych jak rzeczywistość i idealność. Ingarden nie mówi która koncepcja jest trafna, przechodzi do rozróżnienia sposobów istnienia i momentów bytowych. Momenty bytowe (egzystencjalne) to coś co się w poszczególnych sposobach istnienia czegoś da wypatrzyć i abstrakcyjnie uchwycić, ale nie da się oddzielić od sposobu istnienia w którym zostało wyróżnione. Żaden moment bytowy nie wystarcza do istnienia przedmiotu w jakimś sposobie istnienia. Momenty bytowe muszą być zawsze dookreślone przez dalsze momenty bytowe. W każdym sposobie istnienia możemy wyróżnić wiele momentów bytowych. Inggardenowi wydaje się być możliwe aby niektóre z własności przedmiotu występowały w jednym a inne w innym momencie bytowym, wyróznia następnie 4 pary przeciwnych momentów bytowych:
bytowa autonomia (samoistność) - b. heteronomia (niesamoistność)
b. pierwotność - b. pochodność
b. samodzielność - b. niesamodzielność
b. niezależność - b. zależność
§12. Samoistność - niesamoistność
Coś istnieje samoistnie jeżeli ma w sobie swój fundament bytowy, a jest tak wtedy, jeżeli jest samo w sobie immanentnie określone. Coś istnieje niesamoistnie jeżeli swój fundament bytowy ma w czymś innym np. czerwień sama w sobie (czysta jakość idealna) jest samoistna - ma swój fundament bytowy w samej sobie, sama w sobie jest doskonale tym właśnie czym jest, jest określona przez to co jest w niej samej zawarte, co jest nią samą. Przedmiot indywidualny jest samoistny jeżeli zawiera w sobie konkretyzację np. idealnej czerwieni samej w sobie a także we wszystkich swoich własnościach zawierałby doskonale takiego samego rodzaju konkretyzacje odpowiednich jakości idealnych. Doskonała immanentność określających pewien przedmiot momentów jest istotnym warunkiem jego samoistności. Dosk. imm. momentów określających przedmiot nadaje mu samoistność. Ingarden zaznacza, że pomiędzy czerwoną rzeczą realną a idealną jakością czerwieni zachodzi różnica egzystencjalna - czerwień w przedmiocie jest jakościowym określeniem jednej z jego własności, idealna czerwień jest nią samą, stanowi samą siebie. Jedynie czysta jakość idealna może wg. Ing. Być doskonale sobą bez czegokolwiek co brałoby udział w jej bycie. Nie jest jednak wg. Ing. tak, aby immanencja momentów „materialnych” stanowiła warunek konieczny istnienia wszelkiego jestestwa w ogóle. Nieimmanencja określeń pewnego jestestwa i ego istnienie się nie wykluczają. Istnieją więc jestestwa bytowo heteronomiczne (niesamoistne) - są to przede wszystkim przedmioty czysto intencjonalne - czerpią one swoje istnienie ze spełnienia pewnego intencyjnego przeżycia świadomości obarczonego pewną treścią. Przedmioty czysto intencjonalne różnią się od przedmiotów intencjonalnych - te ostatnie trafia intencja pewnego aktu świadomości, jest to jednak przypadkowe i bez tego trafienia istniałyby one w sobie samym i byłyby tym czym są. (Ing. nie rozstrzyga tutaj czy takie przedmioty faktycznie istnieją) Tutaj Ing. przedstawia stanowisko monizmu egzystencjalnego, wg którego wszystkie przedmioty bytowo heteronomiczne to przedmioty nieistniejące. (tu, w wypadku takich bytów jak dzieła muzyczne czy literackie, ustrój społeczny, to aby uratować ich istnienie dokonuje się ich psychologizacji) Stanowisko takie prowadzi wg Ing do unicestwienia tworów kultury (uznając je za twory psychiczne odbiera się im to co dla nich charakterystyczne). Wg Ing przedmioty intencjonalne nie posiadają własnej istoty, (rozumianej jako zespól kwalifikacji immanentnie zawartych w przedmiocie który ją posiada) Określenia materialne, momenty formalne i egzystencjalne są przedmiotowi czysto intencjonalnemu jedynie przypisane, „domniemane”, ale nie są w nim ucieleśnione. (np. poetycko stworzony człowiek nie jest naprawdę człowiekiem). Poetycki akt świadomościowy nie może więc stworzyć samoistnego przedmiotu. Przedmiot ten nie posiada w sam w sobie fundamentu bytowego - ten leży w akcie świadomości intencjonalnie go wytwarzającym. Mogą także istnieć przedmioty intencjonalne nie posiadające bezpośredniego fundamentu bytowego w bycie samoistnym - są one pochodne a ich f. bytowy leży w przedmiocie b. heteronomicznym. (np. zdanie wypowiedziane przez fikcyjną osobę w dziele literackim) Nawet dla tych pochodnych możemy jednakże zawsze wskazać przedmiot samoistny w którym leży jego f. bytowy.
Na koniec Ing. dodaje że empirycznie możliwe przedmioty i stany rzeczy są według niego, dopóki się nie zrealizują niesamoistne.
§13. Bytowa pierwotność i bytowa pochodność
Przedmiot jest bytowo pierwotny jeżeli z istoty nie jest wytworzony przez żaden inny przedmiot, pochodny z kolei istnieć może tylko z wytworzenia przez inny przedmiot. Przedmiot b. pierwotny musi być samoistny pochodny może być samoistny albo niesamoistny. Pomiędzy momentami bytowymi (egzystencjalnymi) a wcześniejszymi pojęciami z hist. fil. występują wg Ing pewne różnice które postanawia unaocznić. (I) scholastyczne „esse a se” (analogiczne do b. pierwotności) i „esse ab alio” (analogiczne do b. pochodności), to pojęcia metafizyczne, stwierdzają faktyczne istnienie przedmiotów. Pojęcia ingardenowskie są ontologiczne, zostały uzyskane na podstawie ujęcia zawartości pewnych idei, ich użycie nie zakłada faktycznego istnienia przedmiotów b. pierwotnych i b. pochodnych (albo samoistnych i niesamoistnych). Istnienie lub nieistnienie badanych przez Ing przedmiotów jest ontologicznie równie możliwe. Wywód prowadzony przez Ing który nazywa egzystencjalno-ontologicznym nie jest w stanie pokazać że istnieje takie określenie istoty przedmiotu które by zmuszało go do istnienia (jest to możliwe dopiero na gruncie materialnej ontologii) „Esse a se” jest związane z pojęciem Boga, i tylko do Niego jest odnoszone, „esse ab alio” utożsamia się ze światem stworzonym. Pojęcia Ing nic z ta tematyką wspólnego nie mają. (II) Należy także odróżnić pojęcia Ing. od pojęć „natura naturans” i „natura naturata”. Chodzi tu o uniknięcie dostrzegania związku przyczynowo skutkowego pomiędzy przedmiotami b. pierwotnymi a b. pochodnymi. (zw. Przyczynowy nie należy do zakresu badań egzystencjalno - ontologicznych jest domeną metafizyki i rozważań materialno - ontologicznych) Ing. analizuje cechy związku przyczynowego, zachodzącego pomiędzy P i S wtw gdy:
1. P i S są indywidualnie różne między sobą 2. P warunkuje S ale S nie warunkuje P. 3. P i S pod względem formy są zdarzeniami lub procesami. 4. Z zajściem P równocześnie dokonuje się S. 5. P i S są realne (rzeczywiste). Aby przez przeciwstawienie ukazać różnice pomiędzy b. pierwotnością i b. pochodnością a przedmiotami objętymi związkiem przyczynowym Ing dodaje, iż :
ad.1. Różność P i S jest konieczna dla zaistnienia związku przyczynowego, mogą one jednakże dokonywać się w tym samym przedmiocie.
ad.2. P i S należy brać w sensie nazw jednostkowych, nie ogólnych, w innym wypadku S mogłoby warunkować P.
ad.3. przyczyna i skutek są z istoty procesem lub zdarzeniem, nie przedmiotem (nie budowniczy a jego czynność stanowi przyczynę powstania katedry, a nie samej katedry) Przyczyna nie może więc być rzeczą, substancją. [Ing dokonuje tu rozróżnienia na związek pierwotnie przyczynowy i pochodnie przyczynowy - pojęcie związku przyczynowego zacieśnia tylko związku pierwotnie przyczynowego, którego dotyczą warunki ze zdań 1-5, pomija związek pochodnie przyczynowy, w którym mamy szereg związków przyczynowych między parami przyczyn i skutków tworzących pewna całość, w której panuje przynależność rzeczowa, sprawiająca że możemy je wszystkie pojąć jako człony tego samego systemu czynności] ad.4. Należy tu wyróżnić „pośrednią” i „bezpośrednią” przyczynę i skutek. Przyczyna bezpośrednia jest współczesna ze skutkiem, pośrednia składa się z ciągu przyczyn bezpośrednich [pojawia się tu trudność - jak przyczyna pośrednia może być odizolowana czasowo od skutku, skoro składa się z równoczesnych bezpośrednich przyczyn? Wg Ing trudność tę można usunąć przez dodatkowe założenia 1) stosunek przyczynowy jest momentarny, nie wymaga żadnego okresu czasu 2) przy zdarzeniach A i B gdzie A jest przyczyną pośrednią B i B jest oddzielone mnogością zdarzeń pośredniczących Zn - cały okres czasu tA.........tB jest wypełniony zdarzeniami Zn stojącymi w związkach przyczynowych i przeto mnogość Zn posiada moc continuum. W okresie czasu tA......tB nie ma wtedy żadnego stanu S który trwałby niezmiennie przez pewien okres czasu - z tych założeń wynika że A i B są równoczesne.] Wg Ing trudność ta spowodowana jest skrzyżowaniem się ciągów myślowych formalno-ont. i metafizycznego.
Ad.5. Zastrzeżenie o realności przyczynia się do stwierdzenia że związek przyczynowy może zachodzić tylko między członami istniejącymi w ten sam sposób - nie może więc zachodzić pomiędzy np. bytem autonomicznym (takim jak akt świadomości) a bytem heteronomicznym (intencjonalny stan rzeczy)
Przedmiotu pierwotnego bytowo nie wolno utożsamiać z przyczyną, pochodnego nie wolno pojmować jako skutku . Do istoty przedmiotu pierwotnego nie należy bowiem istnienie w czasie, nie musi on też być realny. Przedmiot pierwotny może być źródłem istnienia innych przedmiotów, nie ma jednak sam dla siebie innego źródła poza sobą samym. Przedmiot bytowo pierwotny o ile istnieje to jest w swej istocie wieczny - istnieje bez początku i bez końca. O faktycznym istnieniu przedmiotu b. pierwotnego niczego stwierdzić nie można w rozważaniach egzystencjalno-ontologicznych. Nie można tu rozstrzygnąć czy możliwa jest materialna istota czegokolwiek, która sama z siebie domagałaby się pierwotnego istnienia jakiegokolwiek nie określonego indywidualnego przedmiotu. Byt pierwotny jest często utożsamiany z Bogiem (wieczny istniejący sam z siebie). Bytowa pierwotność nie domaga się jednak materialnej czy jakościowej istoty Boga ani nie zakłada istnienia Boga. Przedmiot bytowo pochodny może stać się samoistny gdy już raz zaistnieje, ma on jednak swe źródło w innym bycie, jego materialna istota nie wymaga jego istnienia, ponadto jeżeli istnieje, to tylko jako stworzony - istnieć pochodnie to tyle co być stworzonym, przedmiotowi b. pochodnemu brak samoutwierdzenia w bycie. Żaden przedmiot b. pochodny nie musi istnieć na podstawie materialnej istoty, a raz zaistniawszy może przestać istnieć, istnieje on dzięki bezwładności istnienia. Przedmiot b. pochodny może być niesamoistny - wtedy nie tylko źródło ale i fundament jego istnienia tkwi w innym przedmiocie - jego forma i uposażenie nie mogą nadać mu bezwładności istnienia - są mu one nadane przez inny czynnik (np. gdy jest to przedmiot intencjonalny są one mu intencjonalnie przypisane). Bytowa pierwotność i pochodność wykluczają się wzajemnie, wyczerpują też wszystkie możliwe przypadki. Ingarden wprowadza też pojęcie bytowej niepochodności od pewnego X - znaczy to, że o danym przedmiocie nie wiemy czy jest bytowo pierwotny czy pochodny, wiemy tylko że nie pochodzi on od X. Podsumowując:
Przeciwieństwo pomiędzy b. pierwotnością a b. pochodnością różni się od przeciwieństwa pomiędzy b. autonomią a b. heteronomią
b. heteronomia wyklucza pierwotność
b. autonomia nie wyklucza ani b. pierwotności ani b. pochodności
b. pierwotność wymaga b. autonomii
§14. Samodzielność i niesamodzielność bytowa
Przedmiot istnieje samodzielnie jeżeli z istoty nie wymaga istnienia żadnego przedmiotu z którym musiałby współistnieć w obrębie jednej całości, niesamodzielny wymaga z istoty współistnienia. (np. „czerwień” w całości „barwa czerwona” to przedmiot niesamodzielny, współistnieje ona z przedmiotem „barwność”) P. niesamodzielny nie może nigdy występować poza całością, indywidualnie. (podobnie jak czerwień w stosunku do barwy tak barwa czerwona nie może istnieć oddzielona od rzeczy której jest własnością) Całość stworzona z niesamodzielnych przedmiotów także może być niesamodzielna, może też być samodzielna.
Ing wyróżnia typy niesamodzielności :
stopnie bytowej niesamodzielności - „barwa czerwona” jest niższej bytowej niesamodzielności od czerwieni i barwności (są one bardziej niesamodzielne-wymagają nie tylko podmiotu ale i siebie nawzajem
względność - to co bytowo niesamodzielne jest takim zawsze ze względu na coś innego. Względność jest różnego rodzaju - czerwień jest w innym sensie niesamodzielna niż barwność - ta wymaga jakiejkolwiek barwy - mamy tu wieloznaczną względność w przeciwieństwie do jednoznacznej względności czerwieni. Ing wyróżnia wypadek graniczny zachodzący gdy to co bytowo niesamodzielne dzięki samemu określeniu jakościowemu nie domaga się żadnego określonego uzupełnienia lecz musi współistnieć z czymkolwiek w nieograniczonej ogólności (nie podaje jednak przykładu).
Źródło - np. czerwień i barwność mają je w materialnej (jakościowej) swoistości tych momentów. Źródło leży w szczególnych własnościach czystych jakości idealnych których konkretyzacje występują w przytoczonych momentach, jakościowo je określając. Źródło może też tkwić w czystej formie gdy własność jest niesamodzielna dzięki swej formalnej istocie. Mamy więc formalna i materialną niesamodzielność bytową.
Jednoznaczna niesamodzielność bytowa może być jednostronna lub obustronna. Np. forma własności i forma podmiotu są wzajemne. Moment czerwieni natomiast jest jednostronnie bytowo niesamodzielny w stosunku do barwności tejże rzeczy.
Ostatnie rozróżnienie dotyczy istotnej (rzetelnej) niesamodzielności a jedynie faktycznym współwystępowaniem w obrębie tego samego przedmiotu - np. w czerwonej róży nie zachodzi konieczne współistnienie czerwoności i różowatości (bycia różą) - czerwień nie jest w stosunku do róży niesamodzielna chociaż występują w obrębie tej samej całości.
Wszystkim tym odróżnieniom przeciwstawia się samodzielność bytową. Zaprzeczenie niesamodzielności bytowej nie implikuje jednak jego samodzielności - może on być po prostu niesamodzielny w innym sensie podług w.w. rozróżnień Przedmiot może być bytowo niesamodzielny w jednym znaczeniu będąc równocześnie niesamodzielny w innym - czerwień jako jakość idealna jest formalnie niesamodzielna natomiast w konkretyzacji jest materialnie niesamodzielna, a także względnie niesamodzielna w stosunku do barwności. Rozróżnienie na samodzielność i niesamodzielność jest niezależne od rozróżnienia samoistny - niesamoistny.
§15. Zależność i niezależność bytowa
Może się zdarzyć iż przedmiot samodzielny wymaga dla swego istnienia innego przedmiotu samodzielnego - jest on wtedy bytowo zależny. Jeżeli jest to szczególny przedmiot o określonej istocie materialnej mamy zależność względem szczególnego przedmiotu, jeżeli natomiast jest on zupełnie dowolny mamy zależność absolutną. Bytowa zależność różni się od niesamodzielności - przedmioty stanowią odgraniczone całości. Gdy przedmiot samodzielny nie wymaga do istnienia żadnego samodzielnego przedmiotu, mamy absolutną bytową niezależność - jest ona silniejsza egzystencjalnie, jest czymś więcej niż samodzielność. Przykłady samodzielnych, zależnych przedmiotów zawierających w sobie istotną relatywność to ojciec-syn, małżonka-małżonek Także organizm ludzki jest bytowo zależny od źródła ciepła zdolnego do wytworzenia odpowiedniej temperatury.
§16. Byt absolutny - byt względny
Jeżeli byt jest samoistny, pierwotny, samodzielny i niezależny w absolutnym sensie to jest on bytem absolutnie istniejącym ™®. Wystarczy jednak, że posiada jedno przeciwieństwo do w.w. a istnieje on względnie. Ing zaznacza tu, które z momentów bytowych się wykluczają:
samoistność i niesamoistność, pierwotność i pochodność
pierwotność i niesamoistność , samodzielność i niesamodzielność
zależność w abs. sensie i niesamodzielność, zależność i niezależność
niesamodzielność i zależność , niesamoistność i niezależność w abs. sensie
Biorąc to pod uwagę wyróżniamy 8 dopuszczalnych pojęć bytu:
A. Istnienie absolutne:
1.samoistność, pierwotność, samodzielność niezależność
Istnienie względne:
2. samoistność, pochodność, samodzielność, niezależność
3. samoistność, pierwotność, niesamodzielność
4. samoistność, pierwotność, samodzielność, zależność
5. samoistność, pochodność, samodzielność, zależność
6. samoistność, pochodność, niesamodzielność
7. niesamoistność, pochodność, samodzielność, zależność
8. niesamoistność, pochodność, niesamodzielność
1.Ingarden dodaje, że w podanych pojęciach nie ma momentów dotyczących istnienia w czasie (to sprawa osobnej analizy) Pojęcia te są uzyskane drogą konstrukcyjną nie uzyskaliśmy ich drogą analizy sposobów istnienia. Są one realne o ile przez powrót do abstrakcji do konkretów natrafimy na sposoby istnienia w których dadzą się intuicyjnie wyróżnić podane momenty bytowe, „wtopione” w całość danego sposobu istnienia. Podane 8 sposobów bytu to więc tymczasowe możliwości, Ing. nie mówi że wszystkie są urzeczywistnialne, że dla każdego da się podać przykład, nie rozważa też czy w świecie istnieją wszystkie podane sposoby istnienia - być może jest ich więcej być może mniej - są to tylko możliwości które rozstrzygnąć mogą dopiero badania metafizyczne.
2. Podane „istnienie absolutnie” to optimum egzystencjalne uwzględnianych momentów bytowych - mogłoby ono istnieć gdyby nie było niczego innego. Być może istnieje byt doskonalszy od podanego (potrzebna by była aby to stwierdzić analiza bytu w czasie) Byt absolutny w podanym znaczeniu mógłby zawierać inne momenty bytowe których dotychczas Ingarden jeszcze nie przedstawił.
3. 5 ze względnych sposobów istnienia jest samoistne, 2 są heteronomiczne. W stosunku do przedmiotów czysto intencjonalnych (które są szczególnym przypadkiem przedmiotów niesamoistnych) mogłyby te dwa sposoby istnienia dotyczyć ich wziętych jako intencjonalne przedmioty. W ich zawartości mogą być różne sposoby istnienia, ale jako przypisane, domniemane. Np. Hamlet jako postać Szekspirowska to jeden z przedmiotów czysto intencjonalnych - jest jako taki heteronomiczny. Ale Hamlet jako Książe duński jest pomyślany i przedstawiony jako realny człowiek - zawartość przedmiotu intencjonalnego może zawierać modi existentiae ale przedmioty intencjonalne w swej intencjonalności są zawsze niesamoistne.
4. Sposoby istnienia pozostają w ścisłym związku z formą przedmiotów które w dany sposób istnieją. Tym Ing chce jednak zająć się gdzie indziej - tu zauważa tylko, iż prawa są inne dla pojedynczych przedmiotów a inne dla ich dziedzin. W jednej dziedzinie przedmiotów mogą występować przedmioty o różnych sposobach istnienia, choć całą dziedzinę charakteryzuje jeden podstawowy sposób istnienia.
5. Podane pojęcia sposobów istnienia nie wyczerpują wszystkich możliwych sposobów istnienia - dużą rolę ma przeciwieństwo pomiędzy indywidualnymi przedmiotami a tymi które jako idee istnieją w różne, nie indywidualne sposoby istnienia.
6. Aby uchwycić bytową względność, trzeba poddać badaniu oba przedmioty wchodzące w relację. Trzeba zbadać ich sposoby istnienia, formy oraz uposażenie materialne.
§17. Przegląd podstawowych pytań egzystencjalno0ontologicznych ważnych dla sporu o istnienie świata. Aby wyjaśnić zależności pomiędzy światem realnym a czystą świadomością, trzeba sformułować zagadnienia, a przede wszystkim odpowiedzieć na pytania: 1. Co stanowi pełny fenomen rzeczywistości jako sposobu istnienia świata realnego (inaczej co to jest rzeczywistość jako sposób istnienia świata realnego)
2. Co stanowi wedle odp. idei pełny fenomen istnienia czystej świadomości ?
Ingarden wyróżnia dwa sposoby rozumienia pierwszego pytania a) co należy do idei jako takiej i w przeciwstawieniu do innych sposobów istnienia, bez rozstrzygania w jaki sposób faktycznie istnieje świat rzeczywisty, b)można z góry zakładać że sposób istnienia świata danego nam faktycznie w doświadczeniu nazywa się rzeczywistością i pytać tylko czym jest w myśl swej idei. Pytania te można ująć ontologicznie nie rozważając metafizycznego ani empirycznego istnienia świata.
Rozumienie a jest bardziej zasadnicze , stara się wyjaśnić zawartość różnych idei bez odgórnych założeń o ich odpowiedniości do istnienia świata. Interpretacja b) jest z góry opatrzona rozstrzygnięciem, że wiadomo w jaki sposób swiat istnieje. To dogmatyzm na który Ingarden nie może przystać. a) daje różne możliwości nie zakładając odgórnie wyższości którejś idei bycia realnym, co po badaniu metafizycznym (mającym weryfikować słuszność analizy egzystencjalno-ontologicznej) pozwala w wyniku wykazania że dana idea nie odpowiada światu realnemu na powrót do punktu wyjścia i rozstrzygnięcie dla innej idei. Możliwości tej nie daje b) - rozwiązanie metafizyczne oparte będzie na jednej założonej idei i w wyniku negatywnego rozstrzygnięcia nie można w ogóle powiedzieć czy świat istnieje w innym sensie (brakowałoby nam innych, nie założonych pojęć egzystencjalnych). Co do drugiego pytania, musimy wyjść od idei przeżyć które faktycznie przeżywamy i po uchwyceniu zawartości takiej idei możemy stwierdzić jaki sposób istnienia nadaje się dla tego co właśnie takie własności posiada. Sposoby istnienia rozkładaliśmy na momenty bytowe ponieważ łatwiej je uchwycić a z ich pomocą dopiero utworzyć schematyczne pojęcia sposobu istnienia. Zaczynając od uchwycenia momentów bytowych aby uchwycić sposoby istnienia i czystej świadomości trzeba odpowiedzieć na pytania:
I.1.Czy do zawartości świata realnego należy to że jest samoistny czy niesamoistny ?
2. jeżeli niesamoistny to czy niesamoistność zachodzi w stosunku do czystej idei świadomości czy czegokolwiek innego?
3. Czy do zawartości czystej idei świadomości należy to że jest samoistna czy niesamoistna ?
4. Jeżeli niesamoistna to w stosunku do czego ta niesamoistność zachodzi ?
II. 1 i 2 Czy do zawartości idei świata realnego należy b. pierwotność czy b. pochodność i jeżeli jest pochodny to od czystej świadomości czy czegoś innego ?
3 i 4 To samo pytanie dla czystej świadomości Jeżeli okaże się że świat i świadomość są b. pochodne to któreś będzie pochodne od czegoś trzeciego - co by to było ? Być może tu trzeba się uciec do badań metafizycznych.
III. 1. Czy idea świata realnego jest b. samodzielna czy niesamodzielna ?
2. to samo dla czystej świadomości
3 i 4. Jeżeli oba są niesamodzielne to czy ich b. niesamodzielność jest wzajemna czy zachodzi w stosunku do czegos trzeciego i co by to było ? Podobnie gdy tylko jedno byłoby niesamodzielne.
IV. 1 . Czy świat realny jest zależny czy niezależny ?
2. To samo dla czystej świadomości
3. Jeżeli idea świata realnego jest b. zależna to od świadomości czy czegoś innego ?
4. Analogiczne pytanie dla czystej świadomości
Pytania te są konsekwencjami przeprowadzonych rozróżnień egzystencjalnych, nie uwzględniono tu pytań dotyczących : 1) przeciwieństwa pomiędzy uwarunkowaniem przedmiotów co do ich własności a nieuwarunkowaniem. 2) różnych wypadków niesamodzielności 3) przeciwieństwa między indywidualnym a nieindywidualnym istnieniem. ( to wyczerpałoby zespół zagadnień i zapewne nawet najbardziej dociekliwych czytelników) Pytania te znaczenia w dalszej części analizy sporu o istnienia świata, ważne też mogą być pytania związane z istnieniem czasowym i pozaczasowym.