Najlepsze u mamy
Tyle pięknych, dobrych i ciepłych słów padło na temat tej, która dała nam życie. Mama, mamusia, matuleńka… Najdroższa, kochana, jedyna. Tyle zdrobnień, czułości, westchnień. Tyle wzruszeń , miłości, wdzięczności, uśmiechu. Gdy się jest dorosłym łatwiej tę naszą do niej miłość ubrać w słowa, docenić jej wysiłki, starania, poświęcenie. A dzieci? Jak one mówią o swoich mamach, za co je kochają? Czy mama jest najlepsza na świecie? Warto się czegoś więcej dowiedzieć o mamach bezpośrednio z dziecięcych ust.
Kuba lat 6: Moja mama jest dobra, bo mi się pozwala bawić. I pomaga mi sprzątnąć pokój Przynosi mi jeść. Moja mama to tak strasznie dobrze gotuje. Nie potrafi tylko naleśników. Ale i tak są najlepsze u mamy. Mama pozwala mi grać na komputerze . I kupuje mi zabawki. I gazety, bajki i zeszyty. I kiedyś mi kupiła takie prawdziwe szachy. A na urodziny dostałem laptopa. I chodzi ze mną na spacery. Albo na plac zabaw. Czasami tylko daje mi klapsa jak jestem niegrzeczny. Albo nie mogę wychodzić za karę na dwór. Nie cierpię jak krzyczy, że mam szlaban na komputer i wtedy to się wściekam i zamykam się w swoim pokoju.
Natalia lat 7: Moja mama jest śliczna. Ładnie się ubiera. Ma taką zieloną sukienkę i kolczyki. Ma też zielone oczy tak jak ja i błyszczące włosy. Moja mama się pięknie uśmiecha. I jeszcze śpiewa. A na weselu jak byliśmy to wygrała za taki taniec. Kocham mamę. Cały czas. Tylko nie lubię jak jest zła, jak krzyczy i bije pasem. Jest wnerwiona na kogoś innego a krzyczy na mnie. Na przykład coś jej nie wyjdzie to ona zaraz się robi taka czerwona. Ale potem to mnie przytula. I jest znów dobrze.
Julek lat 7 : U mojej mamy najlepsze są zupy. Jak jestem chory to mi wszystko poda. Pomoże mi zainstalować gry. I mnie nie bije. Moja mama to nawet mi pozwala oglądać takie filmy po dobranocce. I zawsze w sklepie to mogę sobie jedna rzecz włożyć do koszyka. Nie lubię jak nieraz o coś ją poproszę, na przykład żeby mi poczytała albo się ze mną pobawiła to mówi, że za chwilę. Za chwilę i za chwilę. A potem to już nie ma zupełnie czasu. Kiedyś moja siostra narysowała takie coś brzydkie i położyła na moje biurko to przyszła mama i kazała mi wyrzucić. Ciągle muszę wszystkim ustępować.
Matylda lat 8 . Ja to mogę robić, co chcę i mama na mnie nigdy nie krzyczy. Mama jest dobra, bo mi kupuje zabawki i inne rzeczy. A jak mi się nie chce posprzątać pokoju to on za mnie to zrobi. Tylko mi się nie podoba jak schodzi na dół a ja oglądam bajki to mama przełącza mi na inny program. I wygania mnie z fotela a ja byłam pierwsza. I wciąż mi coś obiecuje…na przykład miałam dostać takie duże puzzle a już minęły trzy dni i do tej pory nie dostałam .
Paweł lat 8 : Moja mama bardzo często jest dobra. Pomaga mi w lekcjach. Wszystko mi kupuje. Najbardziej lubi oglądać seriale. To ja wtedy myk do komputerka. Ale nieraz to się na mnie drze. Jak rozwalam zabawki. Albo jak się kłócę z bratem I jak tata wraca z pracy to na mnie skarży I wtedy tata daje mi lanie. Mama na przykład mówi, że dokuczałem bratowi a to wcale nie była prawda. Bo to on zaczyna i mi wszystko zabiera.
Szymek lat 7 : Moja mama ma wielkie serce. Umie opowiadać bajki. Umie znaleźć stronę w encyklopedii, na której są odpowiedzi na wszystkie pytania. Ale nie podoba mi się, że muszę z nią łazić do miasta. Nie lubię tego, bo tam mama kupuje ciuchy dla siebie i siostry i mi się nudzi. Nie podoba mi się u mojej mamy, że jak ja umawiam się z nią na jakąś zabawkę na ten dzień, że mi kupi to ona przychodzi po mnie do przedszkola i mówi, że kiedy indziej.
Ach te mamy, dobre, kochane, choć czasami….Tak, czasami można mamy po prostu nie lubić. Ale tylko na chwilę, tylko od czasu do czasu. Bo kiedy zapytałam dzieci, których chwil jest więcej: czy tych dobrych, spokojnych, szczęśliwych, czy też tych, kiedy mama się złości, martwi czy denerwuję jednym wielkim chórem zakrzyknęły, że więcej tych dobrych! Uśmiechnęłam się wspominając swoje zycie i swój stosunek do mojej mamy. Mogłabym się śmiało przyłączyć do słów Matyldy, które powiedziała na koniec naszej rozmowy „Bo nasze mamy są najlepsze” Jednak myslę że najtrafniej naszą pogawędkę podsumował Julek mówiąc „Bo najlepsze u mamy jest to że ją mamy”. Sama nie wiem czy to cytat jakiegoś wiersza czy też chłopiec sam tak mądrze to zdanie ułożył. Myślę, że każdy z nas mógłby się pod tymi słowami podpisać.