Dlaczego tak trudno jest schudnąć?
Powszechnym zjawiskiem ostatnich lat jest nadmierne tycie występujące u wielu osób. 
Niektórzy próbują z tym walczyć i sięgają po coraz to nowsze diety. Niestety, narzekają, ponieważ nie widzą efektów.
Zdesperowani wracają do poprzedniego sposobu odżywiania, nie wierząc, że można jeszcze coś zmienić. Stan beznadziejności pogłębia frustrację, co w efekcie powoduje wzrost kilogramów.
Gdyby tak mogli spojrzeć na sprawę inaczej i poszukać indywidualnej przyczyny tycia, wówczas ich wysiłki mogłyby okazać się skuteczne. Powinni więc zacząć od zadania sobie pytań na temat głównych grzechów żywieniowych popełnianych codziennie.
Jakie niepotrzebne emocje sprzyjają tyciu?
Gdy łapiemy się na tym, że znowu nie wytrzymaliśmy i zjedliśmy kolejną czekoladkę, wpadamy w poczucie winy. Na domiar złego, ogarnia nas zazdrość, gdy widzimy, jak ktoś inny ma talię osy, a opycha się bezkarnie lodami.
No cóż, jemu wolno, a nam nie. Nie każdy ma przecież jednakową przemianę materii i skłonność do tycia.
A negatywne emocje wprowadzają nas tylko w zły nastrój, co z kolei rodzi chęć, aby szybko poprawić sobie samopoczucie zjadając kolejną czekoladkę.
CO POWODUJE POWIEKSZANIE WAGI CIAŁA?
Większość ludzi je nie tylko po to, aby zaspokoić głód, ale dla zupełnie różnych powodów.
Jedzenie może być na przykład jednym ze sposobów spędzania wolnego czasu. Dla niektórych osób suto zastawiony stół jest niezłą atrakcją, często jedyną możliwą do osiągnięcia. Poza tym jedzenie jest w ostatnich czasach modne.
Każde spotkanie towarzyskie, ba nawet służbowe odbywa się przy stole. Trudno jest nie utyć, mając tak dużo okazji do spożywania posiłków.