DOŚWIADCZENIE Z JAPONII, Wiersze


DOŚWIADCZENIE Z JAPONII

Na ulicy pewien przechodzień kupił od Świadków Jehowy czasopisma, bo sądził, że wyświadcza im w ten sposób przysługę. Chciał je jednak wyrzucić do najbliższego Śmietnika. Ale po drodze przypomniał sobie kogoś, kogo znał w wiezieniu, i postanowił wysłać mu te czasopisma, zamiast je wyrzucić.
Więzień, który otrzymał wspomniane czasopisma , nazywał się Nekata i czekał na śmierć przez powieszenie. Przebywał w wiezieniu już 9 lat. Skazano go za podwójne morderstwo bez prawa laski. Był nad wyraz nikczemny i odrażający. Pluł na każdego. kto podszedł w pobliże jego celi, i obrzucał najgorszymi przezwiskami. Często rzucał w kratą czym popadło, krzycząc: „Zabij mnie, zabij mnie teraz!" Powszechnie go nienawidzono i nic było takiego, który by nic chciał powiesić go osobiście.
Nekata miał 29 lat i prawie całe swoje życic spędził w więzieniu z niewielkimi przerwami. Jedyną osoba, która go -odwiedzała — i to tylko raz w miesiącu — był jego ojciec, który uważał to za swój obowiązek. Nekata dostał Strażnicę i Przebudźcie się! i przeczytał je. W jego umyśle coś zabłysło i postanowił zaprenumerować te czasopisma. Poprosił ojca o pieniądze na prenumeratą, a ten uznał, że zapewne mu nie zaszkodzą i dal potrzebną sumę.
Nekata czytał czasopisma regularnie. Kiedy skończyła się prenumerata, pobliski zbór otrzymał zawiadomienie Jeden z pionierów dostał druczek z adresem i poszedł, żet y odnowić prenumeratę. Nie wiedział jednak, że jest to adres wiezienia. Minął je, szukając adresata. Wreszcie zawrócił i zapytał strażników o adres, który miał na kartce. Skierowali go do wieży na końcu drogi, pytając, kogo szuka. Pionier odrzekł: „Mężczyzny o nazwisku Nekata". --„Nekata?! Jest pan pewien, że chce go widzieć?"— spytali zdumieni. Nie odradzali jednak wizyty, pozwolili przejść przez ogromną bramę i kazali pytać o dozorcą więzienia i prosić o pozwolenie na widzenie sic. z Nekatą.
Dozorca był zdziwiony, co ten człowiek może chcieć od Nekaty. Pionier wyjaśnił i pozwolono mu wejść do środka. Poprowadzono go przez wiele stalowych drzwi i bram, aż doszedł do bardzo grubych drzwi z małym okienkiem i siatką i. rucianą wystarczającej wielkości, aby zobaczyć głowę. po drugiej stronie.
Pionier zaczął rozmawiać z Nekatą i stwierdził, że rzeczywiście czytał nasze czasopisma i że bardzo go zainteresowały. Zaproponował więc studium biblijne. Nekata chętnie na to przystał, więc pionier rozpoczął studium, które prowadził co tydzień, ale stale przez zamknięte, grube drzwi.
Wkrótce Nekata zaczął zmieniać* stosunek do drugich. Przepraszał tych, na których pluł i których obrzucał brzydkimi słowami. Powiedział im, że studiuje Bibie, i uczy się nowej drogi życia. Prosił ich o przebaczenie i opowiadał im o Królestwie Bożym. Do tych, z którymi nic mógł rozmawiać osobiście, pisał listy. Robił postępy z dnia na dzień, co bardzo zachęcało brata który z nim studiował, toteż opowiadał swe doświadczenia braciom w zborze.
Pewnego dnia pionier został skierowany na inny teren w Japonii. Przekazał więc studium bratu o nazwisku Percy Islop.
Nekata czytał wszystko, co wpadło mu w ręce i co pomagało w poznaniu prawdy. 1 najważniejsza sprawa, wprowadzał w życie to, czego się uczył. W korku brat Percy poszedł do dozorcy więziennego z prośbą o studiowanie z Nekata twarzą w twarz (nie jak dotąd przez drzwi). Dozorca powiedział, że takie rzeczy się nie. zdarzają, gdy ktoś oczekuje kary śmierci. Ale chociaż było to sprzeczne z-regulaminem, zezwoli! na prowadzenie studium w ośrodku wypoczynkowym w sąsiedztwie swego biura. Zgodę wyraził dlatego, że dostrzegł zmiany w usposobieniu Nekaty. Studium odbywało się jednak w obecności uzbrojonych strażników, którzy byli obecni przez cały czas.
Pierwszy raz, gdy spotkali się twarzą w twarz, Nekata złapał brata Percy i objął go serdecznie, uważając za prawdziwego brata. Łzy stanęły im w oczach. Każdego tygodnia studiowali przez godzinę i brat Percy Islop zawsze poruszał jakiś punkt programu ze studium Strażnicy, studium książki, zebrania służby czy szkoły teokratycznej, tak że godzina ta była wykorzystana do maksimum.
Strażnicy nie mogli uwierzyć" własnym uszom, słysząc komentarze, jakie Nekata dawał prosto z serca. Byli także zdumieni zmianą w jego osobowości i zezwolili na dodatkowe 15 minut każdego tygodnia. Wszyscy polubili Nekatę. Percy pokochał go jak własnego syna i wytworzyła się między nimi ścisła więź.
Co Nckata robił z uzyskanymi informacjami? Patrzył na zegar w swojej celi i zawsze o godzinie, o której w zborze rozpoczynało sic. zebranie, stawał z powagą w najlepszym ubrań u, jakie miał, starannie uczesany. Rozpoczynał zebranie razem z braćmi. Próbował wyobrazić sobie śpiewanie pieśni, odmawianie modlitwy i wszystkie punkty programu. Weszło mu to w zwyczaj, co dowodziło, że oddal swe życie Jehowie. Ponadto każdej okazji głosił. Któregoś dnia brat Islop zapytał strażników, czy może ochrzcić Nekatą. Strażnicy oświadczyli, że nie maja nic przeciwko temu, i obiecali postarać sic. o trochę wody, żeby można pokropić Nękacie głowę.
Brat wyjaśnił im, że jest to niewłaściwy sposób i że powinno sic, całkowicie zanurzyć osobę w wodzie jako symbol pogrzebania starej osobowości i wynurzenia nowej, gdyż tak uczynił Jezus w rzece Jordan. Strażnicy powiedzieli, że z tym bidzie trochę problemu, ale że znajda jakieś wyjście.
Chrzest odbył się w obecności kilku braci. Po chrzcie Nekata był bardzo szczęśliwy i płakał z radości, tak że nie wiadomo, czy nie więcej łez wylał Nekata i inni bracia, niż było wody, w której został on ochrzczony.
Może myślisz, że to już koniec? W żadnym wypadku! Nekata był teraz nowo ochrzczonym bratem, za co bardzo dziękował Jehowie przy każdej okazji. Chciał zrobić coś więcej, ale ponieważ przebywał w wiezieniu, jego możliwości były bardzo ograniczone. Napisał piękny wiersz o nowym systemie, Jehowie Bogu i jego Królestwie. Wysłał go na konkurs i wygrał pierwszą nagrodę. Był to piękny wiersz! Zwycięzca miał się zgłosić po nagrodę do gubernatora osobiście, ale tym razem trzeba było to zmienić: Gubernator odwiedził Nekate w wiezieniu, co nadało jego poezji jeszcze, większy rozgłos. Wiersz został opublikowany w prasie, co przyczyniło sie do dania świadectwo wielu innym ludziom.
Poza tym zaczął sie uczyć brajla. Przetłumaczył broszurę o Królestwie, pracując nad tym dzień i noc. Potem zrobił odbitki, które rozpowszechniono wśród niewidomych, dzięki czemu wielu z nich poznało prawdę. Jego książki rozprowadzono także po całej Korei.
Nekata pisał również listy do zboru. Wyrażał w nich docenianie dla całej społeczności braci i prosił, by nie traktować prawdy jako coś zwykłego. Pisał, że gdyby mógł, szedłby na klaczkach przez kilkanaście kilometrów na zebranie i z powrotem i nigdy by nie opuścił żadnego, chyba że miałby jakiś biblijnie uzasadniony powód. Jakże bardzo chciał być z nimi. Wyobrażał sobie, jakby to było, gdyby mógł głosić na wolności, regularnie odwiedzać braci i sic z nimi przyjaźnić. Zachęcał ich do trwania oraz do doceniania prawdy i zebrań.
Pewnego wieczoru, gdy bracia (misjonarze) siedzieli przy stole, zadzwonił telefon. Dzwonił strażnik z więzienia, by poinformować brata Islop, że nazajutrz o godzinie 9 Nekata ma być stracony. Powiedział, że w żaden sposób nie dało się odwołać egzekucji, gdyż data została ustalona przez rząd. Nekata był uznany za winnego popełnienia morderstwa i nie można było zmienić decyzji. Cóż to była za noc dla braci! Modlili się za Nekatę ze łzami w oczach. On sam miał być powiadomiony o wszystkim zaledwie godzinę, przed egzekucją. Strażnicy poinformowali brata Islop, ponieważ wiedzieli, jak bliski jest mu Nekata. Załatwiono także, że rano po brata Islop przyjedzie samochód i że będzie mógł być obecny przy egzekucji.
Zajechali na wielki plac, gdzie były ustawione szubienice. Była tam już grupa urzędników i strażników, był także brat Percy, a jakieś 20 minut później przyprowadzono Nekatę w kajdanach.
Wiadomość o studiowaniu Nekaty i jego radykalnej zmianie rozeszła się po całym więzieniu i teraz nikt nic chciał, aby Nekata został stracony. Brat Percy wziął Nekatę za rękę i uściskali się. Pragnął zachęcić Nekatę, ale było to dla niego trudne. Rozpłakał się. Nekata powiedział: „Bądź silny, ja też będę. Zasnę na chwilę, a potem znowu będę mógł służyć Jehowie. Wierzę w zmartwychwstanie. Jestem gotowy spłacić dług, który jestem winien Jehowie i społeczeństwu za przestępstwo, jakie popełniłem". Prosił brata Islop, żeby był silny i trwał w prawdzie. Potem Nekata złożył strażnikom typowo japoński ukłon i powiedział: „Chciałbym wam podziękować za to, że pozwoliliście mi studiować Biblię". Wyjaśnił, że może nigdy nie będą wiedzieli, jakie to było dla niego ważne. Podziękował za zorganizowanie i umożliwienie mu chrztu, za to, że na uroczystość tę mogli przybyć bracia i że teraz, w tej ostatniej chwili, może być z nim brat Islop. Strażnicy po kolei Ściskali rękę Nekaty i dziękowalimu za wzorowe zachowanie od czasu rozpoczęcia studium ze Świadkami Jehowy. Powiedzieli, że żaden z nich nie chciałby, aby Nekata został stracony, i że będzie to najsmutniejszy dzień w ich życiu.
„Panie Nekata, jest pan chluba dla Jehowy". Byle to wspaniale świadectwo.
Nadeszła chwila, gdy trzeba było podejść do szubienicy. Brat Percy samochodem. Nekata trakiem. Udali się tan również urzędnicy i inne osoby. Szubienica miała sznur z pętlą i wysokie schody. Po drodze znajdowało się dziesięciu uzbrojonych strażników. Ludzie zaczęli płakać, niektórzy mdleli, ale Nekata był spokojny. Zszedł z traka i zaczął wchodzić po schodach, a brat Percy za nim. Nikt nie musiał popychać Nekaty. Percy miał teczkę z literaturą, ponieważ chciał jeszcze pokrzepić Nekatę z Biblii, gdy będą na górze.
Na platformie stal stół i dwa krzesła, jakieś ciasto i herbata. Może cię to dziwi, ale był to typowy osiami posiłek. Kiedy usiedli przy stole, Nekata poczęstował Percy'ego ciastem, ale Percy nie mógł jeść ani pić —był zbyt wzruszony. Nekata wziął swoją porcję, mówiąc: „Ty, Percy, masz dużo więcej czasu". Potem zaczął przypominać sobie najważniejsze rzeczy, które dotąd wyczytał ze Strażnicy, oraz to, jak prawda zmieniła jego życie.
Percy miał łzy w oczach. Nagle Nekata stwierdził: „Percy, nigdy jeszcze nie słyszałem pieśni Królestwa". Percy na to: „Chyba nie chcesz, abym ci teraz śpiewał?" „Tak, proszę " Percy wyjął śpiewnik i próbował śpiewać, ale płakał cały czas. więc Nekata powiedział: „Okay! Będę słyszał te pieśń? w nowym systemie".
Rozmawiali jeszcze chwilę. Nekata zauważył: „Często myślałem o tym, jak dobrze by było być wolnym jak ptaszek i głosić dobra .nowinę, ale gdybym był na wolności, może bym nigdy nie usłyszał prawdy. I chociaż idę na śmierć, jednak jestem na drodze do życia, ponieważ znam Jehowę i nie zamieniłbym tego za cały świat". Potem zachęcał brata Percy i powiedział, co ma przekazać braciom. Po modlitwie nastała chwila rozstania. Uściskali się serdecznie. Percy musiał zejść na dół, a Nekata zdjął kapcie i wszedł na zapadającą się klapę. Obejrzał się jeszcze i zawołał: „Percy, pamiętasz ten werset o sercu?" Chodziło mu o tekst dotyczący obrzezki serca. Percy zawołał: „Nie martw się, twoje serce zostało obrzezane, możesz umrzeć z czystym sumieniem". Nekata powiedział: „Będę o tym pamiętał w chwili śmierci. Jeszcze tylko kilka chwil i zakończy się moja wałka, dokończyłem biegu i wkrótce wszytko będzie za mną. Przede mną jest nagroda. Ciebie, Percy, i innych moich moich braci wciąż czeka twarda walka. Bądźcie wierni, zobaczę was wkrótce, kiedy zmartwychwstaną i powrócą do życia. Sajonara!"
Potem założono mu pętle na szyję i klapa się zapadła. Usłyszano tylko, jak krzyknął: „O, Jehowo, pomóż..." Pętla się zacisnęła i ogłoszono, że Nekata nie żyje. Jeden z urzędowych świadków, który był przy śmierci Nekaty i który pracuje ze Świadkami Jehowy, wyjawił coś, o czym nie wiedziano. Spytał: „Czy wiecie, co Nekata zawołał w chwili śmierci?" „Tak. krzyknął: ,0,. Jehowo, pomóż...' I Urzędnik powiedział: „Jego końcowe słowa brzmiały: ,0, Jehowo, pomóż bratu Islop".
O kim myślał wydając ostatni dech? Modlił się za brata Islop i gdyby nie brakło mu tchu, modliłby się także za innych braci. Był chrześcijaninem. Mówił o konieczności doceniania społeczności braterskiej i jedności. Kochał braci. Został wspaniałym Świadkiem Jehowy! Kiedy strażnik powiedział ojcu Nekaty o egzekucji, ten poszedł do kostnicy, by zobaczyć twarz syna. Towarzyszył mu brat Islop. Nekata wyglądał bardzo spokojnie. Ojciec widział ogromną zmianę, jaka nastąpiła u syna, i stwierdził, że to musiała być prawda. Z czasem on także ją poznał i został starszym w zborze. Dołączyła do niego żona i wiele innych osób. A wszystko dzięki Nękacie.
W nowym systemie spotkamy braci takich jak Nekata, ale najpierw musimy wytrwać do końca i uznawać prawdę za coś najcenniejszego w życiu.
Pewna misjonarka spotkała niewidomego, który poznał prawdę dzięki broszurze w języku Braille'a i był ciekawy, kto to zrobił. Gdy mu opowiedziała o Nękacie, oświadczył: „Dzięki Ci. Jehowo. Kiedy Nekata powróci do życia, spotkam go i osobiście podziękuję za książkę, która pomogła mi nauczyć się o Jehowie". Jest to jeszcze jedna osoba, która czeka na spotkanie z Nekatą.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ekologia,wiersze,zabawy,doświadczenia
Doświadczenie mistyczne daje pewność, Z Bogiem, zmień sposób na lepsze; ZAPRASZAM!, Katolik.poezja,
Różne sposoby wyrażania doświadczenia wojny Dokonaj analizy i interpretacji porównawczej danych wier
Japonia
Doświadczenia biologiczne(1)
Krzywa doświadczeń
Psychologia ogólna Psychologiczne koncepcje sztuki Waligórska wykład 9 Doświadczenie emocji w sz
wiersze tuwima
Doswiadczenia chemiczne 2
2011 09 22 Rozkaz nr 904 MON instrikcja doświadczenie w SZ RP
Prowadzenie doświadczeń na ludziach
Osip Mandelsztam Wiersze
Doświadczalny reaktor EBR 1
doswiadczenia arkusz rs 6 1392900606
chiny japonia wzory1

więcej podobnych podstron