1. Jezus na śmierć skazany
Stoi Pan Jezus przed sądem Piłata. O śmierć Jego woła tłum przekupiony. Piłat oddaje Go w ręce kata, aby na krzyżu był zawieszony. Skazali Zbawcę na śmierć bez winy, by potępieńczy wyrok mnie minął...
O dobry Jezu i ja pójdę z Tobą - nie będę z krzywdą skarżyć nikogo...
2. Jezus bierze krzyż na ramiona swoje
Jezus wziął krzyżową szubienicę i ramionami otoczył szczerze Choć nią traceni są niewolnicy - On jak narzędzie zbawienia bierze Trzeba Ci dźwigać drzewo haniebne, by mi pokazać szlaki podniebne.
Pójdę więc nimi według Twej woli, chociaż to męczy, chociaż to boli...
3. Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem
Upadł Pan Jezus na głaz uliczny - gromada katów gniewnie Go targa, miota złośliwie przekleństwa liczne, krew krzepnie Zbawcy na sinych wargach. Tracisz pod krzyżem Jezu swe siły, aby mnie grzechy nie obaliły.
Śmiać się nie będę nigdy z niemocy, ale natychmiast udzielę pomocy.
4. Jezus spotyka Matkę swoją
Pośród złych ludzi Maryja stała, choć ból nad siły ranił ją srodze... Syna współczuciem pokrzepić chciała na tej odludnej, choć tłumnej drodze. Chciałeś doznać od Matki współczucia, by w moim sercu wskrzesić uczucia wielkiej miłości do wszystkich ludzi.
Będę w mym sercu współczucie budzić.
5. Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi
Szymon pomaga nieść krzyż dla Zbawcy bo go zmusili kaci oprawcy; ze wstydem myśli - co o nim ludzie pomyślą, widząc przy takim trudzie... Tyś potrzebował ludzkiej pomocy, by mi nie brakło łask Twoich mocy.
By ciebie wesprzeć w mękach, zniewagach, będę już chętnie w domu pomagać.
6. Weronika ociera twarz Jezusowi
Widząc twarz Zbawcy w krwi i oplwaną, niewiasta szybko wybiegła z tłumu - chustką otarła z głowy zerwaną, mimo groźnego tłumu poszumu. I ja mam otrzeć obraz Twój w duszy, bo się grzechami bardzo zaprószył.
Chętnie ustąpię miejsca ludziom zmęczonym, gdy wejdą do autobusu czy tramwaju z czołem spoconym.
7. Jezus po raz drugi upada pod krzyżem
Już po raz drugi Pan Jezus upadł i krzyż go ciężko przygniótł do bruku, było południe i wielki upał od tych kamiennych zionął zaułków. Padasz o Jezu już po raz drugi, by za nas grzesznych zapłacić długi...
Będę już odtąd pilnie się uczył, byś w krwawym trudzie Ty ulgę uczuł.
8. Jezus pociesza płaczące niewiasty
Widząc Jezusa w strasznym pochodzie, jak idzie umrzeć gdzieś poza miastem, gromadka kobiet łka i zawodzi - lecz cóż pomogą biedne niewiasty? Ty je ostrzegłeś, nasz drogi Zbawco, że grzechy ludzkie Twoim oprawcą...
Odtąd nie będę już więcej grzeszyć, aby Cię lepiej od niewiast pocieszyć.
9. Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem
Krzyż coraz cięższy, gdyż słabnie ramię - znowu potknięcie o ostry kamień... Upadek ciężki, krzyż znów przygniata do bruku członki, skroń Zbawcy świata. Padasz o Jezu, już po raz trzeci, by brak poprawy mnie nie zniechęcił.
Będę się dźwigać po każdym grzechu, by iść za Tobą drogą nielekką.
10. Jezus z szat obnażony
Stoi Pan Jezus z szat swych odarty, żółć mu podają zmieszaną z octem, cierpi za brzydkie czyny i żarty, za naruszanie dziewiczej cnoty. Widzę o Jezu, Zbawco Kochany, jak strasznie krwawią wszystkie Twe rany.
Nie chcę zawstydzać Ciebie o Chryste, przez myśli moje, słowa nieczyste.
11. Jezus do krzyża przybity
Leży Pan Jezus na twardym krzyżu - kat Mu przybija ręce i nogi, już krew po belkach mknie strugą chyżą i całym ciałem wstrząsa ból srogi... Bym ja był wolny, Tyś skrępowany gwoźdźmi do krzyża przez straszne rany.
Twym skrępowaniem ja wolny żyję - odtąd wolności nie nadużyję.
12. Jezus umiera na krzyżu
Kona Pan Jezus w okrutnej męce - drżą ze zmęczenia przebite ręce; zwraca ku niebu Boskie wejrzenie, poleca Ojcu ostatnie tchnienie... Skonał nasz Pasterz za swe owieczki, by je ocalić od śmierci wiecznej.
Nim pełnię życia zaczerpnę w niebie, już tu na ziemi chcę żyć dla Ciebie.
13. Jezus z krzyża zdjęty
Zdejmują z Krzyża Najświętsze - Ciało podają w dłonie Bolesnej Matki - Matkę ogarnia smutek głęboki, przygarnia ciało siły ostatkiem. Któż Cię pocieszy Bolesna Matulu, w takim okropnym, nie ludzkim bólu?
Będę się starać unikać grzechu, bo to jedyną Twoją pociechą.
14. Jezus do grobu złożony
Spowito ciało pospiesznie w płótna i położono w grobowcu skalnym, zbliżał się bowiem wieczór Paschalny... Przy grobie stoi Maryja smutna... W grobie złożono, .Jezu, Twe Ciało, by moje kiedyś z grobu powstało...
Aby pocieszyć Matkę w żałobie, nigdy z mej duszy grobu nie zrobię.