Recenzja filmu pt.: „Niewidzialni zabójcy”

Film pt.: „Niewidzialni zabójcy” przedstawia wybrane pasożyty organizmu człowieka, pokazując równocześnie sposoby i przypadki zarażenia nimi. Przywołano w nim najbardziej spektakularne - co nie znaczy najmniej groźne - sytuacje, które naraziły życie przedstawionych osób na inwazje pasożytnicze.

Niezaprzeczalną zaletą filmu jest użycie animacji komputerowych do pokazania wnętrza organizmu ludzkiego i schematycznego przedstawienia sposobów wnikania i rozmnażania pasożytów. Są one przydatne do zrozumienia skomplikowanych procesów, zwłaszcza dla osób nie zaznajomionych z parazytologią. Pokazanie również prawdziwych, żywych pasożytów dodało programowi autentyczności.

Uważam, że całkiem ciekawym zabiegiem było również przeprowadzenie eksperymentów (z wszami oraz tasiemcem). Dzięki nim można było „na żywo” przekonać się o działalności pasożytów oraz ich wpływie na organizm ludzki.

W filmie wykorzystano także pewne zabiegi, które były dość uciążliwe dla mnie jako odbiorcy: kilkukrotne powtarzanie tej samej sceny, dramatyczna muzyka itp.. Wydaje mi się jednakże, że jest to spowodowane przystosowaniem do telewizji oraz amerykańskiego odbiorcy.