102


Michaił Bachtin - Formy czasu i czasoprzestrzeni w powieści - fragmenty

W analizach, które nastąpią, skupimy naszą uwagę na pro­blemie czasu (będącego dominantą czasoprzestrzeni) i na tym, co się z nim bezpośrednio wiąże. Prawie całkowicie pomi­niemy wszystkie nasuwające się kwestie historyczno-genetyczne.

Pierwszy typ powieści (...) nazwiemy umownie „przygodową powieścią próby". Fabuły tego typu powieści są bardzo do siebie podobne i, w istocie, składają się z tych samych elementów (moty­wów)] poszczególne powieści różnią się między sobą ilością tych elementów, stopniem ich ważności w całokształcie fabuły, ich układem. Łatwo sporządzić można uogólniony typowy schemat fabuły z wyliczeniem poszczególnych bar­dziej istotnych odstępstw i modyfikaqi. Oto taki schemat:

Młodzieniec i panna w wieku odpowiednim do za­warcia małżeństwa. Pochodzenie ich jest niewiadome, otoczone tajemnicą (nie zawsze). Oboje są wyjątkowo piękni. Są także nie­zwykle cnotliwi. Spotykają się nieoczekiwanie, zazwy­czaj podczas uroczystego święta. Nagle i niespodzie­wanie zjawia się wzajemna miłość, niezwalczona jak los, jak beznadziejna choroba. Nie od razu jednak mogą zawrzeć małżeństwo. Napotykają odwlekające, powstrzymujące przeszkody. Następuje rozłąka, szukanie się nawzajem, odnalezienie i znów zgubienie, znów odnalezienie. Zwykłe przeszkody i przygody zakochanych: porwanie narzeczonej tuż przed ślubem, sprzeciw rodziców (je­żeli są), którzy przeznaczają młodych dla innego narzeczo­nego, innej narzeczonej (fałszywe pary), ucieczka zako­chanych, ich podróż, burza na morzu, katastrofa okrętu, cudowne ocalenie, napaść piratów, niewola i uwię­zienie, zamachy na niewinność bohatera i bohaterki, zło­żenie bohaterki w oczyszczającej ofierze bóstwu, wojny, starcia zbrojne, sprzedanie w niewolę, rzekome śmierci, przebrania, rozpoznawanie-nierozpoznawanie, pozorne zdrady, próby cnoty i wierności, fałszywe oskarżenia o zbrodnie, procesy sądowe, sądowe sprawdzanie cnoty i wier­ności zakochanych. Bohaterowie odnajdują swoich bliskich (jeśli byli nieznani). Dużą rolę odgrywają napotkanie nie­oczekiwanych przyjaciół i nieoczekiwanych wrogów, wróżby, przepowiednie, sny wieszcze, przeczucia, usypiające zioła. Kończy powieść szczęśliwe małżeństwo łączące bohaterów. Taki jest schemat głównych elementów fabularnych.

Zdarzenia fabularne rozwijają się na nader rozległym i różnorodnym tle geograficznym, zwykle w trzech-pięciu krajach rozdzielonych morzem (Grecja, Persja, Fenicja, Egipt, Babilon, Etiopia i inne). Mamy w powieści — czasem bardzo szczegółowe — opisy osobliwości spotykanych w różnych krajach i miastach, opisy budowli, dzieł sztuki (na przykład — obrazów), obyczajów ludności, rozmaitych egzotycznych i cudownych zwierząt i innych dziwów czy rzadkich okazów. Obok opisów powieść wprowadza rozwa­żania (czasem dosyć obszerne) nad różnymi kwestiami reli­gijnymi, filozoficznymi, politycznymi i naukowymi. Świadczy to o dążeniu do pewnej encyklopedyczności w ogóle znamiennej dla gatunku powieściowego.

Wszystkie te różnogatunkowe elementy zostały połączone w nową swoistą całość, której kon­stytutywnym momentem jest właśnie przygodowy czas powieściowy. „Obcy świat w czasie przygodowym" stanowi zupełnie nową czasoprzestrzeń, która różnogatunkowym elementom nadaje nowy charakter i szczególne funkcje, zmieniając ich pierwotną naturę. W czym tkwi istota czasu przygodowego? Punktem wyjścia ruchu fabuły jest pierwsze spotkanie bohatera z bohaterką i gwałtowny wybuch wzajemnej miłości; punktem zamykającym ruch fabuły jest szczęśliwe małżeń­stwo łączące parę bohaterów. Pomiędzy tymi dwoma pun­ktami rozwija się cała akcja powieści. Skrajne punkty ruchu fabuły są istotnymi zdarzeniami w życiu bohaterów, same w sobie mają znaczenie biograficzne. Jednak powieść kon­struują nie one, lecz to, co znajduje się (zdarza się) pomiędzy nimi. Wszelako niczego tu być nie powinno: miłość boha­terów jest od początku niewątpliwa i pozostaje absolutnie niezmienna w ciągu całej powieści, zachowana zostaje także niewinność bohaterów, końcowe małżeństwo łączy się bezpośrednio z miłością, która związała bohaterów, gdy spotkali się po raz pierwszy na początku powieści; dzieje się tak, jak gdyby pomiędzy tymi dwoma momentami nic się nie wydarzyło, jak gdyby ślub zawarto nazajutrz po spotkaniu. Dwa stykające się ze sobą momenty życia biogra­ficznego zazębiły się ściśle. Rozdarcie, przerwa, rozziew powstające pomiędzy tymi dwoma ściśle do siebie przylega­jącymi momentami biograficznymi są miejscem konstruo­wania całej powieści, ale do biograficznego porządku czaso­wego nie przenikają, są poza czasem biograficznym: niczego w życiu bohaterów nie zmieniają i niczego do niego nie wnoszą. Jest to wyrwa w czasie, pozaczasowy rozstęp pomię­dzy dwoma momentami czasu biograficznego.

Wszystkie zdarzenia powieści wypełniające ten rozziew są spoza normalnego toku życia, nie są rzeczywistymi dodatkami do czasu normalnej biografii. Czas powieści nie ma też charakteru trwania elementarnie biologicznego, związanego z wiekiem. Na po­czątku powieści bohaterowie spotykają się w wieku odpo­wiednim dla małżeństwa; kiedy w końcu powieści zawierają je, odznaczają się tą samą świeżością i urodą. Czasu, w któ­rym przeżywają oni nie mieszczącą się w głowie ilość przygód, powieść nie mierzy i nie liczy; są to jakieś tam dni, noce, godziny, chwile, technicznie wymierzone tylko w obrębie każdej z przygód oddzielnie. Tego nasyconego przygodami, ale nieokreślonego czasu nie dolicza się do wieku bohaterów. I tutaj mamy pozaczasowy rozziew pomiędzy dwoma mo­mentami biologicznymi — zbudzeniem się pożądania i jego zaspokojeniem.

Ten pusty czas w niczym nie pozostawia swych śladów, nie zachowują się żadne oznaki tego, że mijał. Jest to, powtórzmy, pozaczasowy rozziew, powstały pomiędzy dwoma momentami rzeczywistego porządku czasowego, w tym przypadku — biograficznego.

Taki jest czas przygodowy jako całość. Zajmijmy się teraz jego wewnętrzną treścią. Składa się on z szeregu krótkich odcinków odpowiadają­cych poszczególnym przygodom; wewnątrz każdej takiej przygody czas uporządkowany jest w zewnętrzny, techniczny sposób: istotne jest, żeby zdążyć uciec, zdążyć dogonić, zdążyć wyprzedzić, znaleźć się lub nie właśnie w tym momen­cie w określonym miejscu, spotkać się lub minąć itp. W ra­mach poszczególnej przygody liczy się dni, noce, godziny, a nawet minuty i sekundy, tak jak się to robi w każdej walce i w każdym czynnym przedsięwzięciu. Owe odcinki czasowe wprowadzają i przecinają charakterystyczne „nagle" i „wła­śnie wtedy".

„Nagle" i „właśnie wtedy" są najtrafniejszymi charak­terystykami całego czasu przygodowego, który w ogóle zaczyna się i wchodzi w swoje prawa wtedy, kiedy normalny, pragmatycznie albo przyczynowo rozumiany tok zdarzeń załamuje się i pozwala na wtargnięcie czystej przypadko­wości z jej swoistą logiką. W logice tej liczą się przypadkowa zbieżność, czyli przypadkowa równoczesność, i przy­padkowa rozbieżność, czyli przypadkowa różnoczesność. Przy tym „wcześniej" czy „później" tej przypadkowej równoczesności i różnoczesności także mają istotne rozstrzy­gające znaczenie. Gdyby coś stało się o minutę wcześniej albo o minutę później, to jest, gdyby nie zaszła pewna przy­padkowa równoczesność lub różnoczesność, nie powstałaby fabuła i nie byłoby o czym pisać powieści.

Czas przygodowy żyje w powieści życiem nader intensywnym; dzień, godzina, nawet minuta wcześniej lub później — ma zawsze decydujące, fatalne znaczenie. Natomiast nanizywanie przygód tworzy pozaczasowy i, w gruncie rzeczy, nieskończony szereg; można go ciągnąć bez końca, nie ma w nim bowiem żadnych istotnych wewnętrznych ograniczeń. Nie ma wewnętrznych granic ta­kiego przyrostu. Wszystkie dni, godziny i minuty liczone w ramach poszczególnych przygód nie łączą się ze sobą w rzeczywisty upływ czasu, nie stają się dniami i godzinami życia człowieka. Są to godziny i dni mijające bez śladu, toteż może ich być dowolnie wiele.

Wszystkimi momentami nieskończonego czasu przygodo­wego rządzi jedyna siła — przypadek. Spostrzegamy bowiem, że w czasie tym nie ma niczego poza przypadko­wymi równoczesnościami i przypadkowymi różnoczesnościami. Przygodowy „czas przypadku" jest specjalnym czasem wtargnięcia w ludzkie życie sił irracjonalnych; interwencją losu (tuche), bogów, demonów, magów-czarowników, w późnych powieściach przygodowych — powieściowych złoczyńców, którzy szkodzą korzystając z przypadkowej równoczesności i przypadkowej różnocze­sności, „czatują", „czyhają", „napadają nagle" i „właśnie wtedy".

Momenty czasu przygodowego sytuują się w punktach zerwania zwykłego toku zdarzeń, normalnego przyczynowego lub celowego porządku życia, tam, gdzie ciągłość rozpada się i ustępuje miejsca agresji sił pozaludzkich — losu, bogów, złoczyńców. Te siły, a nie bohaterowie, mają całą inicja­tywę w czasie przygodowym. Bohaterowie oczywiście dzia­łają w tym czasie — uciekają, bronią się, walczą, znajdują ratunek — działają jednak jako, by tak rzec, ludzie fizyczni, nie do nich należy inicjatywa; nawet miłość spada na nich niespodziewanie za sprawą wszechmocnego Erosa. W tym czasie ludziom wszystko jedynie się przydarza (niekiedy przydarza im się zdobycie kilku królestw); człowiek przygody jest człowiekiem przypadku, w czas przygodowy wkracza jako ktoś, komu coś się przydarzyło. Nie ludzie mają inicja­tywę w tym czasie.

Nietrudno zrozumieć, że momenty czasu przygodowego, wszystkie te „nagle" i „właśnie wtedy", nie dają się przewi­dywać przy pomocy racjonalnej analizy, badania okoliczności, kierowania się przezornością, doświadczeniem itp.

Kończąc analizę czasu przygodowego, powinniśmy poruszyć problem poszczególnych motywów stanowiących składniki fabularne powieści. Motywy takie jak spotkanie—rozstanie (rozłąka), utrata—pozyskanie, poszukiwanie—znalezienie, rozpoznanie—nierozpoznanie oraz inne są elementami składowymi nie tylko powieści z różnych epok, lecz także utworów należących do innych gatunków (epickich, dramatycznych, a nawet lirycznych). Są to motywy z natury swej czasoprzestrzenne (w różnych gatunkach przejawia się to na różne sposoby). Zajmiemy się tylko jednym z tych motywów, zapewne najważniej­szym — motywem spotkania. W każdym określenie czasowe („w tym samym czasie") nie daje się oddzielić od określenia przestrzennego („w tym samym miejscu"). Także w motywie negatywnym — „nie spotkali się", „rozminęli się" — czasoprzestrzenność pozo­staje, tylko któryś ze składników czasoprzestrzeni występuje ze znakiem minus: nie spotkali się, bo nie znaleźli się w tym samym miejscu równocześnie albo w tym samym czasie drogi, wiele utworów jest zbudowanych właśnie w czaso­przestrzeni drogi oraz spotkań i przygód na drodze.

W jakiej przestrzeni spełnia się czas przygodowy powieści? Czas przygodowy wymaga abstrakcyjnej prze­strzennej rozległości. Oczywiście, świat powieści jest czasoprzestrzenny, jednak związek pomiędzy przestrze­nią a czasem nie ma w tym świecie charakteru, by tak rzec, organicznego, lecz techniczny (i mechaniczny). Aby przy­goda mogła się potoczyć, trzeba jej przestrzeni, i to wiele przestrzeni. Przypadkowa jednoczesność i przypadkowa równoczesność wiążą się ściśle z przestrzenią mierzoną na skali daleko—blisko (gdzie są możliwe różne stopnie). Porwania zakładają szybkie przewiezienie porwanego w miejsce odległe i nieznane. Pościg zakłada pokonanie odległości i określonych przeszkód przestrzennych. Niewola i uwięzienie zakładają zamknięcie i odosobnienie bohatera w określonym miejscu przestrzeni, prze­szkadzające dalszemu przestrzennemu zbliżaniu się do celu, to jest — dalszemu pościgowi i poszukiwaniom. Porwania, ucieczki, pościgi, niewola odgrywają ogromną rolę w powieści przygodowej. Dlatego wymaga ona wielkich przestrzeni, lądu i morza, wielu różnych krajów.

Świat tych powieści jest rozległy i różnorodny. Ale zarówno rozległość, jak i rozmaitość są zupełnie abstrakcyjne. Katastrofa okrętu wymaga morza, ale wszystko jedno, jakie to będzie morze w sensie geograficznym czy historycznym. Aby uciec, trzeba dostać się do innego kraju, również porywacze starają się prze­wieźć ofiarę do innego kraju — nie ma jednak znaczenia, co to będzie za kraj. Charakter danego miejsca nie staje się składnikiem zdarzenia, miejsce liczy się w przygodzie jedynie jako naga abstrakcyjna rozległość.

Toteż przygody powieści są przemieszczalne: to, co się zdarza w Babilonie, mogłoby zajść w Egipcie albo w Bizancjum i odwrotnie. Poszczególne zamykające się w so­bie przygody dają się także przestawiać w czasie, ponieważ czas przygodowy mija bez istotnych śladów i, w istocie, jest odwracalny. Czasoprzestrzeń przygodowa odznacza się za­tem technicznym abstrakcyjnym powiązaniem przestrzeni i czasu, odwracalnością składników w porządku czasowym i ich przemieszczalnością w przestrzeni.

Świat powieści jest światem obcym: wszystko jest w nim nieokreślone, nieznajome, cudze; bohaterowie są w nim po raz pierwszy, nie mają z nim żad­nych istotnych powiązań, żadnych spraw, obce są im społeczno-polityczne, obyczajowe i inne zasady tego świa­ta, niczego o nich nie wiedzą: dlatego w tym świecie istnieją dla nich wyłącznie przypadkowe jednoczesności i różnoczesności.

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P31 102
mat bud 102 (Kopiowanie) (Kopiowanie)
102
102 106 SUPLEMENT 53 2id 11668 Nieznany
1996 (102)
101 102
gm 4 102
102
gm 7 102
102
Anamnesis57 5c str 100 102
C G Jung Podstawy psychologii analitycznej str 102 125, 162 164(2)
Focha 102 13 ALEJA3MAJACZB CAD
102 103
B 6197 102 500
102(1)
101 102
gazeta podatkowa nr 102 z 30 12 04 5IPSDBY25FT6RHAT4YXBEXTW3MYM5PGWJUOYT4Y
102 struktura warstwowa tyrystora

więcej podobnych podstron