Hej, tam w dolinie

Hej, tam w dolinie

hej, tam przy młynie

kandy we wodzie słonko się skrzy

tam przy strumieniu

tam na kamieniu dzioucha synka czekała

Powiedz mi rzeczko

powiedz słoneczko

kaj jest mój miły synek kochany

jo tu na niego czekom na brzegu

w pięknym wionku rucianym

Hej, ty dziewczyno

hej, ty jedyno

nie smuć swych oczek , nie trop się nie

bo twój wybrany

Zeflik kochany

do dziewczyny przyjdzie swej

Hej , tam stronami

hej , tam miedzami

drogą do huty prosto pod młyn

wartko na kole

jedzie przez pole

hutnik pieknie odziany

słowa: Z.Pyzik