Sanktuarium w Tuchowie, mieście leżącym przy drodze z Tarnowa do Nowego Sącza, jest najważniejszym ośrodkiem kultu maryjnego w diecezji tarnowskiej. Już w wigilię święta Matki Bożej Tuchowskiej, obchodzonego 2 lipca, rozpoczyna się tzw. wielki odpust, trwający do 9 lipca. W tym roku sanktuarium gościło wówczas aż 130 tys. pielgrzymów. Inne ważne uroczystości w Tuchowie to Nawiedzenie NMP 31 maja, tzw. mały odpust 8 września, rocznica koronacji obrazu w niedzielę po 2 października oraz święto Matki Bożej Różańcowej 7 października.
Modły świętego Idziego przyczyną narodzin jego
Pierwszy kościół w miejscu obecnego sanktuarium stanął już pod koniec XI wieku. Wybudowali go benedyktyni, którzy otrzymali Tuchów od Judyty czeskiej, małżonki księcia Władysława Hermana. Darowiznę tę poprzedziły niezwykłe wydarzenia, znane z kroniki Galla Anonima.
Para książęca nie mogła doczekać się potomka. Wysłała więc poselstwo z darami do benedyktyńskiego opactwa Saint Gilles w Prowansji, gdzie znajdował się grób św. Idziego. Gdy poselstwo wróciło do Polski, zastało księżnę brzemienną. Dziewięć miesięcy później urodził się Bolesław Krzywousty. "Modły świętego Idziego przyczyną narodzin jego" - podsumował Gall Anonim.
Wdzięczna Judyta obsypała kolejnymi darami benedyktynów. Najbliżej Krakowa znajdowało się opactwo w Tyńcu i właśnie tamtejsi mnisi otrzymali Tuchów. Wybudowali tam niewielką świątynię pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Matka Boża na lipie
W XIV wieku w okolicach Tuchowa odkryto sól. Osada się rozrosła, w 1340 r. otrzymała prawa miejskie, w XV wieku wybudowano nowy kościół parafialny pw. św. Jakuba. Stary kościółek pomału popadał w ruinę. I wówczas stało się coś, co na zawsze odmieniło losy Tuchowa. W starym kościele pojawił się obraz przedstawiający Matkę Bożą z Dzieciątkiem. Prawdopodobnie podarował go świątyni jeden z tynieckich opatów. W Tuchowie mówiło się, że obraz pojawił się w sposób cudowny na lipie. Legenda powstała prawdopodobnie dlatego, że wzgórze, na którym znajduje się sanktuarium, nazywało się niegdyś Lipie. Obraz zresztą namalowano temperą na lipowej desce.
Obraz powstał pomiędzy 1530 a 1540 rokiem w warsztacie tzw. Mistrza Ołtarza z Bodzentyna. Matka Boża Tuchowska trzyma w prawej ręce różę, symbolizującą czystość. Przez ten atrybut łączy się z tradycją różańcową. Wszak słowo różaniec pochodzi właśnie od róży. Odmawianie różańca porównywano do ofiarowania Matce Bożej róż.
Pierwsze wzmianki o łaskach wyproszonych za wstawiennictwem Matki Bożej Tuchowskiej pochodzą z 1597 r. Wieści o cudach szybko się rozeszły. Pielgrzymi przyjeżdżali nie tylko z południowej Polski, ale także ze Słowacji, Węgier, Litwy i Rusi. W 1637 roku odnotowano, że w święto Nawiedzenia NMP przybyło do sanktuarium ok. 15 tysięcy osób. Biskup krakowski powołał wówczas komisję, która w 1641 r. formalnie potwierdziła cudowność obrazu.
Stary kościółek nie mógł pomieścić pielgrzymów, wybudowano więc nowy. Został on konsekrowany 8 września 1687 roku pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny i św. Stanisława, biskupa i męczennika.
Obecnie w świątyni można podziwiać barokowe dzieła powstałe w warsztacie renomowanego krakowskiego artysty Antoniego Frączkiewicza: ołtarz główny z 1741 r. i ambonę z 1726 r. Warto również zwrócić uwagę na późnobarokowe ołtarze boczne Serca Jezusowego i św. Józefa. Barokowy jest także ołtarz w kaplicy św. Krzyża.
2 października 1904 roku biskup tarnowski Leon Wałęga dokonał koronacji cudownego obrazu.
Trzy muzea i ruchoma szopka
W 1816 roku opactwo benedyktynów zostało zlikwidowane przez władze austriackie. W latach 1820-43 w Tuchowie pracowali jezuici, potem księża diecezjalni. W 1893 roku placówkę przejęli redemptoryści. Rozbudowali oni sanktuarium. Wznieśli okazałą wieżę (48 m wysokości), na dziedzińcu wybudowali nową kaplicę polową, a w świątyni zainstalowali 29-głosowe organy.
W sanktuarium można zwiedzić aż trzy muzea: sanktuaryjne (gromadzące pamiątki związane z kultem maryjnym w Tuchowie), etnograficzne (można w nim podziwiać przedmioty codziennego użytku z okolicy), a także misyjne (redemptoryści wracający z misji złożyli w nim wiele interesujących przedmiotów i dzieł sztuki ludowej z Argentyny, Brazylii, Boliwii i Burkina Faso).
Dodatkową atrakcją, zwłaszcza dla dzieci, jest ruchoma szopka, zbudowana przez o. Kazimierza Zymułę w 1973 r.
Hiszpańska figura
W tuchowskim sanktuarium jest jeszcze jeden niezwykły zabytek: osiemnastowieczna, drewniana figura Matki Bożej "od oczu", ciesząca się wielką czcią wiernych. Jest to niespotykana gdzie indziej w Polsce rzeźba przypominająca figury noszone w Hiszpanii w procesjach podczas Wielkiego Tygodnia na platformach zwanych "el paso". Figura ma tylko głowę i dłonie, a reszta to drewniany stelaż przeznaczony do okrycia szatami. - Nie wiemy, skąd ta figura znalazła się w sanktuarium. Zbudowano ją prawdopodobnie w czasach Stanisława Augusta Poniatowskiego, o czym świadczy kształt orłów znajdujących się w podstawie. Do 1901 r. była noszona w procesjach, może rzeczywiście przywieziono ją z Hiszpanii? - zastanawia się o. Kazimierz Plebanek, autor najnowszego przewodnika po sanktuarium.