Koszalin, 3 czerwiec 2012 r.
Adres do korespondencji:
Danuta Janus
75-445 Koszalin
ul. Wańkowicza 23/17
Sąd Rejonowy w Koszalinie
X Wydział Karny
ul. Gen. Andersa 34
Sygn. akt X Kp 155/12/ASO
Żalący:
Ewa Dzięcielska
Danuta Janus
Romuald Matusewicz
Tadeusz Seń
Stanisław Stefanowski
Pismo procesowe
żalących w przedmiocie umorzenia śledztwa przez Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Koszalinie w sprawie V Ds. 16/08, będące uzupełnieniem do pisma z dnia 12.05.2012 roku.
Po złożeniu w sądzie pisma procesowego z dnia 12.05.2012 roku i przejrzeniu przez żalących 28 tomów dotyczących sprawy V Ds. 16/08, żalący uzupełniają niniejszym jego treść o istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności, które świadczą jednoznacznie o tym, że umorzenie śledztwa przez Prokuraturę Okręgową, było nieuzasadnione i nie zostało oparte na dowodach, zgromadzonych w aktach sprawy.
Żalący zwracają uwagę na poniższe kwestie, stawiające pod znakiem zapytania profesjonalizm działania Prokuratury Okręgowej w Koszalinie:
1/ Prokurator Prokuratury Okręgowej umorzył śledztwo w dniu 30.06.2012 roku, kiedy uzupełniona i bardzo merytoryczna opinia biegłych sądowych, zrealizowana została 20.06.2011 roku, a termin śledztwa przedłużony został przez Prokuraturę Apelacyjną w Szczecinie do 28.07.2011 roku.
2/ Pomimo jednoznacznych i nie budzących wątpliwości stwierdzeń Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, sformułowanych w Uzasadnieniu do Postanowienia o przedstawieniu zarzutu z dnia 23.03.2010 roku, gdzie czytamy: „o uprawdopodobnieniu podejrzenia dopuszczenia się przez Prezesa Zarządu Kazimierza Okińczyca zarzucanych mu czynów świadczą dowody z zeznań ustalonych w toku postępowania, bezpośrednich, biorących udział w opiniowaniu i realizacji opisanych przedsięwzięć, świadków zdarzenia, lecz przede wszystkim dowody w postaci materiału źródłowego, tj. dokumentacji spółdzielczej oraz dokumentacji spółki. Uwzględniając powyższe stwierdzić należy, iż wydanie postanowienia o zmianie postanowienia o przedstawieniu zarzutu było w pełni uzasadnione„ (K.3176), ta sama prokuratura umorzyła śledztwo 30 czerwca 2011 roku.
Jakie przesłanki spowodowały taką diametralną zmianę stanowiska Prokuratury Okręgowej w Koszalinie?
Takie stanowisko Prokuratury jest dla żalących zadziwiające, bo ewidentne złamanie prawa nastąpiło chociażby przy przekształceniu ZBR w PRB spółkę z. o.o., i zostało to w całości potwierdzone przez biegłe sądowe, sporządzające opinię na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
3/ Nieprofesjonalne jest według żalących Postanowienie Prokuratora o podjęciu na nowo umorzonych wcześniej postępowań i dołączenie ich do śledztwa V Ds. 16/08, skoro wówczas Prokuratura uznała, że nie noszą one znamion czynu zabronionego i odmówiła wszczęcia śledztwa. Jakie istotne okoliczności spowodowały, że tuż przed umorzeniem śledztwa, jeszcze w kwietniu 2011 roku niektóre umorzone wątki zostały dołączone do postępowania? Chodzi o przedawnienie?
4/ W aktach sprawy brak jest protokołów z zeznań świadków, takich jak Waldemar Dulek czy Krzysztof Hołub, pomimo, że zostali oni zwolnieni przez Sąd od obowiązku zachowania tajemnicy i Sąd wydał pozwolenia na ich przesłuchanie. Ryszard Wełniak, radca prawny, sporządzający opinię prawną z dnia 11.05.2005 roku w sprawie utworzenia PRB na bazie majątku spółdzielni nie został ani przez CBA ani też Prokuraturę Okręgową przesłuchany, bo jakoby nie podjął skutecznie wezwań na przesłuchanie w charakterze świadka. Jego właśnie zeznania powinny być kluczowe dla rozstrzygnięcia tej kwestii, a nie zlecona przez podejrzanego opinia z dnia 25.06. 2009 roku, sporządzona przez Kancelarię Prawną - Witaszek, Wroński, Bolko i wspólnicy (K.2646-2651).
W dniu 01.06.2012 roku, kiedy to Sąd wydał postanowienie o zwrocie akt sprawy do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, żalący dowiedzieli się od prokuratora Krzysztofa Kozbera, że w aktach sprawy nie ma protokołów przesłuchań wyżej wspomnianych świadków ponieważ są one tajne.
Wnioskujemy o odtajnienie tych i pozostałych utajnionych w tej sprawie dokumentów. Niemożliwość zapoznania się z tymi dokumentami, uniemożliwia przygotowanie argumentów mogących podważyć postanowienie Prokuratury Okręgowej o umorzeniu śledztwa w niniejszej sprawie. Nie do przyjęcia jest utajnianie dokumentów w tego typu sprawie. Stawia to pod poważnym znakiem zapytania obiektywizm Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
5/ Prokuratura Okręgowa w Koszalinie przy rozstrzyganiu sprawy nie wzięła pod uwagę Postanowienia Sądu Okręgowego, Sądu Gospodarczego w Koszalinie z dnia 08.05.2002 roku - sygn. akt. GA 40/02 w sprawie apelacji KSM „Przylesie” o braku podstaw prawnych do wpisania spółdzielni do rejestru przedsiębiorców. W uzasadnieniu wyroku Sąd stwierdza jednoznacznie, że zapis w statucie spółdzielni o „powoływaniu w miarę potrzeby zakładów własnych w celu prowadzenia wyspecjalizowanej działalności gospodarczej” wykracza poza dopuszczalne ramy ustawowe. Zgodnie z art.1 ust.6 usm spółdzielnia może prowadzić działalność tylko bezpośrednio związaną z działalnością spółdzielni. Kluczowy dla rozstrzygnięcia tej sprawy powinien być zapis w uzasadnieniu wyroku, że „na gruncie działania spółdzielni mieszkaniowych konstytucyjna zasada wolności gospodarczej doznaje podstawowego ograniczenia uzasadnionego przede wszystkim interesem samych członków spółdzielni. Nie może być tak, że przedsiębiorstwa prowadzące działalność gospodarczą nie uwzględniają i nie dostrzegają indywidualnych potrzeb członków (K.3017). Wymóg bezpośredniości związku działalności i celu wyklucza przyjęcie poglądu skarżącego (KSM „Przylesie), zmierzającego do wykazania, że każda dochodowa działalność gospodarcza przynosi w ostatecznym rezultacie korzyść członkom spółdzielni”.
6/ W oświadczeniu K..Okińczyca z 26.04.2010 roku, dotyczącym zmiany postanowienia o postawionych zarzutach w pkt. 2 czytamy, że „podniesienie kapitału w spółce, w której spółdzielnia jest jedynym udziałowcem, nie spowodowało szkody majątkowej KSM „Przylesie”.(K.3444). To lakoniczne stwierdzenie nie poparte jest żadnymi dowodami, a o tym, że tak nie było - świadczą jednoznacznie zeznania świadka Mirosława Czesława Gojżewskiego z dnia 29.03.2010 roku, prezesa PRB sp. z o.o., od 15.12.2006 roku. Świadek ten stwierdza, że „pieniądze na objęcie akcji w Permedia S.A. pochodziły ze spółki. Te pieniądze, które wniosła KSM weszły na konto naszej spółki, a księgowo weszły po stronie kapitału zakładowego, na jego podwyższenie. Wszystkie pieniądze wpływają na jedno konto, bo nasza spółka ma tylko jeden numer bankowy. Taka współpraca jest dla nas korzystna. My mamy stałego, wiarygodnego płatnika i zbyt na nasze usługi. Uchwały podjął Zarząd spółki a ja zostałem postawiony przed faktem dokonanym. Fakt objęcia akcji Per Media nie był ze mną konsultowany, nie ja podejmowałem w tym zakresie decyzję. Na jakimś innym spotkaniu prezes Okińczyc powiedział, że wchodzimy do Per Media, nie wyjaśnił po co? Od początku nie uzyskaliśmy z Per Media żadnego dochodu. Pamiętam, że jeszcze kilkakrotnie nasza spółka dokapitalizowywała spółkę Permedia S.A.. O ile się nie mylę, na łączną kwotę około 500 tys. zł. (K.3174). Pierwszą decyzję o zakupie akcji podjął zarząd KSM „Przylesie” a następnie Rada Nadzorcza. Ja tylko te uchwały realizowałem”.
Jak niewiarygodne, w świetle powyższych zeznań, są stwierdzenia K. Okińczyca w piśmie do Prokuratury cyt.: „zakup akcji w Permedia S.A. nie spowodował szkody majątkowej KSM „Przylesie”. Jest oczywiste, że dokapitalizowanie bankruta przez zainwestowanie znacznej kwoty z majątku spółdzielców, jest wyrządzeniem znacznej szkody spółdzielcom. Czy czyn ten nie nosi, zdaniem prokuratora, znamion czynu zabronionego? Takie stanowisko prokuratury jest zadziwiające oraz może mieć podtekst inny niż tylko aspekt formalno-prawny.
7/ Kuriozalne są znajdujące się w aktach sprawy skargi podejrzanego Kazimierza Okińczyca na przewlekłość postępowania i żądanie odszkodowania. W uzasadnieniu skargi Kazimierz Okińczyc pisze do Sądu Okręgowego II wydziału Karnego „przewlekłość postępowania jest szczególnie uciążliwa dla osoby podejrzanego, który wykonuje funkcję Prezesa Zarządu KSM „Przylesie” jako osoba znana publicznie, z tej racji narażony jest na krytykę członków spółdzielni oraz mediów, nie mogąc tym samym bronić się przed zarzutami”(K.3423).
Osoby, znane publicznie (a do takich zalicza siebie Kazimierz Okińczyc) powinny z racji pełnionych przez siebie funkcji być pod szczególną obserwacją członków spółdzielni i wykonywać swoje obowiązki dla dobra swoich pracodawców, czyli członków i lokatorów spółdzielni.
Z jednej strony prezes Okińczyc w swoich pismach grozi instytucjom i żalącym, jakie konsekwencje wyciągnie w stosunku do nich po podtrzymaniu przez Sąd postanowienia Prokuratury Okręgowej z dnia 30.06.2011 roku o umorzeniu śledztwa, a z drugiej przypomina, że „spółdzielnia jest prywatnym podmiotem gospodarczym, zaś członkowie zarządu i Rady Nadzorczej nie są osobami publicznymi a podejmowane decyzje podejmują na własne ryzyko finansowe, podlegające kontroli statutowych organów spółdzielni”(K.3169).
Spółdzielnia jest wprawdzie prywatnym podmiotem gospodarczym, ale w tym rozumieniu, że jest własnością jej członków (Art.3 Ustawy Prawo Spółdzielcze z 16 września 1982 roku) a nie prywatną własnością członków zarządu, czy Rady Nadzorczej.
Jeżeli organy statutowe nie pełnią faktycznie swojej funkcji kontrolnej, to wówczas zarząd spółdzielni może stawiać się ponad prawem i nie podlega żadnej kontroli wewnętrznej i zewnętrznej. Jeżeli organy spółdzielni podejmują decyzje na własne ryzyko finansowe, to muszą liczyć się z konsekwencjami, a w przypadku przekroczenia należnych im kompetencji również sankcjami karnymi, wynikającymi z zapisów ustaw spółdzielczych.
Uchwała Sądu Najwyższego z 28.03.2002 roku - SN I KZP 35/01 stwierdza, „Prezes spółdzielni nie będąc funkcjonariuszem publicznym pełni funkcję publiczną w rozumieniu art.228 kk § 1”, czego ani podejrzany ani też Prokuratura Okręgowa w Koszalinie zdają się nie zauważać.
Stwierdzenia podejrzanego K. Okińczyca o niemożliwości obrony przed oszczerstwami, nie mają żadnego potwierdzenia w faktach. Wykorzystując swoją dominującą pozycję w KSM „Przylesie” oraz w koszalińskich mediach - TKK spółka z o.o. edytująca TVMAX oraz Permedia S.A. wydająca tygodnik „Miasto”, prezes zarządu Kazimierz Okińczyc feruje w tych mediach wyroki, zastępując sądy i straszy żalących konsekwencjami, co im zrobi, gdy sąd utrzyma postanowienie Prokuratury Okręgowej o umorzeniu śledztwa.
Także w pismach do Prokuratury z 27.01.2009 roku i ze stycznia 2012 roku Kazimierz Okińczyc nie tylko informuje, ale i grozi. Oczekuje jak najszybszego zakończenia postępowania, które przerwie medialną kampanię oszczerstw, jakoby zagrażającą bytowi spółdzielni. Pisze „mamy prawo oczekiwać podjęcia działań wobec oszczerców, których działania spowodują niepowetowane szkody finansowe i wizerunkowe, jak również koszty w samej spółdzielni, prokuraturze, instytucjach wykonujących czynności na zlecenie prokuratury (K.1796).
W piśmie ze stycznia 2012 roku Prezes Okińczyc idzie w swojej retoryce straszenia Prokuratury Okręgowej jeszcze dalej stwierdzając, „celowo przedłużane postępowanie jest elementem nękania i prześladowania spółdzielni i członków zarządu przez wiele lat. Po zakończeniu postępowania wystąpimy do sądu o odszkodowanie od skarbu państwa za doznane krzywdy i upokorzenie. Wystąpimy również do odpowiednich instytucji o wyjaśnienie, czy nie zostały naruszone prawa i swobody obywatelskie”(K.5523)
Powyższe wypowiedzi podejrzanego zostawiamy do oceny Sądu, mając pewność, że oceni je, zgodnie z obowiązującym prawem i kanonami etyczno-moralnymi.
Mamy nieodparte wrażenie, że Prokurator wydając postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie Ds. V 16/08 wystraszył się gróźb sformułowanych w piśmie Kazimierza Okińczyca.
Mamy obawę, że dokonujące się przedłużanie procedury odwoławczej spowoduje przedawnienie niektórych wątków śledztwa. Wnosimy więc o jak najszybsze wydanie postanowienia o uchyleniu postanowienia Prokuratury Okręgowej w Koszalinie z dnia 30.06.2011 roku, z przyczyn wskazanych w naszym zażaleniu z sierpnia 2011 roku, a także w pismach procesowych kierowanych do Prokuratury Generalnej w Warszawie, Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie, do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie oraz do Sądu Rejonowego II i X Wydziału Karnego w Koszalinie.
Podpisy żalących:
Ewa Dzięcielska .........................................................
Danuta Janus ..............................................................
Romuald Matusewicz..................................................
Tadeusz Seń ................................................................
Stanisław Stefanowski ................................................
Do wiadomości:
Minister Sprawiedliwości - Jarosław Gowin
Prokurator Generalny - Andrzej Seremet
Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie
6