Bajka o Głupim Jasiu
słowa i muzyka: Jacek Kaczmarski 1989
Ojców dom pożegnał Głupi Jasio |
a |
Szukać Wody Życia rad nie rad. |
d |
Stopy ścisnął swym niedobrym braciom, |
E |
Którzy siłą go wysłali w świat. |
a E a |
Schedę jego wezmą i zmarnują - |
G C |
Nic powiedzieć nie mógł, choćby chciał, |
A d |
Więc wyruszył w drogę pogwizdując - |
H E |
Starczy mu, że mowę zwierząt znał. |
F E |
Starczy mu, że mowę zwierząt znał. |
E7 a |
|
|
Głupi Jasiu, Głupi Jasiu - |
d |
Śmiał się w lesie szczebiot ptasi |
a |
- Prawda to, że ci rozumu brak! |
E a (A) |
Woda Życia nie istnieje |
d |
A w obczyźnie nam zmarniejesz! |
a |
- Ale on przed siebie szedł i tak. |
H7 E |
- Ale on przed siebie szedł i tak. |
E7 a |
|
|
Szedł za słonkiem tam, gdzie zachodziło, |
a |
Pod stopami chrzęścił złoty żwir. |
d |
Ale złoto Jasia nie kusiło, |
E |
Wsłuchał się w wieczorny ptaków ćwir. |
a E a |
- Idź - ćwierkały - Jasiu do stolicy, |
G C |
Gdzie umiera Król na łożu z piór. |
A d |
Uzdrów go wywarem z ziarn pszenicy, |
H E |
On ci władzę da i jedną z cór. |
F E |
On ci władzę da i jedną z cór. |
E7 a |
|
|
Głupi Jasiu, Głupi Jasiu - |
d |
Wabił w lesie szczebiot ptasi - |
a |
Wszak bogactwo lepsze jest od bied! |
E a (A) |
Nie istnieje Woda Życia, |
d |
Więc przynajmniej miej coś z życia! |
a |
- Ale on i tak przed siebie szedł. |
H7 E |
- Ale on i tak przed siebie szedł. |
E7 a |
|
|
Nie chciał władzy Jasio, bo był głupi |
a |
I nie myślał o najsłodszym z ciał, |
d |
Bo by się miłością, władzą upił, |
E |
A on Wodę Życia znaleźć chciał. |
a E a |
Zawędrował w usypiska dzikie, |
G C |
Gdzie się węże wiły mu u nóg. |
A d |
Uciekłby - kto mądry - przed ich sykiem, |
H E |
Ale Jasio syk zrozumieć mógł: |
F E |
Ale Jasio syk zrozumieć mógł: |
E7 a |
|
|
Głupi Jasiu, Głupi Jasiu, |
d |
Jeśliś nas się nie przestraszył - |
a |
Idź przed siebie ścieżką na sam szczyt; |
E a (A) |
Lecz nie zważaj na uroki, |
d |
Nie oglądaj się na boki, |
a |
Bo cię wtedy nie ocali nikt. |
H7 E |
Bo cię wtedy nie ocali nikt. |
E7 a |
|
|
Pnie się w górę ścieżką kamienistą |
a |
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał, |
d |
Ale nie przeraża go to wszystko |
E |
Bo nie takie bajki z domu znał. |
a E a |
Widzi już na szczycie jak ze źródła |
G C |
Woda Życia tryska srebrną mgłą - |
A d |
A przy źródle jeden z braci mruga: |
H E |
- Popatrz Jasiu w dół, tam jest twój dom! |
F E |
- Popatrz Jasiu w dół, tam jest twój dom! |
E7 a |
|
|
Głupi Jasiu Głupi Jasiu, |
d |
Coś na złudę się połasił - |
a |
Raz spojrzałeś w dół, jedyny raz: |
E a (A) |
Na nic trudy, droga krwawa, |
d |
Zniknął dom i brata zjawa |
a |
I zmieniłeś się pod szczytem w głaz. |
H7 E |
I zmieniłeś się pod szczytem w głaz. |
E7 a |
|
|
Wraca teraz Głupi Jaś z kamienia, |
a |
Pełznie drogą rok po roku - cal, |
d |
Lecz przeminą całe pokolenia |
E |
Nim pokonać zdoła złotą dal. |
a E a |
A, gdy dotrze już do domu kamień, |
G C |
Dzieciom ktoś opowie o nim baśń |
A d |
I pojawi się przy starej bramie |
H E |
Ożywiony baśnią Głupi Jaś. |
F E |
Ożywiony baśnią Głupi Jaś. |
E7 a |
|
|
Głupi Jasiu, Głupi Jasiu, |
d |
Rozumiałeś mowę ptasią, |
a |
Ale więcej już rozumiesz dziś: |
E a (A) |
W baśniach śpią prawdziwe dzieje; |
d |
Woda Życia nie istnieje, |
C |
Ale zawsze warto po nią iść. |
H7 E |
W baśniach śpią prawdziwe dzieje; |
d |
Woda Życia nie istnieje, |
C |
Ale zawsze warto po nią iść. |
H7 E a |