8205


Refleksyjnie, żartobliwie, groteskowo. Twoje rozważania o różnych sposobach ukazywania świata i człowieka w wybranych utworach literackich.

Na przełomie epok zarówno pisarze, jak i poeci ukazywali swych bohaterów wraz z otaczającym ich światem. W Średniowieczu i Baroku człowiek był tylko kruchą istotą rozdartą między wartościami niebieskimi a ziemskimi. " Był tylko trzciną, najsłabszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą ". Czy to prawda? Czy rzeczywiście człowiek był tak marny i delikatny? Tak. Straszny obraz przemijania i kruchości życia zawarł w swym utworze średniowieczny pisarz Francois Villon. Z jednej strony w " Wielkim Testamencie" chwalił życie, radości, miłości i korzystanie z dóbr doczesnych, a z drugiej ukazał uderzającą prawdę o przemijaniu i słabości życia. Nasuwa się pytanie : " Czymże jest człowiek w przyrodzie? Nicością wobec nieskończoności; wszystkim wobec nicości, ośrodkiem pomiędzy niczym a wszystkim ". Inaczej jest w przypadku Kochanowskiego i jego fraszek. W rzeczywistości pisarz ten w swych utworach nie tylko żartuje z człowieka, lecz także prezentuje inne treści. Tematami fraszek może być wszystko. Od miłości, pochwały rycerskiej śmierci, domu, sławy, życia dworskiego, po żart sytuacyjny. Połączone fraszki Kochanowskiego stanowią coś w rodzaju osobistego dziennika, ale takiego w którym osoba autora nigdy nie pojawia się na pierwszym planie. W utworach pojawiają się motywy przemijania, np. we fraszce " O żywocie ludzkim " . Motyw ten pojawia się również we fraszce " Na lipę ". Jan Kochanowski w utworach swych ukazywał człowieka i jego życie w różnoraki sposób. Pisał w różnych kategoriach. Czasami . Tak więc widać, że chciał autor stworzyć własną odmianę, swój model, stosując różne kategorie przedstawiania istoty ludzkiej i jej wartości. Poruszając temat żartu i "komediowego" ukazywania przez autorów ich bohaterów, nie można zapomnieć o komediach Moliera. Jedną z nich jest "Świętoszek ", równie znana jak " Skąpiec ", " Don Juan ", czy " Mieszczanin szlachcicem ". Tytułowy Świętoszek to Tartuffe - oszust, który dla niskich celów przybiera maskę świątobliwości i pobożności. Oszukuje on Orgona i jego matkę i wyłudza od nich majątek, a następnie planuje małżeństwo z córką Orgona. Tartuffe jest na tyle bezczelny, że jednocześnie usiłuje romansować z młodą żoną Orgona - Elmirą. Sprawa ożenku bohatera z córką Orgona jest dość skomplikowana, gdyż dziewczyna jest zaręczona z kochanym i kochającym ją człowiekiem. I tak zaczynają się problemy, które Molier rozwiązuje dość komediową sceną. Intryga Elmiry i sprawiają, iż cała prawda wychodzi na jaw. Molier w " Świętoszku " naśmiewa się z ludzi, z ich łatwowierności i naiwności. W pewien sposób żartuje sobie także z Tartuffa, który uważa, iż poprzez fałsz i obłudę uda mu się zdobyć majątek i córkę Orgona. Komedia Moliera została przyjęta wśród świętobliwych środowisk bardzo chłodno, gdyż wiele osób poczuło się bardzo dotkniętych. Wzbudził wielki skandal, lecz w końcu sztuka Moliera wygrała, a fałsz, obłuda i łatwowierność, które piętnuje pamiętane są aż do dziś. Pisząc o różnym ukazywaniu świata i człowieka nie można zapomnieć o grotesce. Cóż to takiego jest groteska? Możemy nazwać ją zabiegiem artystycznym, którego dokonuje autor dzieła, swoistą deformacją świata przedstawionego, a najlepiej i kategorią estetyczną, której istotą jest odkształcenie realnego świata, fantastyka oraz przemieszanie elementów komizmu i tragizmu oraz sprzecznych stylów. Groteska występuje również w utworach muzycznych, w filmie i plastyce. Używał jej Arystoteles - antyczny twórca komedii. W wieku XX groteska odgrywa pierwszoplanową rolę w dziełach nurtów awangardowych. Pierwszym z takich dzieł, wypełnionym groteską, jest teatr Witkacego. Karykaturalne postacie, groteskowo charakteryzowane w didaskaliach, poruszają się w absurdalnym świecie i tworzą groteskowe sceny. Księżna Zbereźnicka, z " Szewców " prowadzi na smyczy swego adoratora Scurvego, szewc natomiast zaczyna używać stylu filozofa. Groteska pomaga realizować Witkacowską teorię " czystej formy ", czyli absolutnego odejścia od jakiejkolwiek iluzji w teatrze. Sceny groteskowe kreuje również Gombrowicz w " Ferdydurke ". Przykładem na to jest słynny pojedynek na miny, obiad u Młodziaków, czy wizyta na wsi, gdzie chłopi szczekają udając psy. Sumując, uważam, iż poeci i pisarze dobrze postąpili opisując człowieka i świat w tak różnorodny sposób. Mimo, iż na swej " drodze " spotkali przeciwników, nie wahali się podjąć trudnej w ich czasach walki o nowy sposób ukazania człowieka. Podoba mi się w literaturze to, że nic nie jest takie samo. Każdy z autorów starał się zadziwić czytelnika swym odmiennym stylem - i udało im się to. Jedni przedstawiali człowieka i świat w sposób żartobliwy, inni groteskowy, a jeszcze inni - refleksyjny. Myślę, że gdyby w utworach nie było odmienności stały by się dla nas nudny i nikt nie chciałby ich czytać. Wydaje mi się, iż bohater ukazywany z różnych perspektyw daje nam wiele do myślenia - i to jest ważne. Skłania nas do refleksji nad naszym życiem i postępowaniem. Bo " tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia ".



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
8205
8205
8205
8205
8205
8205
8205
8205
8205
8205
8205

więcej podobnych podstron