Bajki la Fontaine'a (wybór)
1. Zając i żaba.
Zając, który lata młodości miał już dawno za sobą, zaczął narzekać na życie, jakie przyszło mu wieść. Stwierdził, że bycie zającem to najgorsza rzecz na świecie. W dzień przez cały czas musi uciekać przed psem, lisem, krukiem, a nawet wroną. Nocami nie może zasnąć, bo budzi go każdy dźwięk. Postanowił zakończyć życie i się utopić. Idąc nad staw niechcący nadepnął na żabę, która się go bardzo przestraszyła i wskoczyła do wody. To zdarzenie znacznie podniosło zająca na duchu. Zdał sobie sprawę, że każdy w życiu się kogoś boi i jest jednocześnie postrachem dla innych.
2. Czapla, ryby i rak.
Stara, chytra czapla nie była już w stanie samej łowić ryb. Postanowiła więc użyć podstępu, aby nie umrzeć śmiercią głodowa. Nie posiadała już dawnej sprawności w poławianiu ryb, zaczęła więc wmawiać tym naiwnym zwierzętom, że ludzie zamierzają zlikwidować staw, w którym mieszkają. Jednocześnie oferowała zrozpaczonym stworzeniom swoją pomoc: może je poprzenosić we własnym dziobie do innego pobliskiego stawu. W trakcie takich przenosin zjadała biedne ryby jedną za drugą. W końcu stara czapla trafiła na odważnego raka, który udusił ją uściskiem swoich szczypiec.
3. Koza, kózka i wilk.
Pewnego dnia Mama - Koza udała się do lasu, a w domu zostawiła swoją córkę - małą Kózkę. Przed wyjściem przestrzegła ją, by nikomu nie otwierała, bo w okolicy pojawił się groźny i przebiegły wilk. Wracając matka miała zawołać ją po imieniu i dać znak kopytem. Wilk to wszystko słyszał i postanowił wykorzystać sytuację. Gdy tylko starsza koza odeszła wilk podszedł do drzwi i kazał malej kózce otworzyć, podając się za jej matkę. Rezolutna kózka kazała mu pokazać również kopyto. Tego wilk nie mógł już zrobić i niestety musiał odejść z niczym.
4. Żółw i zając.
Szybki zając zaczął wyśmiewać się z powolnego żółwia, że ten bardzo niezdarnie i bez pośpiechu się porusza. Zwierzęta postanowiły urządzić wyścig, które z nich jako pierwsze dobiegnie do pobliskiego płotu. Zając wystartował i bardzo szybko był już w połowie dystansu. Kiedy się zorientował, że żółwiowi zajmie to dużo czasu postanowił się przespać. Kiedy po jakimś czasie się przebudził systematyczny żółw dochodził już do mety wyścigu. Szybki zając przeliczył swoje siły i nie był w stanie już go prześcignąć.
5. Chłop i żmija.
Pewnego zimnego poranka chłop idący do sadu spotkał na swojej drodze żmiję, która prawie już zamarzła na śmierć. Ulitował się nad biednym stworzeniem i wziął ją do domu, gdzie pielęgnował tak długo, aż w końcu płaz doszedł do siebie. Kiedy tylko żmija poczuła się lepiej od razu zaatakowała swojego wybawcę. Chłop jednak był na tyle szybki, że zdołał uniknąć ataku. W obronie pociął żmiję na kawałki.
6. Konik polny i mrówka.
Swawolny konik polny przez całe lato śpiewał i grał, a zaradna mrówka w tym czasie robiła zapasy na zimę. Kiedy przyszły pierwsze chłody głodny i zmarznięty konik polny przyszedł po ratunek do swojej sąsiadki. Ta jednak nie chciała pożyczyć mu jedzenia, stwierdziła, że jeżeli latem był taki beztroski, to niech zimą ponosi tego konsekwencje.