20


20. Tradycja literacka i problemy procesu historycznoliterackiego (2)

Eliot T. S.: Tradycja i talent indywidualny. W: tegoż: Kto to jest klasyk i inne eseje.

  1. Rozważania na temat tradycji w literaturze angielskiej. Autor stwierdza, że nie istnieją odwołania do tradycji, a jeśli w taki sposób mówi się o jakimś dziele, nazywając go tradycyjnym, to ma się na myśli udaną archaizację. Takie stwierdzenie zawsze jest nacechowane emocjonalnie. Przy czym każdy naród ma swój krytyczne sposób myślenia, który jednocześnie jest twórczy. W poszczególnych dziełach próbuje się dostrzec rysy indywidualne, wskazujące na osobowość autora, stąd najbardziej lubi się te części dzieła, które nie przypominają twórczości poprzedników. W perspektywie tradycji literackiej takie podejście należy uznać za przesąd, bowiem autor jest najbardziej oryginalny właśnie w częściach, które są najbliższe jego poprzednikom. Należy przy tym odróżnić tradycję od tradycjonalizmu, który zachęca do naśladowania wzorców poprzedników. Tradycji nie da się odziedziczyć, można ją posiąść tylko przy sporym wysiłku. Wymaga to zmysłu historycznego, który pozwala na rozumienie przeszłości także w teraźniejszości, a także postrzeganie całości literatury jako pewnego współistniejącego ładu. Poetę należy ocenić poprzez jego stosunek do poetów nieżyjących. Ta konieczność porównania jest zasadą nie tylko krytyki historycznej, ale i estetycznej. Kiedy pojawia się nowe dzieło ma miejsce tzw. harmonizacja starego i nowego- przed pojawieniem się dzieła istnieje pewien ład, kiedy dzieło się pojawia ono ten ład trochę zmienia, walory dzieła dopasowują się do kontekstu. Każdy potem będzie ceniony według kryteriów przeszłości, a jego stopień dopasowania jest sprawdzianem jego wartości.

  2. Stosunek poety do przeszłości:

Poeta musi być świadomy głównego prądu, wiedzieć że sztuka w toku stuleci nie doskonali się, ale zmienia się jej materia, a myśl ojczysta, europejska jest ważniejsza od myśli prywatnej. Przeszłość od teraźniejszości różni się tym, że teraźniejszość ma wiedzę większą o przyszłości, niż przeszłość kiedykolwiek o sobie miała. Poeta musi rozwijać siebie, albo zdobyć wiedzę na temat przeszłości i pogłębiać ją. Rozwój artysty to nieustanne wyrzeczenie się samego siebie i stała zagłada własnej osobowości. Przez tą depersonalizację artysty, sztuka zbliża się do nauki. Ważne jest powiązanie utworów z utworami innych poetów oraz koncepcja poezji jako „całości żyjącej, która obejmuje wszystkie utwory poetyckie kiedykolwiek napisane. Innym aspektem tej bezosobowej koncepcji poezji jest stosunek utworu do autora. Poeta jest targany przez uczucia i wzruszenia, jednak przeżycie jakie wywiera sztuka na osobę jest radykalnie inne niż wszelkie przeżycia spoza sfery sztuki. Czasami bywa tak, że wielka poezja powstaje nie pod bezpośrednim wpływem uczuć, ale jest skomponowana wyłącznie z uczuć pospolitych, nieznacznych. Umysł poety gromadzi uczucia i obrazy dopóki nie pojawią się wszystkie elementy, które pozwolą powstać nowemu układowi. Poeta posiada nie jakąś osobowość do wyrażenia, ale swoisty ośrodek, który osobowością nie jest, ale tam łączą się ze sobą wszystkie elementy konieczne do powstania nowego dzieła. Wynika to stąd, że przeżycia znaczące dla ludzkiego życia mogą się okazać bezwartościowe dla poezji. Zadaniem poety nie jest wynajdywanie nowych wzruszeń, ale wyzyskiwanie pospolitych przez poezję. Wzruszenia których nigdy nie przeżył mogą być przez niego wyzyskane jako znane. Przy pisaniu wierszy ważny jest także duży udział świadomości i rozmysłu. Stąd też poezja to ucieczka od wzruszeń i ucieczka od osobowości.

Esej ten zatrzymuje się na granicy mistyki i metafizyki. Natomiast wzruszenie artysty nie jest bezosobowe, poeta może to osiągnąć jedynie bez reszty poddając się dziełu.

1



Wyszukiwarka