|
|
|
|
PZL P-7 |
Zaprojektowany w 1931 roku przez inżyniera Z.Puławskiego był nowatorskim rozwiązaniem w swoim czasie, ale w 1939 roku już nie dorównywał współczesnym maszynom. Niektóre polskie dywizjony były jeszcze uzbrojone w PZL P-7s. Jedyną przewagą jaką posiadał była nieprawdopodobna zwrotność i manewrowość. |
PZL P-11c |
Następca PZL P-7, zaprojektowany w 1930 roku przez Z.Puławskiego i W.Jakimiuka. Na początku lat 30-tych był jednym z najlepszych myśliwców świata. Jednak w 1939 roku P-11a i P-11c były zbyt wolne i słabo uzbrojone. Nadrabiały za to nieprawdopodobną zwrotnością. W wojnie obronnej polscy lotnicy używając PZL P-11c zestrzelili co najmniej 150 samolotów wroga. |
PZL 37b Łoś
|
Wszedł do służby w 1938 roku. Był jedynym nowoczesnym samolotem polskiego lotnictwa we Wrześniu 1939r. Ciężki bombowiec PZL 37b był odpowiednikiem niemnieckiego He-111 posiadając większą szybkość maksymalną i większy udźwig bomb. Zostało wyprodukowanych około 100 Łosi, ale tylko 36 (lub 44) wzięło udział w walce jako część brydad bombowych. Największym osiągnięciem Łosi było zadanie dotkliwych strat Niemcom pod Częstochową oraz powstrzymanie na kilka dni natarcia niemieckiego pułku zmotoryzowanego SS "Germania". |
PZL 23b Karaś |
Lekki bombowiec wielozadaniowy i samolot rozpoznawczy wszedł do służby w 1936 roku i był podstawowym składnikiem polskich brygad bombowych. Wszystkie Karasie wchodzące w skład brygad bombowych zostało zniszczonych podczas walk, a w sumie w całej kampanii brało udział 120 maszyn tego typu. W walkach udział wzieło również 5 sztuk wersji eksportowej PZL 43B, która różniła sie silnikiem (Gnôme-Rhône 14KS) oraz uzbrojeniem strzeleckim. |
RWD 14 (LWS) Czapla |
W 1937 roku zlecono budowę 65 maszyn rozpoznawczych LWS Czapla Lubelskiej Wytwórnii Samolotów. We wrześniu latały na rozpoznanie i utrzymywały łączność pomiędzy sztabami. Straty były bardzo duże i wyniosły ponad 75% maszyn. 8 Czapli przedostało się do Rumunii. Samolot był wyposażony w karabin maszynowy pilota PWU wz. 36 kal. 7,7 mm i karabin maszynowy ruchomy Vickers F kal. 7,7 mm, reflektor, aparat fotograficzny i radiostację. |
Lublin R XIII D |
Pierwszy lot wykonał w 1931 roku. Baył bardzo łatwy w pilotażu oraz posiadał doskonałe własności lotne (podczas jednej z prób sam wylądował na polu po tym jak wyskoczył z niego pilot!). Był podstawowym wyposażeniem eskadr obserwacyjno-łącznikowych. Łącznie wybudowano 288 samolotów we wszystkich odmianach. Od 1938 roku były wycofywane z pierwszej linii i zastępowane przez nowocześniejsze RWD 14 Czapla. We wrześniu 1939 roku w jednostkach bojowych znajdowało się jeszcze 50 samolotów w wersjach C i D. Przeprowadzano na nich rozpoznanie pola walki oraz loty łącznikowe. Część samolotów udało się ewakuować do Rumunii, na Węgry i na Łotwę. Lubliny w wersjach od A do D były uzbrojone w 1 ruchomy k.m. 7,9 mm, a wersje E i F w 2-3 k.m. 7,7 mm i 200 kg bomb. |
Lublin R XIII bis hydro |
W latach 1933-34 skonstruowano 20 sztuk R-XIII hydro w różnych wersjach. Samoloty stancjonowały w Pucku i były podstawowym sprzetem lotnictwa marynarki. We wrześniu 1939 roku 10 maszyn znajdowało się w eskadrze liniowej i 5 w szkolnej. Po zbombardowaniu Pucka 1 września ocalałe samoloty przerzucono na Hel. Większość maszyn została uszkodzona podczas ataków samolotów niemieckich 2 i 3 września i nie nadawała się do lotów. Ocalał jedynie Lublin R-XIIIG, na którym wykonano jedyne 2 loty bojowe w kampanii wrześniowej (w tym nocny atak na Gdańsk 7/8 września). 8 września wszystkie wodnosamoloty zostały zniszczone podczas ataku lotnictwa niemieckiego. Samolot był uzbrojony w 1 ruchomy k.m. 7,9 mm oraz 6 bomb po 12,5 kg. |
Fokker F-VII B/3m |
Holenderski samolot transportowy, użytkowany w latach 1937-1939. Załoga 3 osobowa, mógł zabrać na pokład 10 osób lub 1000 kg. Prędkość maksymalna 200 km/godz. Zasięg 1000 km. Wyprodukowano 21 samolotów tego typu na licencji holenderskiej. We wrześniu 1993 roku 9 maszyn używała brygada bombowa do transportu paliwa, amunicji i sprzętu. |
LWS 3 Mewa |
Zaprojektowany w 1938 roku jako samolot obserwacyjny artylerii. Zdołano wyprodukować 17 sztuk, ale tylko 2 Mewy wzięły udział w Kampanii. Jedna została rozbita podczal lądowania pod Lwowem, a drugą spalono 17-go września na lotnisku Zagwóźdź pod Stanisławowem. Pozostałe w fabryce Mewy Niemcy wywieźli jeszcze w 1939 roku. Samolot był wyposażony w 3 karabiny maszynowe i radiostację. |
PZL 46 Sum |
Zaprojektowany w 1937 roku miał zastąpić wysłużonego PZL 23B Karasia. W PZL złożono zamówienie na 300 egzemplarzy PZL-46A, z tego 140 przeznaczonych do 1 linii, a 160 do szkolenia i rezerwy. Przygotowania do produkcji rozpoczęto w PZL WP-1 na początku 1939 roku. Zakład miało opuszczać miesięcznie 19 maszyn, z możliwością zwiększenia do 30 w warunkach mobilizacji. W kampanii wrześniowej wziął udział tylko prototyp.
|
|
|
PZL P-24F |
PZL P-24 stanowił modyfikację myśliwca PZL P-11. Pierwszy prototyp został oblatany w 1933 r. W 1936 otrzymano pierwsze zamówienie z Turcji, a także z Bułgarii, Grecji i Rumunii, która nabyła także licencje. W 1937 r. opracowano nową wersje P.24. Zastosowano m.in. nową osłonę silnika i opancerzono kabinę. Nowe samoloty pierwsza kupiła Grecja. Samolot P-24F był uzbrojony w 2 działka i 2 k.m., a P-24G tylko w 4 k.m. Samolot mógł także zabrać 2 bomby po 50 kg lub 4 bomby po 12,5 kg. W czasie użytkowania wszystkie samoloty przezbrojono w 4 k.m. Łącznie wyprodukowano 157 maszyn tego typu, a dodatkowo 60 w Rumunii i Grecji. Żaden P.24 nie został użyty bojowo w Polsce w 1939 r. Na zdjęciu grecka wersja samolotu. |
PZL 30 Żubr |
W roku 1933 przystąpiono do opracowania samolotu pasażerskiego dla LOT do przewozu 10-12 osób. W 1936 roku prototyp odrzucony przez LOT przerobiono na bombowiec i oblatano. W 1936 prototyp demonstrowany w Warszawie Rumuńskiej Misji Wojskowej stracił w powietrzu silnik wraz z elementami płata grzebiąc w swych szczątkach kilka osób. Prototyp produkcyjny z podwójnym usterzeniem pionowym oblatano pod koniec 1937 roku. W 1938 wznowiono produkcję pozostałych 15 Żubrów z pojedynczym usterzeniem pionowym. LWS 4A nie były udane i podlegały licznym modyfikacjom. W lecie 1939 10 Żubrów używano do treningu, 5 było w rezerwie i 1 w LWS. We wrześniu nie użyto operacyjnie żadnego samolotu. Później w czasie wojny Luftwaf'fe wykorzystywała kilka zdobycznych LWS 4A do szkolenia w ślepym pilotażu. Na uzbrojenie składały się 2 podwójne kmy 7,92 mm w elektrycznie obracanych wieżach nosowej i grzebietowej oraz lkm 7,92 mm w spodzie kadluba. Ładunek bomb 440-660 kg znajdował się w komorze kadluba. |
PWS 33 Wyżeł |
Szkoleniowy samolot dwuosobowy. W 1938 r. pil. Stanisław Szubka oblatał pierwszy prototyp PWS-33 Wyżeł. W grudniu 1938 r. samolot wystawiono na Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu. Drugi prototyp oblatano w styczniu 1939 r. W 1939 r. wytwórnia przygotowywała się do rozpoczęcia produkcji seryjnej Wyżła. We wrześniu 1939 r. pierwszy prototyp został zbombardowany w wytwórni, drugi zaś, znajdujący się w próbach w Instytucie Technicznym Lotnictwa, został przejęty przez Niemców i wystawiony w Muzeum Lotnictwa w Berlinie. PWS-33 Wyżeł był udaną konstrukcją i należał do jednych z pierwszych na świecie samolotów specjalnie zaprojektowanych do przeszkolenia załóg na samoloty dwusilnikowe. Uzbrojony był w 1 km kal. 7,9 mm pilota i 2 bomby 12,5 kg. |
PZL 38 Wilk |
Samolot miał być używany w dwóch wersjach: pościgowo-eskortującej i bombowo-szturmowej. P-38/I Wilk został oblatany w kwietniu 1938 r. Od 25 do 11 grudnia 1938 r. był wystawiony na XVI Salonie Lotniczym w Paryżu. Wyprodukowano 2 prototypy. Mniejsza od oczekiwanej moc silników PZL Foka i przekroczona o 25% w stosunku do projektowanej masa płatowca dyskwalifkowały samolot. Samolot miał mieć metalową konstrukcję, podwójne usterzenie i chowane podwozie. Miał być uzbrojony w działko kaliber 20 mm, 2 km. kaliber 7,9 mm w przodzie kadłuba i 2 km. kaliber 7,9 mm w kabinie strzelca. |
PZL 48 Lampart |
W efekcie niepowodzenia prac nad PZL 38 Wilk rozpoczeto prace nad jego większą modyfikacją. Myśliwiec, mający spełniać też rolę bombowca nurkującego lub szturmowca, miał otrzymać silniki gwiazdowe Gnome-Rhone 14M05 Mars. We wrześniu 1939 r. trwała budowa pierwszego prototypu Lamparta. Zakładano, że pierwsze seryjne myśliwce trafią do eskadr w 1941r. Załoga miała się składać z 2 osób, samolot miał mieś konstrukcję metalową. W uzbrojeniu przewidziano 2 warianty: 2 działka kal. 20 mm oraz 4 stałe i 2 ruchome k.m. kal. 7,9 mm lub 8 stałych i 2 ruchome k.m. kal. 7,9 mm. Samolot miał przenosić do 300 kg bomb. |
PZL 49 Miś |
PZL P-49 Miś był rozwinięciem konstrukcyjnym PZL P-37B Łoś. W 1939 r. budowano dwa prototypy, planując ich oblot na wiosnę 1940 r. Miś miał być szybkim bombowcem średniego zasięgu. Załoga miała składać się z 4 osób. W skład uzbrojenia miały wchodzić 2 podwójne km 7,9 mm, na ruchomych stanowiskach z przodu kadłuba i w chowanym stanowisku pod kadłubem. W obrotowej wieży na kadłubie 6 km 7,9mm lub 1 działko 20 mm. Rozpatrywano również 1 działko 20 mm i 2 km lub działko 37 mm. Udźwig bomb do 2600 kg. |
PZL 50 i 53 Jastrząb |
Skonstruowany w latach 1937-1938 samolot myśliwski PZL-50 Jastrząb był najnowocześniejszym polskim samolotem myśliwskim oblatanym przed wybuchem II wojny światowej. Opóźnienia w dostawach angielskiego podwozia i silnika znacznie opóźniły prace nad prototypem. Pierwszy lot doszedł do skutku w lutym 1939 roku. Niestety okazało się, że samolot prędkością ustępował niemieckim myśliwcom oraz miał małą zwrotność. W wyniku wprowadzanych modyfikacji, latem 1939 roku prototyp osiągnął prędkość około 500 km/h. Na dalsze poprawki zabrakło już czasu. Konstrukcja metalowa, jednomiejscowy dolnopłat. Uzbrojenie Jastrzębia obejmowało 4 karabiny maszynowe 7,9 mm lub 2 działka 20 mm (wersja z mocniejszym silnikiem). Samolot miał przenosić 2 bomby o masie 50 kg pod skrzydłami lub jedną bombę o masie 100 kg pod kadłubem. Kolejną modyfiakcją miał być PZL 53 Jastrząb II. Miał mieć zmodyfikowane skrzydła, mocniejszy silnik i uzbrojenie. Po wybuchu wojny, 5 IX 1939r. pil. J. Widawski odleciał na pierwszym prototypie "Jastrzębia" z lotniska Okęcie w kierunku Lwowa. Podczas lotu nad Lubelszczyzną samolot został omyłkowo zestrzelony przez polską artylerię przeciwlotniczą. Szczęśliwie, pilot ocalał skacząc ze spadochronem. |
PZL 54 Ryś |
W połowie 1939 roku inżynierowie rozpoczęli prace nad projektem dwusilnikowego pościgowca PZL-54 Ryś, będącego powiększoną wersją PZL-48 Lampart. W chwili wybuchu wojny samolot znajdował się dopiero na etapie opracowywania projektu wstępnego. PZL-54 miał być dwumiejscowym, dwusilnikowym dolnopłatem o metalowej konstrukcji, z zakrytymi kabinami załogi i podwójnym usterzeniem pionowym. Stanowił on kontynuację koncepcji zapoczątkowanej samolotem pościgowym PZL-38 Wilk. Ryś miał osiągać prędkość ponad 600 km/godz. Na uzbrojenia miały sie składać dwa działka kalibru 20 mm i sześć karabinów maszynowych kalibru 7,9 mm (wszystkie w przodzie kadłuba), dwa ruchome karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm w stanowisku strzelca na grzbiecie środkowej części kadłuba oraz jedna bomba o masie maksymalnej do 500 kg. |
PZL 56 Kania |
Projekt jednosilnikowego samolotu myśliwskiego. W połowie 1939 roku w Naczelnym Dowództwie Lotnictwa powstała koncepcja budowy kilku samolotów bojowych z nowymi francuskimi silnikami rzędowymi typu Hispano-Suiza 12Z. PZL-56 "Kania" miał być wolnonośnym dolnopłatem o całkowicie metalowej konstrukcji, z zakrytą kabiną pilota i chowanym trójkołowym podwoziem z kółkiem ogonowym. Uzbrojenie maszyny miało prawdopodobnie tworzyć działko kalibru 20 mm umieszczone w osi śmigła oraz cztery karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm w skrzydłach. Być może przewidywano również możliwość przenoszenia bomb o masie do około 300-500 kg na zewnętrznych zaczepach pod kadłubem i/lub skrzydłami. Spodziewano się, że nowy myśliwiec osiągnie prędkość maksymalną ponad 500 km/h. |
PZL 62 |
PZL-62 był to dolnopłat metalowej konstrukcji. Samolot miał mieć całkowicie chowane podwozie wraz z kółkiem ogonowym. W skrzydłach zamierzano umieścić uzbrojenie złożone z sześciu-ośmiu karabinów maszynowych. Resztę wewnętrznej konstrukcji skrzydeł miały zająć zbiorniki paliwa. Uzupełnieniem uzbrojenia skrzydłowego miało być działko strzelające przez wał śmigła, na co pozwalała konstrukcja silnika Hispano-Suiza. Pod kadłubem umieszczono wysuwaną chłodnicę cieczy chłodzącej silnik, którą sterować miał automat reagujący na temperaturę silnika. Kabina pilota była w pełni dostosowana do lotów nocnych, miała klimatyzację i ogrzewanie. Samolot wyposażono też w radiostację nadawczo-odbiorczą, instalację tlenową i opancerzenie stanowiska pilota złożone z płyt pancernych z tyłu i po bokach fotela. |
Cant Z506 B |
W 1938 roku zamówiono we Włoszech dostawę 6 wodnosamolotów. Pierwszą maszynę otrzymano dopiero po 2 latach. Przelotu z Monfalcone do Polski do Pucka dokonała polska załoga. Samolot lądował również na Wiśle w Świerżach Górnych koło Kozienic, a ostatnim miejscem wodowania samolotu w Polsce było jezioro koło Siemienia 6 września 1939 na wysokości drogi do Parczewa. Samoloty miały być uzbrojone w trzy karabiny maszynowe Breda-SAFAT: stały pilota - kalibru 12,7 mm strzelający przez śmigło, ruchomy górnego strzelca - w wieży obrotowej typu Breda M-1, ruchomy tylnego strzelca - w spodzie tylnej części kadłuba. Uzbrojenie bombowe mogło przybierać różne konfiguracje: torpeda lotnicza 850 kg, bomba 800 kg, dwie bomby po 500 kg, dziewięć bomb po 100 kg itp. Samolot posiadał na uzbrojeniu karabiny, ale miały być one wymienione na polskie. Pozostała część uzbrojenia również miała być zamontowana w kraju. |