TYTUŁ (1,1)
1
1 Brzemię Niniwy. Księga widzenia Nahuma Elcezejczyka.
2. MSZCZĄCY SIĘ PAN UKARZE NINIWĘ, A OCALI LUD SWÓJ (1,2-15). Mszcząccgo się Boga potęga i groza (2-6). On zatraci Niniwę (8-12.14), a wyzwoli swój lud, w Nim pokładający nadzieję (7.13.15).
2 Bóg żarliwy i mszczący się Pan, mszczący się Pan i mający zapalczywość, mszczący się Pan nad nieprzyjaciółmi swymi, a gniewający się na przeciwników swoich.
3 Pan cierpliwy i wielkiej mocy, a oczyszczając nie uczyni niewinnym. Pan - w burzy i w wichrze drogi jego, a mgły prochem nóg jego.
4 Gromi morze i wysusza je, a wszystkie rzeki w pustynię obraca. Omdlał Basan i Karmel, i kwiat Libanu uwiądł.
5 Góry poruszyły się przed nim, a pagórki opustoszały, i ziemia się zatrzęsła od oblicza jego, i świat, i wszyscy mieszkający na nim.
6 Przed obliczem zagniewania jego kto się ostoi? A kto wytrzyma w gniewie zapalczywości jego? Zagniewanie jego wylało się jak ogień i skały rozpłynęły się przed nim.
7 Dobry jest Pan i wzmacnia w dzień utrapienia, a zna mających nadzieję w nim.- 8 I przez przewalającą się powódź kres położy miejscu jej, a nieprzyjaciół jego ciemności prześladować będą.
9 Cóż myślicie przeciw Panu? Dokończenie on wypełni, nie powstanie ucisk dwa razy. Bo jak ciernie razem się wiąże,
10 tak biesiada ich razem pijących, będą zniszczeni jak słoma zupełnie wyschła.
11 Z ciebie wyjdzie obmyślający zło przeciwko Panu, układający w myśli występek.
12 To mówi Pan : Choćby doskonali byli i tak liczni, to jednak będą skoszeni i przeminie; utrapiłem cię i nie utrapię cię więcej.
13 A teraz złamię laskę jego z grzbietu twego i więzy twoje potargam.
14 I rozkaże o tobie Pan: nie będzie siane imieniem twoim więcej, z domu boga twego wytępię rzeźby i posągi, zgotuję ci grób, bo jesteś bez czci.
15 Oto na górach nogi opowiadającego i zwiastujące pokój. Święć Judo, święta twoje i oddawaj śluby twoje; bo nie przejdzie więcej po tobie Belial, wszystek zginął.
3. ZBURZENIE NINIWY (2,1-13). Najazd wrogów i atak (1-5). Zdobycie i ograbienie miasta (6-10). Nie ma potężnej Niniwy, Pan ją doszczętnie zniszczył (11-13).
2
1 Przyciągnął, który by rozpraszał przed tobą, który by strzegł oblężenia; przypatrz się drodze, wzmocnij biodra, umocnij bardzo siłę.
2 Bo oddał Pan pychę Jakuba jak pychę Izraela; bo ich pustoszyciele rozrzucili i latorośle ich zniszczyli.
3 Tarcza mocarzów jego ognista, mężowie wojska w szkarłacie, ogniem błyskają lejce wozu w dzień przygotowania jego, a woźnice uśpieni są.
4 Na drogach pomieszani są, wozy starły się na ulicach, wygląd ich jak pochodni, jak błyskawic tam i sam biegających.
5 Wspomni na mocarzów swoich, będą upadali na drogach swoich, prędko
wskoczą na mury jego, i zgotowany będzie daszek.
6 Bramy rzek zostały otwarte, a zbór aż do ziemi rozwalony.
7 Żołnierzy w niewolę uprowadzono, a służebnice jego prowadzono wzdychające jak gołębice, szemrzące w sercach swoich.
8 A Niniwa, jak sadzawka wód wody jej, ale oni uciekli. "Stójcie, stójcie!" - nie ma, kto by się wrócił.
9 Rozchwyćcie srebro, rozchwyćcie złoto, a nie ma końca bogactwom wielkich sprzętów kosztownych.
10 Rozproszona jest i rozerwana i rozdrapana: a serce struchlałe i zemdlenie kolan i zwątlenie we wszystkich nerkach, a twarze wszystkich jak garniec okopcony.
11 Gdzie jest legowisko lwów i pastwiska szczeniąt lwich, odkąd szedł lew, aby tam wejść, szczenię lwie, a nie ma nikogo, kto by wystraszył?
12 Lew nachwytał dostatecznie szczeniętom swym i nabił lwicom swym i napełnił łupem jaskinie swoje, a legowisko swe drapieżą.
13 Oto ja przeciw tobie, mówi Pan zastępów, i puszczę z dymem wozy twoje, a lwięta twoje pożre miecz, i wykorzenię z ziemi łup twój, i nie będzie więcej słychać głosu posłów twoich.
4. ZAGŁADA WYSTĘPNEGO MIASTA PEŁNA I CAŁKOWITA (3,1-19). Charakterystyka miasta (1). Widok ataku wrogów i rzezi Niniwitów (2-3). Za swe postępowanie Niniwa będzie okryta hańbą przed narodami (4-7). Jeżeli potężne Teby mogły upaść (8-10), to i Niniwę czeka podobny los (ll-13). Niech się miasto przygotuje do obrony (l4) I Mimo to będzie ono bezsilne wobec wroga (15-19).
3
1 Biada, miasto krwawe, wszystko kłamstwa i szarpaniny pełne, nie odejdzie od ciebie grabież.
2 Głos bicza i głos pędu koła i konia rżącego, i wozu wskok bieżącego, i jezdnego wsiadającego,
3 i miecza błyskającego, i oszczepu lśniącego, i mnóstwa pobitego, i upadku ciężkiego; i nie ma końca trupów, i legną na ciałach swo ich.
4 - Dla mnóstwa wszeteczeństw nierządnicy pięknej a wdzięcznej i mającej czary, która sprzedawała narody wszeteczeństwami swymi, a plemiona czarami swymi
5 - oto ja do ciebie, mówi Pan zastępów, i odkryję sromotę twoją przed obliczem twoim, i ukażę narodom nagość twoją, a królestwom hańbę twoją.
6 I rzucę na cię obrzydłości, i zelżę cię, i dam cię na przykład.
7 I będzie: każdy, kto cię ujrzy, odskoczy od ciebie i powie: "Spustoszona jest Niniwa!" Kto nad tobą kiwać głową będzie? Skąd mam szukać pocieszyciela tobie?
8 - Czy lepsza jesteś od Aleksandrii ludnej, która mieszka na rzekach, wody wo
koło niej; bogactwem jej morze, a wody murami jej?
9 Etiopia i Egipt mocą jej i jeszcze nie koniec, Afryka i Libijczycy byli pomocą tobie.
10 Lecz i ona na wygnanie, w niewolę zawiedziona jest; niemowlęta jej poroztrącane są na wylocie wszystkich dróg, o najznakomitszych jej rzucano los i wszyscy przedni panowie jej skuci są w pęta.
11 A tak i ty upijesz się, i będziesz wzgardzana, i ty szukać będziesz ratunku przed nieprzyjacielem.
12 Wszystkie zamki twoje jak figowe drzewo z niedojrzałymi figami swymi, które jeśli się je potrzęsie, wpadną w usta jedzącego.
13 Oto lud twój - to niewiasty wpośród ciebie ; nieprzyjaciołom twoim na oścież otwarte będą bramy ziemi twej, ogień pożre zawory twoje.
14 Naczerp sobie wody na oblężenia, buduj obrony twoje, wejdź do błota i depcz, depcząc trzymaj cegłę.
15 Tam cię pożre ogień, zginiesz mieczem, pożre cię jak chrząszcz ; zgromadź się jak chrząszcz, rozmnóż się jak szarańcza.
16 Więcej kupiectw naczyniłaś sobie, niż jest gwiazd niebieskich ; chrząszcz rozszerzył się i uleciał.
17 Stróże twoi jak szarańcza, a malutcy twoi jako szarańcza szarańczy, które siadają na płocie czasu zimna ; słońce wzeszło, i odleciały, i nie znać było miejsca ich, gdzie były.
18 Zdrzemnęli się pasterze twoi, królu Assura, będą pogrzebani książęta twoi; krył się lud twój po górach, a nie ma, kto by zgromadził.
19 Nie jest tajne skruszenie twoje, bardzo zła jest rana twoja ; wszyscy, którzy usłyszeli wieść o tobie, klaskali ręką nad tobą. Bo na kogo nie przy chodziła złość twoja zawsze ?