Bagienniki
Zwane także trzęsawicami i topieluchami.
Źródła wspominają, iż w tradycji słowiańskiej te stworzenia uchodziły za najbardziej tajemnicze i nie wiedziano o nich prawie nic.
Działo się to tak dla tego, ponieważ zamieszkiwały tereny bagienne i przez cały czas przebywały głęboko zagrzebane w mule. Nie znany jest zatem zbytnio dokładny wygląd bagienników. Jeśli szczęcie dopisało można było zobaczyć wychylone nozdrza, którymi czasem topieluchy parskały gorącym błockiem, bądź oczy- gdy czasem spoglądały na powierzchnie by wiedzieć co się dzieje. Jeśli jednak bagiennik zdał sobie sprawę z tego, że jest obserwowany natychmiast chował się pod powierzchnię. Czasem o jego obecności świadczyła zmącona woda, lub bąble na jej powierzchni, a także głośnie chlupniecie do wody (jednak wtedy nie było szansy bo zobaczyć tego stworza).
Nieznana jest także inteligencja jaką dysponowały te istoty, ich wszystkie umiejętności i zwyczaje. Prócz tego co napisałam wcześniej trzęsawice znane były z tego, że sprawowały opiekę nad wszelkimi stworzeniami rzecznymi. Jeśli chodziło o ich stosunek do ludzi to byliśmy im raczej obojętni- podobnie jak wszystkie stworzenia lądowe. Ponadto wierzono, że jeśli ktoś zbytnio nawdycha się oparów z oddechów topieluchów to może umrzeć lub poważnie się rozchorować. Z kolei gorące błoto jakie czasem wystrzeliwały z nozdrzy starano się zbierać bowiem miało właściwości lecznicze min. na: bóle reumatyczne, owrzodzenia, gojenie ran, na gorączkę, a także ponoć odmładzało cerę.
Topielice
Zwane także Pannami Wodnymi, Wodnicami.
Posiadły długie gęste włosy sięgające, aż do ziemi nigdy nie wysychały przez co zawsze były lśniące i posiadały odcień zielonkawy.
Odziane były w suknie z lin i sieci, ozdobione liśćmi morszczynu i sznurami pereł- bowiem przeważnie zamieszkiwały morza, a rzadziej czasami jeziora. Na piersi zaś naszyjnikami z bursztynu. Ozdoby z niego wplatały sobie także s uszy, które charakteryzowały się tym, że ich dolne płatki były wydłużone i zakończone niczym szpic.
Topielice są odpowiedniczkami znanych w innych kulturach syren, bowiem tak jak one zamiast nóg posiadają rybi ogon, a wabią swym melodyjnym, nostalgicznym śpiewem marynarzy i rybaków. Z ludźmi to bowiem najchętniej chcą wiązać się w pary.
Brodzice.
Podobnie jak topielicy bywają nazywane Pannami Wodnymi, Wodnicami; lecz w przeciwieństwie do nich zamieszkiwały wyłącznie rzeki, bądź jeziora.
Także jak one posiadły długie gęste włosy sięgające, aż do ziemi nigdy nie wysychały przez co zawsze były lśniące i posiadały odcień zielonkawy.
Za ubiór służyły im wodorosty, rzęsa wodna, nenufary oraz grążel Te dwa ostatnie często wplątały sobie także we włosy).
Kolejnymi chralterystycznymi dla nich cechami, odróżniającymi ich od topielic były ich: przyrośnięte do głowy uszy, nogi o trójpalczastych palcach zrośniętych błoną i bardzo długie włosy łonowe.
W przeciwieństwie do topielic łaczyły się w pary z płanetnikami (istotami, które przeciągały po niebie burzowe chmury)- choć ludzi czasem też do siebie wabiły to jednak unikały z nim stosunku (bardziej chodziło raczej o flirt :P). Nic nie powstrzymywało ich także do homoseksualnych stosunków z rusałkami, chałami i wiłami.
Wodniki.
Wodników nie należy mylić czy też łączyć z wodnicami ponieważ są to odrębne stworzenia nie mające ze sobą wiele wspólnego poza tym, że żywiołem, który zamieszkują jest woda. Wodniki zamieszkują rzeki jeziora i wody podziemne. Są to istoty wrogie ludziom, okrutne i szkaradne: skóra ich jest czarna lub sina, a często porasta ją twarde i ostre włosie- takie samo jak u dzików. Swe ofiary albo zaplątują w swe długie, zielonobrunatne, zlepione łojem włosy i topią bądź rozszarpywują czarnymi, ostrymi zębiskami (kły ich są takie same jak u odyńca). Palce ich dłoni zrośnięte są błoną, a miast stóp mają kopyta.
Wodniki raczej nie opuszczają wód w których mieszkają. Jeśli już to robią to czynią to z jakiegoś wyjątkowego powodu. Skradają się wtedy na czworaka z brzuchem prawie dotykającym ziemi- by nie zostać zauważonymi. Mimo, iż ląd nie jest ich naturalnym środowiskiem radzą sobie na nim dobrze - są szybkie i silne.
Znane są też opowieści o śmiałkach, którzy starali się pojmać zauważonego wodnika mając nadzieję, że spełni ich życzenie. Ich los nie był jednak godny pozazdroszczenia- ich bliscy zbierali pozostałe po nich szczątki.
Co dziwne znane są także opowieści o dziewczynach związanych z wodnikami i mającymi z nimi potomstwo :o Jak łatwo się domyślić wodnicy nie są zbyt dobrymi kandydatami na mężów i często dziewczyna taka doświadczała przemocy z jego strony. Gdy zdecydowała się wrócić do ludzi czuła się tam bardzo obca i nieszczęśliwa, a dla ludzi stawała się oschła. W końcu zazwyczaj powracała do swych dzieci i partnera.
Utopce
Rodzą się z dusz topielców (także dziecięcych) jak i poronionych płodów. Zamieszkują zazwyczaj niewielkie strumienie i rzeki. Często nocą przesiadają na kładkach i mostach i z zaciekawieniem wpatrują się w nocne niebo, a zwłaszcza księżyc.
Znane są z tego iż przesiadując na mostach i zagradzaniu ludziom drogi. Stawiają wtedy warunek: jeśli człowiek odpowie na ich pytanie może przejść. Czasem proszą także ludzi o jadło lub po prostu płatają im jakieś figle.
Istniał ponoć sposób by zapędzić utopia do posługi np. w polu. Trzeba go było złapać, zamknąć w klatce i przez pewien czas nie dawać wody. Po tym okresie zdesperowany stwórz gotów był wykonać każdy rozkaz, spełnić życzenie bądź wskazać ukryty skarb.
Jako, że utopce rodziły się z martwych płodów lub dusz utopionych dzieci ich wygląd był im nieco zbliżony. Byli niscy, posiadali posturę karła i dużą głowę, która albo była łysa albo z rzadka porośnięte była cienkimi włoskami. Skóra ich była albo sina, albo zielona; uszy podobne do tych jakie miały topielice; oczy żółte lub czerwone; w ustach kryły się bezzębne dziąsła; a ręce porośnięte były błonami i pozbawione paznokci.