21. Wątki eschatologiczne w Brzezinie Jarosława Iwaszkiewicza
W opowiadaniach Iwaszkiewicz kontynuuje najlepsze tradycje polskiej i europejskiej prozy psychologicznej, jednocześnie nadając tej tradycji indywidualny charakter - opowiadania pisarza są świadectwem umiłowania i swoistej „pasji” życia. Proza tego pisarza odsłania dramatyzm, a zarazem olśniewające bogactwo ludzkiej egzystencji. Bohaterowie jego opowiadań poznają miłość, piękno natury, ale także, dzięki tym doświadczeniom, odkrywają gorycz przemijania i tragizm śmierci. Pragnieniu życia i fascynacji nim towarzyszy dominująca świadomość nieuchronnego zmierzchu wszelkich marzeń i dążeń człowieka.
Od opowiadania Brzezina twórczość prozatorska Iwaszkiewicza staje się ciemna, naładowana domagającym się ofiar tragizmem. W tym utworze śmierć przedwczesna, jakkolwiek w pewnym sensie „naturalna” (Stasia poznajemy jako skazanego na nią gruźlika), zostaje ukazana jako niezbywalny element ładu rządzącego światem, jako okrutny, lecz konieczny stymulator życia, pozostający w tajemniczych związkach z - miłością.
"Brzezina" Jarosława Iwaszkiewicza jest opowiadaniem o życiu i śmierci, a także skomplikowanym studium psychiki ludzkiej. Tutaj akcja nie jest najważniejsza, w centrum zainteresowania są myśli i uczucia bohaterów, ich wewnętrzne rozterki, ukazywane z niezwykła dokładnością i subtelnością. W opowiadaniu zostało wyrażone świadectwo bolesnego rozdarcia człowieka pomiędzy pragnieniem życia i miłości, a świadomością śmierci, jej konieczności i nieuchronności. Bohater Brzeziny, Staś, w ostatnich tygodniach swojego życia doznaje podwójnego olśnienia: smakiem miłości i fascynującym pięknem przyrody. Miłość, choroba i śmierć w literackich rozważaniach Iwaszkiewicza stają się źródłem najwyższego napięcia woli, uczuć i zmysłów człowieka. Również miłość, która daje początek życiu, otwiera jednocześnie drogę ku chorobie i zapowiada śmierć.
Można zasugerować, że śmierć występująca w opowiadaniu niesie życie. Tło ma funkcję profetyczną, zapowiada śmierć. Ciągle powtarzany i przywoływany jest obraz lasu i brzeziny, w brzezinie znajduje się grób Basi, więc symbolizuje ona śmierć, pojawia się tutaj metaforyczne znaczenie. Paradoksalnie dla Bolesława brzozy stają się życiem, gdy budzi się w nim zmysłowość, drzewa nad grobem żony, kojarzą mu się z kobiecymi ramionami. Śmierć staje się dla Bolesława wyzwoleniem i nowym życiem. Mogiła żony przywiązywała go do leśniczówki, sprawiała, że nie potrafił uwolnić się od przeszłości, żył w zaklętym kręgu swojej żałoby. Śmierć Stasia sprawiła, że zdecydował się na wyjazd, brat otworzył mu oczy, dostrzegł dzięki niemu prawdziwy obraz swego życia i kiedy druga mogiła pojawiła się w brzezinie, podjął decyzję o zmianie swojego losu. Przedwczesna śmierć młodszego brata została ukazana jako niezbywalny element ładu rządzącego światem, " jako okrutny, lecz konieczny stymulator życia ". Śmierć paradoksalnie stała się również wyzwoleniem dla Stasia, i to nie dlatego, że był chory i przynosiła ulgę jego cierpieniu. Staś w obliczu zbliżającego się końca, przeżył swoje ostatnie chwile w pełni świadomie i intensywnie. Doświadczył całego ogromu wrażeń, jakich nie dostarczyło mu jego przeszłe życie. Poznał prawdę swojej egzystencji, odczuł głębokie powiązanie człowieka z przyrodą i pełnię swojego istnienia. Mogiła jest w tym utworze symbolem życia i śmierci.