Osobiście zimą chętnie piłem herbatę jako napój rozgrzewający, latem zaś starałem się.jej unikać. Kawy do 50 roku życia, tzn. do zakończenia startów zawodniczych w ogóle nie piłem.

Tytoń zawiera nikotynę, posiadającą właściwości trujące. W małych ilościach działa ona pobudzająco na czynność gruczołów ślinowych i wy­dzielanie soków trawiennych, przy stałym używaniu działa niekorzystnie na system trawienny, a w nadmiarze powoduje stopniowe zatruwanie orga­nizmu, objawiające się początkowo poceniem się, dusznościami, drżeniem 'kończyn i osłabieniem wzroku.

Farmakologiczne środki uspokajające, używane nieoficjalnie przez nie- których zawodników wzmacniają wprawdzie chwilowo samopoczucie i zmniejszają stan napięcia nerwowego, lecz jednocześnie obniżają ostrość wzroku, działają stopniowo na zanik pamięci oraz zmniejszają w znacz- nym stopniu zdolność akomodacji i refleks. Niektóre z nich usuwają stany przygnębienia, zwiększają wytrzymałość i zaostrzają wzrok i ich działanie może się utrzymywać nawet przez pewien czas. Jednakże później występują zwielokrotnione przeciwstawne reakcje, znacznie obniżające wydolność or­ganizmu. Należy także zdawać sobie sprawę, że przekroczenie dawki tych leków może spowodować śmierć.

Wszystkie farmakologiczne środki uspokajające uważam za szkodliwe dla Strzelca i zalecam ich całkowite odrzucenie. Wysokiego rezultatu nie można kupić w aptece. Zdrowy strzelec jest wstrzemięźliwy, prowadzi spor­towy tryb życia i nie potrzebuje żadnych sztucznych środków uspokaja­jących ani, dopingujących.

Jeżeli komuś udało się uzyskać wysoki rezultat po zażyciu jednego z tych środków — niech pamięta, że spadek formy i wyników będzie kilkakrot­nie większy -niż ten jednorazowy wzlot.

Sen, zwalczanie bezsenności. Sen jest jednym z najważniejszych czynni­ków regenerujących siły organizmu. Brak snu obniża sprawność działania, wytrzymałość, ostrość wzroku — przyczynia się do szybkiego zmęczenia i złego ogólnego samopoczucia. Czas snu zależy od indywidualnych właści­wości i wieku człowieka. Ze względów zdrowotnych pożądane jest chodze­nie spać codziennie o tej samej porze. Uwagi te odnoszą się w pełni do -strzelców, którzy bez należytego wypoczynku nie uzyskają wysokich re­zultatów.

Dla, niektórych strzelców noc przed startem jest koszmarnym przeży­ciem. Zawodnik nie może zasnąć i jest tak wyczerpany, że myśl o nadcho­dzących zawodach może doprowadzić go do załamania psychicznego-. Za­wodnik powinien więc za wszelką cenę odsuwać myśli o czekających go zawodach.

Strzelec, którego moje uwagi dotyczą, szuka najczęściej rozwiązania w środkach nasennych. Po zażyciu ich śpi wprawdzie dobrze, lecz po prze­budzeniu czuje się tak zmęczony, że spałby nadal. Proszków nasennych, ze względu na ich opisane poprzednio działanie, nie należy przyjmować. Co więc czynić i jak postępować, by uciec od koszmaru nieprzespanej no­cy przedstartowej?