Zwierzenia klowna, Zwierzenia klowna


Zwierzenia klowna

I

Opis życia klowna: z dworca do hotelu zawsze podróżował taksówką. W hotelu pił koniak, brał kąpiel. Potem dawał występ. Odkąd jednak opuściła go Maria, klown zaczął pić i tracić kontrakty. Musiał mieszkać w hotelach, położonych dalej od dworca niż dotychczas. Nie miał też własnej łazienki, musiał pić wódkę zamiast koniaku. Zaczęto rezygnować z jego występów. Do hotelu, po występie, dzwoni Kostert (jakiś prezes chrześcijańskiej organizacji), pertraktuje z klownem cenę za występ. Ustalają, że Kostert zapłaci za pociąg, wódkę, taksówkę oraz przewóz bagażu klowna z powrotem do Bonn. O Marii wiadomo z pierwszego rozdziału niewiele - bardzo ją kochał, jest katoliczką, wyszła za mąż za jakiegoś znajomego klowna z dzieciństwa

II

W czasie występu klown stłukł sobie kolano. Do Bonn, gdzie mieszka, wraca kulejący. W Bonn zamieszkuje apartamentowiec, który odziedziczył po dziadku. Wspomina Marię i sytuację, gdy zaciągnęła go na zebranie koła katolików. Strasznie się tam nudził, a przemawiający opowiadał głupoty. Klown stwierdza, że jest monogamistą i mógł żyć tylko z Marią. Skoro jednak Maria odeszła, jest skazany na melancholię i bóle głowy.

III

Opis mieszkania (przygotowanego na powrót klowna przez Monikę - znajomą klowna i Marii). Monika zatroszczyła się o wszystko - zapalona świeca, świeże kwiaty w wazonie, pełna lodówka, koniak na stole. Klon sięga po książkę telefoniczną. Chce wykonać kilka telefonów.

IV

Garść wspomnień - klown przypomina sobie swoją siostrę Henriettę. Po raz ostatni widział ją w 1945 r, gdy wracał do domu. Widział, jak wsiada do tramwaju. Pomachała mu na pożegnanie. Jechała się zaciągnąć do artylerii przeciwlotniczej. Klown nie wiedział o tym, myślał, że siostra pojechała na wycieczkę szkolną. Matka wyprowadza go z błędu podczas obiadu. Mówi, że siostra „pojechała bronić świętą ziemię niemiecką przed żydowskimi jankesami”. Henrietta nie wraca do domu. Ginie na froncie. Klown komentuje ironicznie, że jego rodzina od dwóch pokoleń ryje świętą ziemię niemiecką (rodzina jest właścicielami akcji kopalni). Przypomina sobie też, jak razem z bratem, brali udział w zbiórka Hitlerjugend. (Matka na potrzeby zbiórek udostępniła ich przydomowy ogród). Hans(tak brzmi imię klowna) pokłócił się wtedy z dowodzącym i nazwał go „rasistowską świnią”. Rozpętuje się z tego powodu afera. Matka twierdzi, że Hans z całą pewnością nie wiedział co mówi, inaczej bowiem będzie musiała się go wyrzec. Hans przyznaje, że napis po prostu gdzieś wcześniej przeczytał. Dorośli decydują, że należy go ukarać. Za karę ma wykopać w ogrodzie rów przeciwpancerny. Wyobraża sobie wtedy, że robi podkop pod stojącym w ogrodzie posągiem Apolla (którego nie lubił), a ten się przewróci. Posąg zostaje zniszczony, gdy jeden z chłopców wybucha podczas ćwiczeń z bronią, ponieważ nie umiał się nią posługiwać. Dowódca kwituje to jedynie słowami „na szczęście był sierotą”.

V

Dzwoni do matki. Rozmowa o rodzinie. Pyta o ojca, brata, dziadka, pisarza, który podczas wojny mieszkał u nich. Nienawidzi matki - hipokrytki. W czasie wojny popierała furera, teraz jest prezesem komitetu walki z uprzedzeniami. Pisarz (Schnitzler) napisał w czasie wojny książkę, która nie podobała się Rzeszy. Mimo to wciąż wygłaszał peany na cześć Hitlera. Po wojnie zakłamany jak matka Hansa - chlubi się tym, że Rzesza nie chciała wydawać jego twórczości.

VI

Kilka refleksji klowna o jego położeniu. Nie robi mu różnicy, czy będzie występował za trzydzieści, czy za sto marek. Nie boi się skończyć w rynsztoku. Twierdzi, że nigdy z nikim nie rozmawia o sztuce i pieniądzach. Położenie, w jakim znajduje się obecnie (jest spłukany, nie miał nawet za co wrócić do domu, brak mu pieniędzy nawet na jedzenie) nawet mu się podoba. Ma bowiem nadzieję, że dzięki swojej sytuacji życiowej odzyska Marię ( opuściła go 6 lat wcześniej).

VII

Opis przyjaźni Hansa ze starym Darkumem, ojcem Marii. Ojciec Marii miał sklep papierniczy. Wcześniej posiadał wydawnictwo i mógł zrobić karierę polityczną, gdyby nie to, że był zbyt konsekwentny i nie chciał się wyrzec swoich przekonań. Hans stwierdza „nie jestem pewien czy był komunistą”. Maria i jej ojciec klepią biedę. Dziewczyna w tym czasie przygotowuje się do matury. Pewnego wieczoru, gdy starego Darkuma nie ma w domu, Hans odwiedza Marię w celu uprawiania z nią seksu. Wszystko zaplanował, kupił nawet tabletki na potencję, dorobił własny klucz. Maria w sumie nie bardzo chciała, ale gwałt to nie był. Rano Hans wraca do domu. Odwozi Leona (brat) do szkoły. Rozmawiają o tym, że młodszy brat chce się zaciągnąć do wojska. Hans rozmawia z ojcem Marii. Ten jest na niego wściekły, że Maria nie zda matury. Mówi Hansowi, że Maria wyjechała do Kolonii i żeby ją zostawił. Hans postanawia opuścić dom.

VIII

Klown sięga po telefon. Dzwoni do brata do seminarium. Następuje zabawna rozmowa z przygłuchym zakonnikiem, który odebrał. Leon nie podejdzie do telefonu bo jest na kolacji. Kolejne wspomnienia o Marii. Pokłócili się o ślub. Hans go nie chce, ale ulega Marii. Maria twierdzi, że nie powinien chcieć go dla niej lecz „dla sprawy”. W nocy, gdy Hans śpi, Maria odchodzi.

IX

Kolejne wspomnienia o kole katolików ( jeden bil dzieci, inny miał kochankę - klown stwierdza, że wszyscy są zakłamani). Wykonuje kolejne telefony do znajomych z koła - szuka Marii. Z panią Frebedul rozmawia o listach do Marii, które wysyłała na jej adres. Listy wróciły nieotarte. To Kinkela dzwoni, pytając o nowy adres Marii. Niczego się jednak nie dowiaduje.

X

Kilka refleksji klowna o życiu - lubi filmy dla sześciolatków. Stwierdza, że klown to człowiek, który potrzebuje mieć wolny czas ( a kto nie potrzebuje, ja się pytam? ). Ale też nie może mieć za dużo wolnego czasu, bo wtedy wpada w chorobę. Dla klowna najlepiej jest, kiedy ma choćby złudzenie wolnego czasu. Hans najbardziej lubi grę w „człowieku, nie irytuj się”. Grywał z Marią, póki nie zauważył, że ona to robi tylko dlatego, by mu sprawić przyjemność.

XI

Hans odchodzi od telefonu. Szykuje sobie kąpiel. Dzwoni agent. Doradza pół roku przerwy w karierze. Obiecuje znów wyciągnąć Hansa na szczyt. Klown bierze kąpiel. Myśli o Marii, która czytała mu, gdy się kąpał. Stwierdza, że Maria musi być nierządnicą, robiąc z tym drugim to, co robiła z nim.

XII

Wspomnienie pewnej podróży z Marią. Hans stoi przy oknie i widzi chłopca, który idzie w deszczu z otwartą torbą na plecach. Maria pyta go, o czym myśli. Hans opowiada jej o chłopcu. Maria nie chce mu wierzyć, więc zabiera ją na dworzec, w którego drzwiach zniknął chłopiec. Pytają o niego konduktora. Niczego się nie dowiadują. Następnego dnia Maria jedzie do Bonn. Hansa odwiedza policja i wypytuje dlaczego pytał o chłopca.

XIII

Hans wychodzi z wanny, by odebrać telefon. Dzwoni ksiądz z katolickiego koła Marii. Hans pyta go, gdzie jest Maria. Zarzuca księdzu niekonsekwencję - twierdzi, że on i Maria byli małżeństwem, w skutek czego ten drugi człowiek nie ma do niej praw. Ksiądz odpowiada, że Maria wyszła za mąż i jest teraz w podróży poślubnej w Rzymie. Stwierdza też, że Hans jest monogamistą, ale Maria najwidoczniej monogamistką nie była. Po rozmowie Hans idzie do kuchni, by zrobić sobie jedzenie i zaparzyć kawę.

XIV

Odwiedza go ojciec, wypytuje, co Hans ma zamiar zrobić ze swoim życiem. Mówi, że poprosił pewnego kolegę o ocenę sztuki Hansa. Doradza mu, co powinien zrobić, jak zmienić swój numer.

XV

Krótki rozdział, w którym Hans wyobraża sobie Marię wracającą do domu tego drugiego mężczyzny. Widzi ją, jak zapala światła w domu, całuje swoje śpiące dziecko.

XVI

Ojciec proponuje Hansowi finansowanie dalszej nauki, by mógł zostać dobrym klownem. Hans odmawia, nie chce się dalej uczyć. Ojciec proponuje, że będzie poprzez ten rok finansował. Hans chce tysiąc marek miesięcznie, ojciec proponuje dwieście. Hans przypomina sobie, jak przymierali z Marią głodem podczas pierwszego roku wspólnego życia. Dostawali pieniądze od przyjaciół, od rodziny Hansa nigdy, choć była bogata i było ją na to stać. Wypomina ojcu, że w domu zawsze chodzili głodni, że dopiero gdy rodzice wychodzili, służące pozwalały Hansowi i Leonowi najeść się do syta ziemniaków. Ojciec odchodzi. Hans nie otrzymuje od niego żadnej pomocy finansowej.

XVII

Hans dzwoni do kochanki ojca. Prosi ją, by jeśli ojciec się u niej zjawi, wyjaśniła, w jak kiepskiej sytuacji finansowej się znalazł. Kochanka odmawia, twierdząc, że nie chce rozmawiać z nim o pieniądzach. Proponuje mu jednak małe wsparcie finansowe - 10, może 30 marek. Hans kończy rozmowę z myślą, że jest miła, ale jest kretynką. Wyobraża sobie, jak idzie na przyjęcie do rodziców i tam najada się do woli za ich kasę.

XVIII

Znów telefonuje do Leona. Rozmawia z tym samym zakonnikiem. Okazuje się, że Leon je właśnie deser po obiedzie. Hans przypomina sobie pierwsze poronienie Marii i jak pomógł im w tym przypadku zaprzyjaźniony ksiądz. Hans stwierdza, że zawsze miał problem z odróżnieniem prawdy od tego, co sobie sam wymyśla.

XIX

Dzwoni do Moniki Silvs i prosi o zagranie tego samego mazurka, którego gra Leon tego samego Rabka, gdy Hans wrócił do domu po pierwszej nocy z Marią. Znów wyobraża sobie nowe życiem Marii w domu tego drugiego mężczyzny - Maria robi sobie kolację, siedzi w ciemnym pokoju i słucha kościelnych pieśni z płyty. Oddzwania Monika i gra Hansowi Chopina.

XX

Rozmawia z Sabiną, przyjaciółka z dawnych lat (jedyną osobą, która jeszcze nic o tym nie wiedziała). Sabina zaprasza go na posiłek. (Sabina i Karol są biedni jak myszy kościelne, mają 4 dzieci, żyją w małym mieszkanku, Karol jest nauczycielem, ponieważ są katolikami wciąż zdarza im się kolejne dziecko)

XXI

Hans przypomina sobie, jak planowali z Marią dzieci. Omawiali, w co będą je ubierać. Uświadamia sobie, że to on pchnął ją w ramiona tego drugiego mężczyzny. Kiedy Maria zwątpiła w wiarę, Hans stawiał jej go za wzór katolika.

XXII

Hans chodzi po mieszkaniu. W łazience zakłada strój klowna, maluje się. W szafce nie ma już przyborów toaletowych Marii. W sypialni nie ma już jej sukienek. Wyobraża sobie swój pogrzeb - matka się nim chwali, Sabina płacze w mankiet męża, Monika Silvs zanosi się szlochem, Maria nie może uwierzyć. Hans postanawia udać się na dworzec, śpiewać i grać na gitarze, zarabiać w ten sposób, czekając na powrót Marii z Rzymu.

XXIII

Dzwoni brat. Mówi, że ma dla niego 6 marek. Hans pyta go o kilku dawnych znajomych. Wtedy Leon niesmacznie wygadał się, że rozmawiał z mężem Marii. Hans czuje się zdradzony przez brata. Kończy rozmowę. Ostatnie przygotowania. Hans wychodzi z domu, siada na stopniach dworca i zaczyna śpiewać.

Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Narratorem jest sam klown.

Akcja zamyka się w jednym dniu. Wydarzenia, które miały miejsce w ciągu tego dnia to:

- rozmowa telefoniczna i konflikt z Kostertem

- powrót do mieszkania w Bonn

- rozmowy telefoniczne z krewnymi i znajomymi (Monika Silvs, matka, katolicki ksiądz, Sabina)

- wizyta ojca

- wizyta brata

- decyzja o zostaniu ulicznym grajkiem i czekaniu na powrót Marii, wyjście z domu

Pozostałe wydarzenia to wspomnienia i przemyślenia klowna lub jego wyobrażenia (jak w przypadku wyobrażania sobie nowego domu Marii)

To tyle. Serdeczne pozdrowienia



Wyszukiwarka