Połączenie słów tłumaczy się jako wielka kompletność. Dzogczen jest „kompletny” ze względu na to, że posiada własny pogląd i unikalną terminologię oraz praktykę przynoszącą całkowity rezultat. Jest „wielki”, ponieważ uważa się, że wszystkie ścieżeki Jan to tylko stopnie do urzeczywistnienia jego „totalnego” znaczenia; nie są więc w żaden sposób „większe”. Dlatego dzogczen nazywa się jako Ati jogę.
Poglądem w dzogczen jest pierwotna czystość podstawy oraz, spontaniczne urzeczywistnienie zjawisk podstawy w kołowrocie cierpień lub w nirwanie czyli w wyzwoleniu. Praktyką jest dogłębne „przedarcie się” przez Umysł, w celu odsłonięcia poglądu pierwotnej czystości, spoczywanie w tym poglądzie bez rozproszeń oraz „przekroczenie go” w celu spontanicznego urzeczywistnienia. Rezultatem jest stan „pierwotnej Pustki.
W dzogczen stan „pierwotnej Pustki” nazywano stan potrójnej istoty:
pierwotnie czystej Esencji,
spontanicznie zrealizowanej Naturze,
„W mistyce te trzy istoty są nierozdzielne i w pełni obecne jak jedna: pusta, przez nikogo nie stworzona - jest więc dharmakają, jej świetlista jasność reprezentuje właściwą pustce przejrzystą promienność - jest więc sambhogakają, jej pojawianiu się nic nie
Dzogczen jako ścieżka samo-wyzwolenia sam w sobie może być kompletnym systemem, kultywowanym pod opieką mistrza. Przykładem tego jest „cykl” zwany cyklem serca, gdzie od początku następuje bezpośrednie wprowadzenie w rigpę, następnie są unikalne metody usuwające wątpliwości (np. praktyki oddzielające Umysł od rigpy zwane korde ruszen), a na końcu metody integracji ze stanem rigpy (np. praktyki trekciö i tögal). Źródłem owego kompleksowego podejścia Dzogczen są oryginalne „Trzy Instrukcje udzielone (Wylie. zwane „Wyjawieniem Esencji w Trzech Zdaniach”:
Skierowanie tylko na jedną istotną rzecz,
Całkowita pewność w „samo-wyzwalaniu”.
Powyższe „Trzy Instrukcje” wskazują, że w Dzogczen od samego początku ważne jest bezpośrednie wprowadzenie w rigpę przez mistrza. Dopóki uczeń nie jest w pełni pewny co do rigpy, praktyka skierowana jest w celu rozpoznania rigpy, aż będą usunięte wszelkie wątpliwości. Jeżeli jest się już absolutnie pewnym, że rozpoznało się rigpę, wtedy rozpoczyna się właściwa praktyka Dzogczen, tj. przebywanie w tym stanie rigpy, dopóki nie nastąpi całkowita integracja, cokolwiek by się nie robiło.
To jest podstawa wszystkich zjawisk,
Posiada naturę zarówno całkowicie bycia splamionym, jak i nieskalanie czystym,
Od tego stanu dwa aspekty się pojawiają,
ten poczucia siebie, i ten poczucia innego (dualizm subiekt-obiekt),
Z powodu tych świadomości tworzy się (element) wiatru,
(następnie etapami elementy) ognia, wody, a po wodzie (element) ziemi,
pięć zdolności zmysłowych, pięć obiektów (tych) zdolności,
wszystko co jest związane ze świadomościami (cała samsary)”.
Postać „pierwotnego buddy” Samantabhadry.
Zgodnie z naukami nintik przed stanem bardo stawania się jest jeszcze spontaniczny stan bardo zwany bardo dharmaty oraz istnieją trzy rodzaje marigpy jako trzykrotny brak „samo-wyzwolenia” procesu kształtowania się własnej samsary:
następnie manifestuje się Umysł, który zaczyna doświadczać zjawisk podstawy jako dualistycznie oddzielonych od niego, aż w końcu one zamanifestują się z czystych form pustki i świateł pięciu pierwotnych mądrości nirwany w samsaryczne formy pięciu żywiołów (przestrzeni, wiatru, ognia, wody, ziemi), w wyniku czego będzie odrodzenie w jednym z sześciu światów samsary. Marigpa następuje po raz trzeci, jeśli nie rozpozna się spontanicznego zrealizowania tych zjawisk podstawy dzięki mocy. „Powrót” do dharmakai będzie możliwy w czasie bardo stawania się lub po narodzinach za życia poprzez zrealizowanie praktyki Dzogczen.
Wspomniany „powrót” do dharmakai w dzogczen opisywany jest jako zrealizowanie stanu „pierwotnego buddy”, który posiada potrójną istotę rigpy (Esencję, Naturę i Współczucie) odpowiadającą „trzem ciałom Buddy”. Jako „zawsze młodzieńcza waza” ten pierwotny stan został „rozbity” by spontanicznie manifestować samsarę i nirwanę Manifestacje te dokonały się w zależności czy doszło do powyższego samsarycznego trzykrotnego braku „samo-wyzwolenia” (marigpy), czy do trzykrotnego powyższego nirwanicznego spontanicznego „powrotu”. Bardo dharmaty natomiast jest spontanicznym stanem zarówno ze zwykłego naturalnego procesu umierania w samsarze, jak i z nirwanicznej praktyki tögal. Dzogczen jest więc „ścieżką samo-wyzwolenia” czy to samsary, czy to nirwany.
Dzogczen a mechanika kwantowa
Dzogczen można próbować rozumieć z perspektywy mechaniki kwantowej. Mechanika kwantowa jest obecnie najbardziej precyzyjną nauką, której zasady pozwalają obliczać zachowania cząstek elementarnych i świata składającego się z nich. W mechanice tej dekoherencja kwantowa zakłada oddziaływanie obiektu z otoczeniem w sposób nieodwracalny eliminujące splątanie kwantowe. Stan kwantowy jest stanem nie zdeterminowanej superpozycji i zgodnie z wynikami badań nie ma żadnych cząstek elementarnych, ani innych obiektów składających się z nich, póki nie nastąpi ich obserwacja eliminująca tą superpozycję[41]. Obecnie mechanikę kwantową stosuje się w urządzeniach masowego użytku, typu komputery i lasery napędów optycznych i w nowych przełomowych doświadczeniach, np. kwantowej teleportacji na duże odległości przy pomocy splątania kwantowego.
W dzogczen natomiast rozpoznanie pierwotnej czystości i spontanicznego urzeczywistnienia wszelkich zjawisk jest możliwe za życia praktykującego podczas praktyk tögal. „Cztery Wizje”
z tych praktyk nie są w żaden sposób zdeterminowane dopóki Umysł nie dokona obserwacji ich jako dualistycznie oddzielonych od niego form z pięciu żywiołów (tj. przestrzeni, wiatru, ognia, wody, ziemi). Sogjal Rinpocze w „Tybetańskiej księdze życia i umierania” opisuje „Cztery Wizje”[42]:
„Pojawienie się Jasności Podstawy (na końcu procesu umierania) jest jak przejrzystość nieba przed świtem... teraz, stopniowo, zaczyna się wyłaniać w całym przepychu „słońce” dharmaty (Bardo Dharmaty), oświetlając kontury pejzażu... „Spontanicznie urzeczywistnia się”, wybuchając energią i światłem, naturalna promienność rigpy. W rzeczywistości zachodzi tu proces odsłonięcia, podczas którego stopniowo ujawnia się Umysł. Wiele dają tu do myślenia odkrycia współczesnej fizyki, według której materia jawi się jako ocean energii i światła... wszelka materia to kondensacja światła... stwierdza David Bohm; amerykański naukowiec zajmujący się mechaniką kwantową i filozofią fizyki).
Istnieją wypowiedzi, że „Cztery Wizje” tögalu odpowiadają kompleksowo nie tylko zaledwie odkryciom mechaniki kwantowej, ale i innym powiązanym naukom, np. najnowszym teoriom na temat cykli rozwoju wszechświata (począwszy od tzw. Wielkiego Wybuchu), czy na temat cykli życia na ziemi[43].
„Cztery Wizje” tögalu tradycyjnie przez mistrzów dzogczen są uważane za najświętsze instrukcje i są udzielane przez nich tylko dla najbardziej zaawansowanych praktykujących. Pomimo że można odnaleźć opisy i ilustracje „wizji” w publikowanych obecnie książkach, „jednak bez stabilnego doświadczenia trekciö (z wcześniejszego etapu dzogczen, który zaczyna się od rozpoznania rigpy), nie można uprawiać medytacji tögalu. Jeśli ktoś medytuje na zaledwie światła, to będzie po prostu tworzył kolejny obiekt do uchwycenia (dualistycznego Umysłu „subiekt-obiekt”)”[44].