Psalm 92 (tłum. Biblia Poznańska)
Sprawiedliwe rządy Boże
1 Psalm; pieśń na dzień szabatu.2 Dobrze jest sławić Jahwe i śpiewać na cześć Imienia Twego, o Najwyższy;3 głosić o poranku dobroć Twoją, a Twoją wierność nocą,4 przy wtórze dziesięciostrunnej lutni i harfy, przy dźwiękach cytry.5 Bo budzisz we mnie radość swymi czynami, Jahwe, cieszę się wielce z dzieł Twoich rąk.6 o jakże wielkie są dzieła Twoje, Jahwe! Niezgłębione są myśli Twoje.7 Prostak tego nie pozna, a głupiec nie pojmie tego.8 Jeśli bezbożni krzewią się jak ziele i rozkwitają wszyscy nieprawość czyniący, dzieje się tak, by wieczna spotkała ich zagłada.9 Ty zaś, o Jahwe, wywyższony jesteś na wieki!10 Zaprawdę, wrogowie Twoi, Jahwe, zaprawdę, wrogowie Twoi zginą i rozproszą się wszyscy nieprawość czyniący.11 Mój róg wywyższyłeś jak róg bawołu, namaściłeś mnie najprzedniejszą oliwą.12 Oko moje napawa się widokiem moich wrogów, uszy moje radują się wieścią o mych przeciwnikachK.13 Sprawiedliwy zakwitnie jak palma, wzrośnie jak cedr na Libanie.14 Zasadzeni przy Domu Jahwe wyrastają na dziedzińcach Boga naszego.15 W starości jeszcze wydają owoc, zachowują żywotność i świeżość,16 by głosić, jak prawy jest Jahwe, On, opoka moja, i że nie ma w Nim nieprawości.
Teologia Psalmu 92
Autor Psalmu 92 uczy, że rządy Boże są sprawiedliwe. Jezus dziękuje Ojcu za dzieło zbawienia, jak to przekazał nam Łukasz (Łk 10,21), dziś mędrcy tego świata nie rozumieją tego co Bóg objawia prostaczkom. Należy nam dzięki czynić Bogu, aby dojść kiedyś do wiecznego chwalenia Boga w niebie. To dziękczynienie nada naszemu życiu świeżość, jaką mieli Symeon i Anna (Łk 2, 25.36).
ks. prof. Stanisław Łach
Poranne słońce. Brewiarz na kolanach. Cicha radość z pomocy jaką zesłał Bóg. Psalmista wpatrzony w swoje wypełnione radością serce. Lutnia, drgająca struna to nie seans psychoterapii, lecz miejsce gdzie można dotknąć Boga. Mocny kontrast pomiędzy tymi, którzy w Bogu znajdują radość, a losem złoczyńców to granice postawy wobec Boga. Łatwiej wtedy zobaczyć swoje miejsce. Złoczyńcy są nierozumni - psalmista słucha, a ja? Oni rozrastają się jak zielsko, lecz umierają - psalmista został pokropiony świeżym olejkiem, a ja? Oni zostają straceni - psalmista wywyższony, a ja? Złoczyńcy plenią się jak zielsko i jak zielsko usychają, psalmista rozkwita. A ja? A my? „Zasadzeni przy Domu Jahwe wyrastają na dziedzińcach Boga naszego.”
Wiesław Gdowicz
Człowiek, świadomie czy nie, szuka li tylko Boga. Żaden też człowiek szukający Boga nie może pomijać swego ciała. Bóg jest Dobrem, na które wskazuje wszelkie dobro; pod pojęciem zaś „pragnienia” rozumie się ruch w kierunku jakiegoś dobra jednocześnie dla niego samego, jak i dlatego, że wskazuje ono na Boga. Człowiek - obraz Boga - ciąży ku Bogu, ale nie tylko wyjątkowo, lecz ustawicznie, w dzień powszedni i w niedzielę, rano i wieczorem.
Paul Beauchamp SJ
Jan Paweł II
Psalm 92 — doskonałość Boża
Audiencja generalna, 3 września 2003
1. Wysłuchaliśmy przed chwilą pieśni człowieka wiernego świętemu Bogu. Jest nią Psalm 92 [91], który — jak sugeruje starożytny tytuł utworu — w tradycji żydowskiej przewidziany był «na dzień szabatu» (w. 1). Hymn rozpoczyna wielkie wezwanie do sławienia i chwalenia Pana śpiewem i muzyką (por. ww. 2-4). Jest to motyw przewodni modlitwy, która, jak się wydaje, nie ma końca, ponieważ miłość Bożą trzeba sławić o poranku, kiedy rozpoczyna się dzień, ale trzeba ją głosić również w ciągu dnia, a także podczas godzin nocnych (por. w. 3). Nawiązanie przez Psalmistę, we wstępnym wezwaniu, do instrumentów muzycznych skłoniło św. Augustyna do tej oto medytacji, którą znajdujemy w jego Wykładzie Psalmu 91: «Bracia, a co znaczy śpiewać psalm? Cytra jest rodzajem instrumentu, który posiada struny. Czyn nasz to nasza cytra. Ktokolwiek spełnia rękami dobre uczynki, śpiewa psalm Bogu. Kto ustami wyznaje, śpiewa Bogu. Śpiewaj ustami, śpiewaj psalm dobrymi uczynkami. (...) Którzy śpiewają psalm? Którzy z radością czynią dobrze. Wszak śpiew jest wyrazem wesela. A co powiada Apostoł? 'Wesołego bowiem dawcę Bóg miłuje' (2 Kor 9, 7). Cokolwiek czynisz, rób to z radością; wtedy pełnisz dobro i to dobrze czynisz. Natomiast jeżeli czynisz dobro ze smutkiem, wówczas staje się ono twoje, ty go nie czynisz, raczej tylko nosisz harfę, a nie śpiewasz» (św. Augustyn, Objaśnienia Psalmów. Ps 78-102, tł. Jan Sulowski, ATK, Warszawa 1986, ss. 203-204.
2. Słowa św. Augustyna pomagają nam dotrzeć do istoty naszego rozważania i podjąć podstawowy temat Psalmu: temat dobra i zła. Jednemu i drugiemu przygląda się uważnie Bóg sprawiedliwy i święty, «na wieki wywyższony» (por. w. 9), Ten, który jest odwieczny i nieskończony, któremu nie umknie żadne ludzkie działanie.
I tak wielokrotnie dochodzi do konfrontacji między dwoma przeciwstawnymi zachowaniami. Wierny swym postępowaniem sławi Boże dzieła, wnika w głębię myśli Pana, i dlatego jego życie promieniuje światłem i radością (por. ww. 5-6). I przeciwnie, człowiek przewrotny ukazany jest jako tępy, niezdolny pojąć ukryty sens ludzkich spraw. Przelotne szczęście czyni go zuchwałym, w rzeczywistości jednak jest on wewnętrznie bardzo słaby i po chwilowym sukcesie skazany na upadek i klęskę (por. ww. 7-8). Przyjmując jako klucz interpretacyjny bliski Staremu Testamentowi motyw nagrody, Psalmista jest przekonany, że sprawiedliwi otrzymają od Boga zapłatę już w tym życiu, zostaną obdarzeni szczęśliwą starością (por. w. 15), natomiast występni wnet doczekają się kary.
W rzeczywistości, jak stwierdza Hiob i jak będzie nauczał Jezus, historii nie da się interpretować tak prosto. Dlatego też wizja Psalmisty prowadzi do błagania zanoszonego do Boga sprawiedliwego i «wywyższonego» (por. w. 9), by wkroczył w ludzkie koleje życia, w celu ich osądzenia, i sprawił, by zajaśniało dobro.
3. Modlący się człowiek kontynuuje swe rozważanie nad kontrastem istniejącym między człowiekiem sprawiedliwym a występnym. Z jednej strony mamy «wrogów» Pana, «złoczyńców», znów skazanych na rozproszenie i klęskę (por. w. 10). Z drugiej strony pojawiają się w całym swym blasku wierni uosabiani przez Psalmistę, który opisuje samego siebie za pomocą malowniczych obrazów, zapożyczonych z symboliki wschodniej. Sprawiedliwy ma w sobie nieodpartą siłę bawołu i gotów jest stawić czoło wszelkim przeciwnościom; jego szlachetne czoło namaszczone jest olejem — znakiem Bożej opieki, która staje się niemal tarczą chroniącą wybranego i zapewniającą mu bezpieczeństwo (por. w. 11). Patrząc z perspektywy swej mocy i bezpieczeństwa, modlący się widzi, jak przewrotni spadają w otchłań swej ruiny (por. w. 12).
W dalszej części Psalm 92 [91] opiewa szczęście, ufność i optymizm — dary, o które powinniśmy prosić Boga właśnie w naszych czasach, kiedy łatwo zakrada się pokusa zniechęcenia, a nawet rozpaczy.
4. Nasz hymn, utrzymany w klimacie głębokiej pogody ducha, w końcowej części mówi o dniach starości człowieka sprawiedliwego i przewiduje, że także i one będą pogodne. Również kiedy nadejdą te dni, duch modlącego się będzie nadal żywy, radosny i aktywny (por. w. 15). Porównuje się on do palm i cedrów zasadzonych na dziedzińcach świątyni na Syjonie (por. ww. 13-14).
Sprawiedliwy znajduje mocne oparcie w samym Bogu, od którego otrzymuje żywotne soki Jego łaski. Życie Pana jest dla niego pokarmem i przemienia go, sprawiając, że rozwija się i nabiera sił, to znaczy staje się zdolny do przekazania innym swej wiary i świadczenia o niej. W tym opisie sprawiedliwego i czynnego życia oraz intensywnej i aktywnej starości ostatnie słowa Psalmisty związane są bowiem z głoszeniem wierności Pana na wieki (por. w. 16). Tak więc możemy w tym miejscu zakończyć słowami pieśni, która wznosi się do pełnego chwały Boga w ostatniej księdze Biblii — w Apokalipsie: księdze mówiącej o straszliwej walce między dobrem a złem, ale również o nadziei na ostateczne zwycięstwo Chrystusa: «'Dzieła Twoje są wielkie i godne podziwu, Panie, Boże wszechwładny! Sprawiedliwe i wierne są Twoje drogi, o Królu narodów! (...) Bo Ty sam jesteś Święty, bo przyjdą wszystkie narody i padną na twarz przed Tobą, bo ujawniły się słuszne Twoje wyroki'. (...) 'Ty jesteś sprawiedliwy, Który jesteś, Który byłeś, o Święty, że tak osądziłeś'. (...) 'Tak, Panie, Boże wszechwładny, prawdziwe są Twoje wyroki i sprawiedliwe'» (15, 3-4; 16, 5. 7).
Do Polaków uczestniczących w audiencji generalnej:
«Dobrze jest dziękować Panu i śpiewać imieniu Twemu, o Najwyższy» — tymi słowami rozpoczyna się Psalm 92 [91], który rozważaliśmy w dzisiejszej katechezie. Psalm ten jest zachętą do modlitwy uwielbienia. Jest to rodzaj modlitwy, w której człowiek, doświadczywszy miłości Boga, całym sercem pragnie na nią odpowiedzieć. Jest to jakby duchowe uniesienie, które rodzi się ze zdumienia wobec nieskończonej miłości Stwórcy do swego stworzenia.
Stale uczmy się tej modlitwy, abyśmy mieli w sobie tę radość, o której pisze Psalmista: «Rozradowałeś mnie, Panie, Twoimi czynami, cieszę się dziełami rąk Twoich».
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
(Słowo Ojca Świętego do pielgrzymów z Białegostoku zamieściliśmy w «Kronice», n. 11-12/2003, s. 55.)
opr. mg/mg
Jan Paweł II
Psalm 92 — doskonałość Boża
Audiencja generalna, 12 czerwca 2002
1. W starożytnej tradycji żydowskiej Psalm 92 [91], który przed chwilą został odczytany, jest hymnem człowieka sprawiedliwego do Boga Stwórcy i zajmował szczególne miejsce. Tytuł Psalmu wskazuje bowiem, że ma on być odmawiany w szabat (por. w. 1). Hymn ten płynie zatem do odwiecznego i najwyższego Pana w piątek o zachodzie słońca, kiedy zaczyna się święty dzień modlitwy, kontemplacji i uspokojenia ciała i ducha.
W Psalmie widzimy czcigodną i majestatyczną postać Boga najwyższego (por. w. 9), którego otacza harmonijny i uładzony świat. Przed Nim stoi również sprawiedliwy, który zgodnie z drogą Staremu Testamentowi wizją żyje w dobrobycie, radości i cieszy się długim życiem, będącym naturalnym następstwem jego uczciwości i wierności. Jest to tzw. «teoria wynagrodzenia», zgodnie z którą każde przestępstwo zostaje ukarane już na ziemi, a każdy dobry czyn — wynagrodzony. Jeśli nawet wizja ta zawiera nieco prawdy, to jednak — jak zasugeruje nam Hiob, a potwierdzi Jezus (por. J 9, 2-3) — rzeczywistość ludzkiego cierpienia jest o wiele bardziej złożona i nie można jej w sposób tak łatwy upraszczać. Na cierpienie ludzkie trzeba bowiem patrzeć w perspektywie wieczności.
2. Przyjrzyjmy się teraz tej pieśni mądrościowej, która zawiera elementy liturgiczne. Jest ona gorącym wezwaniem do wielbienia, do radosnego i dziękczynnego śpiewu, do gry na instrumentach, takich jak harfa dziesięciostrunna, lira oraz cytra (por. ww. 2-4). Miłosierdzie i wierność Pana winny być sławione śpiewem liturgicznym, wykonywanym «wzniośle» (por. Ps 47 [46], 8). To wezwanie dotyczy również naszych celebracji — powinny je wyróżniać nie tylko piękne słowa i obrzędy, ale również towarzysząca im muzyka.
Po tej zachęcie, by nie przerywać nigdy wewnętrznego i zewnętrznego wątku modlitwy, prawdziwego i niezmiennego oddechu wiernej ludzkości, Psalm 92 przedstawia jakby dwa obrazy: postać człowieka przewrotnego (por. ww. 7-10) oraz sprawiedliwego (por. ww. 13-16). Przewrotny jednakże staje wobec Pana «wywyższonego na wieki» (por. w. 9), który zgładzi swych nieprzyjaciół i rozproszy wszystkich złoczyńców (por. w. 10). Rzeczywiście, tylko z pomocą Bożego światła możemy dogłębnie zrozumieć dobro i zło, sprawiedliwość i przewrotność.
3. Postać grzesznika porównana jest do rośliny: «występni się plenią jak zielsko, a złoczyńcy jaśnieją przepychem» (w. 8). Jednakże los tych roślin jest przesądzony: uschną one i zginą. Psalmista nie szczędzi wyrażeń opisujących zniszczenie: «I tak pójdą na wieczną zagładę (...). Bo oto wrogowie Twoi, Panie, (...) poginą, rozproszą się wszyscy złoczyńcy» (ww. 8. 10).
Przyczyną tej ostatecznej katastrofy jest głębokie zło, które gnieździ się w umyśle i sercu człowieka przewrotnego: «Nie zna ich [myśli Bożych] człowiek nierozumny, i głupiec ich nie pojmuje» (w. 7). Stosowane tu przymiotniki należą do języka mądrościowego i ukazują brutalność, zaślepienie i tępotę tych, którzy myślą, że mogą panoszyć się na ziemi nie przestrzegając zasad moralnych, w fałszywym przeświadczeniu, że Bóg jest nieobecny i obojętny. Modlący się człowiek jest natomiast pewny, że prędzej czy później Pan pojawi się na horyzoncie, by wymierzyć sprawiedliwość i poskromić arogancję człowieka nierozumnego (por. Ps 14 [13].
4. A oto pojawia się postać sprawiedliwego, wtopiona w obraz wielki i pełen kolorów. Również i teraz tłem jest roślinność, zieleniąca się i tchnąca świeżością (por. Ps 92 [91], 13-16). W odróżnieniu od człowieka przewrotnego, przypominającego rosnące na polu ziele, bujne, lecz nietrwałe, człowiek sprawiedliwy dąży do nieba z wytrwałością i majestatycznością palmy i cedru libańskiego. Z drugiej strony, sprawiedliwi są «zasadzeni w domu Pańskim» (w. 14), co oznacza, że żyją w stałej i głębokiej więzi ze świątynią, a więc z Panem, który ustanowił w niej swe mieszkanie.
Chrześcijańska tradycja wykorzysta również podwójne znaczenie greckiego słowa phoinix, za pomocą którego został przetłumaczony hebrajski wyraz oznaczający palmę. Phoinix w języku greckim to palma, ale także i ptak, którego nazywamy «feniksem». Wiadomo, że feniks był symbolem nieśmiertelności, ponieważ uważano, że ptak ten odradza się ze swych popiołów. Dla chrześcijanina podobnym doświadczeniem jest uczestnictwo w śmierci Chrystusa, Źródła nowego życia (por. Rz 6, 3-4). «Bóg (...) nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia — mówi List do Efezjan — razem też wskrzesił» (2, 4-6).
5. Następny obraz przedstawia sprawiedliwego i nawiązuje do świata zwierząt, uwypuklając moc, którą Bóg obdarowuje, nawet wtedy, gdy przychodzi starość: «Dałeś mi siłę bawołu, skropiłeś mnie świeżym olejkiem» (Ps 92 [91], 11). Z jednej strony dar Bożej mocy pozwala odnieść zwycięstwo i zapewnia bezpieczeństwo (por. w. 12); z drugiej — chwalebne czoło sprawiedliwego zostaje namaszczone olejkiem, z którego płynie energia i opiekuńcze błogosławieństwo. Tak więc Psalm 92 [91] to hymn pełen optymizmu, wyrażonego również przez muzykę i śpiew. Sławi on ufność pokładaną w Bogu, która jest źródłem pogody ducha i pokoju, również wtedy, gdy patrzymy na pozorny sukces człowieka przewrotnego. Pokoju, który trwa niezmiennie również w starości (por. w. 15), okresie przeżywanym jeszcze w żywotności i bezpieczeństwie.
Zakończmy słowami Orygenesa, przetłumaczonymi przez Hieronima, nawiązującymi do słów, które psalmista kieruje do Boga: «skropiłeś mnie świeżym olejkiem» (w. 11). Oto komentarz Orygenesa: «Nasza starość potrzebuje oleju Bożego. Podobnie jak nasze zmęczone ciała, które wzmacniają się po namaszczeniu ich olejem, i podobnie jak płomyk lampy, który gaśnie, jeśli nie dolejesz oleju — tak też płomyk mojej starości potrzebuje oleju Bożego miłosierdzia, by się rozpalić. Zresztą, również apostołowie wychodzą na górę Oliwną (por. Dz 1, 12), by otrzymać światło z oleju Pańskiego, ponieważ byli zmęczeni, a ich lampy potrzebowały oleju Pańskiego. (...) Dlatego też prośmy Pana, aby nasza starość i każdy nasz trud, i wszystkie nasze mroki rozświetlone zostały przez olej Pański» (74 Omelie sul Libro dei Salmi, Milano 1993, ss. 280-282, passim).
(Słowo Papieża do Polaków zamieściliśmy w «Kronice», n. 7-8/2002, s. 66.)