Dosyć skur...le!
krzysztofjaw, 21 maj, 2010 - 01:04
Witam
Już po prostu nie mogę! Jestem człowiekiem impulsywnym, ale do teraz starałem się nie pisać emocjonalnie... nawet po tragedii smoleńskiej
Teraz, obserwując sytuację powodziową w Polsce nie mogę milczeć. Chcę normalnie linczować!
Fakt jest jeden... jestem od zawsze anty-PO, ale to nie jest istotne w tej chwili...
Istotne jest to, ze Polską nikt nie rządzi, nikt nie ma jakiegokolwiek pomysłu na obecną tragedię i w ogóle na nic!.
Premier; który w jakiejś kurteczce i przestraszony jak zwykle mówi, że kogoś trzeba opieprzyć; Komorowski - Marszałek zastanawia się nad możliwościami, Pawlak - mówiący, że trzeba się zastanowić nad sytuacją (odwołuję się do Wiadomości TVP, gdzie ta wypowiedź jest bardziej skandaliczna)... wypowiedzi innych oficjeli...
Kurwa mać!
Kto jest rządzącym w Polsce?. Idioci i prymitywne istoty ludzkie!?\
Biorę odpowiedzialność za swoje słowa!
Oskarżam: Rząd, PO, Namiestnika Komorowskiego i Premiera D. Tuska za skalę obecnej tragedii powodziowej... tak samo, jak oskarżam te same osoby za śmieć L. Kaczyńskiego i innych 95 osób pod Smoleńskiem!
DOSYĆ! Ile można ścierpieć infantylne i destrukcyjne rządy ludzi, którzy są po prostu SKR!.
Ostre przekleństwo?... Oj nie... po prostu na co-dzień i nigdy wcześniej takich słów nie używałem, ale teraz nie mogę!:
- Premier wyciął inwestycje anty-powodziowe PiS,
- Premier zlikwidował de facto RCB zwalniając w styczniu jego twórcę i doprowadzając do rezygnacji kilkunastu najlepszych fachowców od sytuacji kryzysowych,
- Namiestnik - prymitywny oraz humorystyczny i cyniczny cham - Namiestnik Komorowski twierdzi, że woda spływa do Bałtyku i odbija piłeczkę do RBN (to nie ten organ chamie!)...
Pierdolone PO z Tuskiem i jego antypolską szarżą na czele... Dosyć! WYPIERDALAJCIE STĄD.
Pokłony, lizanie stóp, ścięcie na placu lub (w najlepszym razie) wygnanie na Madagaskar... jeżeli takich chamów są Oni tam w stanie przyjąć...
Pzdr
P.S.
Nazwanie kogoś chamem nie jest w Polsce karalne, bowiem tak orzekły sądy polskie, gdy chamem nazwał L. Kaczyńskiego faktyczny cham J. Palikot... a ja osobiście nawołuję do głosowania przeciwko Komorowskiemu - przeciwko chamowi jak chamami są wszyscy dalej będący i popierający PO... jeżeli ostro... to tylko ku zastanowieniu...
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD...
Dodaj do/Szukaj w:
10
Średnio: 10 (9 głosów)
»
bez kropki, 21 maj, 2010 - 07:57
(te lepiej zostawić na boku) a ja też się zastanawiam, jak postawić przed sądem winnych wykreślania z planów realizacji inwestycji przeciwpowodziowych...
A przyrody (Madagaskaru) nie wolno zaśmiecać...
krzysztofjaw, 21 maj, 2010 - 09:03
Witam
Z reguły emocje rozładowuję rzucając takimi woreczkami z piaskiem o ścianę (mam je w kolorze unijnym z gwiazdeczkami i w czerwonym z symbolami sierpa i młota) oraz kieliszkiem brandy... dopiero wtedy ewentualnie piszę...
Ale chwilami mam dość! Co z tego, że wszystko widać jak w otwartej książce skoro spotykam znajomego a On mi mówi, że i tak zagłosuje na Komorowskiego bo boi się Kaczora (!!!).
No to przecież żadne argumenty racjonalne nie dotrą do takiego pustaka. Zapytałem się: A czego się boisz?. A On... "bo on jest zawistny i znów podzieli Polaków oraz będzie się mścił".
Noż... kurwa... jak z takim rozmawiać... no jak?
krzysztofjaw
Max, 21 maj, 2010 - 12:18
Jak rozmawiać? Brać ich na sztuki i w przypadku każdego spokojnie i z zimną rozwagą zastanowić się co poskutkuje. Delikwent nie jest jeszcze nieprzemakalnym betonem? Rzucić paroma konkretami z gatunku: a podatki, a euro, a przestępczość, a bezrobocie... Target aspiruje do bycia "elytą"? Wbić mu do głowy, że popierając PO stawia się na poziomie śmiesznym i nie do zaakceptowania przez myślących ludzi. Lubi zwierzątka (jak ja na przykład) - no to jedziemy na kocie ;)
Trochę żartuję (nie bardzo), a trochę jestem cyniczny.. ale, akurat w tym przypadku - cel uświęca środki!
Sam spotykam się z różnymi ludźmi i wszelkimi dostępnymi metodami staram się, żeby przejrzeli na oczy. Ostatni mój "sukces": "głosowałem na PO, ale teraz to chyba na Grzesia, a jak nie wyjdzie to w II turze pewnie Kaczor, chociaż go nie lubię, no ale na pewno nie Komorowski..".
Dobre i to.
I nie możemy przestać, ani odpuścić. Rozmontowanie tego budowanego przez lata konstruktu i wizji skutecznie zaimplementowanej obywatelom przez media jeszcze dużo czasu zajmie...
Najpierw wybory prezydenckie, potem samorządowe i wreszcie parlamentarne. I może będzie normalnie. A potem pomyślimy, jak cały ten chory system naprawić, żeby nigdy już w przyszłości nie było możliwości aż takiego zmanipulowania społeczeństwa.
Bo, nie łudźmy się - to nie jest wina wyłącznie garstki polityków i dziennikarzy. Oni - tak - są winni, ale działają w ramach ustroju, który dopuszcza, a wręcz zaprasza co bardziej podłe indywidua do wykorzystywania głupoty ludzkiej.
Ale, jak napisałem, to kwestia na potem - co zmienić.
Na teraz - Jarek na Prezydenta!