Scenariusz lekcji w klasie IV szkoły podstawowej ( 90 minut )
Poetycka recepta na....... Podglądamy warsztat poety. Stanisław Grochowiak „Na słotę”.
Cele lekcji:
Uczeń potrafi:
odróżnić tekst poetycki od tekstu prozatorskiego,
zauważa różnicę pomiędzy językiem potocznym a poetyckim,
określić nastrój wiersza,
wyróżnić „niezwykłe połączenia słów”, czyli metafory w tekście,
rozumie mechanizm obrazowania metaforycznego,
podejmuje próbę własnej twórczości
Pomoce : Sztuka pisania. Ćwiczenia redakcyjne dla klas IV-VI. Projekt 3, nagranie muzyczne- Ennio Moricone - „Deszcz”, piosenka „Ciągle pada”, Słownik wyrazów bliskoznacznych, Słownik frazeologiczny, Słownik języka polskiego, teksty wiersza oraz karty pracy przygotowane w oparciu o projekt ze Sztuki pisania.
Przebieg zajęć:
Najodpowiedniejszą porą na przeprowadzenie tej lekcji jest listopad, kiedy za oknem pada deszcz i jest nieprzyjemnie. Lekcję rozpoczynamy od wysłuchania nagrania „Deszcz” Ennio Moricone. Wprowadzi ono uczniów w odpowiedni nastrój. Inicjujemy rozmowę na temat wrażeń podczas słuchania i tego, co dzieje się za oknem.
Rozmowa prowadzi nas do sformułowania tematu zajęć, skoro za oknem deszcz, plucha i słota, próbujemy określić znaczenie tych słów, korzystając ze Słownika języka polskiego.
Słota : niepogoda, długotrwały deszcz, szaruga, plucha, dżdżysta pogoda, brzydka pogoda.
Pytamy uczniów, co jest najlepiej robić w taki dzień. Krótka rozmowa, którą kończymy piosenką „Ciągle pada”. Jej wysłuchanie kieruje uwagę uczniów na to, iż nawet podczas deszczu i zawieruchy można być wesołym, czyli są recepty na słotę.
Przechodzimy do prezentacji tematu zajęć i do odczytania wiersza „Na słotę”, który jest poetycką receptą na złą pogodę, co uczniowie powinni sami zauważyć po przeczytaniu tekstu. Uczniowie określają również nastrój tekstu. Staramy się wyeksponować kontrast pomiędzy tytułem, który kojarzy się z wcześniejszą definicją ze słownika, wrażeniami muzycznymi i „pogodowymi”, a tym co jest „w wierszu” i co zaskakuje czytelnika.
Następnie „podglądamy warsztat poety”( tak, jak to proponuje A. Kłakówna w swoim projekcie). Najpierw szukamy w tekście metafor. ( uczniowie poznali już to pojęcie na lekcjach wcześniejszych, rozumieją je jako nietypowe, niespotykane, zaskakujące i dziwne połączenie wyrazów ). Wskazanym zabiegiem byłoby, aby dzieci dostały tekst osobno powielony i dopiero po przeczytaniu i wyszukaniu metafor, zaczęły pracować w Sztuce pisania. ( oczywiście jeśli klasa nie ma tych książek, problem jest rozwiązany, zaś nauczyciel przygotowuje dla każdego ucznia karty pracy)
Rozwiązywanie metafor ( według projektu A. Kłakównej ), korzystamy ze słownika synonimów i frazeologicznego.
parasol lampy
parasol lampa
słoneczny ciepło
od deszczu światło
osłona jasność
bezpieczna przestrzeń oddziela od ciemności
chroniona przestrzeń niszczy strach
poczucie bezpieczeństwa
najczystsze niebo książkowych stronic
najczystsze niebo książkowe stronice
lazurowe przygody
błękitne świat, o jakim się marzy
bezchmurne podróż w wyobraźni
jasne fantazja
letnie
wakacyjne
ciepło
słońce
wolność
deszcz migoczącej rampy
deszcz migocząca rampa
rzęsisty rząd lamp w teatrze
ulewny oświetlenie od przodu
mnóstwo wody sceny, płoną w czasie
nadmiar przedstawienia, światło
bogactwo piękno, migotanie
przepych tajemniczość
wilgoć uroczystość
zimno przepych
liścia trzepoczący goniec
liść trzepoczący goniec
poruszany przez wiatr posłaniec
dużo liści = listowie przynosi wiadomości
listy listonosz
wiadomości gonić oznacza pośpiech
oczekiwanie
marzenie
tajemnica
Omówienie pracy, wyartykułowanie, czym jest metafora w tym tekście. (Tworzy wiersz, poeta wprowadza ją za każdym razem poprzez wyrażenie tytułowe w osobnym wersie.)
Następnym etapem pracy na lekcji jest tworzenie własnych „recept na słotę” - również w oparciu o propozycję A. Kłakównej. Za podstawę służy „szkielet tekstu” Grochowiaka:
Na słotę
Na słotę
Najlepszy jest .....................................................................................................
Na słotę
............................................................................................................................
Na słotę
...........................................................................................................................
I .........................................................................................................................
...........................................................................................................................
I ...................................................................................................podczas słoty
..........................................................................................................................
Podczas poezjowania dzieci mogą korzystać ze słowników, konsultować pomysły
z nauczycielem, który zawsze stara się być obiektywny, buduje odpowiednią atmosferę
w klasie. Pomaga, ale i wymaga. Chętni czytają swoje próby poetyckie głośno.
Kolejna propozycja dotyczy tworzenia tekstów na różne inne tematy. Tutaj już nie obowiązuje „szkielet”, każdy może zanurzyć się we własnej wyobraźni i tworzyć. Możemy w czasie pracy włączyć dzieciom jakąś spokojną, instrumentalną muzykę.
Efekty poezjowania zawsze prezentujemy.( Słusznie pisze cytowana wyżej E. Mrożek,
że praca nad poezją w klasie pozwala dziecku wchodzić w różne interakcje z nauczycielem i rówieśnikami, pozwala poznać i wyrazić siebie, a także własne możliwości twórcze.)
Teksty stworzone przez dzieci możemy zebrać w małą antologię, powielić i podarować każdemu z uczniów, koszt niewielki, a ile radości i dumy, gdy się ujrzy własne dzieło
w druku.
Na zakończenie lekcji musi koniecznie mieć miejsce refleksja na temat zajęć. Swoista ewaluacja, która pozwoli nauczycielowi na ocenę swoich poczynań. Pytamy uczniów o odczucia na temat lekcji, czy się podobała, czy odpowiadała im taka forma pracy, a przede wszystkim, co wynieśli ze spotkania z poezją. Naprawdę czwartoklasiści nie są za mali na takie pytania.
13. Do scenariusza dołączam antologię tekstów, która powstała na lekcji przeprowadzonej według powyższego scenariusza.
Stanisław Grochowiak
NA SŁOTĘ |
Na słotę |
Najlepszy jest parasol lampy |
Na słotę |
Najczystsze niebo książkowych stronic |
Na słotę |
liścia na niebie trzepoczący |
goniec i wiatr spoza deszczu migocącej |
rampy i pies jest dobry podczas słoty |
gdy cieplej niż wełna ogrzewa ci stopy
|
Stanisław Grochowiak
NA SŁOTĘ |
Na słotę |
Najlepszy jest parasol lampy |
Na słotę |
Najczystsze niebo książkowych stronic |
Na słotę |
liścia na niebie trzepoczący |
goniec i wiatr spoza deszczu migocącej |
rampy i pies jest dobry podczas słoty |
gdy cieplej niż wełna ogrzewa ci stopy
|
Stanisław Grochowiak
NA SŁOTĘ |
Na słotę |
Najlepszy jest parasol lampy |
Na słotę |
Najczystsze niebo książkowych stronic |
Na słotę |
liścia na niebie trzepoczący |
goniec i wiatr spoza deszczu migocącej |
rampy i pies jest dobry podczas słoty |
gdy cieplej niż wełna ogrzewa ci stopy |
Na smutek
Na smutek
najlepiej jest wyjść na dwór,
gdzie śpiewa jesienny chór:
wyjdź na dwór, wyjdź na dwór.
Na smutek
bezdenna miłość z wakacji,
co przypomina się przy kolacji.
Na smutek
dobry program w telewizji,
choć nie dają żadnej prowizji.
Na gniew
Na gniew - stuknij się w zlew.
Po co nerwów tyle - boli tylko chwilę.
Na senność
Na senność
najlepsze jest poezjowanie,
które bardzo lubią panie.
Na senność
najlepsza jest czarna kawa,
co nas ogrzewa niczym lawa.
Jacek Gański
Na senność
Przenieś się do krainy fantazji,
gdzie królik goni lisa.
Wypij szklankę mleka od krowy
i możesz wyjść na dwór,
gdzie sen leży na ziemi.
A potem wróć do łóżka i śnij...
Patrycja Wołyńczuk
Na gniew
najlepiej jest pójść do lasu.
Na gniew
najlepiej nie marnować czasu,
pójść w góry i w chmury,
zostawić zły humor gdzieś tam.
Na senność
Na senność najlepsze liczenie baranów.
Na senność najlepszy śpiew fortepianów.
Podusia puszysta, mięciutka
i własna maskotka milutka.
Na smutek i radość zarazem
Smucić się każdy może,
Ale komu to pomoże.
Smutki niech więc w dal odpłyną,
A marzenia radosne przypłyną.
Bo smutek ma brzydką minę,
Więc niech radość nas nie ominie!
Mateusz Uherek
Na radość
Na radość najlepszy jest spacer.
Na radość twój najlepszy przyjaciel.
Na radość twój ulubiony dzień
i uśmiech na twarzy twojej rodziny.
Po prostu radość Ci się kłania do stóp,
więc posłuchaj, co mówi -
Masz dzisiaj szczęśliwy dzień.
Kasia Gałan
Na smutek
Na smutek
otulająca cię kocem mama.
Na smutek
księżyc świecący na niebie.
Na smutek
kolega i koleżanka
Na smutek
pies liżący Cię po nogach.
Agnieszka Sokołowska
Na gniew
Na gniew dobra herbata z cytryną,
mocna i słodka jak miód.
Cudowna przyjemność,
która rozpuszcza nasz gniew.
Na senność
Na senność najlepsza jest dobra bajka
opowiadana przez mamę.
Na senność najlepsza miękka podusia,
lekko ułożona pod głową.
Na senność najlepsze własne marzenia.
Patrycja Soboń
Na smutek
Na smutek jest dobry szybki wiatr,
który złe myśli odgania.
Na smutek
Jest ciepła dłoń podana z uśmiechem.
Na smutek wesoła zabawa w gronie przyjaciół
i miło spędzony czas.
Patrycja Soboń
Na gniew
Jesteś gniewny. Myślisz - cały świat przeciwko mnie.
Jednak kiedy włączysz ulubioną muzykę,
szybko miną burzowe chmury.
I deszcz łez, który miał przed chwilą spaść,
odpłynie statkiem daleko, daleko....
Na smutek
Kiedy smutek zagości na twej twarzy,
potrzebne jest ciepłe słowo
z ust kochających Cię rodziców.
To od razu pomoże
I wszystkie smutki pójdą w kąt.
Agnieszka Szefler
Na słotę
Na słotę
Najlepszy jest kolorowy parasol.
Na słotę
wkładaj kaptur na głowę.
Na słotę
i na mokry deszcz drobny
i na wielkie krople wody
potrzebne jest słońce złote.
I chociaż słońce nie świeci,
radujcie się dzieci.
Magda Wernicka
Na smutek
Na smutek - zła ocena w szkole.
Na smutek - uwaga nie daj Boże.
Na smutek - kłótnia z koleżanką,
Albo jeszcze gorzej!!!
Paulina Lalik
Na nudę
Gdy nudzę się okropnie
Siadam przy moim oknie
I wyglądam na ptaki
Co zajadają robaki
Na złą ocenę
Gdy w szkole mi się nie powiedzie,
wiem, że w domu będę w biedzie.
Mama pasa naszykuje
I mi tyłek wymasuje.
Na zły humor
Gdy zły humor mam
Przed komputer siadam.
I gdy tata pozwoli
Mogę grać do woli.
Jakub Pastuszak
Na humor
Gdy masz dobry humor
Wszystko łatwe jest.
Góry do zdobycia,
Szóstki w szkole też!
Kamil Pawlak
Na nudę
Jest mi smutno, jest mi źle
Nie chce mi się nic !!!
Rzucam książki na podłogę.
Idę spać i cześć !!!
Na radość
Świat się śmieje dookoła
Z czego? - nie wiem sam.
Może kogoś się zapytam-
Dowiem się i ja .
Kamil Pawlak
Na nudę
Siedzę sama w domu, nuda mnie dobija.
Wszystko, co ciekawe z dala mnie omija.
Nie wiem, co tu robić i jak rozładować,
całą tą energię, co się we mnie chowa.
Ciekawe zajęcia wymyślić jest trudno,
Opadają ręce - nudno, nudno, nudno.
Na Gniew
Bardzo lubię trzaskać drzwiami,
krzyczeć, rzucać talerzami.
Robię minę strasznie srogą,
gdy w podłogę tupię nogą.
Robię awantury w sklepie,
by się poczuć trochę lepiej.
Wszyscy przyspieszają kroku,
gdy mnie zauważą wokół.
Trudno ze mną dojść do zgody,
bo bez względu na powody,
zawsze będę się dąsała
i wszystkich denerwowała.
Kasia Tarajko
Na senność
Chyli się słońce ku zachodowi.
Senność powoli ogarnia świat.
Za oknem deszcz pada, mrowi.
Do snu się tuli każdy kwiat.
Olga Has
Na radość
Na radość kupię pomarańcze,
Na radość kankana zatańczę.
Na radość wesoło zaśpiewam
Na radość kwiatki pozbieram.
Na słotę
Na słotę najlepszy jest parasol.
Na słotę najlepszy jest płaszcz.
Na słotę najlepsze są kalosze.
Na słotę najlepszy jest ten wiersz.
Dominika Niedzielska
Na smutek
Na smutek
pomoże Ci mama.
Przytuli Cię,
Poradzi.
I od razu ujrzysz świat
bardziej kolorowo.
Iwona Major