Prawdy moralne zawarte w "Dziadach" części II i IV
1) Adam Mickiewicz jest autorem trzech części "Dziadów" (II, IV, III). Kolejność taka nie jest przypadkowa. W okresie wileńsko - kowieńskim powstają (1823) "Dziady" część II i IV, a także prawdopodobnie część I, która jednak nigdy nie ukazała się drukiem. W 1832 w czasie pobytu poety w Dreźnie powstają "Dziady" część II zwane "Dziadami dreźnieńskimi". Część II i IV oddziela od części III "widowisko" nigdy nie ukończone. Natomiast część III kończy tzw. "Ustęp".
2) Geneza "Dziadów wileńsko - kowieńskich"
Jedną z najważniejszych przyczyn napisania tego utworu była nieszczęśliwa miłość poety do Maryli Wereszczakówny. Poznał ją 1818 r. jeszcze jako student w czasie pobytu u Tuchanowicza. Potem zaś po objęciu posady w Kownie często odwiedzał. Ze strony Maryli była to miłość odwzajemniona, nie miała ona jednak szans na trwały związek. Między Mickiewiczem, a Wereszczakówna istniała bowiem bariera jak na ówczesne czasy nie do przebycia : pochodzenia społecznego i majątkowa. Maryla nie potrafiła przeciwstawić się konwenansom panującym w jej grupie społecznej czego rezultatem było małżeństwo z Puttkamerem.
3) Źródło dramatu - pogański obrzęd dziadów czyli zmarłych przodków. Obrzęd ten obchodzony był na Litwie, Białorusi i Kurlandii. Obchodzony był w wigilię dnia zmarłych w miejscach ustronnych - kaplicach. Istotą uroczystości było udzielenie pomocy duszom zmarłych przodków czyli "dziadów" męczącym się w czyśćcu. Przewodnikiem jest Guślarz. Nierozerwalnie z uroczystością związane jest jadło i picie. Guślarz wywołuje trzy duchy :
- duchy lekkie - dzieci
- duchy ciężkie - zły, okrutny pan
- duchy pośrednie - młoda dziewczyna
Guślarz paląc kądziel wywołał duchy zmarłych dzieci. Okazuje się, że umarły one bardzo szybko nie zaznając "ni ziarnka goryczy". Żyły beztrosko, bez smutków, żalów. Okazało się, że tymi wydarzeniami nie mogą dostać się do nieba :
"Kto nie zaznał goryczy ni razu
Ten nie zazna słodyczy w niebie"
Nauka wynikająca z tego to, że aby móc wejść do nieba i zaznać słodyczy i radości trzeba zaznać cierpienia. Guślarz spala kocioł wódki, pojawia się duch wraz z ptakami. Ludzie poznają w nim pana z dworu. Duch ten pragnie dostać dwa ziarna pszenicy z rąk tych ludzi z którymi przebywał. Okazuje się to niemożliwe, ponieważ towarzyszące mu ptaki zaraz zabierają mu pożywienie. Jednym z tych ptaków, krukiem jest człowiek bezdomny, który kiedyś zrywał w ogrodzie pana jabłka gdyż był bardzo głodny, za to pan wymierzył mu taką karę, że chłop umarł. Sową jest kobieta, która nie mając co jeść w wigilię wraz ze swym dzieckiem poszła do dworu, jednak została stamtąd wypędzona. Okazuje się, że duch ten będzie tak długo się błąkał p świecie dopóki któraś z tych osób nie udzieli mu pomocy :
"Kto nie był człowiekiem ni razu
Temu człowiek nic nie pomoże"
Duch pośredni - dziewczyna. Guślarz przywołuje ją paląc wianek. Dziewczyna ta jest mieszkanką tejże wsi, w której to rozkochało się wielu chłopców, ale ona ciągle przebierała wśród nich, wzgardzała i wyśmiewała ich miłość :
"Kto nie dotknął ziemi ni razu
Ten nigdy nie może być w niebie"
"Dziady" część II to niejako kodeks praw moralnych. Mówi : aby dostać się do nieba trzeba : zaznać smutku, goryczy, należy być człowiekiem dla innych ludzi, oraz należy liczyć się z uczuciami innych ludzi. Na końcu pojawia się widmo, kiedy się obrzęd już kończy, wychodzi spod podłogi i idzie w stronę pasterki. Jednak na prośbę Guślarza widmo nie znika. Kiedy wyprowadza pasterkę widmo idzie za nią.
- ludowość - obrzęd ludowy "dziady", bohaterowie pochodzą z ludu, sprawiedliwość
- fantastyka - duchy, widmoB - nastrój grozy i niesamowitości