Więc poszedłem ja w ciemną ulicę
Serce moje ścisnął mocno wiatr
Nigdy nie wierz przed wojskiem dziewczynie
Bo po wojsku i tak zostaniesz sam.
Dzień... święto Twoje,
Więc przyjmij życzenia moje.
To o czym marzysz by się spełniło,
To czego pragniesz by Twoim było.
A do tego 100 lat i róże,
Przesyła Ci... w mundurze.
Zabrali mi wszystko co najpiękniejsze,
Wolność, dziewczynę to najważniejsze.
Trzeba się tutaj trzymać nam razem,
A przelecimy to pełnym gazem.
Człowiek mając 18 lat,
Musi opuścić wspaniały świat.
Musi zostawić dziewczyny dłoń,
I chwycić za przeklęta broń.
Kiedy koła pociągu ruszyły
Twoja postać znikneła we mgle
Lecz pozostał Twój obraz dziewczyno
I ta myśl, że Ty wciąż kochasz mnie.
Przyszedł dzień, gdy do wojska ruszyłem,
Ty żegnałaś mnie smutna i zła
Przyrzekłaś, że będziesz czekała
I że nic nie rozłączy już nas
Ja wciąż myślę, może szlocham
W wojsku bardzo mi jest źle
Bo tu Ciebie nie ma miła
A w tym zwoju serce me
Było piękno było miło,
Lecz nas wojsko rozłączyło.
Do jednostki przyjechałem,
A o Tobie wciąż myślałem.
Uśmiechu na twarzy,
Zdrowia dobrego.
Życzy Ci żołnierz,
Z wojska rakietowego.
Jestem młody żołnierz,
Bardzo zawiedziony.
Lecz mojej dziewczyny,
Piszę jak do żony.
Piszę z...,
Pięknego jak wiosna.
Bo mnie moja służba,
Aż tutaj przyniosła.
Jest miejsce na Ziemi,
Gdzie kończy się życie.
Tym miejscem jest właśnie,
Garnizon...
Kocham cię
Nie długo wrócisz!?
Znów będę się cieszyć wiatrem,
Docenię słońce, wzruszą mnie gwiazdy.
Kiedy Cię nie widzę:
Nic nie ma sensu,
To wszystko, co nas otacza
Jest dla mnie wszystkim!
Ale tylko, gdy jesteś przy mnie!
Jeden chciał być ptaszkiem
Drugi chciał być jeżem
A mnie komisyjnie
Zrobili żołnierzem.
Odjechałem w świt daleki. Zostawiłem Ciebie
tam. Wśród tysiąca innych chłopców
pozostałem całkiem sam
Zostałem wcielony do wojska polskiego
sam nie wiem dlaczego. Baczność, równaj
w prawo zwrot odczytali lecz czy pragnę
służyć nigdy nie spytali
Każdego dnia myślę o Tobie cieplej i bardziej...
Choć jesteś mi odległy... mało znany...
wiem jedno na pewno warty tego wszystkiego
co podpowiada mi serce ... Tak Krzysiu
czuję, że jesteś tego wart ...
Żyje życiem wojskowym,
Ciągle zajęcia i męka.
A ja tak bardzo chciałem,
Być wciąż przy Tobie maleńka.
Ja zielony noszę mundur
Pozdrowienia Tobie ślę
Pomyśl chwilę, że gdzieś w mroku
Czuwa ktoś, kto kocha Cię
Nadejdzie taki dzień,
Kiedy oddam czapkę i hełm.
Wtedy kopnę szefa w kostkę,
I pożegnam ta jednostkę.
Nie myśl miła,
Że Cię rzucę.
Do wojska poszedłem,
Ale powrócę.
Na przepustkę mnie puścili,
Bym dziewczynę kochał swą.
Lecz za późno to zrobili,
Bo kolega zabrał ją.
Czekaj na mnie aż z wojska wrócę,
Przyrzekam że Cię nie porzucę.
Wówczas Cię będę kochał,
Jak dawniej kochałem.
Bo tylko Tobie,
Swe serce oddałem.
Ja polowy mundur noszę,
I całusy z dala śle.
Nie zapomnij o żołnierzu,
Który bardzo kocha Cię.
Gdy do wojska przyjechałem,
Nawet buty tu dostałem.
Dali szczotę i froterę.
Kubeł miałem i polerę.
Stojąc z boku z nas się śmiali,
Tak nam starzy w d...e dali.
Z pięknej okolicy otoczonej murami,
Przesyłam pocztówkę z pozdrowieniami.
Dużo szczęścia, pomyślności,
Życzy żołnierz pragnący wolności.
Czemu płaczesz moja miła,
Przecież przyjdzie taki dzień.
Kiedy wyjdę do cywila,
I miłować będę Cię.
POZDROWIENIA OD ŻOŁNIERZA,
KTÓRY CIĄGLE CZAS ODMIERZA
WIELE ĆWICZY NAWET W ŚWIĘTA
LECZ O TOBIE WCIĄŻ PAMIĘTA!
URODZINY SPĘDZĘ W MONIE
MOJA MIŁA WE ŁZACH ZATONIE
JA NIEDŁUGO MUNDUR ZRZUCĘ
I DO CIEBIE KOCHANA WRÓCĘ!
Dziś do Ciebie przyjść nie mogę,
Szef przepustki nie chce dać.
Ja w miłości drżę na trwogę,
Twego bólu nie chcę znać.
Ja pytałem, czy będziesz czekała
Bo trzy lata to długi jest czas
Ty ze łzami odpowiedź mi dałaś
Że nic nie rozłączy już nas
Czekaj na mnie i bądź wierna
Na spotkanie przyjdzie czas
Gdy spotkamy się we dwoje
Nikt już nie rozłączy nas
Choć od zdrady krwi jest więcej
Bo to cios zdradziecki jest
Lecz bez Ciebie żyć nie mogę
Po cóż ja mam sam żyć.
Dzień za dniem się strasznie dłuży :(
Spokój mej duszy burzy...
Tęsknota mnie wszędzie dopada,
a serce z sił opada :(
Jedna myśl mnie tylko pociesza,
że wkrótce zobaczę kochanego żołnierza... :)
NA LEWO BAR NA PRAWO BAR
A DOŁEM PIWO PŁYNIE
JA LEŻE TU TY LEŻYSZ TAM
LEŻYMY JAK DWIE ŚWINIE
Każda kocha, gdy jesteś przy niej
Gdy odejdziesz innego już ma
Nigdy nie wierz przed wojskiem dziewczynie
Bo po wojsku i tak zostaniesz sam.
Dziewczyna i wiosna
w jednej idą parze
wiosna da mi wolność
dziewczyna miłość w darze
Do cywila jeszcze długo,
O rezerwie to marzenie.
Ja tym czasem Ci wysyłam,
Widokówkę z pozdrowieniem.
PIĘKNA JEST NASZA OJCZYZNA
PIĘKNA JEST NASZ MOWA
LECZ NAJPIĘKNIEJSZE LATO
ZABRAŁA MI SŁUŻBA WOJSKOWA
JA KOT SZARO-BURY Z KITA ZADARTĄ DO GÓRY
NA WYSOKOŚĆ PAŁACU KULTURY SZYBKI JAK
MOTOR HONDA ZWINNY JAK WĄŻ ANAKONDA.
Dzial: DLA WOJSKOWYCH
Tresc: Piekna cyfra to jedynka piekna dama to blondynka
Bo tak myślę wciąż o Tobie
Myślę że nie zdradzisz mnie
Bo ja wezmę swój pistolet
I przestrzelę serce swe
Gdy wychodziłem z domu
W Twych oczach były łzy
Ty mówiłaś że mnie kochasz
Ja mówiłem tylko Ty