W stronę Neostrady
Robert Hajduk
Szybkie łącza cyfrowe xDSL zdobywają coraz większą popularność na całym świecie. Za sprawą usługi o nazwie Neostrada wkrótce będą także dostępne w Polsce.
Kiedy Alexander Graham Bell przeszło sto lat temu opracowywał technologię rozmów telefonicznych, nie myślał chyba o tym, do czego zostanie wykorzystana w początkach XXI wieku. Przy użyciu tych samych kabli służących do transmisji głosu, czyli z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury telefonicznej, jego prawnuki usiłują przesyłać nie tylko głos, ale też inne dane. Cyfrowe sygnały komputerowe mogą być zmieniane na analogowe, modulowane i przesyłane przez urządzenie zwane z tego powodu modemem (modulacja-demodulacja). Po drugiej stronie analogiczny modem dokonuje ponownej konwersji sygnału i przekazuje go do komputera-odbiorcy. Metoda ta, choć wciąż bardzo popularna, umożliwia jednak przekazywanie danych ze stosunkowo małą (jak na dzisiejsze czasy) prędkością. Z tego powodu wielkie koncerny telekomunikacyjne rozpoczęły poszukiwania wydajniejszych sposobów komunikacji.
Doskonałym pomysłem była rezygnacja z konwersji sygnałów cyfrowych na analogowe, a co za tym idzie możliwość bezpośredniej cyfrowej wymiany danych pomiędzy komputerami. Tak narodziła się usługa cyfrowych sieci zintegrowanych ISDN (Integrated Services Digital Network). Choć w tym przypadku połączenia także realizowane są przez publiczną sieć telefoniczną, to dzięki wykorzystaniu cyfrowej technologii po raz pierwszy pojawiła się możliwość jednoczesnego przekazu głosu i danych przez to samo łącze telefoniczne z szybkością od 64 Kb/s do 128 Kb/s (z wykorzystaniem dwóch kanałów).
Pierwsze modemy konwertowały wysyłany z komputera sygnał cyfrowy na analogowy (C/A). Do centrali telefonicznej i pomiędzy nimi dane były już przekazywane analogowo. Nie było możliwe jednoczesne prowadzenie rozmowy i przesyłanie danych. Modem-odbiorca musiał wykonać odwrotną pracę, czyli zmienić sygnał analogowy na cyfrowy (A/C). Wraz z wynalezieniem technologii ISDN możliwa stała się bezpośrednia cyfrowa transmisja danych (C), bez potrzeby zmiany cyfrowych danych na analogowe. Nadal jednak odbywało się to poprzez wspólną publiczną sieć telefoniczną. Dopiero rozwiązania xDSL pozwoliły na znaczne zwiększenie prędkości. Wymagają jednak wybudowania oddzielnych traktów dla danych (ATM) oraz podłączenia do nich central telefonicznych. Potrzebny jest też montaż tzw. splitterów, które rozdzielają dane od głosu i kierują go do nowej sieci.
Kolejny krok - HIS
Jeszcze szybszą odmianę przewodowego dostępu do sieci IP zaproponowała firma Ericsson. Zbudowała system HIS (Home Internet Solution) działający z prędkością 160 Kb/s między terminalem abonenta (oznaczanym HIS-NT) a centralą (HIS-NAE). Do analogowej linii telefonicznej w centrali i u abonenta dołączane są urządzenia wprowadzające modulację cyfrową. Podobnie jak ISDN technologia ta umożliwia jednoczesne prowadzenie rozmów telefonicznych i wymianę danych za pomocą jednej pary przewodów. Unikatowe rozwiązanie HIS polega na utrzymaniu stałego połączenia do przesyłania danych - podobnie jak w linii dzierżawionej - a więc z własnym adresem sieciowym przy równoczesnym i niezakłóconym działaniu telefonu. Dostęp do Sieci wymaga tylko logowania a nie zestawiania połączeń, czyli żmudnego dodzwaniania się, jak to ma miejsce w przypadku obu poprzednich rozwiązań.
Prawdy i mity o SDI
SDI można podkręcić do 160 Kb/s?
Przy użyciu technologii HIS połączenie pomiędzy terminalem abonenta (oznaczanym HIS-NT) a centralą HIS-NAE następuje z prędkością 160 Kb/s, jednak port szeregowy RS-232, do którego podłączany jest teminal, umożliwia przesyłanie danych z prędkościami najwyżej do 115 Kb/s. Nie da się przyspieszyć transferu do 160 Kb/s, gdyż wynika to z wewnętrznej budowy całego systemu HIS. Maksymalna szybkość transmisji danych to 115,2 Kb/s. Reszta z tych 160 Kb/s zużywana jest na sygnalizację i synchronizację terminala i centrali. oferujących taką usługę online. Nic także nie stoi na przeszkodzie, by do terminala (do gniazda telefonicznego) dołączyć zwykły (niekomputerowy) zewnętrzny telefaks lub faksmodem.
To normalne, że SDI "przysypia".
Nieprawda. Terminal utrzymuje stałe połączenie z centralą o stałej przepustowości. Jeżeli chwilowo nie można korzystać z żadnych usług internetowych, należy zgłosić się do Biura Obsługi Klienta. Przyspieszy to sprawdzenie stanu technicznego łącza lub urządzeń dostępowych w centrali. Brak połączenia z wybraną witryną może też oznaczać przeciążenie albo wręcz wyłączenie odległego serwera, na którym strona się znajduje i nie zależy od lokalnego operatora.
SDI nie oferuje stałego adresu IP!
Nieprawda. Z usługą SDI związany jest stały adres IP. Numer IP jest jednak przypisany do urządzenia dostępowego HIS-NAE znajdującego się na półce w centrali. Jeżeli ulegnie ono zamianie, to zmienić może się także IP użytkownika. Taka sytuacja miała miejsce w wielu miejscowościach w czasie wymiany przez TP SA półek na urządzenia dostępowe HIS 2.0, jednak zwykle każdy użytkownik ma stały adres IP, unikalny w skali całego świata.
Albo HIS, albo faks?
Częściowo prawda. Przez HIS nie można wysłać faksu bezpośrednio z komputera, gdyż terminal HIS-NT nie ma funkcji faksowania (i producent nie planuje jej wprowadzenia). W celu wysłania faksu można skorzystać z witryn internetowych
Domowy terminal abonencki (HIS-NT) komunikuje się z komputerem łączem szeregowym RS-232, co umożliwia transmisję asynchroniczną z maksymalną szybkością 115,2 Kb/s, zmniejszaną do około 70 Kb/s podczas jednoczesnego prowadzenia rozmowy telefonicznej. Obecnie rozwiązanie to jest, przynajmniej teoretycznie, dostępne we wszystkich centralach TP SA. Na koniec 2000 roku z tego sposobu podłączenia do Internetu korzystało 20 tys. abonentów. Kilku innych operatorów przymierza się również do niego, lecz w chwili pisania artykułu nie przedstawili jeszcze sprecyzowanych planów.
Co dalej z HIS
Ericsson nie spoczął na laurach i opracował kolejne wersje swego wynalazku. Pierwszą modernizacją było opracowanie tzw. HIS 2.0, który na półce w centrali mieści 120, a nie jak dotychczas 16 urządzeń dostępowych HIS-NAE. Różnica występuje tylko po stronie centrali i poza zmianą IP w niektórych przypadkach (patrz ramka) nie jest właściwie zauważalna. Większość osób korzystających obecnie z SDI oferowanego przez TP SA jest podłączona właśnie do systemu HIS 2.0, często nawet nie wiedząc o tym. Zmiany są kosmetyczne i nie dotyczą prędkości przesyłania danych. Ta zmieni się dopiero w wersji HIS 3.0 oznaczonej również jako HIS SHDSL (Single-Pair High-Speed Digital Subscriber Line). Przedstawione rozwiązanie będzie oferowało prędkości dostępowe 192 Kb/s, 254 Kb/s, 512 Kb/s aż do 2,32 Mb/s dzięki zmianie metody transmisji. Szybkość transmisji programowana jest niezależnie dla każdej linii. Nowa wersja systemu została zaprojektowana w taki sposób, aby możliwe było proste i płynne przejście z systemu HIS 2.0. Wystarczy wymienić karty w centrali i wyposażyć abonentów w nowe terminale. Zlikwidowano w nich "wąskie gardło" polegające na podłączaniu sprzętu do portu szeregowego RS-232. Terminal będzie wyposażony w port 10Base-T Ethernet. Będzie można więc bezpośrednio podłączyć do niego lokalną sieć komputerową lub router spełniający rolę firewalla. Wbudowane będą funkcje VoIP (trans- misja głosu przez IP), routing, DHPC, translacja adresów NAT, filtracja pakietów, itp. Dodatkowo terminal wyposażony będzie w przycisk Data Pipe Lock, którego naciśnięcie powoduje odseparowanie sieci abonenta od Internetu. Zapewnia to całkowite bezpieczeństwo sieci bez konieczności fizycznego rozłączania kabli. W dalszej przyszłości przewiduje się jeszcze wersje podłączane przez kabel USB i... Bluetooth (również wynalazek Ericssona - bezprzewodowa łączność radiowa pomiędzy urządzeniami elektronicznymi na odległość do 100 m). Nie przewiduje się budowy terminali jako wewnętrznych kart do komputera ze względu na występujące zakłócenia elektromagnetyczne. Cały czas musi poprawnie działać telefon.
HIS SHDSL jest przeznaczony dla zaawansowanych i aktywnych użytkowników domowych oraz małych i średnich firm. Dzięki prędkości 2 Mb/s umożliwi szybkie podłączanie wewnętrznych sieci firmowych do Internetu. Ericsson Polska zamierza wprowadzić HIS-3 na rynek pod koniec marca bieżącego roku. Premiera systemu ma nastąpić na targach telekomunikacyjnych w Łodzi. Ich producentem będzie RWT-TP SA (Radomska Wytwórnia Telefonów - Telefony Polskie SA) obecnie produkująca akcesoria do HIS 2.0.
SHDSL to nowy standard definiujący łącza transmisji danych. Przewiduje się, że z czasem zastąpi on wszystkie powolne DSL-e. Pozwala bowiem na szybką transmisję danych na stosunkowo duże odległości przy zachowaniu symetrycznego łącza, co jest niezbędne podczas realizacji wielu usług np. wideokonferencji. Zapewnia również możliwość regulacji prędkości liniowej.
Najważniejsze, iż przesyła również głos cyfrowo i dlatego nie wymaga stosowania splitterów, co obniża koszty jego stosowania. SHDSL HIS zapewnia symetryczne pasmo przy prędkości 2 Mb/s, zaś konkurencyjny ADSL przy symetrycznej transmisji zaledwie 700 kb/s. SHDSL HIS zapewnia ponadto znacznie większy zasięg niż ADSL. Międzynarodowa Unia Telekomunikacyjna (International Telecommunications Union - ITU) powinna zatwierdzić standard G.SHDSL (G.991.2) w lutym 2001 r. Obecnie urządzenia SHDSL opracowują oprócz Ericssona również inne wielkie firmy teleinformatyczne - Lucent, Alcatel i Siemens.
Rodzina xDSL
Zdecydowanie najszybszy dostęp do Internetu poprzez kable związany jest z wprowadzaniem do pętli abonenckich cyfrowych technologii DSL (Digital Subscriber Line). Jest to właściwie cała rodzina rozwiązań oznaczana xDSL. Technologia HDSL (High datrate DSL) pozwalała uzyskać prędkość transmisji (równo w obie strony) do 2 Mb/s. Wymagała jednak dwóch par kabli telefonicznych, co ograniczyło jej rozpowszechnienie. Potem opracowano standard SDSL (Single line DSL) zapewniający uzyskanie powyższych parametrów na pojedynczej linii i do tego jeszcze umożliwiający równoczesne przesyłanie głosu za pomocą zwykłego telefonu. Analogiczne rozwiązania oferuje ADSL, jednak przesył jest tu asynchroniczny, tzn. odmienne wartości ma przesył danych od i do użytkownika (może dochodzić nawet do 8 Mb/s). Wreszcie opracowano VDSL (Very high data-rate DSL) zapewniający prędkości dochodzące nawet do 52 Mb/s. Jednak im wyższe częstotliwości zostają wykorzystywane do przesyłania informacji, tym szybciej są one tłumione w przewodach. Z tego powodu VDSL działa zaledwie na odcinkach dochodzących do 300 metrów. Dlatego też najpopularniejszym rozwiązaniem jest obecnie ADSL, choć może go zdetronizować już w niedalekiej przyszłości tańszy SHDSL.
Jak to działa
ADSL ma z siecią telefoniczną wspólny tylko niewielki odcinek kabla między abonentem a najbliższą centralą telefoniczną. Para modemów ADSL tworzy na tym odcinku połączenie stałe, przez które przesyłane są dane. W centrali specjalne urządzenie (splitter) odseparowuje dane od głosu. Głos jest transmitowany dalej za pomocą zwykłych kabli telefonicznych, dane zaś całkowicie opuszczają sieć telefoniczną i kierowane są odrębnym łączem ATM (lub FrameRelay lub Ethernet) bezpośrednio do sieci szkieletowej Internetu - tamtędy mogą trafić do docelowej centrali. Wykorzystując jeden wielki wspólny szkielet, unika się konieczności łączenia central bezpośrednio, każda z każdą. Zastosowanie konwersji sygnałów na wyższe częstotliwości wymaga ponadto stosowania dwóch specjalnych modemów dla każdego abonenta - jednego bezpośrednio u użytkownika w domu czy biurze, a drugiego w jego centrali telefonicznej. Modemy ADSL do transmisji danych korzystają z zakresu od 26 kHz do ok. 1 MHz (czyli 1000 kHz). Pasmo dzielone jest na część szerszą, umożliwiającą pobieranie informacji i część węższą, służącą do ich wysyłania. Dlatego mówi się o rozwiązaniu asymetrycznym. Części te z kolei dzielone są na kanały, którymi przesyłane są dane. Zakłócenia w jednym nie powodują zaniku sygnału w innych i transmisja trwa nadal, choć oczywiście już z mniejszą sumaryczną przepustowością. Jednak nadal pojawia się efekt tłumienia przez materiał, z którego zbudowane są kable. Z tego też powodu maksymalne prędkości przesyłu danych, czyli 8 Mb/s osiąga się na dystansie do 2,7 km. Przy odległości 5,5 km transfer danych spada do 2 Mb/s. W Polsce przeciętna odległość abonenta od centrali wynosi 3-4 km i dlatego nie należy oczekiwać większych prędkości.
Rusza Neostrada - 2 Mb/s
Telekomunikacja Polska na przełomie marca i kwietnia 2001 roku udostępni nową usługę teleinformatyczną. Będzie to szerokopasmowy dostęp do Internetu znany pod nazwą Neostrada. Do jej utworzenia wybrano modemy ADSL firmy Siemens. Odpowiednie urządzenia zostały już zamontowane w wybranych centralach telefonicznych w Warszawie. Szczęśliwcy mieszkający w ich pobliżu lub firmy, które są tam zlokalizowane, będą mogły skorzystać z połączenia z prędkościami dochodzącymi do 2 Mb/s. Wysyłanie danych do sieci będzie, zgodnie ze standardem ADSL, nieco wolniejsze.
Za najwolniejsze łącze 256 Kb/s przyjdzie zapłacić co miesiąc 300 zł, za 512 Kb/s już 500 zł, za 1 Mb/s - 1 tys. zł, a za 2 Mb/s - 1,5 tys. zł. Instalacja, w zależności od wersji, ma kosztować od 100 zł do 700 zł. Do tego dojdzie jeszcze opłata za modem ADSL z wbudowaną funkcją routingu, która wyniesie ok. 2 tys. zł. Osoby korzystające z nowej usługi otrzymają również domenę internetową (adres WWW). W dwóch najtańszych abonamentach będzie można wybrać adres tylko w domenie neostrada.pl, czyli adres witryny brzmieć będzie "nazwa.neostrada.pl". W dwóch najdroższych abonamentach będzie można wybrać (jednak za dopłatą) także jedną domenę typu "nazwa.com.pl", "nazwa.org.pl" (183 zł rocznie) albo też krótko "nazwa.pl" (366 zł rocznie). W ramach opłaty TP SA pośredniczy w rejestracji domeny .pl lub funkcjonalnej w NASK oraz obsługuje tę domenę. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie http://www.neostrada.pl./
Neostrada będzie przeznaczona dla firm, a dla indywidualnych odbiorców TP SA nadal zamierza oferować SDI. Nie będzie usługi oznaczonej SDI-2. Będą za to dwie różne usługi (SDI i Neostrada), obie w okresie pilotażowym. Termin SDI-2 oznacza, iż TP SA nie gwarantuje każdemu ze swych abonentów możliwości skorzystania z nich. Od końca drugiego kwartału 2001 r. TP SA planuje rozszerzenie oferty poza Warszawę, zaczynając od największych miast. O kolejności podłączania nowych central zadecydują uwarunkowania sprzętowe poszczególnych central. W dalszej przyszłości TP SA planuje rozszerzenie oferty o usługi symetryczne (w technologii SDSL), a w miarę rozwoju technologii DSL, również o następne usługi (na przykład superszybki VDSL).
Z zamieszczonego opisu technologii DSL jasno wynika, że dla skorzystania z jej dobrodziejstw nie wystarczy posiadanie modemu. Niezbędne są odpowiednie działania ze strony firmy telekomunikacyjnej. To ona musi doprowadzić sieci transmisji danych ATM do centrali oraz wyposażyć linię abonencką od strony tejże centrali w splitter i specjalny modem. To właśnie związane z tym ogromne wydatki hamowały rozwój DSL zarówno na świecie, jak i w Polsce. Same modemy dostępne są na rynku już od lat. Jednak po zbudowaniu nowego szkieletu czy poważnej rozbudowie istniejącego rozwiązania xDSL będą rozwijać się w błyskawicznym tempie.
Gigabajtowy szkielet
W roku 1999 TP SA rozpoczęła projekt modernizacji największej w naszym kraju sieci informatycznej - Polpak-T zwanej szkieletem polskiego Internetu. Dla zrealizowania potrzebnej warstwy ATM w punktach, w których występuje największa koncentracja ruchu (pięć miast: Warszawa, Wrocław, Poznań, Kraków, Katowice) zainstalowano jesienią 2000 roku dwanaście urządzeń Nortel Passport 15 000. Umożliwią one pracę tej światłowodowej sieci z maksymalną prędkością 2,5 Gb/s pod koniec 2001 roku. W połowie roku według zapewnień TP SA przepustowość większości łączy osiągnie 622 Mb/s. Dotychczas przepustowość wynosiła tylko 155 Mb/s na jeden światłowód.
Uprzednio TP SA wykorzystywała zaledwie jedno łącze zagraniczne o przepustowości 155 Mb/s. Biegnie ono światłowodem z Warszawy do Frankfurtu nad Menem, a dalej kablem podmorskim do Nowego Jorku. Operatorem łącza jest firma Teleglobe. W pierwszej połowie 2001 r. TP SA zamierza przeprowadzić przetarg na światłowodowe łącze międzynarodowe o przepustowości 622 Mb/s, z gwarancją rozbudowy do 2,5 Gb/s.