SPOSÓB NA FOTORADARY, NAUKA, WIEDZA


Czy instnieje skuteczny sposób na fotoradary?

0x08 graphic
Sporo kierowców zastanawia się, czy istnieje skuteczny i zgodny z prawem sposób na „oszukanie” fotoradaru. Urządzenia mające na celu zablokowanie możliwości identyfikacji pojazdu działają w określonych warunkach, przez co zwykle są bezużyteczne.

Sens używania przez policję fotoradarów wszelkiej odmiany, od tych stojących na słupach do ręcznych „suszarek” jest prosty - ostudzenie zapału zbyt ambitnych kierowców lub po prostu drogowych cwaniaków, którym się wydaje, że droga publiczna to tor wyścigowy. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że przepisy, które regulują prędkość na polskich drogach są często oderwane od rzeczywistości. Brak dobrych jezdni, a przede wszystkim porządnych autostrad powoduje, że kierowca spiesząc się nie zwraca szczególnej uwagi na ograniczenia prędkości. Winić można oczywiście zarządy dróg czy Ministerstwo Infrastruktury, ale to kierowca dostanie mandat, a nie minister. Dlatego też na rynku oferowanych jest sporo urządzeń mających na celu „oszukanie” fotoradarów. Należy jednak pamiętać, że używanie większości z nich to balansowanie na granicy prawa lub jego łamanie. Również większość z nich to jedno wielkie oszustwo, polegające na wyciągnięciu pieniędzy od zdesperowanego kierowcy!

Jak działa radar?

Radary emitują wiązkę promieniowania mikrofalowego, która odbija się od samochodu, na który została skierowana. Urządzenie pomiarowe odbiera fale o zmienionej częstotliwości po odbiciu od auta i dokładnie oblicza jego prędkość.

Istnieje kilka rodzajów urządzeń pomiarowych. Od standardowych „suszarek”, które są sukcesywnie wycofywane z użytku, przez fotoradary ustawione w konkretnych miejscach na stałe do radarów ustawianych przez policję w newralgicznych miejscach. Te dwa ostatnie dokonują pomiaru w pełni automatycznie. W momencie przekroczenia przez kierowcę ustalonej w urządzeniu prędkości, fotoradar wykonuje zdjęcie. W użytku są także radary laserowe, wysyłające w kierunku pojazdu wiązkę światła.

Bezużyteczne sposoby na radary?

Nie trzeba długo szukać, by znaleźć oferty sprzedaży antyradarów we wszelkiej postaci. Od standardowych antyradarów, poprzez spraye mające na celu odbicie błysku flesza fotoradaru, naklejki na tablice o takim samym przeznaczeniu jak spraye czy tzw. Jammery - blokujące częstotliwość, na której pracuje urządzenie pomiarowe.

1)      Naklejki na tablice - to jedno z najtańszych „rozwiązań”. Naklejona na całą tablicę rejestracyjną ma powodować, że w błysku flesza fotoradaru numery rejestracyjne są niewidoczne. Skuteczność można bardzo łatwo podważyć. Po pierwsze, naklejka nie chroni przed „suszarką”. Po drugie, gdy policja odkryje taką nakładkę, musimy liczyć się z wysoką karą. Po trzecie, nakładka działa pod odpowiednim kątem.  Nie warto inwestować min. 150 zł w nieskuteczne rozwiązanie.

2)      Fotoblokery - ma działać na podobnej zasadzie jak naklejki na tablice. Spray, naniesiony na tablice rejestracyjne ma na celu uniemożliwienie zrobienia czytelnego zdjęcia i identyfikacji pojazdu. Kompletny brak skuteczności i pieniądze wyrzucone w błoto.

3)      Antyradary - to najpopularniejsze, lecz drogie urządzenie wykorzystywane przez kierowców. Mają na celu wykrycie promieniowania emitowanego przez fotoradary. Urządzenie jest drogie i tylko w pewnych sytuacjach skuteczne. Zwykle powinny być zamontowane w miejscu, które pozwoli na skuteczne wykrycie fal radarów. Najczęściej jest to „półka” tuż za przednią szybą. Miejsce doskonale widoczne.
Używanie antyradarów jest nielegalne! Sporną kwestią w czasie użytkowania antyradarów jest ich czułość. Większość z oferowanych na rynku produktów generuje sporo fałszywych alarmów. Spowodowane jest to „obecnością” najprzeróżniejszych fal w powietrzu (szczególnie w miastach) emitowanych przez np. urządzenia alarmowe czy czujniki ruchu.

4)      Jammery - określenie pochodzi od angielskiego słowa „jam” - zagłuszać. Ma na celu zakłócić fale emitowane przez radary. Jammer emituje fale mocniejsze od tych z radaru. Urządzenie pomiarowe zarejestruje prędkość imitowaną przez jammer. Przyrząd ten działa jedynie na określonych częstotliwościach, jest trudno dostępne i bardzo drogie. Jego cena zaczyna się od ok. 2000 zł.

5)      CB - Radio - ciężko nazwać to rasowym antyradarem. To raczej coś w rodzaju „gorącej linii” pełnej informacji o wszelkich utrudnieniach na drogach, kontrolach policyjnych czy Inspekcji Transportu Drogowego. Powietrze aż „kipi” od takich informacji emitowanych przez kierowców ciężarówek czy pojazdów osobowych. Sposób jak najbardziej legalny i chyba najskuteczniejszy. Nie wymaga rejestrowania urządzenia czy innych zbędnych formalności.

Jeśli ktoś koniecznie chce stracić niemałe pieniądze na nieskuteczne sposoby „walki” z policyjnymi pomiarami, powinien dokładnie zapoznać się z kodeksem drogowym, w którym czytamy:
„zabrania się wyposażania pojazdu w urządzenia informujące o działaniu sprzętu kontrolno-pomiarowego używanego przez organy kontroli ruchu lub działanie to zakłócające, albo przewożenia w pojeździe takiego urządzenia w stanie wskazującym na gotowość jego użycia (…)”. Co to oznacza w praktyce? Policjant może ukarać nas mandatem, punktami karnymi oraz złożyć wniosek do sądu grodzkiego o ukaranie sprawcy. W przypadku stwierdzenia używania naklejek czy innych sposobów rzekomo „zakłócających” działanie radarów trzeba liczyć się z minimalnym mandatem o wysokości 50 zł.

Jak nie radar to co?

Policja nie używa wyłącznie fotoradarów. Istnieją także wideorejestratory montowane zwykle w radiowozach. Urządzenie nie emituje żadnych fal, przez co bezskutecznie można próbować je oszukać. Z jednej strony jest to urządzenie bardzo skuteczne, ale z drugiej dość trudne w użyciu. Sam wideorejestrator nie mierzy prędkości „pirata drogowego”, lecz nagrywa to co widzi oko kamery. Radiowóz musi dostosować prędkość do „pirata”, wtedy zaczyna się nagrywanie i po zatrzymaniu, policjant bezapelacyjnie udowadnia nam wykroczenie.

Zakwestionowanie pomiaru

Istnieje możliwość podważenia nałożonych mandatów. Niewielu kierowcom się to udaje. Podstawą do unieważnienia mandatu jest np. brak homologacji sprzętu pomiarowego używanego przez policję, nieczytelne zdjęcie pojazdu lub w przypadku, gdy na zdjęciu widnieją dwa równolegle poruszające się pojazdy. Odwołanie się od zapłacenia mandatu jest czasochłonne i zwykle rozpatrywane w sądzie grodzkim, który w większości wypadków działa na korzyść stróżów prawa.

Po co wyrzucać pieniądze w błoto, ryzykować i działać na granicy prawa lub po prostu je łamać? Mimo tego, że niektóre ograniczenia prędkości są „wyssane z palca”, jednak nie od dzisiaj wiadomo, że najlepszą metodą na uniknięcie jakiegokolwiek mandatu jest jazda zgodna z przepisami.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SPOSÓB NA KRWIOPIJCĘ, NAUKA, WIEDZA
SPOSÓB NA GRAFFITI, NAUKA, WIEDZA
SPOSÓB NA KRWIOPIJCĘ, NAUKA, WIEDZA
PAMIĘĆ NA ŻYCZENIE, NAUKA, WIEDZA
CZERWONE KRASNALE NA NIEBIE, NAUKA, WIEDZA
JEZIORO NA ANTARKTYDZIE, NAUKA, WIEDZA
CZY EKSPERYMENTOWAĆ NA ZWIERZĘTACH, NAUKA, WIEDZA
ZIEMIA NA CELOWNIKU, NAUKA, WIEDZA
CHEMIA NA MARSIE, NAUKA, WIEDZA
NERWY NA WODZY, NAUKA, WIEDZA
PROMIENIOTWÓRCZOŚĆ ODKRYWANA NA RATY, NAUKA, WIEDZA
NA STRAŻY PAMIĘCI, NAUKA, WIEDZA
ZAINTERESOWANIE DIALOGOWĄ RELACJĄ MIĘDZYLUDZKĄ NA GRUNCIE NAUK SPOŁECZNYCH, NAUKA, WIEDZA
W JAKI SPOSÓB MÓZG PRODUKUJE UPRZEDZENIA, NAUKA, WIEDZA
SKARBIEC NA WYPADEK KOŃCA ŚWIATA, NAUKA, WIEDZA
JAK DZIAŁA NA NAS ALKOHOL, NAUKA, WIEDZA
SUROWCE METALICZNE W POLSCE I NA ŚWIECIE W UJĘCIU EKONOMICZNYM, NAUKA, WIEDZA
WYZNACZANIE ŚREDNIEJ MOLOWEJ MASY POLIMERU NA PODSTAWIE POMIARU LEPKOŚCI, NAUKA, WIEDZA

więcej podobnych podstron