7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 6


ROZDZIAŁ 6

W dół króliczej nory…

W poniedziałkowe popołudnie Emily, dźwigając w ramionach ciężkie podręczniki do biologii, trygonometrii i historii, zatrzasnęła drzwiczki swojej szkolnej szafki. Z jednego z jej notatników wysunęła się kartka. Wielkie, faliste litery układały się w napis: Wycieczka do Bostonu z Oazą z Holy Trinity.

Spojrzała na nią gniewnie. Kartka leżała złożona w jej notesie od ubiegłego tygodnia, gdy jej ówczesny chłopak, Isaac, zaprosił ją do udziału. Emily dostała pozwolenie od rodziców - sądziła, że będzie to doskonała sposobność, by spędzić z Isaakiem więcej czasu sam na sam.

Taka opcja już nie istniała.

Ścisnęło ją w piersi. Ciężko było uwierzyć, że zaledwie kilka dni temu szczerze sądziła, że są w sobie z Isaakiem na tyle zakochani, że przeżyła z nim swój pierwszy raz. Ale potem wszystko poszło koszmarnie źle. Gdy Emily próbowała powiedzieć o rzucanych przez jego matkę złych spojrzeniach i krzywdzących komentarzach, od razu z nią zerwał, stwierdzając mniej więcej, że Emily jest psychiczna.

Za nią przeszło kilka drugoklasistek chichoczących i porównujących pomadki. Jak mogła sądzić, że ją kocha? Jak mogła się z nim przespać? Zanim Isaac odnalazł ją na sobotnim przyjęciu w „Radley'u” i przeprosił, sama nie była już pewna, czy chce do niego wrócić. Od czasu pożaru sms-ował do niej i kilka razy dzwonił, żeby się dowiedzieć, czy wszystko z nią okay, ale nie odpowiedziała na także na te wiadomości. Czuła, że między nimi wszystko skończone. Isaac nawet nie wysłuchał, co chciała powiedzieć. Teraz, za każdym razem, gdy myślała o tym, co zrobili tamtego dnia po lekcjach w pokoju Isaaca, żałowała, że nie może chwycić wielkiej kostki mydła i zeskrobać tego czynu ze swojej skóry.

Zmięła ulotkę w dłoni, wyrzuciła ją do najbliższego kosza na śmieci i ruszyła dalej korytarzem. Przez głośniki w górze rozbrzmiewała, jak zwykle na przerwie, muzyka klasyczna. Ściany korytarza wytapetowane były czerwono-różowymi plakatami zapowiadającymi zbliżający się walentynkowy bal w Rosewood Day. Na schodach, jak zawsze był korek, a na klatce schodowej ktoś puścił bąka. Był poniedziałek jak każdy inny w Rosewood Day…. Pomijając jedno: wszyscy się na nią gapili.

Dosłownie wszyscy. Dwóch starszych chłopców z drużyny baseball'owej bezgłośnie nazwało ją świruską, gdy przechodziła. Pani Booth, jej nauczycielka twórczego pisania z ubiegłego roku, wysunęła głowę zza drzwi swojej klasy, wytrzeszczyła oczy na jej widok i szybko schowała się z powrotem, jak myszka kryjąca się w norce. Jedyną osobą, która się na nią nie gapiła, była Spencer. Dziewczyna zamiast tego ostentacyjnie odwróciła głowę w drugą stronę, najwyraźniej wciąż rozdrażniona tym, że Emily powiedziała policji, że widziały na jej podwórku Ali.

Nieważne. Jej przyjaciółki mogą być przekonane, że miały grupowe halucynacje, raport DNA mógł rzekomo stwierdzać, że w dziurze było ciało Ali, a całe Rosewood mogło sobie uważać, że Emily ma zwidy, ale ona była pewna tego, co widziała. Ostatniej nocy miała bezustannie powracające sny o Ali, jakby ta błagała jej podświadomość, by ją znalazła. W pierwszym śnie Emily szła przez swój kościół i znajdowała Ali i Isaaca siedzących razem w ostatniej ławce, chichoczących i szepczących do siebie. W kolejnym, Emily i Isaac leżeli nadzy pod pościelą w jego łóżku, tak, jak tydzień wcześniej. Słyszeli kroki na schodach. Emily myślała, że to matka Isaaca, ale zamiast tego do pokoju wchodziła Ali. Twarz miała pokrytą sadzą, oczy ogromne i przerażone. Mówiła: „Ktoś próbuje mnie zabić”. I rozsypywała się w kupkę popiołu.

Ali tam była. Ale… czyje ciało w takim razie było w dziurze? I czemu Wilden upierał się, że było to DNA Ali, choć to nieprawda? To oczywiste, że ogień miał coś zatuszować. Pewnie, że Wilden miał alibi na chwilę, gdy zaczął się pożar, ale kto zdoła stwierdzić, że ten paragon z apteki jest w ogóle jego? I czy to nie jest odrobinę podejrzane, że miał go pod ręką? Emily rozmyślała o widzianym przez siebie samotnym radiowozie, który odjeżdżał ukradkiem sprzed domu Hastings'ów w noc pożaru, zupełnie jakby kierowca nie chciał być zauważony. Wildena tamtej nocy nie było na miejscu… a może jednak był?

Weszła do klasy biologicznej. Pachniał zwyczajową mieszanką gazu z nieszczelnych palników Bunsena, formaldehydu i ostrej woni markera do tablicy. Pana Heinza, nauczyciela, jeszcze nie było, i uczniowie zgromadzili się wokół jednej z ławek na środku sali, przyglądając się czemuś na srebrnym MacBook Air. Gdy Sean Ackard dostrzegł Emily, zbladł i wyłamał się z tłumu. Lanie Iler, jedna z koleżanek Emily z drużyny pływackiej, zobaczyła ją jako następna i zaczęła otwierać i zamykać usta jak rybka.

- Lanie? - spytała niepewnie Emily, serce zaczęło jej łomotać. - Co się stało?

Lanie miała zmieszaną minę. Po chwili wskazała laptop.

Emily zrobiła kilka kroków w stronę komputera. W pomieszczeniu zapadła cisza i tłumek się rozpierzchł. Na ekranie błyszczała strona miejscowych wiadomości. Pod szkolnymi zdjęciami Emily, Arii, Spencer i Hanny biegł nagłówek o treści: BIEDNE, BIEDNE ŚLICZNE KŁAMCZUSZKI. Na dole strony widniało rozmazane zdjęcie dziewczyn w szpitalnym pokoju Spencer. Stały zgromadzone wokół jej łóżka i rozmawiały z zatroskaniem.

Puls Emily przyspieszył. Szpitalny pokój Spencer był na drugim piętrze, więc jakim cudem paparazzi zrobili to zdjęcie?

Wróciła wzrokiem do ich nowych przezwisk. Śliczne Kłamczuszki. Kilkoro dzieciaków za nią podśmiewało się. Oni uważali, że to zabawne. Uważali, że ona jest niepoważna. Zrobiła wielki krok wstecz, prawie wpadając na Bena, swojego dawnego chłopaka z drużyny.

- Chyba powinienem na ciebie uważać, Kłamczuszko. - zadrwił, śmiejąc się wzgardliwie.

Ta kropla przelała czarę. Nie spoglądając na nikogo więcej w klasie, wybiegła z sali i ruszyła prosto do łazienki, gumowe podeszwy jej Vans-ów piszczały na wypolerowanej podłodze. W środku na szczęście nikogo nie było. W powietrzu unosił się zapach palonych przed chwilą papierosów, woda kapała z jednego z kranów do bladoniebieskiego zlewu. Emily, ciężko dysząc, oparła się o ścianę.

Dlaczego to się działo? Dlaczego nikt jej nie wierzył? Gdy w sobotę wieczorem zobaczyła Ali w lesie, jej serce wypełniła radość. Ali wróciła. Mogły znowu się przyjaźnić. A potem, w mgnieniu oka, Ali znowu zniknęła, i teraz wszyscy uważali, że Emily ją sobie wymyśliła. A jeśli Ali, ranna i przerażona, naprawdę tam była? Czy naprawdę tylko Emily chciała jej pomóc?

Zwilżyła twarz chłodną wodą i usiłowała uspokoić oddech. Nagle jej telefon zapiszczał, dźwięk odbił się głośnym echem od twardych ścian łazienki. Podskoczyła zaskoczona i zdjęła plecak z ramienia. Komórkę miała w przedniej kieszeni. Na ekranie widniało: Jedna nowa wiadomość.

Serce stanęło jej w gardle. Natychmiast się rozejrzała oczekując, że dojrzy czyjeś oczy obserwujące ją ze schowka, albo stopy w jednej z kabin. Ale łazienka była pusta.

Gdy spojrzała na ekran, oddychała płytko.

Biedna maleńka Emily - i ty i ja wiemy, że ona żyje. Pytanie brzmi: Co zrobisz, by ją znaleźć? - A

Emily, z trudem łapiąc powietrze, otworzyła klawiaturę i zaczęła pisać. Zrobię wszystko.

Odpowiedź przyszła prawie natychmiast: Rób dokładnie, co ci każę. Powiedz rodzicom, że jedziesz na kościelną wycieczkę do Bostonu. Zamiast tego wybierz się do Lancaster. Jeśli chcesz więcej informacji idź do swojej szafki. Coś tam dla ciebie leży.

Emily zmrużyła oczy. Lancaster… w Pensylwanii? Skąd „A” wiedział o wycieczce do Bostonu? Wyobraziła sobie pogniecioną ulotkę na dnie kosza na śmieci. Czy „A” widział, jak ją wyrzuca? Był tutaj w szkole? A bardziej konkretnie, czy naprawdę mogła mu wierzyć?

Opuściła wzrok na telefon. Co zrobisz, by ją znaleźć?

Szybko pobiegła po schodach do swojej szafki w skrzydle Języków Obcych. Podczas gdy uczący się francuskiego śpiewali „Marsyliankę”, Emily zakręciła tarczą zamka i otworzyła drzwiczki szafki. Na samym dole, obok zapasowej pary płetw, stała mała torba ze sklepu. Na jej przedniej stronie napisano markerem niechlujnymi bazgrołami: Nałóż mnie.

Emily uniosła dłoń do ust. Jak to się tutaj znalazło? Oddychając głęboko uniosła torbę i wyciągnęła długą, plisowaną sukinenkę, pod nią leżał prosty wełniany płaszcz, pończochy i dziwnie wyglądające buty z guzikami z maleńkimi dziurkami. Wyglądało to jak kostium z „Domku na prerii”, który Emily nosiła na Halloween w piątej klasie.

Dotknęła kartki papieru na dnie torby. To była kolejna wiadomość, najprawdopodobniej napisana na starej maszynie do pisania.

Pojedź jutro autobusem do Lancaster, idź milę na północ od przystanku autobusowego i skręć przy wielkim znaku z koniem i powozem. Pytaj o Lucy Zook. Nie jedź tam taksówką - nikt ci nie zaufa. - A

Emily jeszcze trzy razy pochłonęła list. Czy „A” sugerował to, co jej się wydawało? Wtedy zauważyła pismo po drugiej stronie kartki. Odwróciła ją.

Nazywasz się Emily Stoltzfus. Jesteś z Ohio, ale przyjechałaś do Lancaster z wizytą. Jeśli chcesz znowu zobaczyć swoją dawną przyjaciółkę, zrobisz dokładnie to, co każę. I… och, czy już wspomniałem? Jesteś amiszką. Wszyscy inni tam też nimi są. Viel Glück! (to po niemiecku „powodzenia”!) - A

Palnik Bunsena - rodzaj palnika laboratoryjnego, w którym mieszanie powietrza atmosferycznego z gazem następuje w dyszy. Powietrze jest w tym palniku zassane przez otwory w dolnej, "zimnej" części dyszy, z wykorzystaniem efektu kominowego i prawa Bernoulliego

MacBook Air - notebook firmy Apple. Jest on najcieńszym (0,4-1,94 cm grubości) oraz najlżejszym (zaledwie 1,34 kg) MacBookiem. Został przedstawiony na Macworld Expo 15 stycznia 2008 roku. Był dwa razy poprawiany w stosunku do pierwszej wersji. Od 2011 roku jest bezpośrednim następcą MacBooka White.

Pretty Little Liars - Heartless Bez serca

translated by: rumiko 3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 7, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 18, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 12, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 14, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 15, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 19, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 4, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 10, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 17, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 5, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 9, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 13, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 3, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 1, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 8, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 11, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 16, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 2, 7 - HEARTLESS
7 - Pretty Little Liars - Heartless - Rozdział 7, 7 - HEARTLESS

więcej podobnych podstron