"O tym, jak wielką moc ma modlitwa różańcowa zanoszona do Matki Bożej Fatimskiej, świadczy cudowne ocalenie sześciu rybaków, których kuter zatonął 30 listopada 2011 r. na Atlantyku. Pięciu mężczyzn z Portugalii i jeden z Ukrainy w małej łodzi ratunkowej przez trzy dni dryfowali po oceanie, nie mając żadnej możliwości wezwania pomocy.
Wyczerpanych rybaków dostrzegł i uratował dopiero helikopter Sił Zbrojnych Portugalii, który przelatywał w tym rejonie, wykonując rutynowy patrol. Rybacy nie wierzą, że ocalił ich przypadek. Przez 60 godzin spędzonych na Atlantyku niestrudzenie odmawiali Różaniec, ufając, że nie kto inny, ale Matka Boża Fatimska ześle im pomoc.
Do Fatimy przybyli po roku od katastrofy. Szyper kutra José Coentrão w drewnianym, ozdobionym kwiatami pudełku wręczył przedstawicielowi sanktuarium, księdzu Manuelowi Santos José, różaniec, który jeden z członków załogi w czasie dramatycznego rejsu miał zawieszony na szyi."