Interwencja Kryzysowa w przypadku choroby alkoholowej oraz w przypadku przemocy.
Definicja V.E. Johsona głosi, że interwencja kryzysowa w chorobie alkoholowej jest procesem, w którym postępujące, destrukcyjne i raniące skutki uzależnienia alkoholowego są przerwane, natomiast osoba uzależniona otrzymuje pomoc w skutecznym odstawieniu środków chemicznych zmieniających nastrój. Osoba uzależniona otrzymuje jednocześnie pomoc w rozwijaniu nowych, właściwych sposobów radzenia sobie w życiu. Interwencja polega na przedstawieniu osobie uzależnionej rzeczywistości w pełnym jej wymiarze, ponieważ osoba uzależniona często nie postrzega jej prawidłowo. Przedstawienie rzeczywistości musi być jednak dokonane w sposób możliwy do przyjęcia przez alkoholika.
Osoba uzależniona od alkoholu wykorzystując mechanizmy obronne osobowości trzyma przed sobą w tajemnicy fakt uzależnienia, oraz jego skutki. Celem interwencji jest zaprzestanie zatajania rzeczywistości przez alkoholika i zaakceptowanie jej takiej, jaką jest naprawdę. Wiąże się to z pokazaniem alkoholikowi zachowań oraz wydarzeń, które mają związek z faktem uzależnienia od alkoholu. „Sposób możliwy do przyjęcia” musi być sposobem, który nie wywoła oporu. Musi być obiektywny, jednoznaczny, troskliwy, nie może być osądzający. Odbywa się to na specjalnie przygotowanym spotkaniu z aktywnie pijącym alkoholikiem.
Interwencja ta jest konfrontacją, która jednak różni się znacznie od tych rodzajów konfrontacji, które są znane większości ludzi, a których skutki są minimalne lub żadne. Istotą tej konfrontacji jest zmuszenie alkoholika, aby stanął „twarzą w twarz” ze skutkami własnego uzależnienia. Ważne jest to, że konfrontacja nie może być karą, nie jest bowiem atakiem na osobę, lecz na „mury obronne” ofiary uzależnienia. Tym samym udział w interwencji kryzysowej jest wyrazem empatii, a nie sympatii wobec osoby uzależnionej. Decyzja o udziale w interwencji jest podejmowana przez nas bez względu na to, co czujemy do osoby dotkniętej uzależnieniem. Wobec tego przestajemy opiekować się alkoholikiem po to, żeby pokazać mu jak bardzo troszczymy się o niego.
Osoby uzależnione chemicznie odczuwają interwencję jako „chwilę prawdy”, doświadczają jej jako kryzysu, krytycznego wydarzenia. Stąd stwierdzenie „interwencja kryzysowa na określenie przedstawionej metody wpływu wobec aktywnie pijącego alkoholika. Dla osiągnięcia zamierzonego skutku niezbędne są dni, nawet tygodnie przygotowań. W interwencji nie może być niespodzianek poza jedną, którą jest doświadczenie spotkania osoby uzależnionej z objawami swojej choroby, którego się ona nie spodziewała. Przygotowania poprzedzające interwencję można opisać w postaci zadań i kroków.
Przed podjęciem decyzji o przeprowadzeniu interwencji musimy odpowiedzieć sobie na kilka bardzo ważnych pytań. Dotyczą one między innymi kto i kiedy przeprowadzi interwencję, konieczne jest ustalenie zespołu interwencyjnego, w skład którego powinny wchodzić bliskie alkoholikowi osoby, te, które znają problem. Podczas przygotowań do interwencji mogą się pojawić różne wątpliwości, nawet niechęć niesienia pomocy uzależnionej osobie. Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być różne, jednak sytuacja, w której przed podjęciem działań interwencyjnych mamy wątpliwości jest naturalna, niemal oczywista. Interwencja wymaga bowiem ingerencji w czyjeś prywatne życie, poruszania bolesnych zagadnień, z którymi alkoholik początkowo może nie chcieć się zgodzić. Osoba podejmująca działania interwencyjne powinna odpowiedzieć sobie na zadawane samej sobie pytania w taki sposób, żeby z nie zniechęcać się i traktować interwencję jako przejaw głębokiej troski wobec uzależnionego, nie zaś jako atak na jego prywatne życie.
Przed podjęciem działań interwencyjnych jednym z ważnych czekających nas zadań jest zebranie zespołu interwencyjnego. Jest kilka powodów, dla których zespół powinien składać się z dwóch lub więcej osób bliskich alkoholikowi. Osoby te powinny znać osobę uzależnioną oraz wiedzieć jakie zachowania wywołuje u niej nadużywanie alkoholu. Wszystko to po to, żeby skutecznie odpierać obronę alkoholika, którego mechanizmy obronne osobowości skutecznie bronią go przed poznaniem i zrozumieniem faktu uzależnienia i towarzyszących uzależnieniu skutków. Osoba poddana interwencji może w jej trakcie zachować się w sposób trudny do przewidzenia, może na przykład zareagować agresją słowną lub fizyczną. Jednej osobie byłoby trudno odeprzeć taki atak, dlatego więc liczba osób składających się na zespół powinna zawierać się między trzema a pięcioma osobami.
Tworząc zespół interwencyjny powinniśmy zwrócić uwagę na kilka istotnych faktów. Osoby tworzące zespół powinny być w jakiś sposób bliskie osobie uzależnionej. Powinny to być osoby znaczące w życiu alkoholika. Osoba znacząca to ktoś, z kim alkoholik ma naprawdę bliskie stosunki z konieczności (na przykład wspólne mieszkanie) lub z wyboru (na przykład koleżeństwo). Takie osoby mają największy wpływ na osobę uzależnioną. Ważne jest też, żeby osoby, które wchodzą w skład zespołu same nie nadużywały alkoholu, nie powinny być też „kumplem od picia”, ponieważ interwencja staje się wówczas niezręczna a jej skuteczność może ulec znaczącemu pogorszeniu.
Tworząc zespół jako pierwsze powinniśmy brać pod uwagę osoby bezpośrednio związane z osobą uzależnioną. Są to: współmałżonek, rodzice, dzieci. Mogą to też być takie osoby jak kierownik z pracy, bliscy przyjaciele lub sąsiedzi osoby uzależnionej. W skład zespołu mogą także wejść współpracownicy osoby uzależnionej i osoby duchowne.
Mając już gotową listę osób, które mogłyby wziąć udział w interwencji należy ustalić ostatecznie skład zespołu. W przypadku zbyt dużej liczby osób na naszej liście, należy ją skrócić wybierając osoby w danym przypadku najważniejsze. Doświadczenie wskazuje, że najskuteczniejsze są zespoły, w których skład wchodzi od trzech do pięciu osób. Większa grupa staje się niesprawna i nie podnosi skuteczności interwencji. Najlepiej będzie, kiedy w skład zespołu interwencji będą wchodziły osoby zaznajomione z charakterem i prawidłowościami choroby alkoholowej. Powinny to też być osoby, które nie boją się zaryzykować swoich relacji z osobą uzależnioną, oraz na tyle zrównoważone emocjonalnie, aby ta potencjonalnie trudna sytuacja nie przyczyniała się do destabilizacji ich postaw i uczuć. Ludzie uznający alkoholizm za „słabość moralną” nie będą pomocni w interwencji.
Tworząc zespół powinniśmy być świadomi tego, że możemy zetknąć się także z oporem osób, które chcemy zaangażować w „akcję”. Osoby te chętnie będą nam opowiadać o zachowaniu osoby uzależnionej, o jej piciu oraz o tym, jak się w związku z tym czują. Lecz jest im o wiele łatwiej opowiadać nam o tym, niż podjąć otwartą konfrontację, która jest o wiele bardziej zagrażająca. Trzeba się zatem odpowiednio przygotować i wiedzieć jakich argumentów mogą używać bliscy alkoholika, którzy z jakiegoś powodu obawiają się podjąć otwarte działania.
Przygotowując się do interwencji trzeba zebrać dwa rodzaje danych. Są to fakty, które dotyczą picia alkoholika i jego zachowania, oraz dane o możliwościach leczenia.
Po skompletowaniu zespołu każdy z członków powinien wykonać pisemną listę incydentów, które były udziałem osoby uzależnionej. Komponując taką listę trzeba skoncentrować się na konkretnych wydarzeniach, dokonać ich krótkiego opisu. Opisy muszą dotyczyć zachowań alkoholika, nie zaś jego osoby. Osoby wchodzące w skład zespołu mając dostęp do kamery wideo, mogą użyć jej w celu utrwalenia zachowań osoby uzależnionej będącej pod wpływem alkoholu.
Ostatecznym celem interwencji jest osiągnięcie tego, by osoba uzależniona podjęła leczenie lub poddała się jakimś innym pomocnym w jej przypadku oddziaływaniom. Zespół interwencyjny powinien mieć przygotowane sugestie w tej sprawie i konkretne propozycje do zaoferowania.
Interwencja kryzysowa w przypadku choroby alkoholowej niesie ze sobą szlachetny cl, jakim jest wybawienie osoby uzależnionej z nałogu. Chcąc podjąć się działań związanych z interwencją musimy mieć na uwadze fakt, że choroba alkoholowa jest zjawiskiem, które znamy wszyscy, natomiast każdy z nas zna ją w innym stopniu. Należy również pamiętać o tym, że znając to zjawisko niekoniecznie je rozumiemy, niekoniecznie znamy przyczyny jego powstawania oraz mechanizmy jego działania. Musimy być świadomi, że alkoholizm, a także interwencja kryzysowa to temat, na który możemy mieć dużo do powiedzenia, ale samo mówienie nic nam i osobie uzależnionej nie da. Trzeba podjąć konkretne działania, a to o wiele trudniejsze i zdecydowanie bardziej wymagające przedsięwzięcie zarówno dla nas, jako organizatorów interwencji, jak i dla osób włączonych w nasz projekt działania. Ważne jest konsekwentne planowanie i wprowadzanie w życie celów, których osiągnięcie uznamy za właściwe.
W interwencji kryzysowej w przypadku przemocy mamy do czynienia z innym zjawiskiem, które również należy uznawać jako niewłaściwe i szkodliwe dla jego ofiar. Przemoc w każdym, nawet najmniejszym stopniu nasilenia, jako zjawisko niepożądane wymaga interwencji, W innym wypadku przemoc będzie się nasilała i pozostanie w ukryciu. W pierwszym etapie interwencji osoba, która się jej podejmuje dokonuje rozpoznania przemocy jako oddzielnego problemu, innego niż na przykład konflikt, czy kryzys małżeński. Przy łagodniejszych formach przemocy często jest stawiana mylna diagnoza konfliktu małżeńskiego. O ile łatwiej jest uznać za przemoc fizyczne znęcanie się, o tyle trudniej w groźbach i wyzwiskach rozpoznać przemoc psychiczną. Tymczasem skutki przemocy psychicznej są podobne jak w przypadku przemocy fizycznej.
W pierwszym okresie interwencji zadaniem terapeuty jest zebranie informacji pozwalających na ocenę stanu psychicznego i fizycznego ofiary oraz ocenę zagrożenia życia i zdrowia ze strony sprawcy; zapewnienie bezpieczeństwa ofierze przemocy; stworzenie systemu wsparcia społecznego; zainicjowanie współdziałania różnych instytucji na rzecz pomocy danej osobie i przeciwdziałania dalszej przemocy.
W trakcie udzielania pierwszej pomocy przez osoby, które podejmują się interwencji, ich działania powinny być zindywidualizowane, zorientowane na cel, jakim jest ujawnienie przemocy, oceny zagrożenia i potrzeb ofiary, możliwości przyjmowania przez nią oferowanej pomocy. Podstawową zasadą interwencji jest podjęcie działań terapeutycznych wynikających z diagnozy zaistniałej sytuacji, jednak w przypadku ofiar przemocy, wobec realnego zagrożenia życia należy podjąć działania zapewniające osobie poszkodowanej bezpieczeństwo, bowiem zasadniczym celem pierwszego etapu interwencji jest zapewnienie bezpieczeństwa, ochrony i opieki oraz warunków do zaspokojenia podstawowych potrzeb. Osoba pomagająca koncentruje się na aktualnej sytuacji, która wymusiła na ofierze konieczność poszukiwania pomocy. Pomagając w tej sytuacji nie zagłębiamy się w historię życia osoby dotkniętej tym problemem. W tej sytuacji konieczne jest zabezpieczenie osoby zagrożonej przed prawdopodobieństwem ataku ze strony agresora. Na tym etapie ustalamy krótkoterminowe cele i plan pomocy. Im więcej oznak świadczących o przemocy wysokiego ryzyka, przy licznych objawach pogorszonego stanu psychicznego i fizycznego ofiary i braku pomocy ze strony bliskich, tym bardziej staje się konieczne zapewnienie ofierze ochrony, na przykład przez umieszczenie jej w schronisku, zawiadomienie policji, ujawnienie faktu przemocy bliskim lub sąsiadom, zorganizowanie sąsiedzkiego systemu „szybkiego reagowania”, na przykład ustalenie sposobu wzywania policji w przypadku ponownego pobicia, przygotowanie ofiary na wypadek konieczności opuszczenia domu (zabranie ważnych dokumentów, pieniędzy, kluczy, wartościowych przedmiotów.
Niektóre ofiary przemocy są zbyt przerażone, żeby przyjąć pomoc. W sytuacji przemocy często dochodzi do deprywacji podstawowych potrzeb ofiary: ograniczenia snu, pożywienia, swobody poruszania się. Pomoc w tej sytuacji powinna polegać na zapewnieniu warunków gwarantujących zaspokojenie tych potrzeb. W przypadku, kiedy ofiara przez wiele nocy nie spała lub była budzona i dręczona przez agresora, niezbędne jest, by mogła spokojnie spać, zanim zacznie rozważać różne opcje rozwiązania problemu. Możemy pomóc w znalezieniu noclegu w schronisku, bądź ułatwić kontakt z rodziną, u której ofiara mogłaby pozostać przez parę dni. Ważne jest też zainteresowanie się jej sprawami bytowymi (zapewnienie wyżywienia oraz rozważenie konieczności udzielenia wsparcia finansowego.
Ofiary przemocy często wymagają leczenia ze względu za obrażenia i zły stan zdrowia. Niekiedy musi to być pierwszoplanowe działanie. Potrzebne jest też skierowanie na wykonanie obdukcji. Właściwe udokumentowanie rodzaju obrażeń ma duże znaczenie w postępowaniu sądowym, ale na także znaczenie psychologiczne dla ofiary, gdyż skutkom znęcania trudniej zaprzeczać, kiedy są potwierdzane badaniem lekarskim.
Po zaspokojeniu podstawowych potrzeb ofiary przemocy, kiedy uda się jej odzyskać minimalne poczucie bezpieczeństwa, ważna jest też pomoc psychologiczna, która jest nastawiona na odzyskiwanie szacunku i pewności, co do słuszności podejmowanych przez siebie decyzji. W trakcie nawiązywaniu pierwszego kontaktu z ofiarą przemocy nie można oczekiwać od niej podejmowania ważnych decyzji życiowych. Podejmowanie decyzji w sytuacji krytycznej dla ofiary będzie bowiem dyktowane negatywnymi emocjami i chęcią odwetu. Ofiara przemocy potrzebuje czasu, bezpiecznego miejsca i wsparcia, aby mogła podjąć decyzje na przykład co do opuszczenia domu lub podjęcia działań prawnych. Terapeuta wzmacnia te zachowania, które sprzyjają powrotowi do stanu względnej równowagi psychicznej i radzeniu sobie. Przykładem adaptacyjnych zachowań jest na przykład ujawnienie faktu przemocy przed rodziną, co sprawia, że dostępność pomocy ze strony najbliższych staje się o wiele większa. Pierwszy etap ma największe znaczenie, ponieważ od jego przebiegu zależy, czy ofiara przemocy zdecyduje się na korzystanie z dalszej pomocy.
Interwencja kryzysowa jest metodą z wyboru po każdym ostrym incydencie maltretowania lub w sytuacji ujawnienia przemocy. Według Leone Walker stan kryzysu po incydencie przemocy trwa 6 - 8 tygodni. W praktyce staj się konieczne rozróżnienie pomiędzy ostrą reakcją kryzysową, a zaostrzeniem chronicznych zaburzeń pourazowych, które występują często u ofiar przemocy. Podczas stawiania diagnozy ważne jest koncentrowanie się na sytuacji, która bezpośrednio poprzedziła przyjście po pomoc i wywołała aktualny kryzys. Dopiero w następnej kolejności zbiera się informacje o historii przemocy, o kontekście rodzinnym i sytuacyjnym. Celem interwencji kryzysowej w przypadku przemocy jest obniżenie nasilenia objawów, głównie lęku, niepokoju, ostrych myśli samobójczych; przywrócenie podstawowego poczucia bezpieczeństwa; odzyskanie umiejętności radzenia sobie. Tak jak w przypadku ofiar innego rodzaju traum, konieczne jest działanie w płaszczyźnie terapeutycznej oraz w płaszczyźnie realności, co oznacza zapewnienie bezpiecznego schronienia i konsultacji medycznej.
Psychologiczna interwencja polega z jednej strony na budowaniu relacji terapeutycznej, opartej na wsparciu, zrozumieniu, szacunku, z drugiej - na uwzględnianiu kontekstu życiowego krzywdzonej osoby. Nawiązaniu kontaktu sprzyja pełna akceptacja przez terapeutę opowiadanej przez ofiarę historii przemocy. Na nawiązanie kontaktu ma też wpływ postawa terapeuty wobec samego zjawiska przemocy oraz stwierdzenia, potwierdzające słuszność i celowość zwrócenia się po pomoc, a także zapewniające o wsparciu ze strony terapeuty.
Odbudowywaniu poczucia bezpieczeństwa u ofiar przemocy, poza wspierającym kontaktem z terapeutą, sprzyja kształtowanie umiejętności ochrony siebie. Specyficzną techniką, uczącą samoobrony jest tzw. plan bezpieczeństwa.
Tak jak w interwencji kryzysowej w przypadku choroby alkoholowej, również osoby podejmujące działanie interwencyjne w przypadku przemocy muszą posiadać konkretne cechy charakteru, które umożliwiają im przeprowadzenie działań związanych z interwencją. Wobec faktu, że interwencja kryzysowa w sytuacji przemocy jest trudna, osoby się jej podejmujące muszę posiadać umiejętność prowadzenia rozmowy w warunkach silnych emocji przeżywanych przez ofiarę. Ważne jest, aby udzielający pomocy byli świadomi swoich emocji oraz postaw wobec przemocy, zwłaszcza, kiedy sami byli świadkami lub ofiarami przemocy we własnej rodzinie. Terapeuta, tworząc bezpieczną atmosferę, zawierającą empatię i szacunek, zapobiega nasileniu obronnych postaw ofiary. Osoba pomagająca powinna unikać onieśmielania, oceniania, krytykowania, pouczania i pocieszania.
Rozmowa z ofiarą polega na aktywnym słuchaniu. Słuchanie nie jest biernym zachowaniem, można je traktować jako zachowanie zachęcające do zmiany. Osobie słuchanej przez innych jest o wiele łatwiej skupiać się na własnych uczuciach i myślach.
Interwencja kryzysowa w sytuacji przemocy niesie ze sobą zagrożenia. Niesienie pomocy ofiarom przemocy jest bowiem jednym z trudniejszych zadań. Wiąże się to z bezpośrednim zetknięciem z osobami w silnym lęku, w sytuacji zagrożenia życia, z agresją sprawcy, z opisami przerażających, dramatycznych scen. W ten sposób osoba pomagająca staje się świadkiem wydarzeń traumatycznych i jest narażona na przejmowanie objawów pourazowych, nawet na rozwój tzw. zastępczej traumy.
Przy udzielaniu pomocy niezbędne jest zaangażowanie i empatia wobec ofiary przemocy przy jednoczesnej trosce o własną równowagę i bezpieczeństwo. Troska o siebie polega na zapewnieniu sobie odpowiednich warunków pracy, czyli możliwości pracy zespołowej, korzystania z konsultacji, superwizji, wsparcia ze strony kolegów w pracy, a także możliwości współpracy z innymi służbami zajmującymi się pomocą w sytuacji przemocy. Równie ważne jest zapewnienie sobie bezpieczeństwa, kiedy interwencja ma miejsce w domu ofiary. Osoba pomagająca powinna umiejętnie analizować wszystkie dostępne szczegóły danej sytuacji, ponieważ tylko to pozwala na wybranie właściwego postępowania.
Zarówno interwencja kryzysowa w przypadku choroby alkoholowej, jak i w sytuacji przemocy wymaga od osób pomagających konkretnych i zdecydowanych działań. W obu przypadkach istotne jest jak najszybsze podjęcie decyzji o rozpoczęciu „akcji”, zaplanowanie jej i uświadomienie ofiary o jej sytuacji. Celem uświadomienia w obu przypadkach jest zrozumienie i zaakceptowanie rzeczywistości przez ofiarę i celowe wywołanie w niej chęci zmiany. Różnica polega między innymi na tym, że w przypadku choroby alkoholowej należy uświadomić osobę dotkniętą tą chorobą o jej problemie, nie ma natomiast bezwzględnej konieczności izolowania alkoholika od jego najbliższego środowiska, o ile nie jest jedną z przyczyn powstawania i podtrzymywania nałogu. W interwencji w sytuacji przemocy konieczne jest odizolowanie ofiary os sprawcy przemocy, zapewnienie jej odpoczynku i podstawowego poczucia bezpieczeństwa. W obu przypadkach należy zachować ostrożność, aby nie zrazić do siebie ofiary i nie spowodować, że zamknie się w sobie i nie będzie chciała przyjmować od nas pomocy. W obu przypadkach musimy również posiadać pewne kompetencje, które pozwalają nam działać w pełni świadomie i racjonalnie w sytuacji zagrożenia i stresu, ponieważ zarówno alkoholizm, jak i przemoc są przyczyną wielu napięć oraz konfliktów.
Grzegorz Krupienik
Praca Socjalna, Rok III, Grupa 2